Skocz do zawartości

tobo

Zasłużony user
  • Liczba zawartości

    19 474
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    33

Zawartość dodana przez tobo

  1. Nie jestem logicznie myślący ani inteligentny w zakresie który byłby się w stanie zmierzyć z twoimi sugestiami. A rower wyszedł od kogoś kto nie ogarnia i nie rozumie zupełnie podstawowych zasad mechaniki i obsługi. Więc nie był intelektualnie w mocy ogarnąć konstrukcji manetki. Nie, kaseta nie ma wymienianych dystansów i jest standardową kasetą. Poza tym jesteś na tyle inteligentny że czytałeś to co napisałem. Skoro pindolnik taki jak Shiftmate jest fizycznie wpięty do olinowania przerzutki to nie da się go przeoczyć przy , o czym wspomniałem, demontażu napędu. Rower wisiał na stojaku, nic nie spadło mi na stopy. Pytanie które zadałem ma następujące "tło": producenci informują o kompatybilności swoich produktów ale w wielu przypadkach nawet jeśli wg nich tej kompatybilności nie ma lub zalecają stosować wyłącznie określone komponenty praktyka pokazuje że kompatybilność realnie występuje. Gdy pojawiło się 10sp mtb praktycznie wszędzie gdzie pisano o tej nowości podawano że shimano wprowadziło zmiany wykluczające kompatybilność. Więc o ile ja robiłem różne rzeczy na własną rękę to akurat w tej kwestii nie testowalbym czy mieszanie w taki sposób 9 i 10 działa czy nie. Jednak być może rzeczy oczywiste wcale takie nie są. Dochodzenia ani analizy przypadku robił nie będę ponieważ i tak całość została zdjęta i nigdzie montowana nie będzie. Sam innych eksperymentalnych podejść robił nie będę bo nie widzę sytuacji w której mógłbym to do czegoś sensownego wykorzystać. Teoria tego nie mówi. Przerzutki 9sp są lub były stosowane również przez producentów rowerów, montowane fabrycznie. Kasety 8 i 9 sp są identycznej szerokości, 7sp jest węższa o jedną koronkę i jeden dystans. Jeśli zapniesz manetkę i przerzutkę 9sp do napędu to przerzutka między najmniejszą i największą koronką przesunie się sumarycznie o ten sam dystans/długość/szerokość (jak zwał tak zwał) w przypadku kaset 8 i 9sp. Natomiast na tym odcinku w kasecie 8sp masz jedną koronkę mniej niż w 9sp. Czyli śrubkami L i H niczego tu nie ograniczasz. Przy kasecie 7sp dystanse między koronkami są identyczne jak przy kasetach 8sp plus w kasecie 8sp masz ósmą koronkę, więc gdy uznasz że chcesz użyć manetkę 8sp z kasetą 7sp to przerzutkę musisz zablokować co do zakresu jej ruchu. Blokując ten zakres "blokujesz" jeden bieg na manetce. Jeśli zechcesz użyć przerzutkę dedykowaną grupie 3x7sp to ona obsłuży bez problemu kasety 8sp z manetką 8sp - zakres ruchu pantografu przerzutki 7sp umożliwia zakres ruchu taki jaki jest wymagany przez szerszą kasetę.
  2. Manetka obsługuje 9 rzędów kasety i wtedy jej praca się "kończy". W pracy manetki i przerzutki nie ma żadnych niedociągnięć, "mieszania" czy pomyłek. Gdybym nie demontował napędu (zastąpił go 1x11) I hamulców to nie zauważyłbym na obudowie manetki znaczka dynasys.
