Skocz do zawartości

tobo

Zasłużony user
  • Liczba zawartości

    19 474
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    33

Zawartość dodana przez tobo

  1. Cues jest kiepski nawet w porównaniu do altusa.
  2. Myślę że on tu jest dla jaj, nie dla rowerów. Ja bym go pogonił choćby za beznadziejną polszczyznę. Jest przygłupem, do tego wybitnie znudzonym. Czy nazwanie kogoś przygłupem w tym wypadku jest naruszeniem zasad, czy bycie realistą?
  3. To może forum hikingowe? "Sobię powoli bujałem", czyli co właściwie robiłeś? To co tu produkujesz to trochę tak jakbym ja się udzielał na forum działkowców, dlatego że raz kupiłem czereśnie w Lidlu i tyle moich doświadczeń z produktami małej przedsiębiorczości przydomowej.
  4. To po kiego gwinta jesteś (nadal) na forum rowerowym?
  5. Hej Co jakiś czas spotykam się z dość nietypowym i niezbyt wytłumaczalnym dla mnie problemem. Hamulce Shimano: podłączam do zacisku strzykawkę z olejem, otwieram odpowietrznik, to samo na klamce - montuję "lejek". Pcham olej strzykawką do dzwigni hamulca - standardowa procedura. Olej przechodzi do lejka, czasami 1 czasami 3 cm sześcienne po czym da się wyczuć blokadę - tłoczka strzykawki nie da się popchnąć dalej. Naciskam raz dźwignię hamulca - olej popchnięty zostaje z klamki do zacisku i strzykawki. Wtedy kontynuuję popychanie płynu ze strzykawki - aż do całkowitego opróżnienia układu z powietrza. W lejku zbiera się olej z układu, jest czysty. Hamulce zamontowane w rowerach, nowe, więc musiały zostać jakoś odpowietrzone w montowni. Blokada pojawia się tylko raz w czasie procedury odpowietrzania - potem mogę zrotować nawet kilka strzykawek oleju i problem kolejny raz się już nie pojawia. Taki problem spotkałem kilkadzesiąt razy na jakieś 200 odpowietrzanych hamulców. Jedyne co przychodzi mi do głowy to że w układzie jest jakiś śmieć w oleju i blokuje on drożność układu, jednak nie zauważyłem żeby cokolwiek zostało wypchnięte do lejka w trakcie odpowietrzania. Kilkukrotnie próbowałem przepchnąć płyn w drugą stronę i również w ten sposób nic nie trafiło do strzykawki. Zacisk operuje normalnie, wysuw tłoków jest normalny, dźwignia hamulcowa pracuje normalnie, bez oporów przy naciśnięciu i po zwolnieniu. Ktoś się spotkał z czymś takim?
  6. Test w jednym z amerykańskich magazynów enduro obejmował xt i deore. Różnica między nimi to materiał tłoczków, sposób przyłączenia przewodu do zacisku i regulacja odległości dźwigni od kierownicy plus regulacja freestroke. Wg testu (mierzono siłę hamowania oraz dwa testy efektywności zwalniania) deore wypadł gorzej niż xt we wszystkich 3 kategoriach. Czy to jest odczuwalne - nie wiem. Na pewno ceramiczne tłoczki są mniej odporne na uszkodzenia
  7. https://www.ebay.co.uk/itm/364771541508
  8. Jestem brytyjski. Nie mam systemu, nie prowadzę sprzedaży sklepowej.
  9. Rozumiem że byłeś w takiej sytuacji (zakładam że żyjesz już parę lat) - osoba którą znasz jeździ na bani - i zgłosiłeś to w ramach prewencji?
  10. Brak pudełka oznacza że hamulce są z zamówień o dużej ilości, zamawiane np przez sklepy jako towar do wykonywania usług serwisowych - warsztat nie potrzebuje opakowań detalicznych. Tego typu produkty mogą też pochodzić z montowni i fabryk.
