-
Liczba zawartości
19 474 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
33
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Blogi
Kalendarz
Collections
Zawartość dodana przez tobo
-
Jak się jeździ "kartoflem" a potem wypasem to wg mnie oczywiste jest że można mieć - niekoniecznie realistyczne - większe oczekiwania. Tyle.
-
Wg mnie nie ma żalenia tylko zwyczajne doświadczenie kogoś kto takowego wcześniej nie posiadał. A zdziwienie uzasadnione - rower lepszy a wpadka jaką kojarzy się z najgorszymi kaszaniakami. Poza tym kolega jest raczej przekonany że to nie jest kwestia nadająca się na zgłoszenie reklamacyjne ale woli się upewnić - i słusznie.
-
[amortyzator i damper] Jak ustawić prawidłowo SAG w rowerze Cube?
tobo odpowiedział FreshFredsHD → na temat → Fox
Platforma wyłączona tak możłiwie jak się da, czyli descend. Jeśli masz opaski albo oringi na goleniach to pompujesz tak żeby amortyzatory ugięły się o określoną wartość, zależnie od predyspozycji, do jazdy ogólnie zwanej xc to między 10 a 20 procent, czyli dla skoku 100 mm z przodu od 10 do 20 mm "przysiadu", tył to przy tłoku o zakresie pracy 37 mm od powiedzmy 4 do 8 mm. -
Używałęm tych Schwalbe w rozmiarze 2,35 na obręczach dt swiss xr 4,2 więc wąskich. Ta opona nie ma 2,35 cala, to po pierwsze. Po drugie przez 18 lat jazdy na rowerze i używania kombinacji szeroka opona (np 2.5) z obręczą typowo xc nigdy nie zeszła mi opona z obręczy. Problemem może być inna trakcja niż założył producent ale nie spadnięcie z felgi. Zakładałem też taką samą szeroką 2.5 oponkę na obręcz o 4 mm wewnętrznie szerszą (obręcz Mavica do enduro) i przynajmniej wizualnie różnicy w kształcie balonu opony nie widziałem żadnej. Po trzecie te opony nie dają lekkości toczenia slicków - są ciężkie i sprawiają wrażenie "zamulaczy".
-
Od 4 lat montuję tarcze "resin pad only" do wszelakich hamulców i klocków - ludzie nie wracają ze zjedzonymi tarczami. Sam używałem takowych i używam od wielu lat - również nie chodzę nigdzie z reklamacjami
-
[siodełko] Chińskie "San Marco Aspide Superleggera" - Recenzja i ostrzeżenie
tobo odpowiedział zachariasz → na temat → Sprzęt rowerowy
Tak, wtedy z podniesionym czołem Siodło ma same plusy widzę: ultra twarde, tylko dla odtłuszczonych, do jazdy w ściśle wyselekcjonowanych warunkach i rekomendowane jest siedzieć na nim mało albo wcale. Niech kolega założyciel tematu na drugi raz się bardzo bardzo długo zastanowi zanim coś napisze....- 14 odpowiedzi
-
- Superleggera
- Aspide
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
[siodełko] Chińskie "San Marco Aspide Superleggera" - Recenzja i ostrzeżenie
tobo odpowiedział zachariasz → na temat → Sprzęt rowerowy
Wg mnie to najlepsze podsumowanie tego testu i sposobu myślenia nabywcy- 14 odpowiedzi
-
- Superleggera
- Aspide
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Może wersja trail xtra tak, xc nie.
-
Xtr 970 jest słaby i 980tka xc jest słaba (ta bez regulacji na klamce). Najnowsza z karbonowymi klamkami tandetnie wykonana (niespasowane odlewy obu połówek zacisków i piękna farba zamiast anody albo polerowanego aluminium - tandeta!!!) Wersja xc nie powala nawet z klockami metalicznymi i tarczą 180.
