-
Liczba zawartości
19 474 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
33
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Blogi
Kalendarz
Collections
Zawartość dodana przez tobo
-
[projekt od postaw] Specialized sturmjumper elite
tobo odpowiedział kolo1 → na temat → Mania lekkości
Blokada w Kronologu jest aktywowana mechanicznie, na rynku tylko Reverb jest hydrauliczny. -
[Hamulce] Formula R1X Tłoczki nie odbijają do końca
tobo odpowiedział szczepan2612 → na temat → Formula
Musiałbyś nacisnąć dźwignię parę razy do końca, może wtedy. -
Błotniki mocowane do podsiodłówki mają chronić użytkownika, na straty spisana jest większa lub mniejsza część nóg, niestety. Wiele lat używałem błotników SKS Shockboard/xtradry w rowerze z amortyzacją, musiały być więc zamocowane wyżej niż w sztywniaku (ugięcie zawieszenia) ale byłem chorioniony zgodnie z założeniem producenta, więc dobrze. http://www.zefal.com/en/mudguards-protection/124-no-mud.html Z Zefala jest jeszcze taki - bliżej koła, montaż jednak trochę upierdliwy i nie da się go szybko zdemontować.
-
Pozamiatałeś przed rowerem chodnik?
-
Na polskim forum rowerowych lajciarzy jest szosa, która w rekordowej kompozycji raczej nie nadaje się do jazdy i autor przyznaje to bez bicia. Mimo tego rower wzbudza duże emocje, nawet jeśli nie można z niego właściwie korzystać.
-
Oczywiście jest pewna szansa że przy zalewaniu hamulca płyn dostał się na wierzch membrany, jednak normalnie powinna być ona sucha. Nie pozostaje Ci nic innego jak poszukać sklepu sprzedającego asortyment firmy Velo i zapytać o dostępność membrany. Możesz też napisać bezpośrednio maila do nich i dowiedzieć się jak wygląda kwestia dostępności.
-
Compy od sportow roznia sie obecnoscia regulacji odleglosci klamki od kierownicy (wlasnie powyzej namieszalem co zostalo juz sprostowane - sport ich tej regulacji nie posiada). Comp ma gniazdo imbusa od czola klamki. Mam sredniej wielkosci dlonie i klamka dla mnie jest za blisko, skok klamki za duzy.
-
Aj, faktycznie, regulacji nie ma inny Hayes tego typu Mozesz zdjac pokrywe zbiornika i zobaczyc w jakim stanie jest membrana. Ogolnie te hamulce nie zachwycaja....
-
Hayes daje faktycznie dozywotnia gwarancje na szczelnosc systemu. Przewody nie maja nic do tego - trzeba je przeciez dopasowywac dlugoscia do danego roweru. Dystrybutorem Hayesa jest Velo z Gliwic. A co do samych hebelkow - nie wiem czy jestes zadowolony z nich ale sa dosyc... przecietne. Klamka nie posiada regulacji odleglosci od kierownicy (fantastyczna oszczednosc producenta), przeswit miedzy klockami maly, trudno ustawic zacisk bez ocierania.
-
Ta propozycja to na poważnie?
-
Black box to określenia - ogólnie - różnych technologii stosowanych przez tą firmę w wysokich modelach produktów. Dlatego napis taki jest na amortyzatorach i przerzutkach. To samą funkcję spełnia w Manitou oznaczenie MRD (Manitou Racing Developement) czy Foxowe Evolution, Factory itd. Zestaw takich naklejek wykonanych w zakładzie poligraficznym na folii przylepnej będzie kosztował z 10 zeta. Drukowałem w poligrafii zdjęcia na folli samoprzylepnej i za zdjęcie o wymiarach 100x75 zapłaciłem 60 zł. Można używając skrótów kopiuj-wklej zrzucić sobie na kompa z netu parę znaków i symboli RS na jedną stronę formatu A4 i w najbardziej prostackim programie do obróbki grafiki dopasować je rozmiarowo, lub korzystając z bardziej zaawansowanego programu "obrobić" je. Koszt 0 zł. Jeśli ktoś nie potrafi sam tego zrobić to niech zapuka do drzwi pierwszego z brzegu sąsiada który ma dzieciaka w podstawówce i pogada z nim że ma zlecenie do zrobienia a dzieciak zrobi to z wielką chęcią żeby się wykazać. Koszt od 0 zł do 5 zł - np za dobrego batona albo paczkę chipsów. W akcie desperacji można udać się do poligrafii i poprosić o obróbkę znaków RS'a które przyniesie się do nich w pliku jak napisałem powyżej lub przy braku całkowitych umiejętności i chęci można zlecić im ściągnięcie tego samego plus obróbkę i wydruk. Format A4 będzie kosztował maksymalnie zabójcze kilkanaście zł. Inne opcje to zapłacenie za przygotowanie takich wzorów zakładom kserokopiarskim (trochę lepsze mają komputery i sprzęt do obróbki) lub fotograficznym (przecież dziś wykonuje się na już zdjęcia do paszportów czy dowodów osobistych). Kolejna możliwość to zapytanie do użytkowników allegro którzy wykonują folie samoprzylepne na telefony - można przesłać cokolwiek się chce - ja np potrzebowałem owijkę na Nokię Lumię. Przód i tył w formacie powiedzmy 6x15 cm to 29 zł.
