Ryzykowanie to kwestia tego czy musisz/potrzebujesz/chcesz jeździć w takich warunkach i tego jakie masz luzy finansowe na rowerowe pierdoły.
Tu na forum jest wiele osób które piszą że mają te hamulce używają ich zawsze i wszędzie i nic się nie dzieje. Nie wątpię że tak jest, jednak mają styczność z reguły jednostkową, ze swoim sprzętem. Ja mam tą styczność sporą i wg mnie awaryjność jest duża i zwiększa się wraz z gorszą pogodą i niższymi temperaturami.
Co do konieczności wymiany zacisku - nie pamiętam dokładnie ale na forum był temat o zamiennikach - jednak nie pamiętam czy uszczelek do zacisku czy do tłoczka w dźwigni. Wtedy nie trzeba kupować nowych zacisków (a takie części zamienne oferuje Shimano).
Do tego oczywiście odpowietrzanie układu, olej mineralny, strzykawki, węzyki itd.