Skocz do zawartości

tobo

Zasłużony user
  • Liczba zawartości

    19 474
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    33

Zawartość dodana przez tobo

  1. Jeśli kogoś stać na remont /wymianę silnika - używka jak najbardziej.
  2. Regulacje i poprawki po sprzedaży ogarniają również. Kontaktujesz się z nimi, podajesz jaki jest problem. Potwierdzają że jest to kwestia ich odpowiedzialności, wysyłają część i proszą o wykonanie usługi lokalne a potem przesłanie potwierdzenia płatności. Znajomy kupił u nich hardtaila, przyszedł z dwoma "centrami" i źle dobraną manetką do przedniej przerzutki. Część wysłali a usługę korekty kół I wymiany manetki wykonał odpłatnie lokalny serwis - koszt pokryli.
  3. Za 3 tysiące możesz kupić zestaw do elektryfikacji plus przyzwoity rower i zrobić konwersję.
  4. Czy tu się od pewnego czasu akceptuje zaczepne buractwo? Kim jesteś śmieciu? Kolejny raz przyałeś się do mnie. Ktoś tego przygłupa pogoni? Sprawdźcie admini/modzi jaką wartość dodaną tu oferuje. Kiedyś odpady i śmieci szybko selekcjonowano, bez szansy powrotu. Może warto przywrócić stare dobre zasady?
  5. ....any burak z ciebie. Ale ci odpowiem mimo żeś cham: niczym tego nie zabezpieczysz bo heble shimano to gówno i szczają. Prościej nie da się.
  6. A jaki jest sens karbonowego hardtaila E na Mazowszu? Piszę to z perspektywy e ujeżdżacza od 6 lat. Na płaskim moim klocem 35 kilo jestem w stanie poruszać się prawie bez wysiłku ponad 30kmh, bez wspomagania.
  7. Klamki wziąłbym sainta. Mają szersze obejmy mocowania do kierownicy. I bez dodatkowego podparcia dają swobodę ruchów do parowania z manetkami
  8. One są fatalnie niekomfortowe. Krawędź "wejścia" jest bardzo cienka i twarda, cały tył buta jest jedyny w swoim rodzaju, także jeśli chodzi o buty jakiegokolwiek innego typu. Jak na buty sportowe wyściełanie jest bardzo dziwne.
  9. Ważę 80 kg i używam dużych platform, powyżej 100x100 mm. U mnie miękkość podeszwy nie odczuwam.
  10. Jeżdżę na platformach (różne) I w dedykowanych butach od 5 lat. Najpierw były adidasy trail SL z podeszwą Stealth. Wybitnie przyczepne i oferujące dobry "transfer". Świetne do chodzenia. Kolejne były five teny freeride. Przyczepność bardzo dobra. Bardzo wygodne do chodzenia, choć wymagają przynajmniej rozmiaru więcej żeby ten komfort zapewnić. Noszę 45, te czarne byłyby jak trzeba 45.5. Jazda: trzymanie bardzo dobre, stabilność i efektywność pedałowania bardzo przeciętna - but ma bardzo miękką górę z dużą ilością wyściółki boków - stopy pływają. Bardzo dobra żywotność podeszwy nawet na ostrych pinach. Cioram je jako buty także robocze - znoszą to bez zastrzeżeń. Kolejne five teny fr, tym razem 45.5. Komfort w palcach lepszy ale są z kolei za głębokie mimo że ten sam model. Reszta jak wyżej. Five ten trailcross xt. Bardzo niewygodna góra buta, szczególnie wokół i pod kostkami. Jedyne buty w moim życiu które są tak dziwnie I bezsensownie pomyślane. Bardzo sztywna krawędz, dzwiwna konstrukcja calego tylu za językiem. Użyłem raz, sprzedałem Mavic crossmax z podeszwą michelin. Kupione online, były tanie. W styczności bezpośredniej toporny dizajn i dość mizerne trzymanie. Słabe. Kolejne - shimano et 7(00). Kupiłem bo mają boa zamiast sznurówek. Bardzo wygodne, dobre do chodzenia ale trzymają gorzej niż 5/10. Poza tym podeszwa mało trwała, kruszenie się bieżnika. Dobry "transfer" i trzymanie nogi. Northwave clan. Podeszwa michelin. Dobry transfer, przód ciut wąski. Gorsze od 5/10 trzymanie na pedałach. Używałem z 5 razy i poszły. Northwave tailwip. Podeszwa michelin. Rewelacyjne trzymanie, bardzo wygodne, szerokie przody, bdb transfer. Świetne na tyle ile można powiedzieć po miesiącu. Ride concepts vice. Mam dwie pary, niskie i 3/4. Guma ich własna. Bardzo przyczepne, bardzo komfortowe, szerokie przody. Bardzo cywilny wygląd. Bardzo dobry transfer. Stabilność na pedałach. Wszystkie te buty testowane z pedałami dmr vault 2, ns bikes radiance, superstar components nano2 oraz obecnie z pedałami z deca. Obecnie do jazdy używam tailwipów i ride concepts. Najwięcej chodziłem w 5/10 fr, świetne jako zwykłe "trampki". Podobne odczucia ride concepts i obecne northwave.
