Direct

Oj no wiem, wiem ale ten sam błąd popełniłem kilka razy a pozatym szybko pisałem... i moglibyście dodać na forum możliwość edycji swoich postów to bym poprawił

dobra... to ja zmienie temat... znowu mój nieszczesny łańcuch ktory rozpiąłem... bede musiał kupic chyba nowy bo mam dosyc rozpinania sie... dodam: gwarancji ciągle BRAK !!! przysłali mi do GRand Junior moze zaczne. 1. Kupiłem go i na 7 dzień w sklepie rozpiąłem łańcuch aby wymoczyc go w nafcie ze smaru. 2. Spiąłem w sklepie i po 2 tygodniach sie rozpioł 3. Po 3 miechach znowu sie rozpioł... i pękła ta część trzymajaca przerzutkę doi ramy....wstawili nowa zapinke i ta czesci ok bylo przez 2 tyg. Dodam troche w miejscu styku wykrzywila rame. Nie nadaje sie na gwarancje. 4. Teraz jak doszła felerna ksiazeczka gwaran. poszedłem do serwisu i zrobili mi przegląd. Przy pierwszej jezdzie probnej nadal przeskakuje łancuch, gdy silniej wciskam pedał... ok wracam i koles troche nadgina przerzutkę do pionu(mowi ze tamten wygiety hak troche wykrzywil ramę i ta przerzutkę robi do pionu ). Jade i dociskam pedał ( przerzutka 2 : 6 )... po 5 obrocie łancuch pękł... wracam koles spiął i mowi ze zbytnio dociskam... wiec chyba wymienie ten felerny łańcuch jak radzi mi mój sąsiad który robi 5000 tys. km rocznie. Powiedział że mogłem niechcacy uszkodzic łancuch np. źle go układając. 5. no i przy wpisywaniu w karcie gwarncyjnej koles wpisal a potem jak zobaczyl ze zla ksiazeczka wykreslił... Nowy łanuch pan w sklepie powiedział ze podobnej klasy za 50 zł lub troche więc... Czy to moze byc tylko od jednego rozpięcia. Co o tym sądzicie?? Co poradzicie ? Pozdrawiam

Leo: może poprostu naciągnij linke do amora. Swoją drogą zapytam się w sklepie czy mają tą mentke blokady skoku i za ile

gratuluję zakupu co do powietrza w amorku niestety nie mogę się wypowiedź, ponieważ nie sprawdzam tego... ale coś jest troszke mniej tego ciśnienia bo zbytnio dobija. Może to wina ego że jeździłem na mrozie potem do domu go wstawiłem... chciałem od razu dodać że po 2 miesiącach od kupna ułamał się taki srebrny hak do tylnej przerzutki... możliwe że gdzieś zachaczyłem bo był trochę wygięty no i to że skakałem ale 32 zeta i nowy mi wstawili w sklepie . Od razu powiem jak mam dobrze ze sklepem.... właściciel sklepu ma klub sportowy i takiego levela A6 więc wszystkie części zamienne ma na stanie i na nic nie musze czekać ani dnia.

no i stało się.... w kilku miejscach na tylnej zębatce pojawiły się plamki rdzy. Gdy spytałem się sąsiada który dużo jeździ na rowerowe czy to normalne odparł mi nastepująco: - Zębatka jest z metalu, tak? Ja: No tak. - A metal rdzewieje, prawda? Ja: Prawda. I wszystko się wyjasniło. pozdrawiam

Nie wiem co masz na myśli pisząc "generalnie", ale ja mam czarne A6 i mam bez dzyndzla, mój kolega też ma czarne A6 ale eksportową wersję z tym "czerwonym" dzyndzlem, a mój inny kolega ma czerwone A6 i ma bez dzydzla. pozdrawiam

z artykułu: http://www.bikeworld.pl/rower/artykul/1775/3/ "Niestety w połowie dystansu rozpadła się manetka blokady skoku. Domyślam się, że problem dotyczy nie tylko testowanego egzemplarza, ponieważ sęk tkwi w jej konstrukcji." - Hehe jak dobrze, bo taka manetka blokady skoku jest w niemieckiej wersji Level'a A6, wiem bo widziałem taką u mojego kolegi który ma "niemiecką" wersję A6. Ja mam Polską i jestem zadowolony. pozdrawiam

rower mam od 5 dni. A już naszło mnie na czyszczenie łańcucha naftą... Sprzedawca w sklepie dziwnie na mnie spojrzał jak chciałem aby mi łańcuch zdjął... po zdjęciu jego włożyłem go do nafty i po 3 godzinach był czyściutki, bo już po 5 dniach zdążyło się od tego klejacego smaru piachu nazbierać w łancuchu aż skrzypiało... A więc założyłem i naoliwiłem suchym olejem Finish Line Teflon Plus. na razie jest jeszcze troszke mokry od oleju ale jutro będzie suchy. Rowerek po jakiś 100 km spisuję się świetnie... pozdrawiam

