-
Liczba zawartości
19 474 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
33
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Blogi
Kalendarz
Collections
Zawartość dodana przez tobo
-
Pierwsza grupa 1x11 Srama też była (i nadal jest) droga. Płacz przycichł po roku, gdy pojawiły się te napędy w grupach niższych. Dziś są GXy i NXy to też nie jest dobrze bo kaseta waży pół tony Żadna strategia materiałowo-cenowa nie okazuje się być dobra, mimo że od kiedy pamiętam zawsze było pod tym względem tak samo.
-
Układ jest zapowietrzony lub uszkodzony. Twardnienie lub mięknięcie klamki oznacza operowanie powietrzem w układzie. Stare Shimano zazwyczaj odpowietrzałem przepchnięciem mniej niż jednej strzykawki płynu, nowsze (jak ten) wymagają ciut więcej nakładu czasu i cierpliwości. Nie wiem jaką metodę stosujesz, ja starą - pchanie płynu z zacisku do klamki, staram się by zacisk był odpowietrznikiem w dół. Ostatni raz po odpowietrzeniu przez kilka jazd klamka działała dobrze, ostatecznie znowu wpadała do jednego cm od kierownicy. Drugie poprawkowe odpowietrzanie trwało dużo krócej i wystarczyło mniej niż pół strzykawki.
-
Dlatego budzą albo irytację albo rozbawienie. Jak sobie skrobie pan Wacek z rowerowego w Pcimiu to ujdzie, ale jak przedstawiciel tak poważnej firmy ja Kross gra na poziomie takiego sklepiku to już brzmi to ciut inaczej. Odzew masz adekwatny do propozycji. Może warto byłoby (w końcu) czegoś się nauczyć?
-
Manetek i tak nie widać praktycznie, wiele firm montuje hamulce z innej grupy osprzętowej niż manetki.
-
Masz zapowietrzony układ. Pompujesz klamką, poziom płynu się zmniejsza, puszczasz klamkę, zwiększa się - powietrze wypycha płyn do zbiornika wyrównawczego. Płyn swobodnie spływa, układ jest nieszczelny, podciśnienie nie trzyma zawartości w układzie. Sprawdziłeś klocki i wnętrze zacisku? Mój xtr wersja xc zlał się po dłuższym leżeniu bez używania. Szlag trafił uszczelki w zacisku.
-
Może czas żebyśmy byli w cywilizowanym świecie? Bo inaczej akceptuje się "bo tak już u nas jest". Może trzeba się bez końca dopasowywać zamiast ten koniec starać się dopasować do ludzkich potrzeb.
-
Ja nie zignoruję jeśli potencjalny pracodawca zaoferuje mi zwrot kosztów przelotu na rozmowę kwalifikacyjną Ciekawi mnie niezmiennie ostatni punkt wymagań: atrakcyjne wynagrodzenie. Kto tu czego od kogo wymaga właściwie? Ciekawy jest podpunkt: monitorowanie działań konkurencji. Czyżby chodziło o to by potencjalny kandydat siedział w branży wiele lat i wykorzystywał swoje znajomości kolegów po fachu by na spotkaniach kumpelskich przy bronku wyciągnąć co gdzie "w trawie piszczy"?
-
Być może klamka cieknie, przydałoby się zrobić dokładny ogląd jej boków i spodu - pęknięta membrana w zbiorniku?
-
Moze nie ma czego focic.
-
To typowa przypadłość Avidów. Po zrobieniu tego co napisałem - jeśli klamki nadal działają dobrze a tłoczki będą się poruszać - hamulec ma szansę normalnie jeszcze funkcjonować.
-
Hamulec nadaje się do serwisu - masz spuchnięte uszczelki prawdopodobnie w klamce. Gumy spuchły, zwiększyły swoją objętość i zajmują przez to więcej miejsca normalnie przeznaczonego dla płynu - stąd tłoczki nie chowają się całkowicie. Doraźnym rozwiązaniem jest otworzenie odpowietrznika na klamce, wyjęcie/popuszczenie śruby, wciśnięcie tłoczków, zakręcenie odpowietrznika.
-
Zawsze w gotowcu jest mniejszy lub większy kompromis rzeczy składowych. Hamulce są nierewelacyjne, jakość i trwałość bywa bardzo różna. Parę lat temu w tym miejscu miałbyś albo mechaniczne tarczówki albo hydrauliczne ciut wyższe modele Shimano (np 447) lub konkurencji, Tektro, Hayesa itd. Czy jest wart ceny? A jak chcesz go użyć? Jest to ofercie tego producenta stosunkowo prosty model roweru xc, z dopasowaną do rekreacji geometrią i osprzętem. Tak musisz na niego patrzeć. Poza hamulcami reszta jest całkiem sensowna i może być użytkowana bardziej niż bardzo rekreacyjnie - pamiętając o np oponach które ze względu na kształt bieżnika sensownie pracują na asfaltach.
-
Nie zdarzyło mi się łamać. Zawsze zamiennie można włożyć cokolwiek drucianego.