  3. Hej. Kupiłem używany rower. Dość wiekowy Cube na napędzie 3x9 z osprzętem xt. Manetki slx. Na sucho skrzynia biegów działała bez zastrzeżeń. Ogólnie stan całości bdb jak na tak wiekową taczkę. Przyjechałem od sprzedawcy do domu 15km, korzystając z pełnego zakresu kasety. Biegi wchodziły bez problemów. W domu rower do rozbiórki żeby sprawdzić wszystko. Okazało się że ktoś zamienił manetki z 3x9 na slxy 3x10, czyli dynasys. Napis dyna sys był niewidoczny , pod korpusem dźwigni hamulca, nawet nie pomyślałem żeby to weryfikować przy zakupie bo napęd i tak był do wymiany. Z tego co wiem (albo wiedziałem) manetka shimano 10sp mtb nie "gada" z przerzutką i kasetą 9sp. Okazało się że jednak jest inaczej(?). Ktoś próbował?...
  4. Czy ktoś posprząta tych dwóch przygłupów? Zachowanie uprzejmości językowej już od dawna jest nie ma miejscu. Dawno temu tacy debile wyfruwali po pierwszym durnym wpisie. To była żadna strata. Panowie moderatorzy, przecież czytacie regularnie zawartość i na 99% widzicie jaki chłam się pojawia. Czy poziom forum oznacza jakikolwiek poziom, bo popularność forów zjechała na doły syatystyk odwiedzanych stron z poradami?
  5. Wielu producentów tarcz podaje że tarcza jest "Wykonana z wysokowęglowej stali nierdzewnej SUS410". Ten opis jest np podany dla produktów z oferty velo.pl Spotkałem się z tym samym w przypadku innych tarcz (nie pamiętam których) alternatywnych producentów. Przypuszczam że stosowany jest powszechnie w tym przypadku, tylko duzi producenci tego nie podają. Nie ma obiektywnych parametrów a jedynym wymiernym punktem odniesienia jakości są opinie użytkowników. Nowa generacja ultegr została poprawiona bo poprzednie miały skłonność do odkształcania się. Użytkownicy a także producenci stosowali tarcze z linii mtb. Shimano jest specyficzne i stosuje unikalne rozwiązania - np laminat stal-alu-stal. Czy realnie coś to wnosi? Średnio-niekoniecznie. Ja od kilku lat używam w każdym bajku i w każdym zastosowaniu tarcze Sram centerline. Są to "zwykłe" tarcze wykonane ze stali, bez aluminiowych nośników.
  6. Napiszę kolejny raz: jesteś przygłupem. Przejrzałem inne twoje "treści " więc twoje spostrzeżenia są dokładnie w praktycznie każdym przypadku identycznie górnolotne. Człowieku "sprawny umysłowo inaczej": przeczytaj do czego się odniosłem. Użyj mózgu. Wyciągnij wnioski. Jeśli cię to przerasta - daj znać. Pomogę Ci to intelektualnie udźwignąć. Kiedyś na tym forum przygłupy szukające atencji wylatywały po pierwszym głębokim uzewnętrznieniu się.
  7. Ile tych hamulców miałeś z ceramicznymi tłokami? 10? 15? 30? Rocznie przychodzi ich na serwis 200-300. W niektórych tłoki są sztywno na beton. Czasem rusza się wyłącznie 1 a drugi jest zaspawany. To co podaje park tool zgadza się z realiami. Nie przypuszczasz że trochę na ten temat wiedzą? W takim przypadku nie działa nic co jest standardowym narzędziem do tego celu.
  8. Ale co jest nieprawdą? Ceramiczne tłoki nie lubią punktowego przykładania siły. Nawet w przypadku dedykowanych narzędzi przykładasz siłę do krawędzi tłoczków i tylko np w dwóch punktach (wszelakie rozpychacze w postaci łopatek czy "łyżek") - takimi narzędziami nie jesteś w stanie przyłożyć siły na całej powierzchni obwodu tłoczka, tym bardziej że one lubią nie chcieć się ruszać. Więc jedynym bezpiecznym rozwiązaniem jest cofać tłoki używając klocków które rozkładają równomiernie siłę nacisku narzędzia na cały obwód/krawędź tłoczka. W kategorii narzędzia a potem