Jeżdzę na tym siodełku od kwietnia - na początku było bomba po zmianie z Authora . Przy trasach 40-60 km no problem.Wygoda, szczególnie w gatkach z pampersem . Ale po zwiększeniu dystansu do 70- 90 km pojawiaja sie problemy - tyłek nie wytrzymuje. Pewnie to kwestia budowy ( mojej :030: ) ale cóż fakt. Szerokość w sumie dość duża ale , że mam je w crossie do jazdy w okolicach miasta to nie przeszkadza. Na góry mam WTB Rocket V - i tu przy jeździe 4-6 godzin problem nie występuje - na dłuższe wypady ( szcsególnie po kamolach i dziurach) szczerze polecam - na SKN-ie chyba bym sie poddał. Ale i tak nie zmienię - i tak popołudniami w tygodniu nie mam więcej czasu jak 1-2 godz. pojeździć .... A na weekend w górki ...na MTB