  11. A może byś użył rozpuszczalnika? Albo dobrego środka do mycia tarcz?
  12. 1. Piasta pod kasety szosowe 11sp nie różni się od tej pod 10sp, bębenek ma skrócone wypusty podpierające kasetę. Różnica 1 mm. 2. Czy wiesz co za piasty maja 142 mm? To piasty pod sztywną oś i są wariacją piast 135 mm z innymi endcapami. Poza tym są praktycznie wyłącznie pod tarczówki. Ich korpusy są praktycznie zawsze takie same 3. Szersze korpusy mają piasty pod 148 i więcej mm. 4. Piasty 141 mm to z reguły jakościowa padlina, stosowana przez kilku producentów do mieszania w standardach..
  13. Na upartego możesz wepchnąć insert mocno trzymając przewód. Tniesz nożem , ostrym. Koniec. Możesz kupić specjalne "bloczki" w których trzymasz przewód przy wciskaniu insertu.
  14. Ja nie jeżdżę wyczynowo ani na wyścigi. Jeśli podobnym "góralem" na brose o momencie 70Nm jeżdżąc w górach nie miałem potrzeby włączać najmocniejszego trybu i mogłem i tak wjechać na lajcie wszędzie to przydałoby się żeby m200tką a tym bardziej 300tką dało się to zrobić choć podobnie. Ale nic z tego nawet na najmocniejszym wspomaganiu i bafangowym tuningu oprogramowaniem. O ile jeszcze rozumiem że słabo może podjeżdżać ciężki i z mocno wyprostowaną pozycją rower miejski to sporo lżejszy góral o bardziej sportowej geo i pozycji powinien to robić dobrze. Poza tym na elektryku raczej nie powinieneś się męczyć jeśli nie chcesz. A w przypadku tych dwóch jazda była męcząca. Trekkinga wziął na testy gość z pewnego dużego internetowego portalu i stwierdził że silnik "odstaje od rynkowych standardów". Czytałem inne jego testy i sprawiały wrażenie rzetelnych. A do tego jego odczucia pokrywały się z naszymi. I na finał: bafang zdecydował się wycofać m200 z produkcji i wprowadzić nową wersję m210. Przypuszczam że nie bez powodu. I ostatnia rzecz: jak dla mnie może to kupić kto chce, jego pieniądze.
  15. Od kilku lat jeżdżę E z ludźmi na zwykłych rowerach. I jestem dużo szybszy od nich - nie mam limitu 25kmh. Ale w czym problem? Przecież może użyć niskich trybów wspomagania albo zwyczajnie zaczekać na was. Jak chce to mogę turlać się 8 na godzinę.
  16. M200 to słaby i podły silnik. I tak wypada w porównaniu do innych silników. Jeśli producent podaje że m200 ma 65Nm a m300 80Nm to bosch z 50Nm powinien być odczuwalnie słabszy niż oba bafangi. Czy nie? Jeśli m300 ma 80 Nm a brose 70 to odczuwalnie powinien być bardziej efektywny niż słabszy konkurent. Czy nie? M300 pogoniłem do roboty na asfaltowym podjeździe o mniejszym nachyleniu niż brose którego pomęczyłem w górach. Skoro na papierku jest 10Nm więcej to powinien móc więcej na mniejszym wspomaganiu. A brose radzi sobie lepiej na 3 z 4 stopni w porównaniu do bafanga na 5 z pięciu stopni. Oba rowery mtb. Z czego ten z bafangiem ma korzenie sportowe a ten z brose jest góralem rekreacyjnym. To w czym problem? Jeździłem w sumie na 3 różnych z m200 i jednym z m300. Miejski, trekkingowy i mtb. Na miejskim to już w ogóle było kulawo. Jeszcze dorzucę: używam bafangów 750w i 1000w. Jeśli za punkt odniesienia wezmę fabrycznego boscha 4 generacji to one zdecydowanie są jak na swoje 750 i 1000 odczuwalnie słabe. Bafang to liga podwórkowa. Tak ogólnie i zwyczajnie. Czytałeś co napisałem? W innych krajach sprzedawano te same rowery z m200 i od wszystkich dystrybutorów dotarły negatywne spostrzeżenia. Czyżby to było bezpodstawne marudzenie? Jeśli ktoś chce to niech to kupi. Przecież to jego pieniądze.
  17. Clarks jako oferta z działu hamulce nie oferuje za dużo w kwestii jakości.
  18. tobo

    [Przód i tył] Zmiana klamek.

