Skocz do zawartości

tobo

Zasłużony user
  • Liczba zawartości

    19 474
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    33

Zawartość dodana przez tobo

  1. Moja kobita ma sztywniaka mtb z silnikiem bafanga 750w 48v oraz pakietem 17.5 ah. Rower na oponach zjazdowych, na "pierwszych z brzegu" praktycznie wszystkich komponentach (zbieranka) waży 21 kilo. Bez specjalnej napinki , bez ruszania silnika I pakietu założenie czegoś mniej przypadkowego dałoby 19 kilo. Cena całości to 6000 zł. Nie wiem skąd wziąłeś info o wadze. Manufacturer Claimed Weight 21kg / 46.30lbs, size S
  2. W piascie są opory, te które miałem tak pracowały. Tylko ze to raczej ma mikro baterię....
  3. Jako użytkownik 3 bafangów i jednego tsdz: jakość wykonania są na podobnym poziomie, czyli.... takim sobie W przypadku obu systemów- nawet jeśli chcesz naturalnego czucia z tsdz to poza nim dostaniesz: głośniejszą pracę na większości biegów kasety i wyższych trybach; mułowatą pracę w porównaniu do bbs02b który jest dużo mocniejszy, ma większy moment i da ci pociągnięcie jeśli będziesz go potrzebował a tsdz nie. Możliwość przeprogramowania z poziomu dostępu dla zwykłego użytkownika to dla tsdz koszmarek. Na plus to nizsza masa i możliwośc lepszej stabilizacji silnika w ramie co w przypadku bbs bywa dokuczliwie trudne.
  4. Skąd? Bo pytam. Obecnie prowadzę swój serwis i mam styczność z każdym klientem. To tylko lub aż wystarczy żeby się czegoś dowiedzieć. Karcher na kasetę i nie idzie bezpośrednio na łożyska. To w teorii. W praktyce: ludzie kupują smary do łańcucha w sprayu. W ich instrukcji użytkowania jest podane jak aplikować. Na łańcuch , jego odcinek między dolnym kółkiem przerzutki a tarczami korby. A i tak wiele razy smar do łańcucha jest wszędzie włącznie z tarczą hamulca. Właściciel roweru twierdzi że absolutnie nie nalał na hamulce i że nie pamięta żeby mu się cuś omsknęło. Ciężko to połączyć, teoretycznie. Woda też świadomie omija miejsca w których nie chcemy żeby się znalazła.
  5. Od nastu lat nie grzebię tylko przy moich ale przy cudzych. Doświadczenie styczności z czymś kilkanaście tysięcy razy. Ja bym chciał żeby twój punkt widzenia był dramatyczną prawdą jednak, niestety, tak nie jest. Poza tym doświadczenie jednostkowe, czy jednostki jest dość dyskusyjne żeby coś obalać. Chyba że bazujesz na dziesiątkach czy setkach różnych traktowanych tak samo rzeczach albo doświadczenie masz w oparciu o styczność z rzeczami innych. Jeśli nie to, parafrazując, możesz obalić jedynie coś innego. To dobrze, z drugiej strony, że ludzie robią jak piszesz I że uwzgledniaja twoje zapatrywania bo to generuje obrót i dochód, tym bardziej że w stosunku do ilości grzebiących ilość jeżdżących jest dramatycznie większa. Niejednokrotnie sprawdzając stan roweru mówię klientowi co warto i jak zrobić. Zdarza się słyszeć "słyszałem że..." , sprzecznie z moją sugestią i pełne wątpliwości spojrzenie "co on gada". Dopóki czegoś nie rozkręcę i nie pokażę "co w środku".
  6. Czy to że nikogo nie znasz to nie jest przypadkiem kwestia tego w jakim świecie żyjesz i z kim się stykasz? Tylko tyle. Ja znam wielu takich ludzi bo statystycznie żyje ich tu masa. Czytanie ZE ZROZUMIENIEM. Napisałem "klient KUPIŁ" a ty że ja mu sprzedałem. Nie wiem jak takie zdolności rozumowania ocenić. Poszukaj strony bbinfinite, dowiedz się w jakim celu ludzie kupują te produkty. Wyobraź sobie że żyjesz w miejscu świata gdzie zwykły robotnik ma realnie, oficjalnie i autentycznie minimum 7000 PLN miesięcznie. Potem odejmij od tej kwoty 800, będziesz miał odpowiedź dlaczego można coś takiego kupować i mieć w du, co się z tym stanie Jeśli nadal nie jesteś w stanie zauważyć zależności to nic nie poradzę.