-
Ja zanim zapnę przewód do klamki nalewam do jej końcówki, tej gwintowanej, płynu do samego brzegu (jak kiedyś robiło się z hamplami hydraulicznymi przy zakładaniu pokrywy zbiorniczka. Taką samą kroplę można dać na końcówke przewodu - klamkę trzymam dźwignią w dół, przewód wsuwam od góry. Robię to dosyć wolno by nie zablokować powietrza. Dokręcam. Metoda działa w moim przypadku za każdym razem jeśli przewód uda mi się wyjąć bez wyszarpywania (czasami nie chce wyjść, gdyż oliwka klinuje się w gnieździe). Do tej metody jest potrzebna odrobina płynu hamulcowego. Jeśli ktoś ma zestaw do odpowietrzania to oczywiście może przelać układ.
-
Nowa oliwka jest jak najbardziej potrzebna, jest zaciśnięta na przewodzie, żeby go przeciągnąć trzeba koniec przewodu "uwolnić" od śruby która mocuje przewód do korpusu dźwigni. Insert który jest w przewodzie można odzyskać po rozcięciu/spiłowaniu oliwki. Hamulca nie trzeba odpowietrzać jeśli przewód zdemontujesz a następnie zamontujesz bez szarpania go (ryzyko rozlania płynu).
-
Jesli otwor w ramie jest wystarczajaco duzy zeby przeszla przez niego sruba przylaczeniowa przewodu to nic nie musisz kupowac, jednak jest ona zazwyczaj wielkosci srednicy samego przewodu. Do tego dochodzi element ktory jest osadzony w otworze, np plastikowa zatyczka z otworem, ktora tenze otwor rowniez ma srednicy niewiekszej niz przewod.
-
Palenie jako takie nie jest problemem, jest wtedy gdy palący pracownik za często robi sobie przerwę na swój nałóg. Mój szef miał takowego, na swoim fachu się znał, jednak rzadko miał na niego czas Nie spotkałem się z podawaniem oferowanego wynagrodzenia, zarówno w Polsce jak i w Norwegii. Nie wiem jak w innych krajach ale tu - na północy - nie widzę takiej informacji w ogłoszeniach, a tutejszy rynek pracy jest więcej niż cywilizowany. Jeśli takie info miałoby być podane to chyba raczej musiałby zostać narzucony taki obowiązek ustawowo.
- 16 odpowiedzi
-
- pracownik sklepu rowerowego
- serwisat rowerów
- (i 3 więcej)
-
Gdybam że chodzi bardziej o inne nałogi, które skutecznie wyłączają z normalności i pracowaniu.
- 16 odpowiedzi
-
- pracownik sklepu rowerowego
- serwisat rowerów
- (i 3 więcej)
-
Czy w ogloszeniach tego typu/tematach moderacja moglaby wylaczyc opcje postowania? Bo mi przy calej, czesciowej czy zadnej racji udzielajacych sie peka glowa jak mam przebrnac przez stos postow ktore nijak sie nie maja do pierwszego... A od siebie tylko tyle: W ofercie napisane jest, zeby kandydat mial pojecie o tym, co bedzie w tej pracy robil - chyba mozna miec takie oczekiwanie? Prawo jazdy? Na to ma parcie kazdy nastolatek praktycznie, wiec jakiez to wymaganie? Brak nalogow, uczciowsc - to faktycznie moze byc wyzwanie... Dobrze JAKBY kandydat znal jezyk obcy, przynajmniej w mowie, jeden. Jak dla mnie brzmi to jak zyczenie a nie mus. Wydaje mi sie ze to taki wymog jak umiejetnosc spuszczenia wody w toalecie, mycia naczyn po swoim posilku czy gaszenia swiatla, tym bardziej ze dzis edukacja jezykowa zaczyna sie praktycznie zawsze w pierwszej klasie szkoly postawowej. Wiem ze poziom nauczania w tym wzgledzie jest rozny, ale w obecnej sytuacji gospodarczej naszego kraju wypadaloby miec minimalny poziom swiadomosci ze polski nie wystarcza (z poslugiwaniem sie nim chocby poprawnie w mowie i PISMIE jest dosyc trudno) do normalnego zycia i pracy. Moim zdaniem to bardzo niewielkie oczekiwania. Amen.
