-
Liczba zawartości
19 474 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
33
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Blogi
Kalendarz
Collections
Zawartość dodana przez tobo
-
Dźwignie są alu, korpusy są plastikowe. Karbotektura magura. Sprawia tandetne wrażenie, jest tandetne Czy zaciski są lepsze? Z moich doświadczeń warsztatowych wynika że zaciski shimano to największa kupa na rynku rowerowym. Magury wziąłem dlatego bo nie ciekną. Shimano- to tragedia
-
Powodem jest słabe odpowietrzanie układu.
-
Najlepsza magura mt5 to magura-shigura. Do mt5 (400 zł) podpiąłem klamkę slx (150zł). Fabrycznie nową mt5 sprzedałem za 200. Hamulec wyszedł z 350. Karbotektura to tandeta a ja nie lubię plastiku. Jutro założę drugi. Mt5 za 400 minus klamka 200 = 200zl. Hamulec deore za 150, zacisk sprzedałem za 150. Kompletny shigurowski hebel za 200 zł.
-
[smarowanie] Zalety i wady olejów do łańcucha
tobo odpowiedział Maciek764 → na temat → Naprawa i konserwacja roweru - zrób to sam
To ja doświadczam cudów od kilkunastu miesięcy. Ostatni to 5 aplikacji na 2500 km. Kupuję nowe porcje regularnie. Przebieg na cicho w suchych warunkach to kilkaset km. -
[smarowanie] Zalety i wady olejów do łańcucha
tobo odpowiedział Maciek764 → na temat → Naprawa i konserwacja roweru - zrób to sam
Od 1.5 roku stosuję squirta. Miało być czysto i krótko działające. Jest czysto i ekstremalnie długo działające, jedna aplikacja ponad 500 km w ciszy. Rewelacyjny środek na suche warunki. -
[Giant Trance SX E+ 1 Pro 2019] po przejechaniu 3000km
tobo odpowiedział dawmac → na temat → Elektryczne - e-bike
Cierpimy na wschodnią wersję? -
[Giant Trance SX E+ 1 Pro 2019] po przejechaniu 3000km
tobo odpowiedział dawmac → na temat → Elektryczne - e-bike
Które obręcze czy piasty są projektowane specjalnie pod elektryka? Podasz przykłady? Troszeczkę (ze 3 lata) miałem (nie) przyjemność serwisować elektryki. Fakty są takie (nie tylko w przypadku ebajkow) że gdybyście mówili jak naprawdę wygląda jakość oferowanych rowerów to nie sprzedalibyście ani sztuki Niestety jakość należy raczej zmienić na "jakoś" i szczerze współczuję sprzedawcom którzy muszą starać się wypadac wiarygodnie opisując produkt. To ciężka i bardzo niewdzięczna praca a do tego bardzo wielu ludzi nie potrafi kłamać. -
Sugestie co do chińskich czy karbonowych kokpitów biorą się stąd że ich bycie w jednym kawałku jest kluczowe dla Twojego bycia w kawałku. Praktycznie żadna część kończąca swój żywot w nagły sposób nie wpływa na jednolitość Twojej twarzy czy szczęki tak jak kierownica. Ja jeżdżę z karbonowymi kierownicami od 12 lat ale chińskie nie wzbudzają mojego zaufania. W tym miejscu nie ryzykuję. Z markowymi kierownicami to też śliski temat, a wyniki testów potrafią być dramatyczne. Co do siodła i amortyzacji - jeśli przesuniesz siodło w jarzmie mocno do tyłu to amortyzować będą pracujące pręty, ale jest to dosyć ryzykowne. Sztyca nic do tego mieć nie będzie, za to pręty mogą strzelić, dosyć boleśnie. Zauważ że siodło ma zaznaczony zakres przesuwu i NIE powinieneś go przekraczać, szczególnie pchając siodło do tyłu. Dla własnego zdrowia.
-
[Zestaw do przeróbki] dla kuriera rowerowego
tobo odpowiedział cykuta → na temat → Elektryczne - e-bike
Legalnym rowerem na wspomaganiu pojedziesz sensownie do 22-23 km/h na płaskim. Wtedy jeszcze czuć że silnik Cię wesprze. Przy 25 km/h jedziesz już o własnych siłach. Kurier i elektryk legalny? Nie wiem z jakimi prędkościami średnio się poruszasz. Ale zakładając że jeździsz na oponach asfsltowych czyli slick 23-30 mm to wejście na prędkość powyżej wyczuwalnego wsparcia jest bardzo łatwo. Z legalnym zestawem kiepsko to widzę. Druga kwestia- jazda codziennie w każdych warunkach? Może być problem bo zestaw dokladany nie grzeszy szczelnością- możesz mieć problemz utrzymaniem elektryki i elektroniki przy życiu. Jeśli masz pytania to pisz pw- mieszkam niedaleko to możemy się zdzwonić -
[Napęd e-bike'a] prośba o wskazanie odpowiedniego zestawu.
