Skocz do zawartości

tobo

Zasłużony user
  • Liczba zawartości

    19 474
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    33

Zawartość dodana przez tobo

  1. Napiszę tak: buracko komentujesz w innych wątkach, ale masz problem ze ktoś niekulturalnie cię określił. To określane jest mentalnością Kalego. Parafrazując cię: również jesteś tu wyszczekany. I jeszcze coś: od prawie 20 lat udzielam się na forach rowerowych i kilkanaście razy spotkałem ludzi z tych forów na żywo. I ci, którzy są bardzo niefinezyjni w określaniu innych w takich sytuacjach konfrontacji on line, gdy stoi się z nimi tą twarzą w twarz albo są nagle mili albo praktycznie nic nie mają do powiedzenia. Skrócenie dystansu tak onieśmiela? Spadasz z tego wątku czy tak definitywnie z tego forum?
  2. Nie królu. Czy oglądałeś kiedykolwiek zawody dh? Albo jakiegoś Rampage? Jeśli tak to pytanie brzmi: czy podważasz umiejętności uczestników tych imprez? Bo jest to z reguły czołówka światowa, więc ludzie którzy na te imprezy przyjeżdżają trafiają tam bardzo nie z przypadku. Czy masz jakieś wyjaśnienie dlaczego oni krzywdzą sprzęt? To raczej nie jest brak umiejętności. Podziel się swoimi sugestiami. Przynajmniej kilka razy w innych dyskusjach nie wykazałeś się zbyt wysoką kulturą ani poziomem określania adwersarzy , nie robiłeś tego w odpowiedzi na tylko byłeś pierwszy. Więc nie rozumiem dlaczego jesteś zbulwersowany tym jak cię określono.
  3. tobo

    [Klamki] Magura Julie

    Najpierw sprawdź z którego roku jest julie. Ma ze 20 lat, czyli cokolwiek do nich bylo to wyszlo z obiegu z 15 lat temu
  4. tobo

    [Hamulce] Tania shigura

    Najtańsza to ta którą sam złożysz.
  5. kombinacja wąska tarcza - szeroki klocek, kilkadziesią tysięcy km na takim zestawie, kilkanaście różnych tarcz, w żadnym przypadku nie wystąpiły żadne problemy. Dorzucisz coś jeszcze?
  6. W jeździe po płaskim? Cokolwiek przeczytasz - opony. "Rozkręcanie" zestawu kół to dużo mniejsza strata niż opory toczenia gumek które założysz. Nie mówiąc o tym że różnica wagi opon też może nic nie wnieść wyczuwalnego - to realnie wymiernie poczujesz jako korzyść z redukcji masy opon tylko jeśli założysz identyczne co do jakości i modelu w dwóch różnych rozmiarach. Zmieniając opony na inny produkt wiele czynników wpłynie na to jakie odczucia z jazdy bedziesz miał.
  7. Oba "końce" dampera posiadają najczęściej standoardową szerokosć pół cala czyli 12.7 mm. Zmieniałem szoki wiele razy i jak do tej pory wszystkie pasowały na podmianę po przełożeniu tulei montażowych.
