-
Liczba zawartości
19 474 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
33
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Blogi
Kalendarz
Collections
Zawartość dodana przez tobo
-
odezwalem się tylko dlatego że napisałeś "nie nadaje się" - dla mnie to bardzo restrykcyjne określenie które wyklucza coś a nie pamiętam by kiedykolwiek opony zabrały mi moźliwośc jazdy dokądkolwiek i po czymkolwiek. jasne że agresywna opona mtb nie jest idealem na asfalt, ale idąc tym tropem można jednoznacznie twierdzić ze motor enduro to po mieście tylko na lawecie hehe jasne że mając sprzęt wyspecjalizowany wybiorę go do warunków do których jest przeznaczony.
-
dlaczego niner nie nadaje się do jazdy po szosie? wg mnie moźe co najwyżej nie nadaje się optymalnie. uważasz że 18kilowy full z oponami 2,5 o wadze 1200 gram sztuka jeździ lepiej?.... zakładając że bierzemy pod uwagę kaliber opon (plus waga) to ja nie powinieniem być w stanie ruszyć z miejsca....
-
[wielkie starcie] fox float 140 rl 2007 vs manitou minute absolute super 140 2009
tobo odpowiedział tobo → na temat → Amortyzatory rowerowe
ciut już pojeździłem na wielkim wodzu. czas na dalsze spostrzeżenia. wg mnie praca minute nie odbiega jakością od pracy podobnych klasowo widelców foxa czy rock shoxa. zakres regulacji mniejszy niż w floacie czy revelationie ale i tak kto korzysta z np bardzo wolnego tłumienia powrotu? jedyny "minus" jeśli tak można go nazwać to stuki z komory tłumienia gdy widelec przez pewien czas w niższej temperaturze nie pracuje lub pracuje na minimalnym ugięciu. wystarczy go jednak "popchnąć" kilka razy i jest tak jak wczesniej. -
a dlaczego tarcze r1 mialyby byc niekompatybilne z innymi hamplami? tu znaczenie powinna miec tylko odpowiednia średnica tarczy?....
-
nie. napisales ze sprawdzisz czy 32 jest dla ninera. stwierdzisz co najwyzej czy dla ciebie 32 jest do ninera czy nie. dla mnie kaseta 11-34 jest niezbedna i to przy 3 tarczach korb, dla kogoś innego wystarczy taka przy dwóch tarczach a pojedzie na takiej kombinacji o niebo lepiej ode mnie. turyście jeżdżącemu w górach przy ninerze kaseta do 32 z prawie na pewno nie wystarczy.
-
czy jest ok - dla ciebie. a to wg mnie roznica.
-
korpus exustarów jest zrobiony z bardziej miękkiego alu niz korpus shimanowskich pedałów - zrobiły się na nich (na korpusach obu pedałów) wgnioty od bloków. to jednak wyłącznie kwestia kosmetyki i nie ma wpływu na walory użytkowe. wg mnie niuansem jest jakość wpięcia/wypięcia: choć oba pedały korzystają z tego samego wzrorca bloku spd (i konstrukcji uchwytu w pedałach przez to teź) to trochę lepiej funkcjonuje to w shimano. wg mnie jednak nie na tyle by zrezygnować z exu jako alternatywy dla sh*tmano - tym bardziej że podstawowy model jest duźo lżejszy niż najwyższy model shimano do mtb - xtr.
-
....nooo to oznacza że wszystkie seryjnie zalane xt są zapowietrzone. nie mówiąc o tym że to jedyny hebel hydrauliczny którego nie umiałbym odpowietrzyć (przez 8 lat troszki razy to robiłem, na dot'cie i mineralnym, magury, shimano, mph, formule i przed xt zawsze z powodzeniem ) no ale może się nie znam. metoda na szitmano do tej pory była jedna (w moim przypadku) i zawsze się sprawdzała....
-
przy ninerach to nie tak że winny jeździec - bo wtedy znaczyłoby to że inni którzy piszą o minusach zbyt twardej skrzyni biegów to kichowaci jeźdźcy. z tego co ja czytałem bo nawet ci wyjeżdżeni dostrzegają brak większych koronek kasety niź obecnie nawiększa dostępna z masowej produkcji czyli 34.
-
co do napędu i brakujących przełożeń - zaloguj się na forum emtb.pl i znajdź tam uzurpatora - on ostatnio zajmuje się zamównieniem na koronki do korb 20/21 t - przydałaby ci się taka. cena chyba koło 50-70 zł. dużo-mało? sam oceń. ....zaraz, zaraz, czegoś tu nie rozumiem a dopiero teraz zauważyłem: narzekałeś na brak przełożeń a masz kasetę 11-32? teraz dopiero popatrzyłem do opisu.