tobo odpowiedział tobo → na temat → Elektryczne - e-bike
Trochę spostrzeżeń po 1200 km. Konfiguracja: 1. Chiński zestaw z ebaya, 1000 watów. 5 stopni wspomagania. 2. Zasilanie: akumulator zrobiony na zamówienie, 27 Ah. 3. Napęd: wolnobieg 9sp, 13-32, korba 3x 26/36/48. Odpalenie inicjalne wiązało się... z paroma spięciami. Sprzedawca akumulatora założył że nabywca czyli ja miał styczność z takim pakietem i jego sposobem podłączenia. Akumulator ma złącze Amas xt90, jego druga część była przypięta do wtyczki akumulatora. Przy próbie podłączenia zrobiłem wypasione spięcie, którego szczegóły pominę Rama wymagała rozginania trójkąta by koło weszło- dosyć karkołomne wyzwanie. Instalacja zajęła około 2 godzin. Zamontowanie czujników hamulcowych było upierdliwe. Przez pierwsze 400 km nie miałem wspomagania przy pedałowaniu Założyłem pierścień z magnesami w złą stronę , nie uwzglednilem instrukcji obsługi ani tego że pierścień jest kierunkowy. Zestaw odpalił i to było ważne, nie miałem weny by szukać przyczyny problemu. Jeździłem jedynie na manetce gazu. Nie polecam wersji typu motocyklowego czyli obrotowej. Jest nieporęczna, źle współpracuje z dźwignią hamulca (pozycja nadgarstka). Reaguje dopiero po obroceniu ponad połowę swojego zakresu pracy. Kupiłem manetkę dźwigniową co poprawiło operowanie "gazem" choć i tak dozowanie było kiepskie. Rozwiązanie problemu wspomagania pojawiło się przypadkowo- zakrecilem korbami do tyłu i... wspomaganie się obudziło. Pierścień obrocilem na osi suportu i teraz pracuje jak należy. Jazda: - pięć trybów wspomagania: pierwszy odcina przy 28 km/h, drugi przy 35 km/h, trzeci przy 41. Czwarty ciągnie do 48 km/h i piąty pokazuje zerowe wspomaganie przy 60 km/h. - podane wartości są dla jazdy po płaskim terenie - napęd z blatem 48 i koronką 13 wolnobiegu jest wybiegiem chomika już przy 4 biegu - waga roweru z pilotem czyli mną i ciuchami, butami, kaskiem oraz narzędziami to 110 kilogramów - podjazd o nachyleniu 15 procent pokonywany jest na wspomaganiu z prędkością 12 km/h - największe nastromienie jakie podjeżdżałem to 30 procent i niestety taki nachył prawie dusi wsparcie. Jednak nawet przy lekkim pedałowaniu podjechanie staje się bezproblemowe. '- mieszkam w dość wymagającym rejonie - dużo podjazdów w mieście- na 40-50 km trasy sumy podjazdów to 900-1000 metrów. W takiej sytuacji przy użytkowaniu mieszanym 2 i 3 stopnia wspomagania zasięg wynosi około 80 km, pokonuje się je w bardzo przyjemny sposób. Jeśli ktoś uważa że elektryk to nie rower albo że to sprzęt dla leniwych bardzo się myli. Bez problemu można się zmęczyć i spocić jeśli przyciśnie się ma granicy wspomagania danego trybu. Dynamiczny podjazd tak czy inaczej wymaga wtedy niezłych płuc a tętno wspina się do niezłych wartości. Ostatnio było to 180 uderzeń na minutę. Różnica jest taka że przyciśnięcie odbywa się na wysokich czy wyższych prędkościach niż typowe zamulanie na granicy utraty równowagi. Zabawa tania nie jest - koszt to: - zestaw 169 funtów - aku 340 funtów - korba i suport 60 funtów - wolnobieg 25 - okablowanie do hydrauliki 10 - torba na aku 30 funtów Do tego w moim przypadku zmiana manetki na 9 sp 15 funtów. Przerzutkę miałem. 650 funtów czyli około 3000 zł. Uważam pomysł zrobienia e-bajka za bardzo dobry, jako alternatywa komunikacyjna czy turystyczna bez opcji zmęczenia się. -
[Napęd e-bike'a] prośba o wskazanie odpowiedniego zestawu.