  8. Większość błotników, poza tymi pełnymi, chroni ciebie (częściowo) i bajka (też częściowo), tylko w przypadku bajka newralgiczne punkty (węzeł suportu, napęd) chronione są bardzo tak sobie. Syf i tak będzie wszędzie gdzie wjedziesz. Od chyba 3 lat nie demontuję prawie wcale błotników
  9. Ja jestem z UK, to jakby co Używałem kilku, także tu wskazanych. Mudhugger przedni - jest ok, ale z drugiej strony jest za krótki - sensownie jest go przedłużyć albo dokładką mudhuggera albo własnej roboty. Montaż to ból dupska, ja nie przepadam za rzeźbą na opaski. Pewnie dlatego że zdarza mi się jeździć bez błotnika. Tylny - chroni cię tylko do kolan/połowy uda. Rura podsiodłowa ramy, przód tylnego trójkąta, napęd nie są chronione wcale. Ja dorzeźbiłem kawałek który krył niżej, dosztukowany z innego błotnika , tylko trzeba bo mieć. Montaż na opaski - to tak samo jak w przypadku przedniego. Obecnie używam tych https://www.ebay.co.uk/itm/176347682080?var=0&mkevt=1&mkcid=1&mkrid=710-53481-19255-0&campid=5338268676&toolid=10044&customid=EAIaIQobChMItISRyIfshQMVQpVQBh3wHQvTEAQYAyABEgKxvvD_BwE Krycie tylnego koła w całości, u mnie poniżej suportu jest 10 cm plus całe koło w pełnym kryciu pleców. tylko musisz rozwiązać kwestię zamocowania w okolicy podsiodłówka- seatstay'e - ja mam w ramie blachę, więc ok, w innym przypadku kombinacja na opaski zaciskowe - ale działa. Tylny acid to najlepiej chroniący błotnik który do tej pory miałem. Przedni - tu trzeba również rozwiązać kwestię zamocowania do podkowy widelca. Moja wersja ma rzepa, który hiper stabilny nie jest, wersja z oferty ma klaszycny bracket z otworem. Na goleniach widelca mocowanie na obejmy z opaskami gumowymi - działa bez zastrzeżeń. Myślę o kupieniu drugiego zestawu acidów do drugiego bajka. Szerokość 75 mm kryje praktycznie wszystkie opony, mam kapcie 2.8, realnie 2.6 ale i tak są kryte przez te błotniki.
  10. Zabawna cena. ostatnio kupiłem całego novateca z 4 łożyskami za 20% ceny tego bębna.
  11. Ebajk to rower z łańcuchem takim jak każdy inny. Jak będziesz wiedział w jakich warunkach jeździ to kupisz coś na suche albo mokre warunki
  12. Piszesz że "Szprycha z nierdzewki została wyparta z kół sportowych ponad 10 lat temu wraz z pojawianiem się konstrukcji opartych na szprychach aero straight pull" Spoko. Marvelo zacytował "W opisie modelu CX-RAY jest jak byk napisane: Produced from high-tensile, fatigue-resistant 18/8 stainless steel conforming to the Sapim quality standard specifications." Jeśli twierdzisz że nierdzewka została wyparta ponad 10 lat temu a w opisie cx ray jest podane że jest stal nierdzewna to albo rozmija się z realiami sapim albo ty. Chyba że tu jest jakiś myk który jest istotny do połączenia dwóch stali nierdzewnych, tej wypartej i tej nadal obecnej. Bo skoro cx'y są nadal produkowane to znaczy że stal nierdzewna nadal jest stosowana , a cx'y to raczej jeden ze znaków rozpoznawczych sapima Szybki sprawdzian Aero: CX-Ray stainless steel CX-Sprint stainless steel Butted: Laser brak danych D-Light stainless steel Race stainless steel Strong stainless steel Basic: Leader stainless steel Zinc zinc Na tej liście wszystkie w ofercie sapima, zakładając że jest to jeden z kluczowych graczy w szprychy to znaczy że nie mają w ofercie nic na czasie, lub też nie produkują szprych do kół sportowych. (cokolwiek to znaczy zakładając że rowery są sprzętem sportowym, może poza rowerami użytkowymi, czyli wszelakimi wołkami roboczymi żeby z A do B.) Dla szprych DT podane jest ogólnie Raw wire material The 18/10 stainless steel spoke wire undergoes bending and tensile tests at the outgoing department of the supplier. The spoke wire is wound into coils of approx. 800-900 kg and are delivered in 4 different diameters: 1.8, 2.0, 2.15 and 2.34 mm. To oznacza że dt używa jednego typu materiału dla wszystkich szprych tym bardziej że podaje 4 różne średnice, więc musi to dotyczyć pełnego spektrum produktów, włącznie z tymi które wprowadzili w ostatnich latach, więc mniej niż 10 lat.
