Skocz do zawartości

tobo

Zasłużony user
  • Liczba zawartości

    19 474
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    33

Zawartość dodana przez tobo

  1. tobo

    [ szosa ] Kącik szosowy

    Pierwszy widelec z linka to widelec niekompatybilny pod względem hamulców - ma dwa piwoty do hamulców canti/vbrake.
  2. tobo

    [opony] jakie slicki do 29er?

    Im węższa opona tym większe bezpieczeństwo dla obręczy. Ciśnienie podane dla nich zakłada stosowanie typowych opon mtb, gdzie "normą" wyjściową jest mniej więcej rozmiar 2.1.
  3. Kask powinien spełniać normy bezpieczeństwa Unii. Zazwyczaj taka informacja jest podana na pudle czy na naklejce wewnątrz kasku. Poza tym kryteriami wyboru kasku powinno być dopasowanie rozmiaru do wielkości głowy, wygoda noszenia, łatwość obsługi (regulacja pasków, mechanizm zapinania uprzęży, regulacja objętości), potem trzeba się zastanawiać nad jakością wentylacji i na końcu wyglądem.
  4. Jedyne co tu jest do tłumaczenia: hobby czy pasja powoduje inne zapatrywania na dany przedmiot zainteresowań. Walory czysto użytkowe czy ekonomia są przesuwane na dalsze miejsce, bo dany przedmiot nie ma spełniać wybitnie praktycznej funkcji. Dlatego drobiazgi urastają do rzeczy istotnych, do których się wzdycha z chęcią posiadania. Jedyna różnica między pasjami jest taka, że jedne są tanie inne drogie, więc ich realizacja jest w różnym stopniu utrudniona albo ułatwiona.
  5. tobo

    [rower] Elektryczny full na 29".