-
Rok na jednych klockach? Seryjnych? To znaczy że jesteś szczęściarz albo że nie jeździsz za dużo bo ja przy 6000 km rocznie zużywałem co najmniej 3 komplety trochę trwalszych okładzin niż seryjne w Twoim hamulcu Tarcza jest uszkodzona ale dopiero teraz hamulec zaczął hałasować? Najprawdopodobniej klocki nie zużyły się równomiernie na całej powierzchni (praktycznie nigdy się tak nie dzieje) dlatego resztka okładziny zapewniała jeszcze hamowanie gdy w innym miejscu klocek stykał się z tarczą już samą płytką nośną. Wygładź tarczę papierem, usuń - na ile to możliwe - zagłębienia i zadziory, kup klocki metaliczne, co wpłynie na oszczędniejsze zużywanie się wzajemne obu elementów. Jeśli tarcza nie budzi Twojego zaufania - kup nową do nowych klocków i nie stresuj się. Na przyszłość: sprawdzaj stopień zużycia częściej (np raz w miesiącu), wymieniaj klocki gdy zostanie 0,5 mm okładziny - przy całkowitym zużyciu okładzin jest ryzyko że zapowietrzysz te hamulce.
-
Przecież widać na zdjęciach kable Jeśli ktokolwiek chce konkurować o lajciarską koronę to nie może zrobić zestawu bezprzewodowego - wtedy potrzebowałby conajmniej 3 baterii (sterownik w manetkach, przerzutka przód i tył). Nawet gdyby skrócić czas żywotności o połowę (ten w Shimano jest dużo dłuższy niż zapewnia producent) i przez to rozmiar o połowę to i tak ogniwa byłyby spore i trzeba byłoby gdzieś je umieścić - jeśli kable miałyby zniknkąć to korpus obu przerzutek musiałby się rozrosnąć.
-
Wygląda jak chiński Ritchey Korba faktycznie ma pająk o kształcie nowych korb Shimano, przerzutka przednia ma długie ramę...
-
Tak na marginesie to się mylisz. Ramy te podlegają również zmęczeniu. Są producenci którzy dają wieczystą gwarancję na ramy alu i określone paroletnie gwarancje na ramy karbo. Widocznie jest to czymś spowodowane. Są firmy które nie robią ram amortyzowanych z wahaczami karbonowymi.
-
Nie chodzi o bycie mistrzem i absolutnie nie kpię i nie ironizuję - ot śmieję się że dzisiejsza młodzież nie jest w stanie wyżyć na rowerze bez blokady A to czy traciłem na podjazdach - właśnie na tym polega magia nawyków z czasów gdy nie było "wygodnie" - efektywna jazda bez mózgów, platform i blokad. Podjazd który obecnie pokonuję na asfalcie z prędkością 13 km/h, szosówką, pokonywałem kiedyś na rowerze trzykotnie cięższym z prędkością 20 km/h - więc winę za ten stan rzeczy ponoszę jedynie ja Moją słabością było, jest i będzie brak treningu pod maratony - i to jak dla mnie jedyny - choć duży - "ubytek" na moich maratońskich możliwościach. Jestem niezmiennie zdania że sprzęt z jego magiczną sportową geo ma niewielkie znaczenie i zajmuje - dla mnie - bardzo dalekie miejsce w hierarchii ważności elementów które wpływają na wynik. Ostatni rower mtb którego obecnie sporadycznie używam, również jest bardzo niemaratoński ale dane mi było sprawdzić jaki potencjał w nim drzemie - i że najsłabszym ogniwem potencjału całościowo jestem... ja Nie ma ani sportowej geo, ani wyścigowego skoku. To tyle dywagacji niezwiązanych z przedmiotem tego tematu - Twoim rowerem.
-
MIałem na myśli to że np brakuje blokady Zapierniczałem w maratonach na fullu ze skokiem 170/185, bez blokad i wyniki miałem całkiem niezłe Obecnie radzę sobie bez amortyzacji, na szosowych oponach i z szosowym napędem.