  13. Mdrp to kupa, fakt. Co do pierwszego to raczej z całych na dzielone wiele osób zmienia
  14. To nie jest mania w Polsce. Mógłbym zapytać skąd tam mania na rowery z biegami w piaście tam. Konserwacja raz na kilka lat powiadasz. Piszesz to z perspektywy użytkownika (więc jednostkowo) czy usługodawcy (serwisu/serwisanta)? Bo z mojej perspektywy serwisanta konserwacja raz na kilka lat kończy się wymianą całej piasty. Ludzie nie serwisują takich rozwiązań a po ratunek przychodzą dopiero jak już jest po ptokach. Czytaj: w środku jest rude guano. Dlaczego biegi zewnętrzne to jest to? Wymieniasz sam dętki w oponach kół z piastami wielobiegowymi? Ja owszem. Wymiana flaka w kole z biegami zewnętrznymi to 5 minut. W kole z wewnętrznymi - krotnie dłużej. W kole z zewnętrznymi wyciagasz oś przelotową lub odpinasz zamykacz i koło masz luzem. Zrób to tak szybko i tak łatwo w kole które podpięte jest do roweru z pełną osłoną łańcucha. Dlaczego rowery bez górnej rury nie są takie git? Bo cierpią na upośledzoną sztywność ramy. Żeby taka konstrukcja nie pływała to rama musi mieć masywną dolną rurę. A do tego wszystkie inne też muszą być pancerniejsze, a to podnosi wagę całości. Piszę z doświadczenia ogarniania takich rowerów i ich sprzedawania. To się toczy, nie jeździ. Pojeździłem trochę na miejskich unisexach - dopóki turlasz się a nie jedziesz - ujdzie. Ale jak zechcę przyciesnąć choć odrobinę - jajco. Tego typu taczki z reguły mają bardzo wyluzowaną wyprostowaną pozycję dla jadącego która kosmicznie upośledza efektywność pedałowania. Szukasz bardzo "tunelowego" roweru a Polska to kraj w którym taka wąska specjalizacja nie jest zbyt popularna, z wielu względów.
  15. Złe hamowanie to rzecz względna. One mocarne nie są jednak powinny bez problemu zatrzymać rower z gościem 80 kilo na pokładzie. Przy czym nie wyrwą go z butów przy ostrym hamowaniu. b01s czy b05rx to jeden realnie grzyb. Czy 05 mają lepszą żywotność co deklaruje shimano to trudno powiedzieć. Natomiast spotkałem się z kilkoma opiniami, sam miałem taki przypadek, że nowe czyste klocki na nowej czystej tarczy piszczały jakby były upaprane.
  16. Masa wywala klocki indywidualne? Masa również na nie wymienia. Źródło tej informacji? Grupa fb magura mt5/7 owners.
  17. Tu nie chodzi o moje zdanie. Chodzi o stosowanie odpowiednich materiałów do danej aplikacji. Na pewno nie bez powodu , poza magurą, inni stosują stopy metali do produkcji komponentów hamulców. Wątpię żeby można im było zarzucić brak doświadczenia czy pojęcia o materialoznawstwie. Nawet anorektyczne "lajtbajk" heble miewają niemetalowe jedynie dźwignie, korpusy są metalowe. Co zabawne, mt4 w jednej z wersji ma inne rozwiązanie obejmy kierownicy- gwinty, nakrętki, część obejmy są metalowe. Z jakiegoś powodu uznali że w jednym produkcie ich filozofia nie ma zastosowania. Jest to mt4 z dźwigną na 4 palce, być może blachowkręt nie umożliwiałby wcale stabilizacji całej dźwigni ze względu na długie ramię. Być może. Ale hamulce w tej wersji oferują ultra gumowe odczucie operowania dźwignią. I tak. Zakładam że hamulec hydrauliczny to obecnie produkt masowy, czterotłoki są dostępne powszechnie. Więc ma z nimi styczność masa ludzi kupujących rowery do bułkowożenia. Plastik nie jest materiałem idiotoodpornym. Może mam szczęście/pecha ale f**kupy mające miejsce w ramach hebli magury nie występują w przypadku nawet najtańszego badziewia np shimano. Wręcz legendarne jest odpowietrzanie magur. Oczywiście hasło "trzeba umieć coś robić " to sposób nr1 ale niestety nawet doświadczenie czasem nie pomaga, nie mówiąc o zwiększonej konsumpcji czasu. Plus to że nawet nie najlepiej odpowietrzony hebel shimano działa w miarę a magura w takiej sytuacji wcale. Można znaleźć wiele informacji o shigurach, bardzo niewiele o magshirach i są śladowe ilości opisów sytuacji że ktoś wrócił do fabrycznej dźwigni magury. Zastosowanie zamiennika rozwiązuje praktycznie wszystkie problemy które generuje magurowski zestaw. Gdy przychodzi na serwis bajk z magurami które trzeba ogarnąć to nie wzbudza to mojego optymizmu. Oczywiście za odpowietrzanie można zawołać więcej bo trwa to dłużej tylko przynajmniej dla mnie nie chodzi o pieniądze tylko o skuteczność moich działań. Efekt finalny może i tak być średni, jeden właściciel rozumie z drugi nie. Obejrzałem procedurę odpowietrzania udostępnioną przez magurę. W żadnym z odpowietrzanych magur nie zadziałała. Znowu - może mam pecha. Ale jeśli to u mnie działa w przypadku innych hebli a tu nie to znaczy że coś nieteges jest z tym produktem. Misio na filmie podnosi zacisk ponad poziom klamki. Musi, bo z układu lubi wypłynąć olej jeśli zacisk jest poniżej dźwigni. Tylko jest jeden problem - w masie rowerów dziś przewód jest puszczony w ramie i podniesienie zacisku nad klamkę nie jest możliwe. Pozostaje rotowanie całego bajka. Zupełny drobiazg - śruba wykręcana z odpowietrznika na klamce. Rower się brudzi syf dostaje do różnych miejsc. Staram się bardzo ostrożnie kręcić tym plastikowym szitem, dobrze trafić w gniazdo a mimo tego gniazdo potrafi się zdeformować przy wykręcaniu. Po pierwsze bo jest plastikowe a po drugie bo jest bardzo płytkie. Moim zdaniem gniazdo normalnej głębokości czyli problem nr2 rozwiązałoby problem nr 1. Wkręt z wyższym łbem ważyłby 0.2 grama więcej... Tylko że oczywiście zawsze można "dorobić" na sprzedaży - najtaniej znalazłem za 25 zeta sztuka. Na filmie głos mówi o użyciu "zawsze" klucza dynamometrycznego ale koleś wkręca ten plastikowy badziew bez klucza. Film instruktażowy bez użycia zalecanych narzędzi?
  18. 1. Wykręcam śrubę trzymającą przewód w klamce, wyciągam przewód powoli żeby nie rozchlapac płynu. 2. Stawiam klamkę gniazdem do góry. 3. Ucinam przewód starając się żeby ucięty kawałek nie stracił płynu. (Najlepiej mieć kogoś do pomocy). 4. Zaprawiam przewód. 5. Olej z uciętego kawałka wlewam do gniazda w klamce, do rantu. 6. Sprawdzam czy w wejściu do przewodu widać płyn, można "kropnąć" na koniec płyn z kawałka. 7. Wsadzm przewód do gniazda w klamce i dokręcam. 8. Działa praktycznie zawsze, bez konieczności odpowietrzania. 9. Jeśli hamulec fabrycznie był dobrze odpowietrzony to będzie działał bez zarzutu. 10. Robiłem to masę razy.
  19. To bardzo poważny optymizm. Wejdź na grupę fb magura mt5/7 owners i znajdziesz dużo wątków o uszkodzonych w różny sposób klamkach. Są wśród opisywanych sytuacji takie które są z winy użytkownika, ale większość to zasługa plasticzanych pomysłów producenta. Sam używam mt5 sprowadzonych do poziomu wyłącznie zacisków, natomiast od czasu do czasu trafia się magura w rowerze klienta. NIc nie uzasadnia zastosowania plastikowych śrub zamykających odpowietrzniki. Mam dość doświadczenia żeby wiedzieć jak nimi kręcić, narzędzia też mam spoko, ale rower to nie jest rzecz w której dokręcanie czegokolwiek wymagałoby hiper umiejętności. Jeśli producent podaje siłę dokręcenia maks 0,5 Nm to praktycznie żaden klucz dynamometryczny nie jest w stanie