    Wszystko tylko nie BionX Kaszana jakich mało....
  6. Oczywicie Polak mądry po szkodzie (niestety) i tylko krowa nie zmienia poglądów (na szczęście) w końcu wyprowadziły mnie na ścieżkę światła. Twojego tylematu jednak nie rozumiem - szosa albo full?.. Ja się zastanawiałem nad sensem przesiadki z uszosowionego mtb na szosę, więc aż takiego dużego rozrzutu co do przeznaczenia obu nie ma. Co do wrażeń z jazdy Dominantką: - nie mam za wiele doświadczenia, jedynie dwa tygodnie jazdy Trekiem Madone. Oba rowery o tym samym rozmiarze, podobnej masie i podobnych np co do wagi kluczowych dla zachowania roweru komponentach. Bezpośrednie porównanie między obecnym a poprzednim już mi właściwie umknęło - tamten test był 4 miesiące temu więc znaczących różnic nie odczuwam. - szosa... przyspiesza i frunie jak przeciąg Wydaje się to niemożliwe a jednak - chińczyk i Dominantka pod tym względem bardzo się różnią. Róznicy w masie nie czuć mimo że Chińczyk sporo lżejszy (obecnie jakieś 600 gramów) szczególnie koła. - komfort jazdy obecnym i poprzednim rowerem właściwie zbliżony - szosa radzi sobie ciut lepiej, nie jest taka "szorstka" jak uszosowiony mtb, być może zasługa to właśnie konstrukcji z naciskiem położonym na komfort (widelec, rama). - dzięki kołom z szerokimi jak na szosę obręczami opona 23 i 25 mm wyglądają i układają się podobnie - nie ma między nimi różnicy. Obręcze są masywne co czuć łapiąc koło wokół obręczy - różnica kilku mm. - mimo właściwie najwyższej grupy osprzętu kultura jakości zmiany biegów nie powala. Nie jest to problem ale chciałbym coś bardziej precyzyjnego i cichszego.
  7. Jak pisałem wielokrotnie - dla mnie warunków do jazdy w terenie tutaj nie ma. Sensowne jest więc przesiąść się na szosówkę skoro i tak nie zjeżdżam z asfaltów. Gdybym mieszkał w Wałbrzychu takiego dylematu bym nie miał - tylko rower mtb....
  8. To ewolucja przymusowa Rower szosowy to nie jest rower, to jego namiastka, ale co robić.... Moje prawdziwe potrzeby zaczęły przegrywać już dawno temu, to jest tak czy inaczej wybór rozsądku a nie serca. Bezsprzecznie do obecnych warunków pasuje dużo lepiej niż wykastrowany chinolek, różnica jest wyczuwalna wyraźnie nawet dla takiego niewrażliwego typa jak ja Ujęcia dynamiczne - trudno będzie bo kulam się praktycznie wyłącznie sam.
  9. Na rowerze szosowym jakbyś nie trzymał kierownicy to ustawienie dłoni jest inne - trzymając kierownicę na jej prostym odcinku masz je rozstawione dużo węziej niż w mtb, w okolicy manetek dłognie leżą zupełnie inaczej, w dolnym chwycie też.
  10. Domane ma być bardziej zrelaksowaną szosą Treka. Madone w najpopularniejszej geometrii H2 też nie są bardzo sportowe, jeśli ktoś takie potrzeby ma - zamawia H1, jednak H2 "z pudełka" obsługuje 99 procent klientów. Na standardowych ramach jeździ też sporo zawodników z miejscowego klubu, więc chyba ujdzie Ja się cieszę, że główka jest wysoko i nie leżę na rowerze. Przymierzałem się do sporo starszego modelu Treka i to zdecydowanie nie dla mnie. Ręce nie są wyżej niż siodło. Różnica w zachowaniu do "szosowego" Chińczyka jest na plus, więc zakup się sprawdza. Domina przeszła jeszcze małe zmiany: - pancerze i linki przerzutkowe: Gore Rideon LIght - opona przód Vredesteint Fortezza Tricomp slick. Właściwie prawie finalna wersja - przynajmniej w założeniu Niczego jednak przede wszystkim sobie nie mogę gwarantować....
  11. Moim zdaniem w sztywnym sztywniaku nic nie amortyzuje A realnie - nie mam właściwie porównania "miękkiej" do "twardej" szosy. Komfort wydaje się być lepszy niż na chinolku.
