-
Liczba zawartości
19 474 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
33
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Blogi
Kalendarz
Collections
Zawartość dodana przez tobo
-
Nie mieszkam w Polsce
-
Mialem kiedyś dwa rp23 w ibisach. W roczniku 2008 na 3cim stopniu platformy zawieszenie nie pracowało praktycznie wcale. Zawias z tyłu dawal poczucie dość sportowe, po wyłączeniu platformy było dość sztywne. W roczniku 2010 firma zmieniła ustawienia na bardziej pluszowate, tył pochłaniał więcej za to skuteczność aktywnej platformy na 3cim stopniu spadła.
-
Gość zrobił serwis, którego moje pytanie nie dotyczy. Damper działa bez zastrzeżeń, komora tłumienia nie jest zapowietrzona, nie puszcza oleju. Problem nie jest pochodną żadnej awarii. Jest kwestią ustawień których ten film nie dotyczy. What should someone explain to me?
-
Mam Cube AMS HPA z damperem Fox rp23. Dość zabytkowy ale fizycznie jak nowy. Ma możliwość ustawienia platformy na trzech różnych poziomach. W przypadku tego cube nawet przy ustawieniu platformy na 3 zawieszenie nadal pracuje, podobnie do blokady w przednich RS. 1ka jest właściwie bezużyteczna, dwójka bardzo dyskusyjnie a 3 - jak wyżej. Ustawienia platformy i jej charakterystyki były wybierane przez producenta ramy - wygląda na to że zakładał niezbyt sztywną pracę na wszystkich trybach. Czy jest możliwe zmienienie ustawień (przypuszczam że kombinacja z shimami) tak, żeby damper na 3cim stopniu platformy był całkowicie lub prawie całkowicie sztywny? Czy zmiana w obrębie shimów wpłynie w tym wypadku na to jak rp23 będzie pracował w trybie wyłączonej platformy? Bo ja tego trybu zmieniać bym nie chciał, jedynie konfigurację sztywności na 3 trybach propedala. Miałem kiedyś innego rp23 w innej ramie i , jeśli dobrze pamiętam, poszczególne tryby pracy platformy były bardziej zróżnicowane a 3ka usztywniała zgodnie z życzeniem zawieszenie prawie całkowicie. Różnica była taka ze cube to 4 zawiasy Horsta a ten drugi był dw linkiem.
-
[E-bike] Czy te rowery są warte swojej ceny?
tobo odpowiedział kapsel7 → na temat → Elektryczne - e-bike
Nie. Yamaha oferuje w szosowych giantach 2x11. Po co full. Jeżdżę elektrycznym fullem praktycznie wyłącznie po asfalcie. Mam też innego E , hardtaila. Komfort jazdy w typowych drogowych nawet warunkach (krawężniki, dziury w asfalcie i inne) powoduje że hardtailem jeżdżę wyłącznie na długich dystansach bo do fulla nie mogę wsadzić większej baterii. Gdybym mógł to hardtaila bym się pozbył. Koszty (powiedzmy roczne) - smar i olej do komory powietrznej dampera 10-20pln - zestaw łożysk 200 - koszt jednorazowy prasy do łożysk 300. Serwis dampera jak powyżej nie wymaga żadnych praktycznie narzędzi poza kluczem imbusowym i żadnej zaawansowanej wiedzy. Wygenerowany regularny koszt dodatkowy do hardtaila to 220 pln. Autor chce do tego w lekki teren. Koszty w zestawieniu z dodaną wartością jakości jazdy - żadne. Przy elektryku bujanie zawieszenia - pomijalne. -
[Przestawienie się] Mtb->emtb Czy elektryk zrobi ze mnie lenia?
tobo odpowiedział pedalarz339 → na temat → Trening rowerowy
Napisałeś że Więc pytam w jaki sposób brak młyna wpływał na "potrzebną organizmowi porcję solidnego wysiłku "? Że dzięki temu ludzie mieli trening górnej partii ciała bo mielili ziarno ręcznie? Jak ma się ten potrzebny wysiłek do centralnego? Bo jedyny wpływ braku tegoż na sprawność fizyczną widzę w postaci palenia w np 3 kaflowych i targania 3 wiader węgla zamiast jednego. Jak się ma potrzebny wysiłek do wspomagania hamulców czy kierowania ? W sensie że bez tego "napracujesz się w samochodzie "? Ciągnik zastąpił chłopa i konia - czy dopóki nie było ciągnika rolnik dostawał odpowiednią dawkę treningu? Kim są ci dostawcy dóbr i jak oni wpływają na niedobór wysiłku? Czy chodzi o tych którzy zamawiają pizzę z dostawą zamiast wybrać się po nią do pizzerii? 0 -
[Przestawienie się] Mtb->emtb Czy elektryk zrobi ze mnie lenia?
