Skocz do zawartości

tobo

Zasłużony user
  • Liczba zawartości

    19 474
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    33

Zawartość dodana przez tobo

  1. suntour dopiero w tym roku wypuscil tylne tlumiki. mozliwosci znalezienia ocen są minimalne z dwoch powodow - pierwszy z nich to nowosc tego produktu drugi to to ze takie tlumiki montowane sa w tanszych fullach, a te w zachodniej prasie stosunkowo rzadko poddawane są testom ze wzgledu na lepszą syt ekonomiczną tamtego klienta ktory interesuje sie drozszym segmentem sprzetu... jednak o ile pamietam to w magazynie rowerowym albo bikeboardzie byly testy tanszych fulli i glowy sobie nie dam uciąć ale prawie na pewno widzialem test roweru z tlumikiem suntoura - chyba byla to merida.
  2. kellys jest wielozawiasowcem tak jak i yukon wiec to z zalozenia ten sam system. foxa mozna kupic juz za niewiele wiecej niz 1/3 ceny cult bikes. ja nowego floata r kupilem za 400 zl na allegro. dosyc popularna allegrowa cena to 700 zl.
  3. ktos kto twierdzi ze ma dobrze dzialajacego fulla gdy przejedzie sie na rowerze z zamontowanym ad nabawi sie kompleksow. odbywalem pare wycieczek na zjazdowkach ze skokiem ponad 200 mm i ich zdolnosc wybierania nierownosci zarowno wkleslych jak i wypuklych w porownaniu do tego tlumika jest mizerna. ad dzialal tak samo w kazdej ramie w ktorej byl zamontowany: gt i drive, scott octane fx 1, univega ram, schwinn, zarowno w wersji krotszej 165 mm jak i dlugiej 190. ale koniec ot bo mnie stąd pogonią wszelkie kwestie chetnie rozwiklam na pw lub w osobnym temacie
  4. z przednich? zebym byl w pelni usatysfakcjonowany? zaden. jedyny amor jaki w pelni trafil w moje potrzeby to tylny cane creek ad 10, niestety nie jest juz produkowany, nie mowiac o tym ze nie bedzie pasowal do mojej ramy. to jedyny amortyzator z jakim mialem stycznosc (a bylo ich calkiem duzo) ktory wypłaszczał podłoze w terenie, czy przeszkoda miala 2 czy 15 cm wysokości. byc moze jest to podyktowane objętością komory powietrznej i nieproporcjinalnie duzym skokiem tloka w porownaniu do innych amortyzatorw ale dla mnie to jest wlasnie fenomen do ktorego nawet nie zblizyl sie zaden amortyzator. czy zawieszenie mialo 90 czy 150 mm robil z roweru walec. zaden manitou, rock shox, fusion czy dnm w porownaniu do niego nie dzialaja. zasmucajace jest ze ktokolwiek inny nie chce/nie potrafi takowego amora skonstruowac, a wydaje mi sie ze nie ma nic prostszego... z przednich najbardziej odpowiadal mi stary bomber z 1 mcr - wzor kultury pracy, niestety niedorobki produkcyjne powodowaly ze rozlazil sie na koronie.
  5. a to akurat dziwne bo kellys i ten giant to ten sam system zawieszenia. obecnosc tlumika z propedalem uposledza czulosc, więc sądze ze dopoki ktos sie nie sciga wiecej straci niz zyska na takim tlumiku - z reszta yukon nie jest sportową zabawką i przynajmniej ja kupując go liczylbym sie z takim minusem jak bujanie. bardziej od niego uciazliwa jest masa calosci wg mnie. stawiałbym przy "ciezszej" jezdzie wlasnie na to, a nie na poddawanie sie zawieszenia. mam foxa z propedalem ustawionym na 3 stopien - dla mnie to najbardziej przydatna funkcja tej regulacji. prawie calkowicie sztywna blokada, którą wykorzystuję na równych podjazdach. w stosunku do kellysa moim zdaniem yukon ma tą przewage ze przeguby są na maszynach a w kellysie chyba na slizgach.
  6. zakres regulacji w foxie jest smieszny odnosnie regulacji czego? mialem dwa porownywalne widelce - revelationa i floata. czulosc MINIMALNIE lepsza w revelatione, dalszy przebieg ugiecia to juz zdecydowanie na plus dla foxa - przynajmniej dla mnie. uwazam ze oba pracują DOBRZE i do rewelacji im daleko. o cenie foxa w polsce to wogole nie wspominam bo jest absurdalna w takim porownaniu to fox rzeczywiscie wypada blado (cena - jakosc).
  7. tobo