  12. Po 17 latach jazdy na rowerze, 4 pobytu na wygnaniu i braku specjalnych możliwości jazdy rowerem mtb zdecydowałem się w końcu nawrócić. Kupiłem rower szosowy. Moje potrzeby i przekonania ewoluowały, od fulla, przez hardtaila - mieszczucha, sztywnego karbonowego mtb, ostatecznie na oponoach 1 cal do właśnie szosy. W lutym korzystając z bardzo dobrej pogody i możliwości pożyczenia szosy przez trzy tygodnie jeździłem Trekiem Madone 5,9 z 2012 roku o trochę innej specyfikacji niż fabryczna. Rower jeździł jak marzenie i przekonał mnie do szosówki na 100 procent. W kwietniu zamówiłem w pracy Domane 4,5 - rower bardziej klasycznie rozwiązany niż nowe Madone, które mają np zintegrowane hamulce i nieprzyjazne codziennemu użytkowaniu puszczenie kabli przerzutkowych i hamulcowych. 4.5 jest moim zdaniem najlepszym kompromisem ceny do osprzętu. Rower przyjechał w poniedziałek, nareszcie!!! Oczywiście nie mogłoby być tak, bym nic w nabytku nie zmienił, poniekąd wykorzystując możliwości jakie daje mi ta praca. Do tego zamierzałem przełożyć parę drobiazgów z chinolka. Zastanawiałem się nad opcjami Shimano - Sram: mam reda w chinolu, więc przeszło mi przez głowę wybranie klamkomanetek SRAMa - model Force. Jednak przejażdżka na rowerze z takim osprzętem i porównanie ergonomii z Shimanowskimi przechyliły szalę na korzyść tego drugiego. W pracy miałem dostęp do praktycznie nowych komponentów Dura Ace: manetek, przerzutek i kasety, podmiana ich nie kosztowała mnie nic (za zamontowane w rowerze Ultegry), do tego lekko pojeżdżona korba Ultegry zamiast R565 (na tej samej zasadzie). No i jest Specyfikacja: bottom bracket (łożyska suportu) zintegrowane, łożyska 24 mm standard Shimano brakes (hamulce) Shimano 105 cables and casings (pancerze i linki) Jagwire + Shimano DA cassette (kaseta) Shimano Dura Ace 11-28 187g chain (łańcuch) KMC X10SL crankset (korby) Shimano Ultegra 50/34 derailleur front (przerzutka przednia) Shimano Dura Ace Braze on derailleur rear (przerzutka tylna) Shimano Dura Ace fork (widelec) Trek Iso Speed RAce Lite frame (rama) Trek Domane 4,5 Iso Speed, Oclv, 58 cm handlebar (kierownica) Bontrager RaceXXXlite 42 cm carbon handlebar tape + bar plugs(owijka i korki) Lizard Skins DSP + korki Cannondale headset (stery) Fsa pedals (pedały) BBB Mountain Go ti 243g seat (siodło) Bontrager InForm ti rxl 178g seatpost (sztyca) Bontrager Carbon seatpost clamp (zacisk sztycy) Nakamura alu shifters (klamki) Shimano Dura Ace 379g skewers (zaciski kół) Dartmor Bolt On spacers (podkładki) 3x10 mm carbon stem (mostek) Extralite The Stem 100mm 90g tire F (opona przód) Bontrager R3 25 mm tire R (opona tył) Bontrager R3 25 mm tubes (dętki) Bontrager SL 2x64g wheelset (koła) Bontrager Race W sumie 7850 gramów. Wynik nie powala na kolana, twarz czy cokolwiek innego ale jest satysfakcjonujący. W planie wymiana hamulców na TRP 920 SL oraz opony: Vittoria Diamante Pro Radiale LIght oraz Vredestein Fortezza Pro Slick, w sumie ok 200 gramów w dół. Pozycja jeszcze nie do końca odnaleziona ale namiętnie jej szukam Zdjęcia niebawem - muszę znaleźć starą lub kupić nową kartę do aparatu.... Zapomniałem napisać: resztę wag uzupełnię tak szybko jak to możliwe.... Zdjęcia bajka http://www.pinkbike.com/u/tomaszb/album/domination/
  13. Wczoraj, czyli 3 czerwca 2013 roku Chińczyk oficjalnie przechodzi na rowerową/szosową emeryturę. Jego miejsce zajmuje pełnokrwisty rower szosowy, Trek Domane 4.5, mam nadzieję że będzie zastępował godnie chińskiego weterana Stanie się też w niewielkim stopniu dawcą części ale raczej drobnych - zaciski, podkładki, top cap, trafi do obrotu wtórnego na lokalnym rynku.
  14. tobo