tobo odpowiedział pedalarz339 → na temat → Trening rowerowy
Ale to chyba od ciebie zależy jak użyjesz potencjału? Nie widzę związku między solidnym wysiłkiem a ciągnikiem. Czy sugerujesz że rolnik powinien używać bardziej siebie niż maszyn orząc pole? Tradycyjnie rolnik pracował od 4 rano do zachodu słońca. Więc zależnie od pory roku to było 12 - 16 godzin dziennie Jak sugestia o wysiłku ma się do centralnego ogrzewania? Ja w tym przypadku większy wysiłek rozumiem jako konieczność noszenia węgla do np 3 pieców kaflowych zamiast palenia w jednym piecu centralnego. Hamulce i kierowanie ze wspomaganiem podnoszą bezpieczeństwo. W jaki sposób trening fizyczny wiąże się z brakiem wspomagania? Bo musisz używać siły? Z młynów ludzie korzystaja od chyba tysięcy lat. Jeśli to uposledza sprawność fizyczną to właściwie też i koło, starożytny gadżet. Przesuwasz pojęcie i definicję wysiłku do poziomu absurdu. Miejsce na wysiłek jest tam gdzie chcesz znaleźć dla niego miejsce. W gruncie rzeczy też idziesz na łatwiznę. Jedziesz rowerem a na zjeździe nie pedałujesz. Więc jest to dość leniwe rozwiązanie. Chodząc lub biegając miałbyś wysiłek bez względu na kierunek poruszania się. -
[Rower] Czy Romet NYK za 7000 jest dobry rower albo liepej unikać?
tobo odpowiedział zxsorc → na temat → Jaki rower kupić do X złotych?
Podałem że kj-25 ma kumulację, a kj8 to tylko jeden z kilku który tego praktycznie nie robi. Nie wiem dlaczego kumulacja jest w przypadku 25. Tak poprostu jest/było przynajmniej dla roczników 2023, 22 i 24. Dlaczego jest lepszy 8 od 25? Tego nie wiem. To wypadkowa kilku czynników. Umiejętności tych ludzi wynikające z niezwracania uwagi na detale plus słaba weryfikacja finalnie całości. Nigdy nie byłem w fabryce R. Jednak dzięki naklejkom na ramie można zauważyć pewną powtarzalność w jakiejś grupie produktów, a tego samego nie ma w innej. -
Zdecydowanie nie jest warto. Żadna sztyca której system wymaga serwisu i dedykowanych narzędzi nie jest tego warta. Fox w swojej funkcjonalności niczego nie wnosi na plus w stosunku do sztyc na kartridżu który jest jednorazowy. Miałem w sumie ok 10 różnych droperów, z czego wymagające serwisu były pierwszy kindshock a potem reverby. Serwis sztycy z kartridżem jest bardzo prostym zabiegiem wymagającym zwykłych narzędzi (klucze imbusowe).
-
[Opona drutowa] Jak poprawnie zapakować opone z drutem ?
tobo odpowiedział luker7 → na temat → Koła rowerowe
Sklepy wysyłają w ten sposób, więc raczej nie powoduje to szkód. Bo byliby w tzw "plecy". Zwinięcie opony w ósemkę nie jest problemem tak długo jak nie jest przełamany drut. -
[Rower] Czy Romet NYK za 7000 jest dobry rower albo liepej unikać?
tobo odpowiedział zxsorc → na temat → Jaki rower kupić do X złotych?
Każdy nowy rower, bez względu na producenta, powinien być rozebrany na składowe i złożony. Ogólnie oszczędzone jest na np smarze w łożyskach sterów które już z fabryki przychodzą w takim stanie. Jeśli przy zakupie roweru powiesz że oczekujesz rozłożenia łożysk sterowych i ich posmarowania w środku to wzbudzisz raczej zdecydowany sprzeciw. Owszem. Jeśli zapłacisz za to co powinno być zrobione przez producenta. Przy tym i tak prawie na pewno nie dowiesz się co musieli poprawić. Bo to pogrąża produkt który usiłują sprzedać. -
[Rower] Czy Romet NYK za 7000 jest dobry rower albo liepej unikać?
tobo odpowiedział zxsorc → na temat → Jaki rower kupić do X złotych?