    [pedały] Exustar E-PM25

    co do likwidacji skrzypienia: prysnąłem na bloki i na pedaly sprayem silikonowym i skrzypienie zniknelo. po spryskaniu odbylem 60km wycieczke w terenie, w tym takze sporo chodzac po blocie i inszym mokrym podlozu, pedaly i bloki zapchaly sie ale skrzypienie (mimo ze woda mogla wytrzec/wyplukac powloke smaru) nie pojawilo sie nawet na chwile. kolejna wycieczka w miescie i rowniez cisza. skrzypienie odezwalo sie dopiero przy ok 100nym kilometrze, wiec uwazam ze warto nabyc spray silikonowy i powalczyc z tymi odglosami - z zalozeniem ze w normalnych warunkach zywotnosc powloki smaru bedzie jeszcze lepsza. aha - przy drugim smarowaniu spryskalem pedal, nie spryskalem blokow w butach - zaczelo skrzypiec. dopiero prysniecie smarem na podeszwe i blok przynioslo wczesniejszy - pozytywny rezultat.
  8. dzis pomacałem "przebój" siemano w sklepie - tylnego slx'a.... troszki tanetnie wykonany ten jego wózek.... jakbym trzymal w rekach ty-greka...
  9. kurcze na jakich rock shoxach wy jezdzicie, ze twierdzicie ze są bajeczne w swojej pracy? we mnie nie wzbudzają zachwytu, rzeknę ze co najwyzej jest dobrze. czyzby kontrast po przesiadce z czegos pseudowidelcowego?....
  10. tobo

    [rowerowa biżuteria]

    bizuteria moze byc z jablonexu albo z kolibry czyli ladna z zewnatrz nic wewnatrz.
  11. tobo

    [11863g] FS Capic Evolve

    co do opon - jesli to jeszcze projekt w realizacji to poczekaj na opony schwalbe rocket ron. wersja 2.1 ma wazyc ok 400 gram. co do obreczy to budzetowe ale lekkie są nowe equalizery sun rims. tarcze accent blade - lzejsze sporo od seryjnych a cena nie zabija. gripy x0 masz do kasety 8sp?
  12. w 2005 roku kaseta xt w sklepie kosztowała 266 zł. w tym roku kupiłem kasetę xtr za 278 zl. wracając do tematu - raczej nie sądze zebys czymkolwiek wyrwał linkę z prowadnicy na dole mufy - komus wogole sie to udalo? predzej martwilbym sie o czystość tego miejsca bo syf lecący bezposrenio na olinowanie nie wplywa raczej pozytywnie na precyzje zmiany biegow. przejezdzajac przez krzaki korba i zebatki raczej odsuną galezie od linki. rozwiazaniem problemu czystych pancerzy jest ktorys zestaw uszczelnionych pancerzy - ride on lub nokon. oba drogie ale umilają zycie.
  13. tobo