takiej wartości zaindeksować. Nie wiem jak te elektroniczne ale analogowy z taką dokładnością jest np wera. Przy czym intensywność kliknięcia przy osiągnięciu ustawionego momentu zależy od ustawionej wartości - im wyższa tym klik bardziej rejestrowalny. Problem w tym że ta moja wera nawet przy 5nm ma ultra słaby klik, poniżej ocieramy się o wartości trudno rejestrowalne. Formalnie więc mamy zrobić coś niewykonalnego, realnie sprowadza się to do użycia z wyczuciem własnych palców. Tylko nijak się to ma do trzymania się zaleceń producenta, a siły dokręcania śrub są podawane w Nm. Wkręty do mocowania obejm kierownicy to ta sama fala absurdu. Jeśli jest to tak świetne i uzasadnione rozwiązanie (NIE, NIE jest) to dlaczego w Magurach mt4 wersja do elektryków newralgiczna częśc klamki która stanowi obejmę kierownicy wykonana jest z metalu po obu stronach a połączenia są obsługiwane śrubami i trzpieniami metalowymi? Nie zalatuje to jakąś paranoją, czy innym dziwactwem? We wspomnianej grupe jest sporo fajnych zdjęć różnych pęknięć, wycieków i innych szaleństw będących wynikiem oczywiście ludzkiego działania ale mających miejsce wyłącznie dlatego że materiał i rozwiązania używane przez tą firmę są kompletnie niekompatybilne z przeciętnym człowiekiem. Rozumiem że powodem użycia tego "plastiku" jest możliwość stworzenia lekkich części jednak inni producenci już dawno temu potrafili wykrzesać znacząco mniej korzystając ze standardowych materiałów. Magury to jedyne hamulce które obsługuję z pewną obawą a kręcenie przy klamkach choćby przy odpowietrzaniu należy do dość stresujących zajęć. Co do wyboru magura czy shimano slx - jeśli ma być hamulec w całości jednego producenta - magura w żadnym przypadku. Śruby mocujące zaciski do ramy i widelca to śruby z gniazdem na torx. Niestety, łeb i gniazdo są płytkie i przy np zapieczeniu śruby dość łatwo gniazdo obrobić. Nie pamiętam ani jednego przypadku śruby mocującej zacisk która, nawet mocno zapieczona, nie dałaby się odkrecić, obrobienie jej gniazda nawet kulowym końcem imbusa dla mnie do tej pory było niewykonalne. Lata temu kupiłem magury julie, przy dorkęcaniu przewodu z oliwką wyrwałem gwint z gniazda w klamce. Po wyjęciu przewodu okazało się że gniazdo pękło ale oliwka nie była zaciśnięta. Myslalem że to moja wina, miałem równocześnie magury hs22 i użyłem klamki z tego hebla żeby zacisnąć oliwkę na przewodzie julie. Uszkodzone gniazdo było w plastikowym korpusie tego hamulca. Odpowietrzanie magur nie jest (z reguły) czynnością bezproblemową. Usunięcie powietrza z klamki bywa problematyczne, procedura uśredniając jest dużo bardziej upierdliwa niż w przypadku jakiegokolwiek innego hebla. Poza tym nie musi się zakończyć sukcesem. Gdy odkręcisz odpowietrznik przy zacisku (w magurze jest śruba) to podciśnienie w układzie powinno trzymać pływ w środku. We wszystkich magurach moich i cudzych serwisowanych olej wypływa z układu. Wymusza to podnoszenie zacisku ponad poziom dzwigni. W innych heblach innych producentów ten problem praktycznie nie występuje i tam fizyka działa. W przypadku magur niekoniecznie. Dlaczego kiepski pomysł? Kupiłem trzy mt5, cena oscylowała w okolicy 400 pln za sztukę. Dźwignie sprzedałem jako nowe za 2 setki kazdą. Dokupiłem klamki shimano kosztujące 150 pln, za 350 mam hamulec praktycznie bezproblemowy na obu końcach. Kupienie samego zacisku magury jest ekonomicznym absurdem, jego cena wszedzie gdzie patrzyłem wynosiła prawie tyle ile cena całego hamulca.