Tak ci powiem: jeśli jest kj-25 to go nie bierz. Sklep, zgodnie z filozofią, sklada i reguluje rowery z kartonu. Zdziwiłbym się gdyby ci powiedzieli cokolwiek. KJ-25 to oznaczenie zespołu ludzi którzy pracują razem. Takich KJ jest przynajmniej kilka. Część błędów jest poprawialnych inne nie. Takiego bajka warto byłoby rozłożyć i sprawdzić wszystko. Np wszystkie gniazda z gwintami pod śruby. Lista popularnych "wpadek" - krzywo wkręcane śruby pokrywy mostka - dorypane na siłę śruby odpowietrzników hamulców/ zacisków - dokręcane na tzw pałę śruby odpowiedników na dźwigniach hamulców. - dokręcane na pałę śruby mocujące wymienny hak przerzutki (są ogólnie bardzo miękkie) - źle odpowietrzone hamulce w trakcie montażu rowerów (100% sztuk) - przeciągnięte pokrywy sterów, za mocno ściśnięte łożyska sterów. Te wszystkie rzeczy w rowerach z kartonów więc już PO kontroli jakości. Nie jesteś w stanie nic sprawdzić w sklepie na co zgodzi się sprzedawca. I nie zgodzi się na to żaden sprzedający cokolwiek. Tak samo jak sytuacja gdybyś przyszedł do sklepu sprzedającego inne rowery I powiedział: kupię ten jeśli rozbierzecie go do elementów składowych i sprawdźcie wszystko, włącznie z centrowaniem kół i korektą naciągu przed zakupem. -
[Rower] Czy Romet NYK za 7000 jest dobry rower albo liepej unikać?
tobo odpowiedział zxsorc → na temat → Jaki rower kupić do X złotych?
Te oznaczenia dotyczą tego kto które rowery składał na linii montażowej. -
[Rower] Czy Romet NYK za 7000 jest dobry rower albo liepej unikać?
tobo odpowiedział zxsorc → na temat → Jaki rower kupić do X złotych?
Zanim go kupisz to zapytaj sprzedawcę kto składał sztukę którą będziesz kupował. Na podsiodłówce ramy jest biała naklejka z oznaczeniami, np KJ-8. Jeśli KJ-25 to albo poproś o inną sztukę albo zrezygnuj. Czy tyle to normalna cena za rower? Pytasz ogólnie? Od kilku lat ceny regularne wzrastały kilkanaście procent rocznie, covid. Regularne ceny przyzwoitych graweli to okolice minimum 5 tysięcy. Poniżej zawierasz kompromis z wieloma rzeczami które "okradają" taki rower z właściwości użytkowych. Czy ten jest trudny w odsprzedaży? Problematyczne są w nim hamulce które miewają problem z działaniem po X miesiącach użytkowania i nawet typowe regularne zabiegi jak wymiana płynu nie likwidują potencjalnego problemu. -
Ta kaseta nie jest pancerna.
-
Sprzedawaliśmy buty lake, wersja extreme. Mx304. Ja na czas zimy pomyślałbym o przesiadce na dobre platformy i zwykle buty, masz wtedy giga możliwości.
-
[Przestawienie się] Mtb->emtb Czy elektryk zrobi ze mnie lenia?
tobo odpowiedział pedalarz339 → na temat → Trening rowerowy
W elektryku ze sklepu nie odkręcisz manetki. Te rowery, zakładając że są legalne, manetki nie mają. W niektórych krajach są legalne bajki z manetką, przy czym maks prędkość przy jej użyciu to 6kmh. Ja mam ale używam tylko przy ruszaniu. A co do pytania czy elektryk zrobi z kogoś lenia - to zależy jak to słowo rozumieć. Jeśli ktoś ma parcie na wyniki - jazda elektrykiem raczej spowoduje spadek formy. Jeśli ktoś zwyczajnie jeździ bo lubi jeździć a nie walczyć np ze słabościami, ma życie, rodzinę, dużo pracuje - to E raczej spowoduje że utrzyma aktywność bo będzie mógł ją uprawiać np bez ceny w postaci bycia zajechanym. -
[Rower Trekkingowy] Romet Wagant 5 CS 2024
tobo odpowiedział Kefir001 → na temat → Jaki rower kupić do X złotych?