    [rower] Elektryczny full na 29".

    Spec nazywa się chyba turbo ale jest sztywniakiem i chyba niekoniecznie mtb. W przypadku napędu elektro w rowerze takiego typu musisz się liczyć z masą całości ok 25 kilogramów, jeśli silnik ma faktycznie coś dawać i być zasilany przez rozsądny dystans. 25 kilogramów w rowerze do eksploracji szlaków to bardzo dużo i rower taki będzie raczej średnio poręczny.
  15. Deore ma regulację odległości dźwigni od kierownicy, imbusem, slx pokrętłem. Zakres regulacji slx jest za mały dla dużych dłoni.
  16. tobo

    [rower] Elektryczny full na 29".

    Zdecydowana większość rowerów pochodzi z Chin, więc wyboru nie masz. Na forum emtb.pl jest temat o elektrycznym napędzie do roweru, mocnym, stosowanym między innymi do podpędzania zjazdówek, więc tam popytaj.
  17. Jeśli popularność i brak rozgłosu się nie wykluczają to być może faktycznie w Norwegii jest to produkt cieszący się uznaniem A pomysł dobrania pod siebie konkretnego zamówienia jest bardzo dobry, szczególnie przy takich rozterkach. Założyciel tematu jednak już z tego co wiem wybrał "woła roboczego" i jest nim.... Kross
  18. Obrócić mostek z powodów estetyczno-wizualnych? Uzyskać prowygląd? A jeśli założycielowi tematu zależy na tym żeby (wygodnie) jeździć a nie mieć odpowiednią prezencję? Ja wystartowałem na szosie także z "pro" ustawieniem mostka. I mój organizm darł się na całego: "nieeeee!!!!" Postawiłem kokpit "na baczność" i zrobiło się bardzo miło Nie zmieniaj tego tylko dla walorów estetycznych
  19. Wg mnie najsensowniejszym, najtańszym i najmniej stresującym sposobem na ten rower jest kupno nowego, całego, z gwarancją i spokojem użytkowania
  20. To model z tłumikiem/tłumikami rc/hscv, czyli raczej wysoki model. Potrzebne do użytkowania widelca są dolne śruby mocujące tłumiki do goleni.
  21. Riczej to dla niektórych przemiot kultu, może dlatego niestosowne jest "deptać" świętność po chińsku? Nigdzie nie jest napisane że oryginał kupiony w okazyjnej cenie 90 zł. Jest "chiński Ritchey"
  22. Od ponad trzech lat regularnie, codziennie dojeżdżam do pracy rowerem. Cały rok, bez względu na temperaturę, opady czy wszelkie inne niesprzyjające czynniki. Dziennie 20 km. O ile przedtem jazda na rowerze była dla przyjemności i z chęci, teraz stała się przymusem. Do samochodu się przesiąść nie mogę, komunikacja miejska wydłuża czas dojazdu 3-4 krotnie, więc to zupełnie się nie opłaca. Mnie rower w tej sytuacji właściwie obrzydł i mam coraz mniej chęci by jeździć - szczególnie wracać do domu. Szukając innych możłiwości zawiesiłem oko na rowerach elektrycznych. W chwili obecnej mam dostęp do rowerów Trek, system bion X, oraz Giant, system SyncDrive. Z mojego punktu widzenia najciekawszym modelem jest Giant Roam XR. rower pomiędzy crossem a mtb na dużych kołach. http://www.giant-bicycles.com/en-in/bikes/model/roam.xr.hybrid/11653/56332/ "Sercem" roweru jest silnik wspomagający jadącego. Wg dyrektyw Uniii Europejskiej napęd może wspierać rowerzystę do prędkości 27,5 km/h. Silnik ma moc 250 W i jest umieszczony w tylnym kole. Akumulator znajduje się w przednim trójkącie ramy i jest częściowo zintegrowany z dolną rurą. Na kierownicy duży czytelny wyświetlacz podający tryb pracy, prędkość, dystans, temperaturę, stan baterii oraz siłę pracy silnika. Pracuje on w trzech trybach: normal, eco, sport, można go również całkowicie wyłączyć. Akumulator zapina się do roweru zamkiem na klucz, wyświetlacz można zdemontować i schować do specjalnego dedykowanego futerału. Osprzęt: - rower posiada widelec firmy Suntour, z blokadą. Nie ma on regulacji tłumienia ale w warunkach do których jest przeznaczony tenże rower pracuje całkiem komfortowo. Mieści się w nim opona ponad 2 cale, czyli typowa opona 29er - napęd to przerzutki Shimano, tył xt, przód slx, manetki slx, korba ht2 dore, wolnobieg 