  11. Z doświadczenia styczności z takimi ludźmi: wiesz czym jest współuzależnienie? To że najbliższa rodzina najczęściej "współpracuje". A w momencie gdy osoby z zewnątrz ingerują i stają po czyjejś stronie - a dałbyś żone kluczyki - to spowoduje z reguły "trochę" utrudnień dla tejże żony. W przypadku takich patologii działają raczej rozwiązania radykalne ale konsekwencje bywają bardzo różne i niektóre wspomniałem wyżej. Spróbuj się też wczuć w zapatrywania dziecka które w takim przypadku może stracić oboje rodziców. Dla niektórych z nich być może to coś wymarzonego ale dla znacznej części - niekoniecznie. Przez ponad 10 lat pracowałem w szkole i zetknąłem się z setkami takich sytuacji Kalkulacja być biernym - wkraczać to zdecydowanie nie jest rzecz łatwa do wykonania. Z alkoholem jest jeden, moim zdaniem szczególnie dramatyczny, problem - to że alkoholików jest dużo więcej niż się może wydawać. Praktycznie każdy kto regularnie wypija browarka czy dwa kilka razy w tygodniu ma mniej lub bardziej łagodną formę alkoholizmu. Tylko takie funkcjonowanie nie jest postrzegane jako problem ani często nie jest nawet zagrożeniem objawiającym się jakąkolwiek formą przemocy. Znam wiele takich osób. Niektóre z nich praktycznie nie wykazują żadnych objawów nawet lekkiego wcięcia po kilku bronkach i praktycznie żyją "normalnie"
  12. Pilnowanie tego czy pijany sąsiad wsiada za kółko. Widzisz - powinno się z tym coś zrobić. Opcje masz trzy: zabrać mu kluczyki, próbować go moralnie prostować lub zgłosić sytuację odpowiednim "organom". Chyba nie pominąłem alternatywnych innych możliwości. W praktyce: rozwiązanie nr1 - ryzyko fizycznej konfrontacji lub inszej wojny. Rozwiązanie nr 2 - skuteczność w praktyce ZERO. Pozostaje opcja nr 3- kontakt z organami. W praktyce jest to karkołomne rozwiązanie które może przynieść masę masakrycznych nieszczęść. Zgłaszam sytuację służbom socjalnym. Sytuacja rodziny: dwoje dzieci 5 i 7 lat, matka bez nałogów ale układ napietnowany patologią wrzuconą do życia tej rodziny przez męża/ojca. W momencie gdy służby wkraczają zaczyna się dochodzenie. Jeśli mili panowie dopatrzą się (a dopatrzą) przemocy w rodzinie to na 99 procent zabiorą z tego domu dzieci. Dla ich ochrony. Zwyczajowo trafiają do rodzin zastępczych, gdzie niejednokrotnie pozostają. Z "raportu" osoby która pracuje w takich służbach - stopień wykolejenia i traumy u takich dzieci jest niejednokrotnie wyższy niż w sytuacji gdy pozostawi się taki układ bez interwencji. Gdy zastanawiałem się nad zgłoszeniem ktoś kto pracuje w takiej instytucji powiedział: nie rób tego. Więc sytuacja w której aktywnie bierzesz sprawy we własne ręce jest zdecydowanie bardziej skomplikowana...
  13. Sprzęgło wygląda jak to w koozerach. Do tej pory nie mam zastrzeżeń do żadnej używanej sztuki.
  14. Demontowalne w sensie demontujesz to które jest i montujesz ponownie?
  15. Stojak wygląda na pochodną stojaka z Lidla. Jego słabym elementem jest sama łapa a dokładnie plastikowy element w którym obraca się cały chwyt z jego rurą. Miałem stojak z Lidla i sama jego baza jest super stabilna jednak złapanie roweru , szczególnie elektrycznego generuje sprężyste bujanie góra-dół. Ja ciężkie rowery opierałem oponą przedniego koła o ziemię. Dopóki nie musisz przykładać siły (np demontaż śrub mocujących korby) to całość ujdzie..
  16. Większość społeczeństwa nie pije? Co oznacza dla ciebie nie pić? Bo zazwyczaj nierobienie czegoś oznacza nierobienie tego całkowicie. Znalezione na szybko Można przyjąć że skoro są to badani to jest to jakaś statystyczna ilość przekładająca się na ogół. Do tego można przyjąć że część osób pytanych z takich lub innych powodów nie powiedziała prawdy. Z danych PARP przytaczanych w raporcie wynika, że 73 proc. badanych Polaków deklarowało w 2020 r. picie alkoholu w ilościach umiarkowanych, niestwarzających ryzyka dla zdrowia.