    [11863g] FS Capic Evolve

    pedaly shimano nie ważą więcej? jesli paista tylna ma być shimano to te z tego roku mają kiepskie oponie. chcesz zamontować delikatniejsżą obręcz z tyłu? pedały proponuje exustar epm 25. jakość wpięcia i wypięcia taka sama jak w shimano a przy tym lżejsze - 280 gram para.
  14. za te pieniadze mozna bylo dostac kiedys fulla gianta ktory osprzetowo nie umywal sie do tego yukona... giant i ogolnie firmy sporo sie chyba nauczyly przez te pare lat, no i osprzet potanial... jesli połkiesz wirusa fullowego to pewnie zacznie sie pasmo inwestycji...
  15. gadam glupoty? heh, giant twierdzil ze to zawieszenia dziala TYLKO z sidem wyposazonym w dwie osobno pompowane komory. w nastepnych rocznikach pojawily sie tlumiki foxa i nrs/by giant - wyposazone w jedna komore i automatyczne ustawienie sprezyny negatywnej. wiec to giant gada glupoty. czy rocznik 2001 czy 2005 zasada dzialania tego zawieszenia jest ta sama - roznice polegaly na zmianie wartosci skoku i chyba rowniez we wszystkich modelach pozniejszych likwidacja mozliwosci zmiany skoku co mial pierwszy rocznik. skoro mozna zrobic dobrze dzialajacego i czulego virtuala nadajacego sie do kazdego celu, bez uposledzenia pracy, to dla mnie nrs ktory dziala tylko gdy wpadnie sie w lej po bombie lotniczej jest marnym wynalazkiem - od kiedy na maratonach zawiecha potrzebna jest tylko na telewizorkach? calosc trasy maratonu przejezdzam praktycznie na polowie ugiecia zawieszenia (oring na kolbie tlumika), a w tym zakresie nrs jest sztywny jak.... nie napisze co bo mnie moderacja pogoni. bez sensu ten patent. wnioskuje ze jezdzisz w maratonach, wykorzystujesz w nich twojego gianta. ja rowniez sie w to bawie od czasu do czasu i nrs'a nie nabylbym nawet do takich celow. poza tym w calej tej dyskusji nie chodzi przeciez o nrs'a tylko o bujanie zawieszenia i sposoby obejscia go
  16. nrs to pseudofull dla tych ktorzy potrzebuja zludzenia amortyzacji tylnego kola dla wojownikow na sztywniakach i ich zatwardzialych wielbicieli cos w sam raz.
  17. dla mnie nrs to moze jest wzorem niepompowania ale nie kultury pracy mialem tą wątpliwą przyjemnosc przejazdzki na perwszym modelu nrs z roku chyba 2001 jeszcze z sidem. zawieszenie ustawione zgodnie z zaleceniem producenta. gdybym mial jezdzic na nim to zdecydowanie wolalbym sztywniaka na ktorym tylek podskakiwal mi praktycznie tak samo. giant pienił się ze to genialna zawiecha, ze wspolpracuje tylko z sidem ktory jedyny jest w stanie zapewnic likwidację rezonansu... potem pojawily sie w tej samej ramie tlumiki foxa i sygnowane przez gianta.... marketingowy bełkot jak dla mnie.... jakością pracy virtual bije na łeb nrs'a wg mnie.
  18. tobo