  7. Zakończę dyskusję o łożyskach w temacie o łańcuchach: mi to lotto czy ktoś chce uwzględnić sugestie jak czegoś nie robić bo to ostatecznie jego setki czy tysiące które zostawia w serwisie. Mógłby kupić za to wczasy rowerowe na Kanarach albo 543 batony energetyczne.
  8. Grube tysiące po użyciu ich do budowy pakietów, np na zamówienie.
  9. Możesz zużyc te ogniwa do zrobienia pakietów na sprzedaż. Jeśli są ok to najdroższy komponent masz za fri. To często tysiące złotych. Jeśli możesz je rozdzielić by użyć to zastosowanie w nowych pakietach plus zwykły bms bez całej śmiecioelektroniki. Za bms zapłaciłem 150 zł. Do tego kabel wyjściowy, wtyczka i rękaw termokurczliwy.
  10. Żyję głównie z rudej którą staje się to co jest przykręcone do 2 kółek. Właśnie dlatego że 90% ludzi ma głęboko sugestie jak oszczędzać na eksploatacji. W ciągu 25 lat rower myłem kilkanaście razy. Zaglądałem regularnie tam gdzie spodziewałem się coś znaleźć. Ostatni klient kupił suport za 800 zł. W nim łożyska za 400 para, wysokiej klasy, abec 7. No i.... co z tego skoro w środku ruda zmieszana z kąpielą. To naprawdę świetny biznes.
  11. Wesprę się doświadczeniami z pracy. Serwisowałem zgnilce których właściciele jeździli w mokrych warunkach na rowerach w których teoretycznie jakość tego co było przykręcone była bardzo dobra. Ale to teoretycznie. Jeśli ktoś nie chce na pewne rzeczy zwracać uwagi albo to się stanie nie ma dla takich ludzi znaczenia- ich dwa koła, ich pieniądze. Mówię o ogóle a nie o szczególe. Jako użytkownik chciałbym żeby średnio było tak jak twierdzisz a jako mechanik cieszę się że jest odwrotnie. Jak jeszcze średnio statystyczny klient ma pieniądze i rozumie co spowoduje takie podejście- git.
  12. Czy burak może podnosić ciśnienie? Buraki nie mają takich właściwości. Są ciapowate w środku I brudzą ręce. To wszystko. Tu można im ostrzeżenie wlepić lub wyautować, jeśli administracja robi co powinna. Kiedyś robiła jak w niej byłem. Może czas wrócić i posprzątać...
  13. Sensowne łożyska to przynajmniej 30-40 zł sztuka. Piasty 6x40, suport powiedzmy ze 100, stery powiedzmy 100. Zawieszenie 8x40. Jakieś 700-800 sumarycznie. Mieć czy nie mieć , zależy.
  14. Wczoraj zrobiłem 120 km, pc 1110, łańcuch po jednej aplikacji squirta. Dziś 60 km, w sumie 180. W ultra ciszy.
  15. Jeżdżę 25 lat, problemów ze słuchem nie mam żadnych. Nie toleruję żadnych dodatków dźwiękowych pracy roweru. Uzywam squirta w rowerach klientów. Bez reklamacji. Cichy oznacza: niepiszczący, nieszeleszczący i nieterkoczący na kasecie i korbie łańcuch, również na skrajnych przekosach.