  17. Ilość miejsc sprzedaży alkoholu ani rodzaj dostępnego w określonych miejscach kompletnie nie ma znaczenia. W Norwegii w klasycznych spożywczych jest tylko piwo. Nie jest też zbyt tanie. Jest dostępne wyłącznie do godziny 20. I personel sklepów przestrzega tego co do sekundy. Jeśli jesteś przy kasie za minutę ósma a piwo dojedzie do kasowania sekundę po 8 - sorry Winnetou. Alkohole mocniejsze są sprzedawane wyłącznie w ichnich monopolowych. Otwarte są od 10 do 18, w niektórych miejscach krócej. W żaden sposób nie wpływa to na chęci ani możliwości. Knajpy w weekendy są pełne, a browar w nich jest koszmarnie drogi, nawet jeśli zestawimy "pensje" z ceną browarka. To czy jest to choroba czy nie - to nie jest kwestia do dyskusji. Po prostu tak jest i tyle. Tylko z jej nabyciem i "podtrzymaniem" to już bardziej złożona sprawa i wybór indywidualny czy zechce się na nią zapaść. Najistotniejszym źródłem rozpowszechnienia tego problemu jest wszechobecna kampania alkoholowa np browarów - wg treści tych reklam, które atakują kilka razy w ciągu jednego bloku reklamowego, obciąganie browarków to zdecydowanie przyjemne, beztroskie, bezkonsekwentne rytuały, do tego wypromowane jako lepsiejsza kultura picia. Drugim paskudem są wszelakie mieszanki wódki i innych mocnych rzeczy z owocowymi komponentami, np wszelakie smirnoffy ice i podobne breezery bacardi, które prawie nie posiadają posmaku alkoholu w przeciwieństwie do czystych piw czy np wódy. Tego w ogóle nie odbiera się jako spożycie. To akurat nie ma nic wspólnego albo bardzo mało z silną psychą.
  18. Kultura zmiany biegów w cues to kompletna porażka.
  19. W napędzie masz kasetę i przednią przerzutkę shimano. Jeśli chcesz zyskać nie ładując dużo to przerzutka shimano deore 591 lub 592 z manetką deore 590 lub alivio z grupy 9sp, do tego kaseta cs hg 400 , dostępna w różnych zakresach, najczęściej wystarcza 11-32 lub 11-34 i łańcuch - np shimano cn 93 lub, jeśli ma być coś naprawdę trwałego, campagnolo record c9.
  20. Ten debil i tak będzie musiał pokryć część kwoty zakupu. Więc mu tego roweru nie kupisz. Jak w przypadku każdego tego typu działania są patologie z których ktoś skorzysta.
  21. https://www.amazon.com/gp/product/B0735KXD1T/ref=as_li_tl?ie=UTF8&camp=1789&creative=9325&creativeASIN=B0735KXD1T&linkCode=as2&tag=kimpaintingph-20&linkId=7riq5k4razd0gx99tsqldyzc3hg4a7ff używam tych. duża platforma, piny gryzą dobrze. Dostępne na amazonie, może nie w tym momencie ale warto polować.
  22. Sprawdzam od 2018 roku. Czy trzeba robić to jakąś dedykowaną ilość godzin by móc uznać własną opinię za jakiś punkt odniesienia?
  23. Mam 160Nm i najbardziej badziewny łańcuch 11sp czyli sram pc1110 nie wykazuje wyciągnięcia po 1000 km. Miałem ich kilkanaście. Łańcuch pc 1130 nie wykazywał 0.5 do 1500 km Pc xx1 2500 km X01 I xx1 eagle - nie mierzyłem.
  24. Nie możesz zamienić bo kaseta 11sp jest szersza i wymaga innego bębenka, którego do swojej piasty nie kupisz. Co możesz to wymienić kasetę na np 11-32 9sp, łańcuch na nowy oraz tylną przerzutkę na jakąkolwiek shimano mającą w opisie kompatybilność 9sp (mega range).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...