-
[Rower] Kands Maestro 2013 - test etapowany
tobo odpowiedział PanWlodzimierz → na temat → Rowery i ramy rowerowe
Jakie by nie były pedały ich osie są stalowe, z wyjątkiem bardzo drogich z osiami tytanowymi. -
Rowerowa młodzież ma inne nawyki i genetyczne uwarunkowania
-
[Jedno Zdjęcie] Jedna wyprawa - Jedno zdjęcie
tobo odpowiedział durnykot → na temat → Rowerowe forum na max - ogólna dyskusja
Bjørndalen, Hordaland, Norwegia -
Z punktu widzenia estetycznego: albo zamontuj krótsze śruby obejmy kierownicy albo "nadbuduj" dolną część mostka - jak dla mnie nie wygląda to dobrze. Geometrii nie upośledziłeś jeśli rower zachwuje się zgodnie z Twoimi potrzebami.
-
W niektórych rowerach miejskich/hybrydach są sztywne widelce karbonowe. Rowery te są eksploatowane w mieście, z założenia do jazdy w mniej komfortowych warunkach niż szosy - nie pamiętam żadnego uszkodzonego eksploatacją widelca. Więc jeżdżąc szosą po bruku nic się nie stanie.
-
Oczywiście że każdy może mieć swoje preferencje i oczywiście są one z reguły napiętnowane złymi doświadczeniami Patenty na podkładki są dwa - cienkie okrągłe lub w kształcie litery Y; Pierwsze magury julie miałem z tymi podkładkami, żeby je zamontować i dobrać odpowiednią szerokość dystansu czasami trzeba było wykręcać śrubę kilka razy - na śrubach był loctite który schodził z gwintu, co praktycznie uniemożliwiało zastosowanie się do zalecenia producenta, by śruby były wkręcone na loctite.
-
A ja widzę. Nienawidzę zabawy z podkładkami dystansowymi. Dla mnie ten system nie ma żadnych wad, nie udało mi się uszkodzić żadnego gwintu ani w rowerach moich ani w sklepowych.
-
Producent niczego takiego nie zakłada. Gdyby tak było to w instrukcji do takiego widelca znalazłbyś informację że powinien być montowany tyłko przez autoryzowany serwis - amerykańska filozofia pisania kart gwarancyjnych i instrukcji obsługi. O ile pamiętam to podana jest OGÓLNIE informacja że montaż powinien być dokonywany przez "autoryzowany serwis" - i tak jest w przypadku praktycznie każdej czynności która wymaga użycia jakichkolwiek kluczy/narzędzi.
-
Złożyłem do tej pory 5-6 tysięcy rowerów i jeszcze nie udało mi się popsuć żadnego gwintu od PM Chyba jestem wybrańcem losu
-
Ja z pilną prośbą do zorientowanych w temacie Robię serwis foxa z tłumikiem rlc, model 2008 lub 2009, z kąpielą olejową po stronie tłumienia. Widelec rozłożyłem, wyczyściłem, zalałem i... zrobił się problem. Regulacja powrotu (na górze goleni, czerwone pokrętło) przestała działać. Nie jestem w stanie ruszyć w żadną stronę pokrętła ani trzpienia na którym jest pokrętło. Przed rozbiórką regulacja działała; tłumika nie rozbierałem na czynniki pierwsze, jedynie wyjąłem z goleni, wypompowałem z niego resztki oleju - po zmontowani całości pojawił się powyższy problem... Ktoś rozbierał na atomy ten tłumik? Jestem może nierozgarnięty ale nie znalazłem żadnego video ani zdjęć z rozbiórki tłumika w foxie - chodzi o ten konkretny typ. Zdemontowałem z tłumika jego dolną część - rurkę, w której porusza się górny segment tłumika - część odpowiedzialna za tłumienie powrotu, blokadę i ustawienie kompresji. Zarówno na dole jak i na górze tłumik posiada dwa podobne elementy w których znajdują się śrubki na imbus 1,5 mm - na mój chłopski rozum po ich odkręceniu powinienem być w stanie oddzielić główkę tłumika od reszty, jednak siedzi ona mocno - nie chcę tego elementu skrzywdzić próbując wypchnąć/wybić/wykręcić bo nie mam nic na podmianę.... 1. Miał ktoś kiedykolwiek problem taki jak ja - z regulacją powrotu? 2. Czy w necie są jakieś materiały poglądowe na temat rozbiórki tłumika? Jeśli tak to proszę o link - nie znalazłem tego na stronie foxa ani np na yt....