-
Ja próbuję powiedzieć Swiadkom Jehowy że nie potrzebuję ich nauk. Mimo wielu konwersacji na ten temat wracają. Ot, taka to ludzka natura poniektórych
-
Jeśli będziesz bardzo niegramotny Wiem że dziś nie ma w szkole zajęć praktyczno-technicznych ale facet raczej bez problemu powinien poradzić sobie z tak prostym narzędziem. Nie ma w tym żadnych ukrytych trików, wykształcenia kierunkowego też nie trzeba mieć. Na pewno jednak częściej ma się śrubokręt w czasie jazdy, w niezbędniku, niż kombinerki.
-
I zapytaj 5 razy o to czy mają wszystkie elementy składowe. Bo mają. Na stronie, niekoniecznie realnie
-
Do kasety z koronką 10t trzeba było przekonstruowac bębenek. Przy 8 zębach będzie konieczna rezygnacja z osi 12 mm, bo te dwie rzeczy się nie zagrają. Do tego żywotność takiej zębatki.
-
W punkcie wymagania: atrakcyjne wynagrodzenie To negocjuje rekrutujacy że sobą w lustrze
-
Ja również "to drugie", zawsze lubię stwierdzenia "a na co "to" komu". "Jak potrenuję itd..." - noo kiedyś kondychę miałem niezłą. "Lżejsze koła" - miałem "Mogę wepchnąć" - wolę mielić. "Kadencja 120" - musiałaby być ultra krótka ta chwila, zdarzało mi się kręcić 22/36 kilkaset metrów, czasami ponad kilkaset.
-
Różnią się jakością zacisków.
-
Wymagane jest tam gdzie ktoś ma takie potrzeby. Jeśli korzystałem z kombinacji 22/36=0.61 w rowerze z kołem 26 cali to nie będę korzystał z kombinacji 32/50=0.64 w rowerku z kołem większym? Dla niektórych to tylko trzy setne za zerem, dla mnie aż trzy spuchnięte przez rozmiar koła. Cuś jakby ewolucja rowerów i napędów była powiązana z ewolucją ludzkich nóg. Rowery są lepsiejsze to i nogi muszą nadążyć. Dylematy na polskich forach rowerowych to w większości - ogólnie pisząc - dylematy nizinne. Ja mieszkałem w okolicach "garbów" a nie pełnojajecznych gór (Sowie) i chętnie korzystałem z bardzo miękkich kombinacji. Pewnie, zawsze można odessać tłuszcz i/lub popracować nad kondycją ale jeśli nie to trzeba sprzęt "nagiąć" do się.
-
To czy coś poczujesz zależy od tego jak zaprojektuje i wykona ramę producent. Mam komfortową szosę nad którą się wszyscy rozpływają - z wyjątkiem mnie. Jak dla mnie tłumienie i amortyzacja nie dawały o sobie znaku życia. Okazało się jednak że jest trochę inaczej - ale tylko w specyficznych warunkach. Na wszystkich "pralkach" i śmieciu na asfalcie rower nie reagował praktycznie wcale, na pewno nie tak bym to odczuł. Za to reakcja była całkiem spora na asfalcie, na poprzecznych "garbach", asfalt być może zdeformowany przez podmywającą go i wypychającą wodę. Sztywniak mtb na szerszych oponach i z ramą alu szarpał mnie wyczuwalnie mocniej za kręgosłup niż ta szosa.
-
Pierwszy napęd 2x10 (sram xx) był zanim pojawiły się napędy 3x10, więc kolejność powodów była inna. Dramat jest taki że go nie ma. Pewne jest natomiast że jest całkiem spora ilośc osób które chcą taki napęd mieć, korzystają z niego i nie pytają co można z tym dramatem zrobić. Nie zauwazyłem by właściciele rowerów z takimi napędami pojawiali się jakoś szczególnie często na serwisie, na pewno nie częściej niż posiadacze dwóch tarcz w korbie. Częściej słyszałem pytanie jak zwiększyć zakres korby, pytającym brakowało większego blatu niż słyszałem pytanie co należy zmienić w rowerze by go dostosować do nowszych trendów. Idź w poświąteczny wtorek do sklepów rowerowych albo odpal jakąkolwiek stronę sklepu. Półki będą opróżnione a w sklepach netowych wyświetli się informacja "towar niedostępny" Zakupy "przodów" będą możliwe jedynie spod lady, dzięki koneksjom i znajomościom.
-
Być może jeśli pod obciążeniem ocieranie się pojawia to nawet przy bdb regulacji problem nadal będzie - jeśli to wina korby albo ramy. Przy napędach 2x11 nawet na przekosach problemu ocierania nie ma. W przypadku tego osprzętu "półbiegi" eliminują ocieranie całkowicie. To jeden z powodów dlaczego warto się zastanawiać nad wyborem gdy kupuje się szosę. Na pancerzu przedniej przerzutki albo w ramie masz regulację naciągu linki, Wykręć tą pierwszą, jeśli ma za mały zakres a masz drugą w ramie to pokręć nią - śruba jest bardzo długa.
-
Jest to - jeśli w ogóle - produkt niemiecki, lokalny tak jak marki mniej lub bardziej polskie, być może produkt z logo stworzonym dla internetowego albo stacjonarnego sklepu w Niemczech. Cena atrakcyjna bo mniej pośredników w łańcuchu sprzedaży. Wg strony producenta to produkt stworzony w Niemczech (w jakimś stopniu) przez trzykrotnego zwycięzcę transalpa. Wejdź na ich stronę, jest trochę o historii w zakładce uber uns. Marka ma 5 lat.