niesiety miałem jako jedyny w mieście mieście czarnego Levela A6.... ale mój kolega po jeździe moim bikem stwierdził że sobie takiego kupi.... co za pech... pozdrawiam

a więc dostałem rowerek i dopisuje się do klubu ludzi którzy są szczęśliwymi posiadaczami KROSS'a !!! jak będzie brzydka pogoda to go wezmę i oczyszcze naftą poczekam aż wyschnie i naoliwie takim "Finish Line" - suchym" bo na razie strasznie łapie brud i nawet szmatka z benzyną niewiele pomogła... Rower jest wypasiony... leciutki poprostu git !!! Zmiana przerzutek jest boska... Więcej wrażeń napisze jutro, bo dzisiaj jestem zbyt zmęczony. Pozdrawiam

No i nadeszła środa... gdyby wszystko było dobrze to już bym wam relacjonował wrażenia z jazdy level. ale stało się inaczej ;/ dla upewnienia się czy koles wysłał rower zadzwoniłem dzisiaj rano do niego a on... przepraszam dzisiaj wyśle.... więc rowerek będę miał jutro... napisze wam wrażenia z jazdy... pozdrawiam

no nie wiem.... ty może nic nie zdziałasz.... pomyśl o kims kogo twój tata zna a ten koleś zna się na rowerach.. mój tata był bardziej na nie ale po rozmowie z kilkoma znajomymi zgodził się. Muszę dodać że dołożyłem się 700 zeta. Ale będzie warto. pozdrawiam

I Stało Się !!! Namówiłem rodziców na kupno KROSS'a Level'a A6. Znalazłem ogłoszenie że ze sklepu w Rudzie Śląskiej sprzedają za 1789 zł. Zamówiłem za zgodą rodziców i chyba dzisiaj wysłali kurierem. Mam nadzieję że będzie jutro we wtorek ale jest gorsza opcja że będzie w środe. Więc na bank w środe dopisze się do grona szcześliwych posiadaczy posiadaczy Level'a A6. Jaką pompkę do amortyzatorów kupic na allegro?? Może mi ktoś pomóc?? Pozdrawiam Direct

pogadam, pogadam na pewno dzisiaj przy kolacji a i tak jutro zadzwonie do kilku sklepów i się popytam czy "A6". Mam nadzieję "go" kupić za jakieś 1900 - 2000. Może to co napisze nie będzie w temacie ale co tam... Czy dla kogoś kto kupił rower kross'a są jakieś dodatkowe zniżki i upusty?? Na tym forum czytałem że po kupnie jednego roweru kross'a można wstąpić do "Klubu Kross'a" i wtedy są bardzo duże zniżki.. Wiecie coś o tym??

dzięki... przy najbliższej nadażajacej się okazji pogadam z rodzicami i uświadomie im pare rzeczy.... pozdrawiam Tomek

Witam, jestem nowy na tym forum. Obecnie posiadam rower Grand Energy, którym jeżdżę od 3 lat (stan licznika: 4329km ). Jednak chcem nabyć nowy i lepszy. Spodobał mi się Kross Level A6, który moge dostać już w cenie 2000zł. Ma bardzo dobry osprzęt. Od razu powiem że jestem niepełnoletni. Więc sam takiej kasy nie posiadam. Przekonuje rodziców aby mi taki kupili. Jednak oni ciągle mi mówią rzeczy typu: "Patrz jak ty jeździsz... po błocie, górkach, podjeżdżasz, skaczesz z kilku schodków zmieniasz czesto przerzutki, poprostu niszczyswz rower. Taki ci nie jest potrzebny. Od razu go zniszczysz". :angry: I w tym miejscu mam do was prośbe. Czy może podac jakieś konkretne twierdzenia, dlaczego "ten" rower jest lepszy a nie np. taki za 1300zł. Jakie są według was jego zdecydowane plusy, dla których warto wydać 700 - 800 zł więcej. I np. jak mam uświadomić rodzicom że jazda w trudnym terenie, po deszczu nie niszczy tak bardzo roweru (oczywiście jeżeli go nie wyczyszcze to może coś się stać"). I tu nasuwa mi się drugie pytanie... Jak wy czyścicie swoje "A szóstki" po jeździe po deszczu kiedy wszystko jest ubrudzone ( bo przecież szlaufem takiego roweru nie przemyje , jak to robie teraz ). Pozdrawiam Direct