Skocz do zawartości

Punkxtr

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 413
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    8

Zawartość dodana przez Punkxtr

  1. Na szczęście jak pisałem mam sporo nowych obręczy ceramicznych - 517 i 717. Kiedyś zrobiłem zapasy i czasem jak coś się pojawi to dokupuję bez ciśnienia. Ceramiki też były poprawiane, ale szczerze mówiąc nie widzę między nimi wielkich różnic. Takie uroki retro rowerowania ;-)
  2. Prawda, ale nawet jeśli, to miałbym miękkie lądowanie w błotko :-) Ceramiczna jest powierzchnia robocza hamulca. Przy intensywnej jeździe starcza na lata o ile wcześniej nie popęka. Dobrze działa w błocie, na sucho albo w wodzie jazda na tych obręczach to walka o przetrwanie - równie dobrze mógłbym rzucać kotwicę zamiast naciskać klamki.
  3. Dziś z racji ładnej pogody wyszedłem odwiedzić okoliczne ścieżki w lesie. Podczas jazdy przecinką usłyszałem tylko głuche "trach" i już wiedziałem, że pojawił się problem. Nawet nie chciałem specjalnie zerkać do tyłu bo domyśliłem się, że wkręcił mi się patyk w szprychy ale sądziłem, że zmieliłem tylną przerzutkę. Tymczasem okazało się, że całkiem gruba gałąź wyrwała mi szprychę wraz z nyplem (szprycha i alu nypel DT nietknięte, obręcz wygląda, jakby w środku ktoś zdetonował granat). Co ciekawe nawet nie było dużego bicia, spokojnie dojechałem do domu, choć dla bezpieczeństwa asfaltami. Dwie tytanowe szprychy do wymiany, ale najbardziej szkoda właściwie nowej, ceramicznej obręczy Mavic X-517. Niestety to nie były dobre produkty, tylko jedną udało mi się wymienić ze starości - reszta miała wady ponownie jak nowsze XC-717. Na szczęście mam jeszcze sporo nowych u siebie, aczkolwiek takie to właśnie retro MTB. Jak coś padnie, można być w czarnej "d" ;-)
  4. Odczuwanie zimna to indywidualna kwestia, więc trudno sensownie coś doradzić. Na pewno odpuściłbym SIDI, jak napisał kolega wyżej są kiepsko ocieplone. Pozostałe są na podobnym poziomie, dla przykładu ja jeżdżę w Shimano i na jesień są świetne. Zimą, kiedy temperatura spada do ok. 0 stopni dają radę tak do 1-1,5h, aczkolwiek palce już marzną mimo ciepłych skarpet z górnej półki. Z drugiej strony są też tacy, którzy będą gotować się w nich przy wspomnianej temperaturze więc musisz spróbować sam.
  5. Jakie sprężyny potrzebujesz (twardość/kolor)? Jeszcze rok - 2 lata temu miałem nowe tłumik - leżaki magazynowe ale okazało się, że wszystkie po latach były zapowietrzone (nierozbieralne wersje). U Ciebie jak pisałem wyżej powinno się móc przelać tłumik, ale bez wymiany uszczelek. Czyli olej będzie wyciekał mniej lub bardziej i co jakiś czas operację trzeba powtarzać :-/
  6. Judy XL to relatywnie prosty wideł z kilkoma ale. Ten rocznik jak i 2 późniejsze nie posiadał oryginalnie elastomerów, tylko sprężyny (po 2 na goleń) Każda z nich musiała być wymieniona gdy się "uklepały", co było precyzyjnie określone przez Rock Shoxa. Dla przykłady wartość optymalna dla dolnej to 180 mm, wymiana miała nastąpić po osiągnięciu 176 mm. Analogicznie z górną - optimum to 92 mm, minimum 90 mm. Fabrycznie był tam wlany (poza wersją z 99 roku) olej 5WT, ale producent dopuszczał również użycie 10 i 15WT dla zwiększenia tłumienia. Jeśli to inna wersja rocznikowa i masz zapowietrzony tłumik, zrobi się problem (jest tam zamknięty tłumik), ale jeśli rzeczywiście to wersja '98 - tłumik posiada śrubkę na wkrętak krzyżakowy, przez którą lejesz olej i możesz go odpowietrzyć. W drugiej goleni masz banalny szaft, do obu goleni od dołu podręcznikowo lejesz po 10 ml oleju, ale możesz dać odrobinę więcej. Uszczelki i ślizgi smarujesz - oryginalnie był tam Judy Butter. Jak chcesz, mogę podać Ci nawet momenty dokręcania wszystkich śrub. Ślizgi, uszczelki, niektóre sprężyny - wszystko mam dostępne jbc, pozostaje kwestia opłacalności. Niemniej jeśli wszystko działa, serwis powinieneś móc wykonać sam.