  20. To skoro nie masz dowiadczenia (czytaj: zero) w tej kwiestii której doczy twoja wypowiedź to jak dochodzisz do wniosków że coś współpracuje/działa czy nie? Bo - jeszcze raz przypomnę - forum to dzielenie się własnymi (?) doświadzczeniami. Krypto.Szosowiec - ekscytacja? Jedyne co czuję to zdziwienie - skoro nie masz osobistych doświadczeń w kwestii którą tu poruszono to jakie możliwe problemy sugerujesz? Miałem zestaw magura mt5 na fabrycznych klockach i dedykowane tarcze - jedna generowała mega piski (mdrp) druga paskudne wibracje. W zestawie z tarczami srama jest cisza i żadnych innych nieprzyjemnych dolegliwości. Czy wg ciebie sensowne jest zostanie przy prawilnym dedykowanym zalecanym zestawie czy użycie czegoś co działa i zostało sprawdzone? Czy problemem jest to że jest tak jak powinno mimo że niezgodnie z zasadami? W fabrycznych napędach gotowych rowerów od zawsze są łańcuchy KMC. Nigdy nie miałem przypadku żeby reklamując kasetę czy korbę shimano dystrybutor pytał czy były sparowane z łańcuchami shimano. Więc czy kupując gotowca wyrzucasz łańcuch KMC bo twoje życie lub zdrowie są zagrożone? Czy kiedykolwiek zrobiłeś sobie krzywdę z tego powodu? Mi to wisi czy się śmieją bo - dla mnie na szczęscie - dla nich pewnie też - szanse na konfrontacje na żywo są zerowe. O tym jak patrzę na własną pracę decyduje frekwencja klientów i ich opinie. A wskazują że nie zarobiłem do tej pory żadnej niższej niż 4 gwiazdki na 5, a taka była jedna, 70 wzorowych. Więc uznaję że mogę popisać z teoretykami (do tej pory przyznali że nic z "eksperymentami" wspólnego nie mieli) o rzeczy na temat której nie mają żadnego pojęcia. Powtórzę też - na wszelki wypadek - sprzęt klientów wyjeżdża w specyfikacji zatwierdzonej przez producentów albo komponentów (czyli hamulec shimano dostaje dedykowany olej, przewód, tarczę i klocki shimano) a ja jeżdżę na shigurach z tarczami centerline na klockach discobrakes. Bo to moje zabawki. Jeśli tu ktoś zapyta to też piszę z własnego doświadczenia i tak traktują to , mam nadzieję, osoby które pytają o jakieś rozwiązania. Co zrobią ze swoimi pieniędzmi to już co im tam pasi.
  21. Ale jak zwykle - Niemcy pokazali moc, u nich praktycznie wszystko na plusie
  22. Znowu teoretyzujesz i gdybasz. I kiepsko nawiązujesz do swojej wypowiedzi. To cię oświecę: sugerujesz że tam doktoranci pracują którzy wiedzą co robią. Podałem Ci kilka przykładów że wiedzą tyle co nic. Nie. Żaden Zdenek nie jest sprawcą pękających tłoczków. Sprawcą jest jakiś skośnooki ułom który chciał się szarpnąć na innowację i wykreował przy okazji problem który nie dotyczy produktów żadnego innego producenta. A w jakimkolwiek porównaniu hebli Shimano są w najlepszym przypadku na równi z konkurencją. Więc stosujemy coś co nic realnie nie wnosi. Ale przecież oni "wiedzą" a ty wiesz też bo oni wiedzą. Nadal nic nie napisałeś o swojej praktyce w kwestii tarcz. Bo - na razie - teoretyzujesz. Masz jakieś realne osobiste potwierdzenie sugestii/zaleceń sh*tmano? Coś urwanego, złamanego? Popsutego? Skośnookim fachowcom (ci z doktoratami jak nazywa ich nasz teoretyk) nie wyszło 14 lat temu. Pierwsza generacja miała problem i mimo że był on znany nic się nie wydarzyło. Zero refleksji nad własnymi błędami. Druga generacja to samo, trzecia też. Na korepetycjach z materiałoznawstwa też spali? A podobno , tak twierdzą, produkt X testują przez x lat. To też teoria, jak sugestie teoretyków w tym temacie. Sugerujesz że problem może ale nie musi się pojawić. Żeby coś takiego napisać musiałbyś mieć w tej kwestii jakieś osobiste doświadczenie (preferowane źródło informacji w dyskusjach forumowych) . Z raz, dwa na np 10. To sugeruje "może", jakieś prawdopodobieństwo. To jak jest w twoim przypadku? Sugestia bazuje na czymś osobistym?
  23. Jeszcze taki drobiazg: czy piszesz z własnego doświadczenia, które polega na przetestowaniu niekompatybilnego zestawu, co spowodowało (jakieś) negatywne konsekwencje? Czy producent twierdzi że jest to niekompatybilne więc nie kwestionujesz jego zaleceń? Ja (zgodnie z jedną z najważniejszych zasad forum tego i innych) dzielę się osobistym doświadczeniem. Jeśli dobrze rozumiem to wyłącznie teoretyzujesz w tym wątku?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...