tobo odpowiedział tobo → na temat → Elektryczne - e-bike
Czujnik na przewody hydrauliczne? Kupiłem na ebajcu kabel który zamontuję na korpusie klamki , w zestawie z magnesem. Zajmie on miejsce zestawu dostarczonego z e-kitem. Czujniki pod ht2 może i są ale i tak mam korbę deore 2x 38-24 co ciut komplikuje adaptację - wolnobieg 13t najmniejsza, korba z blatem 38t to kiepska kombinacja. Czujnik do zwykłej korby na kwadrat jest w zestawie - musiałbym rzeźbić z korbą (nie wiem nawet czy są na rynku koronki korby by uzyskać np 48 zębów w tym przypadku) oraz nabyć dodatkowo ten czujnik. Nowa korba z suportem kosztowała mnie 200 zeta, bez kombinowania. Upośledzona sztywność w tym przypadku raczej jest mało prawdopodobna - pedałował na stojąco nie będę na wspomaganiu ani bez niego. Czy samo jedzie? Pewnie jedzie ale ja i tak chciałem mieć możliwość wspomagania pracy zestawu przez moje nogi. Plan był taki by co prawda pocisnąć jak mnie najdzie ochota ale tam gdzie się da ograniczyć zużycie akumulatora. Początkowo chciałem używać e bajka by jeździć do pracy (32 km do i z pracy, trochę górzysty teren) tak by jedno ładowanie baterii wystarczało na dwa dni. Obecnie nie ma to aż takiego znaczenia bo się plany zmieniły ale myślę o wypadach dalej niż "wokół komina" - nie zawsze mam ochotę cisnąć samonożnie a tereny okoliczne są...wymagające. Mam cichą nadzieję że jazda ze wspomaganiem ale nie na samym silniku pozwoli mi robić 70-80 km. Zestaw wg sprzedawcy pozwala na jazdę z prędkością maksymalną 48 km na godzinę, prędkość przelotową zamiaruję mieć w przedziale 30 a 40. I tak pozostaje mi doświadczalnie to sprawdzić, bo otaczające tereny to niekończące się bujanie góra - dół - nawet jeśli niezbyt wysokie. -
[Napęd e-bike'a] prośba o wskazanie odpowiedniego zestawu.
tobo odpowiedział tobo → na temat → Elektryczne - e-bike
Widzę że nawiązała się dyskusja o legalności rowerów elektrycznych. I to w kontekście przepisów prawa i zdolności intelektualnych uczestników dyskusji. Nie wiem czy dyskutanci przeczytali mój pierwszy post- ja prosiłem o pomoc sprzętową osoby zorientowane w temacie. Nie wiem czy czytanie ze zrozumieniem jest tak bardzo trudną umiejętnością - na to wygląda. Zdaję sobie sprawę z nielegalności projektu jednak nie postawiłem pytania na które oczekiwałem odpowiedzi z przesłaniem moralnym. Jeden post wnosi coś w kwestii moich pytań, reszta nic. Kiedyś byłem tu modem, niestety tej funkcji już nie posiadam, bo bym ten szitburdel posprzątał. Widać administracja leży i kwiczy i/lub jej nie ma - szkoda. Zestaw kupiłem na Ebayu: - e-kit 1000 watów - bateria robiona na zamówienie 27 AH - czujniki do hebli hydraulicznych - korba na kwadrat z blatem 48 - wolnobieg 9 biegów Zestaw posiada asystę pedałowania- stąd korba na kwadrat. Czekam jeszcze na baterię manetke 9sp do przerzutki. Kobieca intuicja podpowiadała że tak się może stać- z pewnych przyczyn nie wchodziłem tu od założenia wątku i jak widać praktycznie nic przez to nie straciłem. -
Myślę o przerobieniu roweru na elektryka. Baza to rower mtb pod rozmiar kół 27.5 cala. Służy do jazdy po asfalcie. Chciałbym żeby e-zestaw funkcjonował w następujących warunkach: Moc pozwalająca na jazdę z prędkością ok 50km/h . Zasięg przy najmocniejszym stopniu wspomagania przy bardzo górzystym miejscu eksploatacji 60-80 km Bezproblemowa eksploatacja w warunkach z dużą ilością podjazdów. W przypadku silnika zamontowanego w tylnym kole kompatybilność z normalnymi kasetami i hamulcem tarczowym. W miarę możliwości dobra szczelność baterii/reszty komponentów tak by znosiły jazdę w deszczu. Proszę o sugestie dotyczące konkretnych zestawów i kompatybilnych baterii spełniających wszystkie lub większość podanych kryteriów. Możliwie najtaniej - za sensowne zestawy, bezawaryjnosc jest również istotna. Może ktoś jest zorientowany który zestaw dostępny za granicą, w Wlk Brytanii, na Ebayu spełnia te kryteria. Będę wdzięczny za sugestie i pomoc.