  7. @whiteindian chyba nadinterpretowałeś moje słowa, że zacytuję sam siebie:
  8. Pewnie w takie miejsca trzeba będzie zmienić tryb. Jest dokładnie jak mówisz, kamera pokazuje obraz płynnie przy skręcie w jedną stronę, a za chwilę przy skręcie w drugą nagle całość nienaturalnie przyspiesza. Dwa filmy z poprzedniej strony też były nagrywane w tym trybie, ale to jednak inna jazda. Spokojna i głównie w łatwym terenie.
  9. W trybie Boost. Akurat tego nagrania nie mam opublikowanego, ale zawsze mogę wrzucić. Edit: obejrzałem sobie to jeszcze raz, może jednak przesadzam.
  10. @dfg dzięki :-) Mocowanie na klatkę piersiową pewnie jako krótka odmiana - inne ujęcia - też byłoby ok, aczkolwiek kiedyś je miałem i było do bani na dłuższą metę. GoPro daje radę, choć ma miejsca gdzie się gubi. Jakiś czas temu robiłem "koma" na wąskim, krętym leśnym singlu i przy bardzo szybkich zmianach kierunku kamera wyraźnie się gubiła i momentami obraz wyglądał nienaturalnie. Ale generalnie jest w porządku. Ważne, żeby wybrać aluminiowe mocowania skręcane na śruby imbusowe - w trudnym terenie tylko te dają odpowiedni chwyt i się nie przesuwają pod wpływem drgań. Najgorszy w GoPro jest chyba system "modułowy" zakupów. Normalnie czułem się, jakbym kupił wybrakowany zestaw klocków lego i za każdy kolejny potrzebny do zbudowania całości musiałem słono zapłacić. Chcesz mieć pilota do sterowania? Ok, kupuj. Ale chcesz go zainstalować na kierownicy? Kup kolejne mocowanie. Itd, itp.
  11. Up, filmowanie do tyłu moim zdaniem fajnie wychodzi. Niedawno kupiłem sobie GoPro Hero 8 + mocowanie na kierownicę i pod siodło. Będąc w Górach Świętokrzyskich nagrałem dwa filmy, w których jest kilka kadrów właśnie spod siodła: Tylko w terenie trzeba zadbać o sensowną obudowę, spod tylnego koła jednak leci cała masa różnych rzeczy prosto w kamerę.
  12. Kupię zestaw (tak naprawdę wystarczy mi sama miska na łożysko umieszczana w miejsce ślizgu, więc może być niekompletny) Hubdoctor do piast Mavic. Nowy lub używany, bez znaczenia.
  13. Up, czasem trafia się ktoś z tego typu sprzętem myślący, że ma nie wiadomo jaki rarytas. Nie przeczę, sama kaseta fajna i warta paru stówek, ale w okolicy 600 zł kupuje się nową 8 rzędową XTR. Niemniej rynek "staroci" rządzi się swoimi regułami.
  14. Jeśli chodzi o części serwisowe do starszych Rock Shoxów, to właściwie wszystko jest dostępne od ręki. Dla przykładu nawet do mojego SIDa sprzed 20 lat są podstawowe zestawy (wiadomo, sprężyn powietrznych czy tłumików już się nie dostanie poza leżakami magazynowymi w serwisach), do widelców sprzed dekady jest niemalże wszystko. Nie trzeba kupować zestawów za 104 zł - on akurat zawiera masę niepotrzebnych części o ile nie przywracamy do życia trupa. Uszczelki kurzowe i gąbki są w ciągłej sprzedaży, o-ringi również. O-ringi można dorobić samemu - będą lepsze niż leżaki sprzed lat ale oczywiście trzeba mieć najpierw oryginał na wzór.
  15. Punkxtr

