tobo

Widelec ma wiele elementów ruchomych co już z tego powodu czyni go bardziej zawodnym w stosunku do widelca sztywnego. Oczywiście zakładając że widelec sztywny przeznaczony jest do tego co robisz. Jak to będzie cuś marketowego w cenie 10zł/sztuka/detal to ryzyko jest na pewno większe niż w przypadku takiego amortyzatora.

Jaki sens ma kupno amortyzatora jeśli jego działanie nie jest istotne?

Ściskasz do siebie ścianki spinki i rozpinasz kombinerkami naciskając a przeciwległe końce obu blaszek. Możesz też rozpiąć używając kawałek linki który przeciągniesz przez dwie rolki łańcucha w których są piny spinki a następnie skręcisz końce linki np za pomocą kombinerek zaciskając pętlę linki aż do rozpięcia spinki.

Hm raczej bez problemu - w takim przypadku jeśli jednak masz całą porcję to przelałbym hamulec by nie mieszać płynów.

Tak nada się. Jest 99 procent szans że zapinając przewód do hamulca nie zostanie on zapowietrzony. Nie potrząsaj klamką po odpięciu kabla. Nie szarp przewodem przy wciskaniu czy wbijaniu końcówek. Najpierw utnij przewód w miejscu gdzie ma być zamocowany do klamki, potem wykręć resztę przewodu z klamki. Z odciętego kawałka będzie wyciekał płyn - jeśli zdołasz go złapać do jakiegoś naczynia i będziesz miał strzykawkę to zbierz do strzykawki te parę kropli i przed podłączeniem przewodu do klamki kapnij po kropli do końca przewodu i do gniazda w klamce trzymając ją wejściem do góry - tak powstałe "lustro" płynu pozwoli na wykluczenie pęcherzy powietrza z miejsca przyłączenia.

Skoro możesz obrócić koło to znaczy że w układzie nie ma wystarczającego ciśnienia - prawdopodobnie nadal jest tam powietrze. Nowa uszczelka jest mniejsza bo jest nowa - stara mogła sporo spuchnąć i to też mogła byc przyczyna jej popękania.

To co mi się nie podoba w 505tkach to duży jałowy skok klamki (większy niż w nowszych modelach) i niekoniecznie wygodna dźwignia. Niższe modele Shimano są bardziej podatne na zapowietrzenie i nieszczelność zacisków (z wielokrotnego doświadczenia). Oczywiście jeśli nie masz żadnego marginesu finansowego to pozostaje zakup 505 jednak w innym przypadku (a tarcze nie powinny być drogie) lepszym wyborem będzie 615.

Przy tej masie masz spore szanse np krzywdzić często wkład suportu Karbonowy Superfly ma łożyska montowane luzem w mufie a to może być problem przy konieczności częstej wymiany (która tak czy inaczej dosyć często zachodzi w tym przypadku). Jedyne co mnie zastanawia to wybór roweru przy takim podłożu. Sprzęt trochę na wyrost ale oczywiście to wybór indywidualny.

Otworzyć odpowietrznik i popchnąć tłoczki do ich gniazd. Przy odpowietrzaniu Avidów warto korzystać z klockaktóry wkłada się w otwór zacisku.

Uszkodzenie zespołu tłoka dźwigni hamulcowej, być może uszkodzenie uszczelki, która się podwija.

Znaczy to ze kanal w korpusie dzwigni jest niedrozny.

Te hamulce maja dozywotnia gwarancje na szczelnosc ukladu (taka informacja znajduje sie przyczepiona do klamki hamulca)

Wiesz o tym że wskazany przez Ciebie model xt to wersja z dłuższą dźwignią hamulcową? Niekoniecznie wygodne w użytkowaniu rozwiązanie.

Nie wiem jak sr ale fox uznaje ślady oleju na tłoku za normalny zdrowy objaw pracy - smarowanie powierzchni roboczej. Zanik oleju na powierzchni tłoka był sygnałem do zrobienia serwisu komory powietrznej. Nie miałem tłumika sr miałem foty, cane creeki, domy i takie zjawisko rownież występowało. Oczywiście olej czy smar nie może płynąc po powierzchni tłoka. Oczywiście większa ilośc oleju świadczy albo o uszkodzeniu uszczelki cylindra sprężyny albo o uszkodzeniu uszczelnień tłumika.

Lub olej w komorze tłumienia przedostał sie na druga stronę tłoka w miejsce przeznaczone dla azotu. Na Allegro w tym limicie cenowym sa DT. Jeśli poczekasz na okazje to można upolować w tej cenie używane foxy.

Cloud wersja na pająku lub avid hs1

Post wyżej podane masz propozycje.

Wrażenie za każdym razem jest bardzo dziwne, nawet dla osób które mają lub stykają się z takimi wozidłami Dwa miesiące temu przyszedł do nas najwyższy model szosy i nawet moja tępa w odczuciach ręka była pod wrażeniem. Jeśli pójdziesz do jakiegokolwiek sensownego sklepu rowerowego gdzie mają szosy na stanie to wrażenie jest dostępne - w granicach 7 kilogramów za rower nie kosztujący tyle co nerka.

Cokolwiek znaczy lekkie fr dla Ciebie dla mnie znaczy dosyć mocne obciążanie hamulców. Do takich zastosowań mniej okradzione z materiału tarcze są lepsze, lepsza pojemność cieplna.

Wcisnąć łożyska na miejsce można starym łożyskiem jako "podkładką".

Dwa ruchome naprzeciwległe tłoczki.

Przeczytaj mój post powyżej. Nie jesteś w stanie sprawdzić czy "wszystko jest ok", bo nie masz dostępu do np uszczelek w zacisku i w dźwigni. Wszelkie oznaki korozji, spuchnięta farba itd świadczą o stopniu używania/zużycia tych elementów.

A uszczelki? Niestety nie jest wymysłem że hamulce Avida potrzebują generalnego remontu jeśli są starsze (a te są, bo skończono ich produkcję jeszcze chyba w zeszłym dziesięcioleciu). Chyba że masz pewność co o wieku uszczelek w zacisku i klamce. No i pytanie ile za ten zestaw ktoś chce - bo może lepiej dorzucić i kupić coś nowego i przewidywalnego.

Jeśli moja żona hamuje jednym palcem korzystając z v-brake alivio to znaczy że ma ultra mocny palec?

Ten model nie jest w sprzedaży (jako nowy) od kilku lat. W przypadku Avida oznacza to najprawdopodobniej mocno sfatygowane uszczelki, membrany w klamkach, korozję korpusu zacisku (gniazda) i tego typu niedostatki. To czy warto zależy od stanu technicznego i wizualnego oraz oczywiście ceny. Jak wyglądają pokrywki zbiorników? Farba jest gładka, niesperforowana? Krawędzie zbiorników na korpusie są równe? Farba nie odpada?