  16. Nie zatrybiłeś. To wyjaśniam. Kolega ma ból zadu z użyciem momum. Wiele osób ma podobnie ze squirtem. Wśród wielu opinii podobnych w przesłaniu że jest źle są opinie o długich przebiegach i cichej pracy. Napisałem że tego nie oczekiwałem od squirta, miało być czysto I tego chciałem a cichą pracę przez setki km dostałem w gratisie. Napisałem też że mam ten sam efekt bez względu na kasety, łańcuchy (co podobno ma znaczenie) i ilosc rzędów. Więc może jestem wybrany. Zasugerowałem ŻARTOBLIWIE że być może na momum miałbym dokładnie tak samo. I to wszystko. Jak dla mnie, z punktu MOJEGO doświadczenia (co zaznaczam właściwie zawsze) jest spora szansa że momum działałby tak samo "źle" jak squirt. Więc, przynajmniej dla MNIE kontekst momum jest zachowany. I nawet gdyby się okazało że na jednej aplikacji robię w ciszy 500 km to absolutnie nie zakładam że ktoś mi uwierzy. Choć ja nie stawiam pod wątpliwość czyichś doświadczeń.
  17. Kupiłem coś co miało pracować głośno i krótko. Miało oferować czystość więc głośno i krótko było w zakresie akceptacji. Okazało się że jest cicho i ultra długo, z jakiegokolwiek powodu. Głuchy nie jestem więc cisza nie jest zasługą uposledzenia mojego słuchu, oczywiście mogę to zwalić na głośną pracę silnika który zagłusza krzyk łańcucha o litość. Jednak w szosie gdzie zakłóceń brak tez jest cisza. Czytałem że różnice wynikają komponentów napędu, producentów łańcuchów na przykład. Ale jeździłem na shimano 11sp, kmc 11 sp, kilku modelach oraz na kmc 10 sp, na kasetach shimano i sram. I cisza jest. Nie kupię momum bo dla mnie squirt to smar doskonały, najlepszy w ciągu 25 lat jazdy. Jedyne co mógłbym chcieć to przebiegi 1000 km na aplikacji albo lepsze smarowanie gdy jest mokro ale na mokro nie jeżdżę a plus 500 to i tak rewelacyjny wynik. Moja dokalkulacja: - najtańszy hg 701 , dostępny u mnie to 150 zł. Na smarze/-oleju fabrycznym robiłem maks 150 km. Koroduje w mokrych warunkach tak szybko jak chleb schnie w piekarniku - sram pc 1110 to 55 zł. Na smarze fabrycznym robię ok 300 km. Odporność na korozję nie powala ale jest dużo lepsza przy braku dbania niż w ultegrze. Jak czytam o rozterkach smarowo-rotacyjnych to naprawdę czuję się szczęśliwy że mnie to nie dotyczy
  18. A uzyskałeś aprobatę twojej pracy doktorskiej i ktoś przyznał ci stopień doktorski? Ja nie rozwijam się naukowo w żadnej kwestii rowerowej, a łańcuch obrzucam czymś do smarowania (czytaj squirt) a mimo złamania zasad wszelakich sugerowanych latam na "siku" setki km w ciszy jak w zakonie mnichów milczących. Mam pokusę kupić momum i zaeksperymentować i moja babska intuicja szepcze że na nim też jeździłbym w ultraciszy setki km Ma jeden wielki plus: zapach. Ostatnio jechałem z funflem który posmarował łańcuch na trasę 150 km. Ćwierkał mu od pierwszego do ostatniego km....
  19. tobo

    [ szosa ] Kącik szosowy

    Jako eks serwisant sklepu Treka i użyszkodnik Trekòw, dwóch, odpowiem: produkt który lakierniczo nie grzeszy trwałością ani pomyślunkiem malarskim. Na moim wypasionym starszym madone napisy mogę zdrapać moim niezbyt twardym paznokciem dlatego że są ostatnią warstwą lakieru. Mam wrażenie że Treka podrapać łatwiej niż produkty innych marek.
  20. Kosztuje nadal. na metry płaciłem drogo, 8 zł/m, mam całego boxa i na metry wychodzi po 4zł.
  21. 1m ot sp 41, czyli tego naj, kosztuje z rolki 4zł.
  22. Wątek skierowany do użyszkodników midów bbs02B. Szukam kogoś "doświadczonego" tym sprzętem Mieliście jakieś problemy z tym systemem? Jeśli tak to jakie?
  23. Bateria musi mieć bms który obsłuży natężenie prądu wymagane przez silnik przy mocnych obciążeniach.
  24. Ale reanimacja tego zacisku to koszt wyższy niż nowego.
  25. Razem było raz, 4 lata ago.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...