-
co chciałeś powiedzieć przez to co powiedziałeś? wybacz ale mnie się to... z kurzą fermą kojarzy
-
dlatego z komponentów ritcheya to tylko mostek gdybym miał mocowanie licznika na mostek to wtedy nawet mostek nie sztyca wytarła się przy pierwszym wsadzeniu w ramę.
-
ja wybrałem sposób na wersję bez dętki. zobaczę jak to wogóle funkcjonuje bo doświadczenia nie mam.
-
a ja czytałem że się nie sprawdza. wg osoby która to pisała miała najpierw zestaw dętka/opona/lateks a później opona/lateks. wg tamtejszej informacji na pierwszym zestawie nadal łapała kapcie na drugim nie. wg tego co pisała ta osoba ciśnienie nie ma jak wypchnąć mleka przez otwór, bo znajduje sie w tym miejscu opona - a normalnie ciśnienie popycha mleko na zewnatrz z dużą siłą zaklejąjąc "śmieciami" otwór. wydaje się to logiczne dlatego wolałem nie próbować.
-
bardzo mnie interesują dwie rzeczy: 1. jak sprawdzą sie te gumowe kondoniki zakładane na pancerze do ochrony ramy - w tym przypadku te co masz założone z przodu przy głowce - zdaj relację z eksploatacji po jakimś czasie szczególnie po jeździe w błocie - ciekawe na ile się to sprawdza. 2. ciekawe czy tylna piasta w tych kołach będzie strzelać jak moja. wrzuć uwagi z testów. nie wiem czy w dętkach to dobry i sensowny pomysł - wg informacji od osób które tak jeżdżą metoda z dętką nie sprawdza się wogóle bo uszczelniacz nie ma jak wystrzelić. ja miałem ten dylemat i zdecydowałem się na wersję bez dętek.
-
myslę ze tu nie chodzi o twardość sprężyny tylko o kwestię techniczną co do konstrukcji. uszczelki spręzyny powietrznej muszą być ciaśniej spasowane niż w widelcu ze sprężyną stalową by zapewnić szczelność układu. to zwiększa (teoretycznie) opór pracy. tylko że ja praktycznie tego nie czułem, a porównywałem widelce które z jednej i drugiej kategorii uznawane są co do pracy za wzorowe.
-
sprężyna NIE zawsze będzie lepiej pracować, a już na pewno nie co do czułości. może w porównaniu recona ze stalową i powietrzną - na pewno nie w porównaniu do widelców innych firm.
-
pewnie z tego samego powodu sprzedał co ja - bo to "dzieło niemieckiej myśli inżynierskiej made in taiwan"
-
[wielkie starcie] fox float 140 rl 2007 vs manitou minute absolute super 140 2009
tobo odpowiedział tobo → na temat → Amortyzatory rowerowe
heh ale pierwsza opinia byla fatalna. wigwam zrobil z nim porządek. chinole nie umieją lać oleju na frytki -
[wielkie starcie] fox float 140 rl 2007 vs manitou minute absolute super 140 2009
tobo odpowiedział tobo → na temat → Amortyzatory rowerowe
5 psi szczęścia dałem 5 psi mniej niź wcześniej - w sumie jest 70 psi. zrobiło się miło. nawet bardzo. przy foxie, rs'ie pięć psi nie miało żadnego znaczenia. tu okazuje się że ma. niższe ciśnienie obudziło widelec, czyniąc go zdecydowanie bardziej mi przyjaznym. gdzieś zgubił sportową twardość na rzecz poprawy dawki komfortu. lis chyba pójdzie na futro. -
obecnie mam na stanie oba widelce. trochę danych: fox: model float 32 rl 2007 rok skok: 140 mm. sprężyna: powietrzna regulacje: tłumienia - powrotu, plus blokada. system: kąpiel olejowa. waga: 1776 gram przy sterówce 202 mm mocowanie hamulca: is kolor: foxowy szaro-nijaki manitou: model minute absolute super 2009 rok skok: 140 mm sprężyna: powietrzna mars z negatywną sprężyną stalową regulacje: tłumienia powrotu i platforma absolute system: półkąpiel, zamknięty kartusz tłumienia waga: 1672 gramy przy sterówce 202 mm kolor: czarny, srebrna korona strona wizualna: fox wygląda bardzo niepozornie. delikatna korona, kolor bardzo neutralny, wręcz brzydki, szczególnie z tego powodu że ciężko dograć go do koloru roweru. u mnie akurat pasuje. manitou wizualnie dopracowany, prezentuje się bardzo okazale i korzystnie. masywna korona, podkowa za to dosyć filigranowa. ocena za wygląd: 1:0 dla manitou. regulacje: oba widelce mają jeden zawór sprężyny powietrznej. regulacja tłumienia powrotu foxa - duży zakres, w sumie kilkanaście kliknięć. regulacja tłumienia powrotu manitou - heh kto ma manitou to wie pół obrotu, na