Tu nie ma szczęścia. -
[kurtka] Jesień / Wiosna. Dobra oddychalność
tobo odpowiedział TurboRower_18 → na temat → Odzież górna
Używałem membranowek w niższych temperaturach i żadna z nich nie zapewnia izolacji termicznej. W bezmembranowych jeżdżę do dziś nawet przy minus 30, w polarach 100 lub 200. Jeśli podają oddychalność 10000 to parametr podziel przez 2. Realnie oznacza to praktycznie brak oddychalności. Miałem kurtki z ptfe (emdura), oddychalność 28000 i obecnie sugoi rsx z polartec neoshell. Ta pierwsza miała oddychalność ceraty. Ta druga ogarnia intensywną jazdę przez mocno pływającego człowieka jakim jestem. Miałem 2 kurtki z goretexu, oddychalność ceraty. Są ok na spacer z psem, ale niezbyt intensywny. Opcja również bdb to kurtki z eVent'u. Miało taką Vaude. -
[Amortyzatory przednie] kiedyś a dziś - porównanie i spostrzeżenia
tobo odpowiedział tobo → na temat → Amortyzatory rowerowe przód/tył
Zauważyłem jeszcze jedną ciekawą rzecz: twardość sprężyn kiedyś a dziś. W starych sprężynowcach poza psylo sl stockowe sprężyny praktycznie były kompatybilne z moją wagą (ja plus bajk - plus minus 95 kg) - sag w ich przypadku osiągał te 20% skoku, czasem ciut ponad to. Obecnie w z1 standardowa sprężyna czyli zielona jest dla 82-95 kg. Ja ważę z bajkiem ok 110 kg, czyli ok 15 ponad górny zakres dla tej sprężyny. Mimo różnicy tych 15 kilo sag widelca mierzony w takim samym "ustawieniu"/pozycji na rowerze wynosi ok 10%, czyli 15-17 mm. Z ciekawości postawiłem moją taczkę na zjeździe o nachyleniu ok 10% , czyli dociążyłem przód - sag wzrósł do ok 25 mm. Widelec ma sztywną blokadę więc dość bezproblemowo można tą wartość stwierdzić. Przy 170 mm skoku sag 25% to powiedzmy powinno być 45 mm. Ja mimo bycia 15 kilo ponad limit wagowy dla tej sprężyny jestem mniej więcej w połowie rekomendowanej wartości sagu. A między 110 i 82 jest prawie 30 kg różnicy. Zanabyłem niebieską (68-82) oraz fioletową (54-68) żeby sprawdzić na ile wpływa to na pracę widelca. Sag dopiero w przypadku tej ostatniej osiągnął wartość 20-25% zależnie od tego czy mierzony na płaskim czy przy nachyleniu. Dla 54-68 kg waga użytkownika bez roweru (zakładając że z1 to sprzęt do napindalania, więc rowery to okolice 14-16 kg) to powiedzmy 40-50 parę kg. Jeśli przewidywany sag uzyskuję wrzucając na wagę 2x więcej to zastanawiam się czy filozofia pracy zawieszenia się zmieniła. -
[Amortyzatory przednie] kiedyś a dziś - porównanie i spostrzeżenia
tobo odpowiedział tobo → na temat → Amortyzatory rowerowe przód/tył
Co jest trollingiem? Jeśli chodzi o wspomniany widelec - to fakt, żywotność taka była. Pierwsze hydracoile to okolice 1999 roku? Robiłem komuś serwis takiego widelca który miał nalatane 6-7 lat intensywnej eksploatacji przez kogoś kto miał marne pojęcie o takich rzeczach. Spodziewałem się w środku gruzu a widelec w środku był zdrowy. -
[Amortyzatory przednie] kiedyś a dziś - porównanie i spostrzeżenia
tobo odpowiedział tobo → na temat → Amortyzatory rowerowe przód/tył
Sęk w tym że ja miałem bądź mam nadal te zaawansowane zabawki, w nowej odsłonie za taką można uznać mezzera pro od manitou i z1 od marcoka. Oprócz tego yari i dvo . Te dwa nie są topwymi ale nadal nie są też uginaczami. Zarówno w testach branżowych jak i zwykłych ludzi z1 i mezzer oceniane są bardzo dobrze, chyba że ogólnie postrzeganie bardzo dobrego jest definiowane inaczej. -
[Amortyzatory przednie] kiedyś a dziś - porównanie i spostrzeżenia
