lukashs

i o to właśnie chodzi.

podobno są spawane w tej samej fabryce.... ale cóż takie jest życie, każdy przechodzi na tajwan, poprostu tania siła robocza. Np Manitou chwali się ze produkuje amorki w USA... tak robia tam jeden model amora... a reszta na tajwanie ! ostatnio miałem okazje poogladac nowego manitu na 2008 MDR absolute (made in USA) ... nie chce się brzydko wyrażać ale wygladał jak "wyciągniety z dupy" nakleji to jakaś porażka... odchodziły... jedyne co mi się podobało to wszechobecne lajtowanie no i piękna waga bo 1285 gram. tak więć według mnie wiekszość firm która niby produkuje coś powedzmy w stanach robi to pod przykrywką... niestety nie zatrzymiemy tego systemu. na tajwanie robi sie wszystko !! i tak juz zostanie. co do jakośći to nie wiem czy spadła, technologie i maszyny zostają takie same, tylko poprostu obsługa maszyn się zmienia... a i tak spawanie odbywa się maszynowo... tak samo jak cięcie i pewnie malowanie.... tylko że na tajwanie robią za talerz ryżu a w USA robią za zielone dolary i to ładne sumy... trudno takie jest życie.

brawo, brawo, brawo, brawo! o to właśnie chodzi

a jednak SLR'y dobry wybór

za chwilę w Pl pojawią się inne sklepy rowerowe, które będą serwisować Mavicka, trwa walka o autoryzację. Ja sam osobiścię nie serwisuję kół w Harfie...

Mavicki SLR wygrały nie jeden test na sztywność kół, chodzi o zaplot... poprostu mistrzostwo... wątpię aby po zakupie części najwyzszej jakości, stacjonarny sklep zaplecie Ci lepiej koła niż robi to firma Mavic:) a co do szprych to nie widzę problemu, żeby sobie kupić jedna czy 2 sztuki w Harfie, i wozić je ze sobą na jakieś dłuższe wyprawy, np kilka dni w górach niestety jest tak, że każda część rowerowa musi swoje ważyć aby dobrze spełniała swoją rolę... jak wszyscy wiemy... każda firma rowerowa dąży do pordukowania jak najlżeszych i jak najwytrzymalszych części. Czepiacie się, że SLR'y to kloce, ok zgadzam się, swoje waża. Ale patrząc na to z drugiej strony one tylu musze ważyc, Mavick na pewno zrobił by lżejsze koła gdyby uznał to za stosowne. przejechałem na Slr'ach 4tysiące. Nie powiem złego słowa. Mistrzostwo w swojej klasie

maratonik w krakowie stałem obok tej laski la live wcale nie była fajna:P

jak dobrze że Cię na nie "namówiłem"

nie nie w 2009 zawita carbonowy s-works ale tym razem już będzie full. a co do wagi to wcale nie jest taka mała. ale... zmieniajac: opony, gripy, siodełko można zrobić 9,3kg. wtedy można powiedzieć ze jest to lekki rower;) na razie nie planuje nic zmieniac

epic 2009 będzie mój w 2009 planuje złożyć Fulla wiec wtedy pomyślimy coś... jak widać na pierwszej stronie są podane nowe wagi

mam taki kaprys

sprzedaje i odrazu kupuje nowe białe Ultimy 2008

hmm byli niezadowoleni z modelu 2008 ? ja jak na razie nie narzekam, bidon ani razu nie wypadł, zresztą ciężko się go wyjmuje i wątpie że kiedykolwiek wypadnie. a może mieli zły bidon ? tzn nie dostosowany do tego typu koszyków?

na razie przejechałem jakieś 150km na tym więc nie mam wyrobionego zdania. na pewno nie bedzie tak samo obcierało jak by były "gołe" koraliki. gumka jest w miare miękka. trochę było trudnośći z założeniem opon, sugerowałem się Toba przy ilości mleczka, 60ml przód, 80ml tył. sprawuje się super (jak na razie) !! trzyma dobrze ciśnienie. przed założeniem popsikałem wszytsko Pro Detailerem, na razie nic nie skrzypi.

fotki nowych nabytków

w temacie o Racing Ralph... jest wypowiedź o tych oponach. fotki będa niestety jutro bo dziś tak się fajne jeździło że zapomniałem

waga znowu w dół nowe oponki: Racing Ralph 2008 + mleczko Joe's zamiast dętek nowe pancerze: Nokon jutro będa zdjęcia i wagi )

a co ponad 100 gramowe WCS'y sa wygodniejsze ?????? tak się składa że są tak samo okrągłe jak boplighty itp... nie są jakoś szczególnie profilowane. poprostu są klocami.

lans to raczej z Boplightami jest

na podrózowanie z rowerem na dachu mam pewien patent:) obwijam siodełko i gripy stretchem. jescze nie próbowalem co prawda ale myśle ze pomysł dobry. przynajmniej beda czyste

jak masz hajs na osprzęt z xtra to nie zastanawiaj się, odwdzieczy Ci sie perfekcyjnym działaniem, i posluzy długo.

wątpie w to

a mi się rower podoba ) Paviarotti nie przejmuj się tymi debilnymi wypowiedziami, mania lekkości to mania lekkosci. kazdy gram się liczy

nie zdazyłem zwazyc ;P wazyłem tylko chwyty wyszło 75gr, niby duzo ale są naprawde wygodne z koszykiem to nie problem, jak bedzie okazja to odkrece i zwaze.

rama, kwesta gustu, jak wiadomo są gusta i guściki a ksozyki kupiłem właśnie w mk-biku w sosnowcu czekałem az miesiac:P