szczęście zakres sensowny. blokada w foxie - tylko lock out, czyli zamknęte - otwarte. typ blokady sztywny, czyli widelec nie pracuje po jej aktywacji. blokada w manitou - część systemu absolute: czyli najpierw regulacja aktywuje coś w rodzaju platformy, a na koń cu blokada. regulacja z kliknięciami sześciostopniowa. platforma absolute w tym widelcu działa topornie; amor ugina się dwustopniowo i stuka. tak więc bajer dla mnie nieprzydatny, z resztą raczej wolę sztywną blokadę albo jej brak - i tak z tyłu obecnie jej nie mam ocena za regulacje: 1:1 - punkt dla foxa. waga: 1670 do 1776 gramów. ponieważ różnicy w sztywności nie widzę - zdecydowana przewaga manitou. do tego fox lżejszy nie będzie a manitou ma w ofercie jeszcze wersję mrd - lżejszą o 140 gram.... bajka. ocena za wagę: 2:1 punkt dla manitou. praca: lubię szybkie i miękkie widelce. fox pracuje u mnie na 75 psi - daje to spory sag i miękką, bardzo miękką charakterystykę. jest czuły (nie widzę różnicy w stosunku do stalowych sprężyn), nie potrzebuje się "rozruszać" - od pierwszego ugięcia jego reakcja jest taka sama. nie potrzebował dotarcia. zasługa kąpieli olejowej - w przeciwieństwie do floata 36. jednak przy takim ustawieniu które uznaję za komfortowe dosyć mocno nurkuje przy zjazdach i hamowaniu. przy moim stylu jazdy nie jest to problem ale jeśli ktoś jeździłby ostrzej - to już gorzej. blokada łapie na dosłownie ostatnich dwóch mm ruchu dźwignią - reszta obrotu jest "jałowa". widelec stuka lekko gdy jest zimno i mocniej gdy tłumienie powrotu jest silniejsze - ale to poza zakresem użytecznym dla mnie. manitou jest po prostu inny obecne ciśnienie jakie mam to też 75 psi, ale tendencję mam zniżkową - próbuję zejść niżej. charakterystyka ugięcia na sucho jest podobna - miękka, tak jak w foxie. maniek ma jednak przy pierwszym ugięciu zastojowym wyraźny moment rozruchowy, ale później jest już normalnie. mimo deklarowanych 140 mm ten minute ma tylko 130 - spuściłem całkowicie powietrze ale to także nic nie pomogło. fox z pustą komorą chowa się całe 140 mm. na szczęście w przypadku minute nie odczuwam tych 10 mm braku. minute jest bardziej sportowy - przynajmniej obecnie, gdy jeszcze szukam ustawień. pracuje bardziej "chropowato", nie reaguje tak dobrze jak fox. być może jest to "wina" uszczelek może czegoś innego. jednak przy takim samym (na sucho miękkim) ustawieniu minute nie kiwa się tak na zjazdach i nie nurkuje. odczucie jest lepsze pod tym względem niż w foxie. w przeciwieństwie do foxa nie da się też ustawić tłumienia tak by widelec był bardzo szybki - a ja czasami takie ustawienie wolę. tłumik absolute ma też jedną wadę - po aktywowaniu a następnie wyłączeniu widelec stuka bardzo wyraźnie. problem ten znika jednak po kilku ugięciach. to chyba też pierwszy widelec który musi się dotrzeć ocena 2:2 - z malutkim plusem dla foxa za działanie. może wydłużenie czasu eksploatacji przechyli werdykt na stronę manitou. dalsze spostrzeżenia wraz z odejściem śniegów.
-
dla mnie to firma kaszana. northwave freeride, model podobno do ciezkich zastosowań podeszwa zaczęła żyć swoim życiem. mogłem policzyć z ilu elementów się składa. kości z rękawiczek też powodują szybkie wybrakowanie szkieletu wg mnie to więcej od szczęścia zależy a nie od firmy czy produktu. zazdroszczę szczęściarzom.
-
kiedys taka linia ekskluzywna rst zwala sie mozo. robili jeden widleec do xc. pozniej mozo stalo sie odrębną firmą i zaczelo robic znowu sh*t więc moze rst nie ma juz sily do firm- córek
-
kolega nie narzeka na swojego rst - dla mnie wyznacznikiem jego jakości byłby rok eksploatacji i to w terenowych warunkach adekwatnych do przeznaczenia sprzętu i aspiracji firmy w tym względzie. jeśli po roku nie będzie zastrzeżeń to można uznać ze taki rst jest wart przemyślenia. choc nawet wtedy zdecydowana wiekszość potencjalnych nabywców zdecyduje się na wielosezonowo sprawdzony sprzęt. rst powinno podziękować velo za podejście do ich produktu.
-
to zagadaj - nic na ten temat chyba nie ma w necie.