tobo odpowiedział tobo → na temat → Amortyzatory rowerowe przód/tył
Nadal nie mam odpowiedzi na moje pytania. Jeśli producent twierdzi że jego produkt jeśli rewelacyjnie czuły i kulturalny żeby zapewnić "maślaną" pracę i zniwelować maltretowanie rąk przez udarowe trafianie ich to przynajmniej dla mnie znaczy że jest lepiej niż było. Ale jeśli okazuje się że realnie do osiągnięcia tego stanu potrzeba przerobić bebechy i wymienić zawartość na jakościową to albo kłamie producent (takie mam wrażenie) albo firma tuningowa która zarabia na poprawkach. Tych dwóch rzeczy nie da się bezkonfliktowo zgrać. Nie mam problemu ze zrozumieniem że zabawki do użytku zawodniczego nie są do wszystkiego, tak jak w samochodzie sportowym w trybie sportowym poprawia się trakcja czy klejenie w zakrętach kosztem ogólnie pojmowanego komfortu. Włączając taki tryb kupuję go z całym inwentarzem. Natomiast w przypadku uginaczy rowerowych mam wrażenie że obecnie ma się mniej niż kiedyś a spekttrum dostosowania mocno się l zawęziło -
[Amortyzatory przednie] kiedyś a dziś - porównanie i spostrzeżenia
tobo odpowiedział tobo → na temat → Amortyzatory rowerowe przód/tył
Czy to trolling? Nie. Ale można widzieć jak się chce. Miałem wiele "zaawansowanych" widelców, kilka marzcoków w najwyższych wersjach, z foxów pod 26 cali wersje 36 i 32, rl, rlc, nie trafił do mnie tylko talas. Z manitou trzy minute z różnymi tłumikami i sprężynami. Miałem dt exc 150, był x fusion rv1. Czy kiedyś jeździło się inaczej i te ustawienia i poziom zaawansowania wystarczał? Jeśli 66rc był widelcem do fr to nie był raczej używany ani lajtowo ani, z założenia, w sposób niewymagający. Jeśli taki widelec był stworzony do użytku takiego w jakim można było go zobaczyć to konfiguracja ustawień tłumienia musiała sprostać użytkowaniu w którym praca w wymagających warunkach odbywa się w sposób kontrolowany. Jeśli dziś żeby to samo osiągnąć trzeba uposledzic spektrum możliwości to znaczy że raczej jest gorzej niż lepiej. Czy współczesny użytkownik zeba czy pika jeździ bardziej agresywnie niż docelowy nabywca takiego zabytku? Śmiem wątpić. Mimo wszystko te zabytki można było skonfigurować tak by pokrywały czyjeś potrzeby w najbardziej możliwy sposób, nawet jeśli obcinając w danej konfiguracji uposledzalo to szeroką wszechstronność czy uniwersalność. Zacytowałem zapisy z dwóch stron - jedna producenta, gdzie sugeruje on że jest rewelacyjnie także w tym zakresie który mnie interesuje. Druga to strona firmy zajmującej się serwisem amortyzacji i oferująca tuning pod indywidualne potrzeby. Z opisu wynika że to co robią nie obejmuje wyłącznie dopasowanie do preferencji - bo to rozumie się dość jednoznacznie. Widelec wychodzi z fabryki "uśredniony" czyli wymaga zmian pod indywidualne preferencje. Z opisu wynika jednak jednoznacznie że ten tuning oznacza poprawianie po fabryce w znacznym stopniu. Kalibracja ślizgow, inne lepszej jakości oleje czy wymiana uszczelek to raczej sprzątanie po fabryce lub niekompetencji producenta. Jeśli jest to tak powszechny problem to odpowiedź dlaczego jest tak źle jest oczywista. Jeśli natomiast współcześnie żeby uzyskać pewne właściwości trzeba to zrobić kosztem innych - to też wiele wyjaśnia. -
Jeśli mówimy o skuteczności - oczywiście. Poza tym nowe bajki i tak nie oferują nic praktycznie innego. Ale zdecydowanie przykazność użytkownikowi, łatwość utrzymania przy życiu jest dla obręczowych bardzo duża.