-
To może zmiażdżyć w przypadku nieostroznego obchodzenia się Jedyne co ten produkt dobrym to obsługa gwarancyjna. Natomiast serce roweru w moim odczuciu i styczności w niczym nie odbiega od rynkowej średniej najniższych modeli innych firm.
-
Trek miażdży (od lat): - jakoscią zaplotu kół - trwalością obręczy alu pod hamulce obręczowe - jakością bebechów piast - "sztywnością" haków przerzutek - i genialnością rozwiązania mufy suportu bb90 które zapewnia klientom regularność wymiany ram. :) Nie wiem czym może zmiażdżyć Marlin, na pewno swoją masą startową gdy ze stojaka spadnie na stopy. :) Ja chętnie bym w takich dniach pouczestniczył z nadzieją że będzie ktoś z osób odpowiedzialnych za projektowanie czy kontrolę jakości.
-
Obecnie mam Srama db1 i Clarksa - siemano już żadnej szansy nie dam.
-
Klamka jest mułowata bo uszczelki w zaciskach twardnieją. Opór wzrasta i tłoczki nie cofają się tak jak założył producent - tłoczek wypchnięty nie wraca i klamka ma krótszy skok. Co dziwne - nie jest to przypadłość wszystkich sztuk Shimano czy wszystkich egzemplarzy danego modelu - niektóre "puchną" inne nie. Miałem 525 naście lat temu - nie puchły nawet w dużych minusach. 535 puchły w okolicach plus 5. Po zagrzaniu wracały do normy. 775 puchły przy plus 10. Potem miałem długą przerwę. 445 puchły i ostatecznie uszczelki się zdeformowały, klamki nie pracowały po zagrzaniu normalnie - skończyło się zaciśnięciem klocków na tarczach. Po wymianie zacisków kolejne dwie sztuki się posikały. 486 nie puchły w minus 13 ale wiosną zlały się obie sztuki. 596 - puchł koło zera, zacisk zlał się po dłuższym przestoju roweru. 980/xtr - oba zaciski wycieki po dłuższym nieużywaniu (nie puchły w niższych temperaturach) Slx 676 - wyciek z zacisku. Dwie sztuki 785 - wyciek z zacisków (praktycznie nieużywane, zajęły miejsce powyższych 980) 6 sztuk 396 - wszystkie z wyciekami, z czego najkrócej ostatni - trzy jazdy. Siemanowskim zaciskom szkodzi: niższa temperatura, sól i jeszcze nie wiem właściwie co A o sikach w rowerach serwisowych to już pisałem bardzo dużo. Szitmano to ultra kiszka jakościowa, legalnie niepoprawiana przez producenta.
-
Stare hamulce Avida uwzględniały przy mocowaniu podkładki tri align, ich grubość - zacisk miał przesunięte na zewnątrz mocowania do adaptera. Od kilku lat Sram zrezygnował z tri align i zmienił też geometrię zacisku, na standardową. Przy ocieraniu jak w temacie dajesz dodatkowe dystanse pomiędzy adapter i załączone podkładki tri align.
-
Jak poczytasz posty gocu to zrozumiesz dlaczego pisze to co pisze.
- 48 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- full suspension
- full
- (i 10 więcej)
-
Uszkodzeniu ulegają uszczelki, dochodzi do korozji materiału z którego zrobiony jest zacisk (alu), dochodzi do uszkodzenia powierzchni ścian gniazd tłoków.
-
Problemem nie jest płyn tylko guma uszczelek - ta w Shimano reaguje na zmiany /niższe temperatury - albo twardnieją klamki, albo uszczelki odksztalcaja się trwałe albo zaciski ciekną. Sram/Avid jest niewrazliwy na temperatury i z jej powodu nie dochodzi do wycieków.
-
Manitou to dziwna firma. Mój Minute miał mieć 130 skoku a realnie miał 100, gdyż popychacz komory tłumienia pracował jedynie na długości 100 mm a popychacz sprężyny 130, przy czym widelec po maksymalnym ugięciu miał 35 mm wystających górnych lag.
-
[Projekt 29er] Ellsworth Evolve 29er by BajkowiecxD x<11kg
tobo odpowiedział BajkowiecxD → na temat → Mania lekkości
Ja też nie krytykuję ale co jest tu mieszczuchowatego albo trekkingowego? -
Ile hebli Shimano serwisowales i ile lat styczności masz z nimi i z serwisem hamulców? Bo z mojego doświadczenia wynika że niczego nie wymieniasz jeśli chodzi o przewód jeśli nie jest uszkodzony i nie ma wycieku z gniazd przyłączeniowych w klamce i zacisku.
-
Nie miałem styczności. Aluminiaki wychodzą Trekowi lepiej niż karbon.