- 16 odpowiedzi
-
- pracownik sklepu rowerowego
- serwisat rowerów
- (i 3 więcej)
-
Zapytaj uzytkownikow allegro ktorzy sprzedaja naklejki czy wykonaja taka - jestem prawie pewien ze tak. Kazdy zaklad poligraficzny powinien rowniez cos takiego zrobic.
-
Jesli widelec byl eksploatowany bezstresowo, czyli bez narazania og na roznego rodzaju urazy mechaniczne, to moze sie okazac ze nawet uzywany nie bedzie nosil sladow eksploatacji. Tak czy inaczej mozesz poprosic o zdjecia zblizen, jesli sprzedawca jest ok to zrobi je bez wykrecania sie.
-
Prawdopodobnie padły uszczelki tłoczka - zmieniły swój rozmiar więc opór wzrósł.
-
A co nie przekonuje Cię w podkowie z drugiej strony? Poza aspektem jej braku w spodziewanym miejscu nie wpływa to w żaden sposób na inne parametry widelca i jego pracy. Co do słusznej słuszności umieszczania podkowy z tyłu, z przodu, lub z tyłu i przodu to wyłącznie koncept producenta. Sądzę że po jednej jeździe przestaniesz na to zwracać uwagę.
-
To marzenie ściętej głowy i wydaje mi się że ostatecznie doprowadziłoby ludzi do furii a policję do frustracji - wyobraźmy sobie że policja chciałaby sprawdzać posiadane przez nas telefony czy inne dobra które też bywają obiektem kradzieży.
-
To że "czujesz" platformę bardziej z pustą komorą powietrzną niż z pełną to właściwie normalne - sprężyna nie stawia oporu. Co do zapowietrzenia - jest to oczywiście możliwe ale jak napisałem wcześniej "macałem" sporo nowych fulli Treka i w nich różnica między minimalnie a maksymalnie aktywną platformą nie jest aż tak duża jak w moim osobistym rowerze w jego pierwszej wersji. Jego druga odsłona też z foxem działała zupełnie inaczej i to zgodnie z wyborem producenta. Ciekawe też że drugi fox padł stosunkowo szybko - i to w sposób jaki został tu opisany - tracąc - i tak już słabą - platformę. Zapowietrzone hamulce tarczowe, źle zalane widelce to niestety dzisiejsza plaga, jak bardzo wydaje się to absurdalne, więc może faktycznie trafił Ci się ułomnie poskładany. Ciekawy jest Twój opis na tłumiku: jest parametr velocity, nie ma kompresji (ja również miałem tak różnie oznaczone dwa dampery rp23) - ciekawe dlaczego zostało to zmienione.
-
Kindsh*t to nie jest damper. Jeśli pojedziesz po płaskim to problemu nie ma ale jak trzeba go zmusić do szybszej i ostrzejszej pracy to dostaje czkawki. Moim zdaniem fatalnie reaguje na szybkie powtarzającie się przeszkody jak też na najazdy na pojedyńcze. Osobie, która nawykła do takiego zachowania lub nie miała wcześniej ramy z amortyzacją, nie będzie to przeszkadzać ale jeśli miało się coś sensownego nawet prostego innej firmy - różnicę czuć od razu.
-
Mialem dwa takie same lisy w tej samej ramie, oba mialy jednak inne ustawienia tlumienia. Pierwszy mial kompresje ustawiona na stopien trzeci, najmocniejszy, drugi na sredni. Roznica byla taka ze mial silnie rozna platforme miedzy stopniem pierwszym a trzecim, pierwszy lekko wyczuwalna, trzeci praktyczni blokada zawieszenia. drugi tlumik pozwalal efektywniej jezdzic na pp w pozycji 3 - zawieszenie nie bujalo ale ciagle wybieralo nierownosci. Za to pedalujac na stojaco tlumik pierwszy blokowal zawieszenie drugi nadal pozwalal mu sie uginac. Co do Trekow - z mojego doswiadczenia wynika ze platforma jest stosunkowo slaba w rp23 stosowanych w tych rowerach. Filtruje ale nie utwardza zawieszenia w stopniu zblizonym do blokady, wg mnie powinna byc taka mozliwosc.