    Każdy będzie działał. W przypadku niektórych zacisków banjo jest to samo za to śruba mocująca przewód jest innej długości (są trzy wersje) .
  19. Teoretycy - nie to forum. Miałem styczność z m300 i m200 (centralne). M200 wg producenta 65Nm, m300 80Nm. M200 są seryjnie montowane w rowerach pewnej marki w roczniku 2024. Rowery mtb, trekkingowe i miejskie. Na płaskim ujdzie. Pod górę - kiepsko. Dwa lata temu jeździłem na rowerach z deca z silnikiem brose z momentem 70Nm. Z 4 trybów wystarczyły 3 żeby wdrapać się wszędzie. Przy m200 nawet w najwyższym trybie na asfalcie rower zamulał. Jako dystry tej marki kontaktowaliśmy się z producentem rowerów - okazało się że w innych krajach też był ten sam problem. Bafang udostępnił inne oprogramowanie które miało podnieść max natężenie prądu. Wniosło to niewiele a generowało problemy w postaci "wyprania" kontrolera i śmierci silnika mimo wykonania wgrania oprogramowania zgodnie z zaleceniami. Istny ból dupy. M200 jest marny i nie czuć że ma 65Nm. Jest minimalnie lepszy niż bafangi w piaście które mają 40 Nm. M300 to też mizeria. Dobre do jazdy po płaskim. Ale pod górę - niet. Ważę 80 kilo i to dla tych silników jest za dużo. Na tym boschu jechałem raz, rower miejski. Też szału nie robił ale to było dawno temu więc bezpośrednio porównania nie mam.
  20. Czy jest zły? Jest słaby. Na płaskim tego nie poczujesz (za bardzo), jeśli będziesz tym jeździł gdziekolwiek poza nizinami w Polsce to będziesz się musiał mniej lub bardziej wysilić. Silnik w piaście stosowany jako fabryczny w tego typu rowerach jest prostą konstrukcją i mechanicznie bardzo przyjazną, bo nie ma żadnych elementów przekładni. Trudno je zalać wodą, więc całkiem nieźle znoszą eksploatację w mokrych warunkach. Są ciche. Przy 32 Nm momentu są jednak wybitnie niewydolne gdy opuszczasz płaski teren.
  21. Nie do końca są to shimy. Czy da się to kupić? Nie mam pojęcia. To pytanie musisz zadać polskim serwisom zajmującym się amortyzacją.
  22. Ale co mogę o nim sądzić? Na temat czego mogę się wypowiedzieć? Zdrowo traktowany nic nie znaczy.
  23. Ale jakie masz spostrzeżenia? Z analizy treści oferty baterii za 500 z Aliexpress? Czy tu jest "dział dla teoretyków"? Wracamy do punktu wyjścia - piszesz o rzeczach których nie używałeś. Chyba że ten pakiet za pińcet gdzieś przewinął się przez twoje życie? Używałeś suntoura którego polecasz? Ja miałem to (nie)szczęście go mieć i na co dzień widuję je w budżetowych "góralach", w stanie mniej lub bardziej gnilnym. Jeśli miałbyś choć trochę empatii to zasugerowałbyś za te 250 widelec sztywny. Nadal ani słowa co takiego znalazłeś w środku widelca za 1000 co stawia go w jednym rzędzie z tym za 250. Który to widelec - model, producent? Tu oferta za 800 https://allegro.pl/oferta/amortyzaror-marzocchi-bomber-z2-15187229196 https://allegro.pl/oferta/amortyzator-rockshox-yari-rc-debon-air-29-130-51-16426614158 Co z nimi jest nie tak że lepiej pozostać przy Sr za 250? Co takiego złego mają w środku? Nie wiem czy jesteś "sprawny inaczej" ale jeśli chcesz to możesz dalej twierdzić że nie napisałem dlaczego za 80 koło jest śmieciowe. To , że tak powiem, jak krowie na rowie: bo jest zrobione z gównianych części. Ponieważ przez 16 lat pracy i serwisowania w tym czasie tysięcy kół nie spotkałem żadnego taniego które choćby ocierało się o jakość. W rowerowych kołach używane są nyple alu lub mosiężne. Stal w ocynku to jest właśnie jakość o którą się ociera szczęśliwy nabywca koła za 8 dych. Ta jakość za 80 pln jest na zdjęciu.
