Skocz do zawartości

tobo

Zasłużony user
  • Liczba zawartości

    19 474
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    33

Zawartość dodana przez tobo

  1. Jeśli masz zużyte choć częściowo klocki to opróżniasz z płynu zbiornik wyrównawczy. Układ łapie powietrze.
  2. W starych sag i użycie skoku się zgadzało. Tu nie.
  3. Szczegóły mojego krótkiego używania w temacie o powietrznych tępakach
  4. Do kompletu danych sytuacyjnych dorzucę to że nabyłem też sprężynowego bombera i ten działa jak należy , czyli pracuje na drobnicy mimo: za twardej sprężyny. Sugestia o tym że widelce funkcjonują lepiej gdy jest stromiej nie działa chyba jednak roztrzygająco. Coś ciekawego, przy okazji. Z1 ma fabryczną sprężynę niebieską, na przedział wagi użytkownika 68-82 kg. Zastanawia mnie czy to jest liczone z rowerem czy bez w pakiecie. Mój "pakiet" waży ok 110 kg. Zakładając że te 68-82 kilo nie uwzględnia roweru to doliczając powiedzmy 15 wyjdzie 83-97 kg. Czyli ja to dodatkowe 13 kilo powyżej górnej granicy limitu dla tej sprężyny. Sag zmierzony przy 110 kilogramach to 25 mm. Zakładając że to widelec enduro sag powinien wynosić 25 (tak grubo licząc) %. 25% dla skoku 180 mm to 45 mm. Jeśli 25 mm mam przy 110 kg to przy mniejszej masie startowej na zwykłym analogu i masie ponizej 100 kg miałbym poniżej 20. Zazwyczaj było to ok 85-90 kg, zależnie od roweru. Dziwne to dla mnie. Lata temu bombera z1 130 skoku miałem na sagu 25% z fabryczną sprężyną. Jakkolwiek to (nie)wymierne dusząc go rękami byłem w stanie go ugiąć 9-10 cm. Obecny na sprężynie pod 68-82 kg daje się sprowokować do ugięcia może z 8 cm. Wygląda na to że odpowiednia będzie sprężyna miękka/fioletowa 54-68 kilogramów. Aż tak nie "siedzę" w amortyzacji od wielu lat, czy jednak filozofia dramatycznie się zmieniła?
  5. Miałem ich wcześniej kilka. Dt exc150, 3 manitou minute, bomber z1 powietrzny, 3 floaty foxa. To były ultra czułe kanapowce. Miały od 130 do 150 skoku. Jednak na pewno miały golenie o mniejszej średnicy. Nie zauważyłem żeby stromość odbiła się pozytywnie na czułości tych dwóch.
  6. Hej Taki oto problem Mam w arsenale dwa nowe/współczesne (rocznikowo) widelce: - RS yari, 2021, sprężyna debon air, tłumik motion control - DVO diamond 2021 , sprężyna główna powietrze , negatywna stalowa z regulacją naprężenia. Oba widelce całkiem niezłe , przynajmniej w teorii. Yari ma debon air'a czyli obecnie stosowaną sprężynę powietrzną w wyższych modelach rs oraz tłumił MC. Diamond ma ichnią sprężynę wspartą sprężyną stalową dla poprawy czułości. Tło historii: - oba widelce były użyte w stanie fabrycznym oraz serwisowane, sprawdzenie obecności oleju i smaru. Diamond bez zastrzeżeń, yari tak se, serwis uzupełnił olej I smary. - widelce kupione do kanapowego użytku i możliwie komfortowego turlania się z A do B. Ustawione na miękko, opona z przodu 2.5 cala, niskie ciśnienie. Do rzeczy: oba są drewniane. Co mam na myśli? Praca obu, bez względu na ustawienia jest koszmarnie tępa. Widelce na drobnych powtarzalnych nierównościach wszystko oddają na dłonie, większe garby powodują bolesnego kopa i podskakiwanie przedniego koła. Widelce naciskane testowo pracują płynnie i uginają się bez początkowego przełamania. Oring przesuwa się na goleni adekwatnie do przejechanego terenu. Niby wszystko ok ale w praktyce... wujnia z grzybnią. W yari założyłem zamiennie uszczelki skf, oba widelce na sram butter i dynamic seal grease. Mam wrażenie eksploatacji dwóch suntourów xcm 😁 Parę lat wstecz jeździłem rowerami mtb, na pokładzie kilkadziesiąt widelców z górnej półki i jeśli dobrze pamiętam to kultura pracy była na bardzo wysokim poziomie, obecne i ówczesne tej samej klasy. Nie mam pojęcia czym to jest spowodowane, pomysłów brak. W podwójnego pecha nie wierzę, tym bardziej że wcześniej miałem chińczyka, też powietrznego i też tępego. Ale uznałem że w tamtym przypadku to norma jakościowa. Jakieś pomysły?
