Ja sugeruję dobierać smary pod konkretne amortyzatory, bo nie ma uniwersalnego. Radomir dobrze mówi, PM-600 może (i najczęściej robi to) zamulać dwupółkowce. Z kolei po zrobieniu starego SID-a z zamkniętym tłumikiem na Slick Honey (razem z o-ringami w komorach) okazało się, że przy powrocie zaczął stukać (smary był zbyt rzadki i śliski). Po przejściu na Military Grease wszystko wróciło do normy. Z drugiej strony Slick Honey krócej utrzymuje się na uszczelkach.
Dampery to trochę inna bajka, tam najlepiej do komory dać cienki film z fluidu. O-ringi można potraktować czymś lekkim. Z kolei uszczelki kurzowe są inne przykładowo w Fox-ie i inne w Rock Shox-ie (mniej szczelne w nowszych produktach). I tutaj też sobie trzeba wszystko wypośrodkować w poszukiwaniu złotego środka.