    [10 290g] Giant XTC NRS Team

    Dzięki! Szkoda, że to zawieszenie przestało być rozwijane; było świetne do XC i wyprzedziło swą epokę. Oczywiście wady również są, np. notoryczne trzeszczenie. Na Śląsku nie mam znajomych ale na pewno nie brakuje tam pasjonatów :-)
  16. Punkxtr

    [9150] Moots YBB by Punkxtr

    Softail do wielu zastosowań może być fajnym rozwiązaniem, ale ciężko jest trafić na taki produkt, który nie ma mankamentów tego pomysłu. W przypadku rzeczonego Mootsa problemem jest stukanie podczas odbicia. Przypadłość znana z najprostszych amortyzatorów bez tłumienia. Tutaj jest podobnie - w środku mamy dość twardą sprężynę i kawałek elastomeru, który de facto nie robi nic sensownego. Co więcej nie jest to odpowiednio sztywne rozwiązanie. Natomiast działa i wspomaga na długich trasach. Moim zdaniem znacznie lepsze softaile oparte były na wykorzystaniu klasycznego dampera (po fabrycznych modyfikacjach). Np. węglowy Trek STP 400 czy tytanowe Morati HC 1.2. W nowych rowerach również można spotkać ten patent - np. BMC czy Trek go stosują. Aczkolwiek jazda na BMC nie podobała mi się - rama wyraźnie wyginała się na boki, a na kocich łbach słychać było denerwujące stukanie. W Treku działa to znacznie przyjemniej.
  17. Tylko uważaj, bo na tej ścieżce w kier. Świdra można się natknąć na 70 latka bez odzieży i tego się już nie odzobaczy. W sumie na 4 jazdy 3 razy zawsze ktoś z krzaków szedł w stronę plaży. Nowe ścieżki to na pewno wartość dodana. Swoją drogą wybierz się koniecznie na trasę XC w Wesołej jeśli jeszcze nie byłeś i lubisz takie klimaty.
  18. Tak, ale dalej dają kudosy :-D Chyba, że to też można wyłączyć, nawet nie zagłębiałem się mocniej. Dla mnie to taki rowerowy fejs. Pewnie można wszystkodezaktywować tylko po co wtedy używać.
  19. Kurcze, od momentu wprowadzenia opłat widzę jakieś memy odnośnie Stravy, ludzie piszą na fb, tematy na forum. Ty tylko "głupia" aplikacja i strona www, ponadto chyba nikt nie oczekiwał, że będzie cały czas darmowa, a jej Twórcy to romantyczni buntownicy przeciw kapitalizmowi. Analogicznie jeśli ktoś zostaje przyjęty na 3 miesięczny staż i się na nim sprawdza to później oczekuje wynagrodzenia za swoją pracę. Chyba, że woli wolontariat ale w przypadku Stravy jest inaczej ;-) Druga kwestia - czy 250 czy 300 zł rocznie to naprawdę tak dużo? Inna sprawa, że dla mnie osobiście Strava jest fajna tylko ze względu na segmenty i KOMy oraz porównywanie własnych czasów. Oczywiście na początku użytkowania miałem mega zajawkę - wgrywałem segmenty (tylko dwa, bo jak się okazało w Polarze to w sumie bez sensu mimo pełnej integracji), natłukłem KOMy na trasach, po których jeżdżę. W końcu poczułem się jak fanatyk wędkarstwa z popularnej pasty, bo siedziałem przed kompem i oglądałem KOMy z rodzinnego miasta z zamiarem wykoszenia wszystkich jak tylko tam pojadę (to akurat mi nie przeszło, haha ;-) ). Chyba po tygodniu mi się znudziło mimo, że ściganie się mam we krwi. Zostały mi dwa KOMy do ogarnięcia pod samym domem. Ilekroć jeżdżę trasą, na której są nawet niespecjalnie mi się chce za nie brać. Ponadto męczy mnie sama społeczność - ciągle milion powiadomień (nawet jak wpadają do spamu) od znajomych, a mnie niekoniecznie interesuje gdzie kto pojechał, czy tym bardziej gdzie pojechałem ja. Póki mnie jeszcze czasem bawią jakieś segmenty to się tam trzymam ale inna sprawa, że oszustów tam sporo. Daleko lepiej korzysta mi się z programu Flow Polara. Bez ciągłego analizowania kto ile przejechał, ile dostał "kudosów", bez niepotrzebnych powiadomień.
  20. Jak sam nie jeżdżę na szosie, tak od 1997 roku mam zajawkę na Gianta MCR odkąd zobaczyłem go w katalogu. Ale tylko w konkretnym malowaniu, przez wszystkie lata tak naprawdę niemal się nie pojawiają, albo w innych barwach (nawet teraz jest coś na olx).
  21. Tak, w pewnym momencie takie wskaźniki były w grupach Dura-Ace oraz XTR.
  22. Z tego co wiem teraz owijka jest czarna, ale rower wciąż cieszy Właściciela podczas retro wypadów ;-)
  23. Generalnie Recony mają gąbki 10 mm. Jaki to rocznik? Wysokość możesz sprawdzić w katalogu części, np. tutaj: https://www.servicearchive.sram.com/sites/default/files/techdocs/rockshox_spc_-_rev_f_0.pdf Gąbki można założyć wyższe jeśli nie są zbyt ciasno. Jeśli spuchną, to wówczas pojawi się tarcie. Ew. mogą być przyszczypywane podczas wsuwania goleni. Do każdego przypadku trzeba podejść indywidualnie. Wg mnie iw wyższa gąbka tym lepiej, ale tylko jeśli wszystko jest dobrze spasowane ;-)
  24. Punkxtr

    [10 290g] Giant XTC NRS Team

    Dzięki. Wiha robi fajne wykrętaki - są to po prostu powiększone imbusy, ale niestety nie w tym rozmiarze - sprawdziłem u siebie. Jeśli nigdy nie odkręcałeś tej śrubki to może być problem, bo to połączenie aluminium i stali, w dodatku skręcone na Loctite. Nie wiem czy wykrętak ją złapie, bo sama śrubka jest bardzo krótka i może nie udać się jej rozwiercić wystarczająco głęboko. Niemniej spróbowałbym tego właśnie sposobu. Gdybym poszukał u siebie to może znajdę (ale bez obietnicy powodzenia) oryginalną śrubkę, mogę Ci ją dać w razie potrzeby. Kiedyś wymieniałem je na tytanowe u siebie ;-)))
×
×
  • Dodaj nową pozycję...