  7. Mam zestaw odpowietrzający do dota, użyłem strzykawek z olejem mineralnym. Guma na tłoczku strzykawki wygląda jak pieczarka. Nie polecam wpinania produktów pracujących na innym płynie niż dedykowany typ.
  8. Zacisk srama na mineralnym- wszelkie uszczelki spuchną. Kiepski pomysł.
  9. Poszukuję raportów z użytkowania tego widelca. Może użytkownik miał bądź ma RS'a yari, lub innego ze sprężyna debonair i może porównać.
  10. Od 6 lat mieszkam w okolicach brytyjskiego Leeds. Yorkshire ma to do siebie że jest masaktycznie "garbate". Jest masa podjazdów o nachyleniu 10/15% , dużo 20-25%. Pierwsze 12 tysięcy km zrobiłem na hubach w tylnym kole, do tego niezbyt wyrafinowanych. Zapięte były do roweru tradycyjnym napędem 3x9 26/36/48. O ile większość przebiegów robiłem na blacie, to wszelkie wspinaczki sensownie było odbyć na środkowej tarczy i dużych koronkach kasety. Czy nie nadają się na strome podjazdy? Fakt, bardzo średnio- jeśli będziesz miał silnik o mocy mniejszej niż 1500 w, bo wtedy będą walczyć żeby cię uciągnąć. Huby mają o wiele niższy moment niż midy (typowe zestawy budżetowe), ruszenie na stromiznie jest mniej lub bardziej wyzwaniem. Strome podjazdy na hubie to bardziej problem ze środkiem ciężkości - rozłożenie masy jest właściwie fatalne. Przesiadłem się na bafanga centralnego, wymusza stosowanie korb jednorzędowych. Hub konfiguracja 26/36/48 plus kaseta 11-34 Mid konfiguracja 48 plus kaseta 11-36 potem 11-42. Jazda w terenie, nawet przy dużym nastromieniu , w przypadku tego drugiego (nawet z blatem 48) nie jest żadnym problemem. Tu dość obszerny materiał o jakości tsdz. Nie zdecydowałbym się na niego do wymagającej eksploatacji mtb.
  11. Miałem ultra lekką. Nie, nie była to w żadnym wypadku lepsza inwestycja. Lekkograciatstwo jest zdecydowanie przereklamowane i , z pewnymi bardzo nielicznymi wyjątkami, kompletnie nic wymiernego nie wnosi.
  12. Co to jest wymagające zastosowanie? Używam bbs02 i teraz bbshd, również w mtb. Czy wymagające zastosowanie to jazda enduro? Jeździłem na silnikach z czujnikiem nacisku i bez. Yamaha, shimano, bosch, brose. Nie widzę żadnej korzyści z tego ficzeru, który miałby zadecydować o wyborze silnika z tym dodatkiem, także do jazdy w terenie. Owszem , tonsheng to trabant. Brak mu mocy, prędkości, mechanicznie jest niedorobiony (do szczegółów odsyłam na podlinkowany kanał, autor dużo grzebie i używa tsdz, zarabia też pieniądze wokół tego systemu). Żeby coś z niego było trzeba ingerować w oprogramowanie. Kupiłem kit tsdz do roweru żony, jest 25 kilo lżejsza ode mnie, opinie wskazywały że 750tka jest słabsza od konkurenta, ale użytkownik miał być lżejszy. Kultury pracy brak, ciszy również. Nawet na płaskim dobicie do maksymalnej prędkości wspieranej przez silnik nie jest problemem, silnik "nie ciągnie" już przy 40kmh. Od zakupu był problem z czujnikami odcięcia, kontrolerem, ostatecznie z czujnikiem nacisku. Może jestem "szczęściarzem" ale w szczęście/pecha nie wierzę, jeśli ktoś trafi jak ja to mu współczuję. A może to popularne przypadłości. Próby "odpalenia" zestawu trwały 3 miesiące, komunikacji ze sprzedawcą, wysyłka części na podmianę. I bez rezultatu który da się określić jako satysfakcjonujący. Sprzedawca wysyłał nowe części kompletnie nie wnikając w detale problemu - widocznie nie był on niczym nietypowym.