    [pedały] Exustar E-PM25

    skrzypienie mozna czesciowo zneutralizoac smarem silikonowym. ponad miesiacauzywam tych exustarow. początkowo czulem mniejszy luz roboczy, zakres tolerancji ruchu stopą mniejszy niz w shimano wiec noga szybciej docierala do punktu wypiecia. dziwne jest to ze na poczatku mialem problem z haczeniem przy wypięciu - niby zatrzask juz puszczal a jednak stopa nadal byla przyczepiona do pedalu. na poczatku lepiej jezdzilo mi sie w zestawie z blokami shimano mimo ze exustar podaje ze pedaly sa kompatybilne (czyli prog taki sam). obecnie mam progi exustara w drugich butach i nie idczuwam juz roznicy. czasami ten sam pedal puszcza łatwiej innym razem trudniej. zjawisko to ma miejsce w czasie jednego wypadu, podeszwa nie jest zabita błotem. bardziej niz na shimano widac slady uzytkowania. stosunek cena - waga mają fenomenalny. 200 gramowe ti mozna kupic na allegro za 320 zl co w porownaniu do crankow o tej samej wadze daje im miazdzącą przewage.
  19. czyli i tak stosujesz "tricki" zeby zawiecha nie bujala. na takie numery to ja tez musze sie pisac jesli bez aktywnej platformy chce pocisnąc na stojaka. przy foxie rp 23 na pierwszym stopniu pro pedala ostre "gniecenie" w korbe jeszcze wymusza poddanie sie wahacza, na dwojce juz nie, z tym ze wtedy praca zawieszenia znacznie cierpi kosztem efektywnosci. kellys hacker to wielozawias a one maja bujanie wpisane w dzialanie, tu tylko tlumik platformowy moze cos pomoc, sam walczylem z tym troszki z roznym skutkiem. oczywiscie nie przeczę ze sposrod wszystkich zawieszen to wlasnie najlepiej sobie radzi z bujaniem.
  20. jezdze na wirtualu no i to ze nie buja to tak nie do konca wrazenie takie jest - owszem - bo w porownaniu do innych zawieszen z takim tlumikiem wirtuale radzą sobie o wiele lepiej. prawdziwe niebujanie mozna odczuc dopiero gdy posiada sie pelna blokade tylnego amortyzatora. moj tez sie nie kiwa na siedzaco i w czasie jazdy na stojąco ale ostre depniecie w korby troszke ten idealistyczny obraz zaciera
  21. jesli hamulec nie dziala to wymiana jest konieczna gdyz psuje ci to co masz przyjemnosc z jazdy. to nie kaprys tylko sprawa bezpieczenstwa. tlumik rowniez ogranicza ciebie i mozliwosci roweru. to nie jest dokladanie bez sensu tylko zmiany ktore maja uzasadnienie. wymiana czesci dobrej na dobra ewentualnie na lepsza to zupelnie inna sprawa. jesli kupiles fulla zeby dawal ci satysfakcje z komfortu to tlumik ktory jest marny tą satysfakcje ci odbiera albo ogranicza.
  22. jezdzilem na powietrznym sidzie i foxie, nie sprawialy zadnego problemu tak dlugo jak nie uprawiasz extremy nowe bez licytacji mozna kupic juz nawet za 300 zl: manitou radium r i rl, fox float r, rock shox sid, bar i ario, nawet manitou swinger air 3way bywal w takiej cenie na allegro. jednozawias - wcale nie jest rownoznaczne z wiotki. tu najistotniejsza jest srednica lozysk i ich rozstaw. powietrzne tlumiki potrafia zniesc bardzo duzo. ze sprezyna stalowa cos lepszego to: starsze foxy r i rc (w tej dlugosci to juz raczej prawie niedostepne), dnm tez starszego typu (rc8 i 10 oraz seria rlc), bardzo fajnie dzialajace ale zabytkowe rock shoxy coupe deluxe. tlumiki o tej dlugosci spotyka sie dzis tylko w rowerach do xc/maratonu i to wtedy sa w sensownych konstrukcjach praktycznie w 100% tlumiki powietrzne. obsluga powietrznego polega na ustawieniu wlasciwego dla siebie cisnienia powietrza, pozostale regulacje - tlumienia - sa w obu typach praktycznie takie same. serwisowanie jednego i drugiego typu wiaze sie z takim samym nakladem pracy.
  23. http://www.allegro.pl/item470222270_damper...dal_okazja.html to jedna z mozliwosci. mysle ze tanio dostaniesz tez tlumik rock shoxa - sida, bara, ario. ja kupilem mojego sida za 200 zl nowego. regulacji tlumienia nie mial ale przy moim cisnieniu bylo ono akurat
  24. mialem dwa jednozawiasowce z tlumikiem sprezynowym i w obu przypadkach na sprezynie 550 nigdzie bym nie zajechal. kupilem luzem amora rock shox w ktorym byla 600tka i dobijalem go mocno uderzajac tylkiem o siodelko. 700 mialo ciut za duze ugiecie wstepne ale dalo sie bez problemu jezdzic (nie skacze), 800tka byla twardawa (ugiecie ciut za male). 750 z prawdziwego zdarzenia byloby w sam raz. oba fulle - i giant i cube - mialy 100 skoku zawieszenia
  25. no to kit jest. przy mojej wadze 75 kilo uzywalem normalnie sprezyny 700 - co prawda firmowej rock shoxa ale jednak. rowniez wczesniejszy tlumik gmt 7 gianta mial sprezyne twardsza - 800 i zachowywal sie calkiem dobrze. przy tym skoku i systemie zawieszenia uwazam ze sprezyna powinna byc w granicach miedzy 700 a 800 tym bardziej ze jak dorzucasz plecak to sag powinien jeszcze wzrosnąc. to moze byc sprezyna naprawde 550 - byc moze problem lezy gdzie indziej: po pierwsze oporne uginanie sie tloka samego amortyzatora (co stwarza juz na starcie opor) lub tez bardzo ciasne spasowanie lozysk wahacza. jak to sprawdzic? 1. zdemontuj amora i poruszaj wahaczem. jesli chodzi bez oporow lub z malymi oporami to jest ok. 2. zdemontuj tlumik, zdejmij sprezyne, zaloz amora i nacisnij. jesli idzie bez oporu jako takiego (system w amortyzatorach tylnych sam w sobie stawia pewien opor (mieszanka gazu i oleju w srodku) to znaczy ze winna jest sprezyna.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...