tez mialam takie pytanie: "skoro sama chcesz kask to juz sobie wyobrazam jak jedzisz...."
ale nie ma co-kask to zbawienna rzecz! nie trzeba jezdzic dh zeby porzadnie wygrzmocic....
wypadek zwiazany z glowa mialam tylko jeden i to nie taki grozny (kask bez szwanku) ale teraz jadac bez kasku czuje juz jakies ograniczenie podswiadome..... wiec bez kasku sie nie ruszam.
dodam ze jezdze w kasku meta i jestem calkowicie zadowolona