9sp sunrace, hamulce hydrauliczne Shimano z tarczą 180 mm z przodu. - rurki sygnowane logo Gianta - opony Schwalbe Furious Fred, 2 cale O ile na papierze zestaw wygląda obiecująco w praktyce jest z nim kiepsko; wolnobieg Sunrace nie lubi się z przerzutką typu shadow, biegi nie chodzą nawet ospale - jest beznadziejnie. Wymiana na klasyczną przerzutkę czyni pracę napędu poprawną, mogłem podmienić xt shadow jedynie na altusa, bo taka przerzutka o klasycznej konstrukcji była pod ręką. Zapewne montaż czegoś lepszego wpłynąłby pozytywnie na działanie; winowajcą jest jednak wolnobieg Sunrace, kiepskiej jakości; niestety to jedyny dostępny na rynku z 9 rzędami. Na stałe widziałbym w rowerze wolnobieg Shimano 7 rzędów - różnica w jakości zmiany przełożeń jest bardzo duża a 7 biegów w zupełności by wystarczyło. Praktyka: - w producenta w trybie sport zasięg wynosi 60 km w terenie płaskim i ok 50 w górzystym. Zmiana trybu na słabszy wydłuża zasięg. W praktyce różnicy między trybami nie ma zbyt dużej, jedyna wyczuwalna jest między sport a eco przy przyspieszaniu - spor umożliwa żwawsze ruszanie, nie jest to jednak bardzo odczuwalne. - reakcja silnika jest bardzo szybka od naciśnięcia inicjalnie pedałów - w ciągu sekundy wyczuwalne jest pchnięcie napędu i "ciągnie" on całkiem mocno do mniej więcej 15 km/h. Potem wyczuwalne wsparcie maleje aż do całkowitego zaniku przy prędkości ok 26 km/h. Czy taka prędkość to dużo czy mało? Zaskakujące jest to że rower mimo masy 20 kilogramów jest niesamowicie szybki i poręczny, również bez włączonego wsparcia. - silnik roweru nie zastępuje pedałowania - jeśli się tego nie robi rower zwalnia a ostatecznie zatrzymuje się tak jak każdy inny rower. - bardzo przyjemnie pokonuje się podjazdy - tam gdzie zazwyczaj jadę z prędkością 10-12 km/h elektrykiem mogę na luzie jechać 15/17 km/h, bez męczenia się. - w cyklu mieszanym pracy silnika, chwilami z wyłączonym pokonałem 54 km z jedną pozostałą kreską baterii. Zasięg wydaje się więc być zgodny z danymi producenta. Podsumowanie; - jestem bardzo pozytywnie zaskoczony jakością działania tego roweru! Jazda nim to super zabawa, w warunkach bojowych świetnie się sprawdza i może posłużyć jako "muł roboczy" szczególnie przy gorszej pogodzie i zimą, gdy nie chce się przebierać nogami, tak jak mi się to ostatnio dzieje. W porówaniu do rowerów konkurencji do których mam dostęp Giant jest przemyślany i dopracowany wizualnie - robi wrażenie i zwraca uwagę. Koszt to ok 13 tysięcy zł. Nie wiem ile kosztuje w Polsce i czy jest dostępny - na pewno nie jest to tania zabawka i taniej wyjdzie kupno używanego i to niegłupiego samochodu Tutaj jednak tak czy inaczej jest to dużo tańszy od używanych samochodów środek transportu i ostatnio coraz bardziej popularny. Myślę że nie bez powodu rowery elektryczne są przyszłością rowerowej komunikacji miejskiej.
  23. Aerozine to badziew. Mi obecnie oba końce obejmy już się stykają.
  24. Dla środowiska bardziej niebezpieczni są jego ekstremalni obrońcy niż brudne rowery Istotne w tej wypowiedzi jest słowo "chyba"
  25. Ja trzy i pół i to wystarczy żeby mieć całkiem klarowny obraz "jak to się je". Do tego roku smakowało bardzo nielekkostrawnie. Co do lekkich ram alu: nie ma ich zbyt wiele bo aluminium stało się zbyt "pospolitym" materiałem i mało pokazowym by duzi inwestowali w niego. Teraz modny jest karbon i on jest polem do popisu producentów. Tendencja podobna jak parę lat temu z ramami stalowymi, które zaczęto spychać do segmentu rowerów tańszych a potem praktycznie zupełnie z niej zrezygnowano. Ja gdybym miał kupić ramę alu ważącą 1400 gramów to dłuugo bym się zastanawiał. Co do parametrów aluminiaków dzisiaj mogę podać takowe dla ramy szosowej: trek 2,1 z zeszłego roku, rama w rozmiarze 56 waży 1500 gramów.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...