  13. Tonsheng vs bafang.... to jak porównać trabanta do dowolnego samochodu zachodniego, nawet niezbyt wypasionego. Tonsheng ma mniejszy moment przy tym samym napieciu i mocy i jest to bardzo odczuwalne. Jest dużo głośniejszy niż bafang. Miałem oba 48v 750w. W każdym porównaniu bbs02b był przed tsdz. Nawet w najwyższym trybie wspomagania tsdz ciągnie pod górę dużo słabiej i pozwala osiągnąć niższą prędkość maksymalną. Czujnik nacisku jest jedynym plusem tsdz jeśli ktoś go preferuje. Możliwości zmiany ustawień dla bbs są bezproblemowo wykonalne np z poziomu aplikacji i po wpięciu do laptopa. Możesz kupić wyświetlacz eggrider i dostęp do wszystkiego mieć w aplikacji po sparowaniu z telefonem. Zabawa z ustawieniami tsdz jest o wiele bardziej skomplikowana. Modyfikacja pracy silnika wymaga wgrania innego oprogramowania. W zestawie tsdz padło połączenie z czujnikami odcięcia, potem czujnik tensjo. W bbs awaryjne są kontrolery, ale problem głównie dotyczy 750tek. Tu kanał gościa który bardzo dużo wie o tsdz
  14. To chińskie meroca. Guano prima sort. Działa sensownie jak przeszczep klamki shimano założysz miałem jedną sztukę i ZDECYDOWANIE kulawy produkt. Nacisnąć trzeba dźwignię 2 razy żeby efektywnie hamować raz. Z tarczami 200 są słabowite, nawet z tyłu. Wyrzucone pieniądze.
  15. A czy klocek wystaje okładziną ponad krawędź obudowy? Czy dociskasz tarczę do obudowy zacisku, zamiast do klocka?
  16. Hamulce i plastik - odpowiedz sobie sam na pytanie jak to się ma do użytku rowerowego.
  17. Mt5 są dyskusyjnie lepsze. Dużo plastiku. Grubość tarczy nie ma żadnego znaczenia. Może być dowolna "standardowa".
  18. Nie mam pojęcia jak jest dobry czy zły. 1. Napęd jest czysty. 2. Na żadnym z kilkudziesięciu olejów do łańcucha nie zrobiłem więcej niż ze 250 km na jednej aplikacji. Wyjątkiem był fabryczny smar na campagnolo record c9. Jest cicho. 3. Z pomiaru wyciągnięcia łańcucha wyszło że żywotność podstawowego pc 1110 jest taka jak na olejach. 4. Jest porównywalnie tańszy niż popularne oleje ze względu na wydajność. Od kupna squirta straciłem chęć i potrzebę szukania czegoś innego.
  19. Używam bafangow od 3 lat. Sterowniki są słabym elementem tego systemu choć wypadku hd zdecydowanie bardziej bezproblemowym niż bbs02b 750w. W jednym z zestawów miałem kilkukrotnie problem z podpiętym wyświetlaczem który padł, poza tym zestaw usmażył kilka kontrolerów. Moje pierwsze podejrzenie, potwierdzone przez "internety": kontrolery lubią padać w bbs02b 750w. Uznałem że tak jest i tu i muszę z tym żyć. Po kilku takich samych problemach silnik wziął na diagnostykę ktoś kto lokalnie sprzedaje bafangi i stwierdził że zestaw podpięty do kablem do aplikacji w ogóle nie reaguje na próby ingerowania w jego "bebechach".
  20. Co się działo... W maju padał śnieg, przez godzinę i rozmazał gliniasto-szutrowe trasy. Cały maraton przejechałem na największej koronce kasety, jedyna która była dostępna, i trzech tarczach korby. Trasy mega i giga skrocili o połowę. Wtedy robiłem eksperyment z czerwonym fl i niezgodnie z oczekiwaniami zapewnił całkiem cichą pracę łańcucha.
  21. Nie za bardzo wiem o czym mówisz, kto miałby chrzcić squirta? Butelka 120 ml kosztuje 50 zł/10£ co w warunkach angielskich klasyfikuje squirta do tanich. Inaczej do łańcucha przyklei się syf gdy smarem jest olej a inaczej gdy wosk który jest substancją stałą. Im bardziej syfiaste warunki tym jest to bardziej odczuwalne, czyszczenie łańcucha z okleiny też jest lepsze przy wosku. Kiedyś jeździłem maratony , kilka było ultra syfiastych. Ekstremalnie ciapate Sokołowsko przejechałem na czerwonym finish line, który do takich warunków w teorii kompletnie się nie nadaje. Normalnie używałem zielonego. Dźwięki dochodzące z napędu i łańcucha na czerwonym byly o wiele bardziej akceptowalne, zielony zbierał łajno i nie chciał go porzucić.
  22. Obecnie stalowy blat, kancuch srama, kaseta siemano. Po aplikacji przepedałowałem 30 km w pompie. Zakładałem że rano łańcuch będzie ćwierkał i będzie rudy, jednak nie jest ani rudy ani dziś (pierwsza jazda od powodzi) nie ćwierka. Cały czas mnie zastanawia jak jest możliwe żeby doświadczenia były tak skrajnie różne.
  23. I się zapytam: w czym te złogi REALNIE przeszkadzają? Na moim napędzie po squircie też są, w niczym to nie przeszkadza. Ile czasu wg producenta schnie pro7?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...