  24. Czy wiem co się dzieje z kołem za 80? Owszem. Bo od 16 lat grzebię przy rowerach innych ludzi którzy je kupowali także u nas. I niestety, koło za 80 pln to kibel/śmietnik, jak komu pasuje. Również takie za 160 czy 260 to najczęściej również kibel. Dziś mam na serwisie takiego śmieciucha z Aliexpress, właściciel zrobił na nim 2500 km. Trafił do mnie bo skończyły się hamulce, w fabryce zapomnieli założyć zawleczkę do klocków i jeden się wykolegował; poza tym w kole pękła szprycha. Producent złożył koło na niekompatybilnych z silnikiem szprychach, zamiast 2.6 mm średnicy użył zwykłych 2 mm, przez co łby szprych są luźne , otwory pod szprychy za duże i w rezultacie szprychy są ścinane. Wszystkie nyple są rude i nie da się nimi kręcić czyli wycentrować koła. Żeby ogarnąć to jak trzeba klient musiałby chcieć wymiany wszystkich szprych. Ciekawe czyjej rekomendacji posłuchał. Serwisowałem koła za 50, 500, 5000 i 20 000. Sam miałem bądź mam takie za 100, 1000 i 5000. Używane w pełnym zakresie warunków pogodowych. I niestety za 8 dych dostaniesz śmieciarę. Jeśli nie kumasz to spróbuję cię odrobinę oswiecić - koło to piasta, szprychy, obręcz, nyple. Każdy z tych elementów wpływa na jakość koła, jego odporność na utratę centrycznosci, łatwość jej przywracania oraz obsługę serwisową - taki banał jak kręcenie nyplami, które w kole za 80 (w tym za 180 również) zrobione są z gównolitu. Rozumiem że skoro robiłeś maszyny to wiesz jak "działa" zwykle koło rowerowe? Bo też ma łożyska? Zastanawiam się nad tym z jakiego powodu wchodzisz w dyskusję na tematy rowerowe skoro masz taką mikrowiedzę i praktykę. Pakiet to nie tylko ogniwa, to także bms, sposób złożenia całości do kupy. Za 500 dostaniesz śmieciarę, sugeruję pogłębić wiedzę na temat tanich pakietów, fejs zbuk oferuje giga źródła wiedzy od ludzi którzy zajmują się tym zawodowo, hobbystycznie i mogą cię uświadomić co kupisz płacąc 500. Za 500 nie tylko nie wiesz z czego jest zrobiony ale też masz zero pojęcia jak zrobiony. Za 200-300 na Aliexpress kosztuje sama obudowa. Za 500 chcesz całość z zawartością. Cóż.... Nie chodzi tylko żeby starczał na 1000 rozładowań. Oświecę cię - 1000 to nie jest żaden limit bo po 1000 nadal działa tylko pojemność spada, mniej lub bardziej. To czy da "radę " 1000 czy 600 razy to mały pikuś. Większy to ile realnie z tych 21Ah masz. Również poczytaj co dostają ludzie kupując okazyjnie tę przypadkowe wypasy. Powiadasz że w tym za 1000 nie podoba Ci się to co w środku. Uświadomisz co jest takiego w tym środku? Bo rozumiem że masz na koncie osobiste doświadczenia z serwisu obu? Np suntoura którego rekomendujesz i powiedzmy takiego RS recona silver? Zrobiłeś 3 tysiące na E. Ja około 50. Jeszcze bym zrozumiał gdybyś na tych hipertanich chińskich częściach zrobił parę tysi i wtedy je polecał. To jeszcze ujdzie. Ale wygrzebałeś je w czeluściach internetu i polecasz bo "wydaje ci się że są ok". Czy poczuwasz się do odpowiedzialności za to co proponujesz? Bo przynajmniej dla mnie tak to działa, mimo że to "tylko" forum. Ale tak czy siak sugerujesz komuś coś a ten ktoś może uznać twoje sugestie za przekonujące i wyda pieniądze a raczej je straci. Podstawą na tym forum jest dzielenie się własnymi doświadczeniami. Tak jest uczciwie, nawet jeśli jesteś tu anonimowy. A druga rzecz to - jeśli już coś rekomendujesz to dobrze byłoby gdybys bazował na doświadczeniu długoterminowym. A optymalnie byłoby gdybyś przetestował coś co polecasz w ilości więcej niż 1 sztuka. W innym wypadku zwyczajnie bawisz się na czyjś koszt. Dwa lata temu składałem budżetowego e-bajka, korzystałem z rzeczy w większości używanych. Miały być sensownej jakości i wyciąć użytkowniczce numeru. I wyszło po taniości 6 tysięcy. Żadnych ekstrasów, tylko to co z doświadczenia wiem że działa. Za 2 tysie możesz kupić budżetowego bajka ale bez wspomagania, co to będzie? Bułkowóz do użytku z A do B. Takie minimum z minimum. Jak do tego bułkowozu zapakujesz sensowny zestaw elektryczny to finalnie wyjdzie około 5000. Czarów i cudów nie ma.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...