hamulce hydrauliczne shimano nie ma w ofercie żadnych narzędzi do resetu zacisków. Strona shimano. https://bike.shimano.com/en-EU/service-upgradeparts/mtb/category/tools.html Na rynku są "pad spreader'y" czyli rozpychacze do klocków (nie działają gdy tłoczki są mniej lub bardziej "sztywne") oraz "piston reset tools'y" czyli np to co oferuje park tool. Też działają bądź nie działają. Przykłady https://uniortools.com/eng/product/1757-2DP-US-2-in-1-disc-brake-tool https://www.ebay.co.uk/itm/403783160651?mkcid=16&mkevt=1&mkrid=711-127632-2357-0&ssspo=fdEMHFxSSta&sssrc=4429486&ssuid=aQolPEa_QC-&var=&widget_ver=artemis&media=COPY Takie samo co do sposobu działania ma park tool czy topeak. Park tool wyklucza używanie swojego narzędzia do resetu tłoczków w przypadku ceramiki "NOTE: Wedge-style piston tools such as the PP-1.2 are not intended for use with brake systems that utilize ceramic pistons, such as Shimano road disc brake calipers." Zacisk 105 od shimano ma tłoki ceramiczne. Jedynym narzędziem które jest rowerowe i pozwala równomiernie na obwodzie wciskać tłoczki jest nowa prasa Srama. Pytanie czy zadziała w przypadku rozmiaru /szerokości otworu w zaciskach dwutloczkowych shimano. No i szitmano raczej nie zaleci używania sramowskiej prasy. Podrzuć ten manual i szczegóły jakie narzędzie shimano rekomenduje. Skoro czegoś nie wiem to chętnie się dowiem.
  9. Czy ktoś z was kupił cokolwiek w tym sklepie? Szukam opinii na temat ich działalności. Te łańcuchy są w dobrej cenie, pytanie na ile "legalny" towar mają oni w ofercie. https://rowerek.pl/product-pol-11396-Lancuch-KMC-X9-73-9-rzedowy-bez-opakowania.html
  10. Nie cofasz tłoczków w heblach shimano z ceramicznymi tłoczkami. Cofasz z założonymi klockami. Jeśli naciśniesz hamulec bez klocków to tłoczki się za daleko nie wysuną. Chyba że naciśniesz dźwignię kilka razy.
  11. Słabe jest to że nie rozumiesz. Czy w ogóle pracujesz czy masz jakiekolwiek doświadczenie w pracy w handlu i usługach? Słabe jest to że kupujesz chińskie gówno wykonane jak śmietnik, do którego nie ma wsparcia choćbyś chciał. Nie kumasz: żeby wymienić oponę musisz rozpiąć elektrykę, bo to gówno ma silnik w piaście więc do wymiany gumy musisz odpiąć kabel zasilający. A pewności nie masz że koło siądzie w ramie jak powinno ani że system wystartuje po odpięciu silnika. Po raz kolejny: jak w 99% treści na tym forum jesteś teoretykiem. Przez okres działalności serwisu "dorobiłem" się 80 opinii na 5 gwiazdek. Jednej na 4. Innych brak. Raczej nie za darmo. Więc to raczej wskazuje że wychodzę naprzeciw ludzkim potrzebom ale nie jest to równoznaczne z wychodzeniem wszystkim potrzebom. I jeszcze coś: ani jeden szajsowaty chinol który do mnie trafiał nawet na regulację przerzutki nigdy nie ",kończył " w 10 minut tak jak zazwyczaj kończy się regulacja przerzutki. Więc to znaczy że rzeźba w tym łajnie niczego sensownego nie wnosi a rezultat mimo chęci jest często dyskusyjny. I jeśli mam tłumaczyć komuś dlaczego jest tak jak jest lepiej powiedzieć że czegoś nie zrobię bo to generuje 1% tego bólu dupy który generuje podjęcie tego wyzwania. Tylko żeby to zrozumieć trzeba mieć jakieś doświadczenie, czy nie? Słabe jest to że kupujesz elektryka w internetach, wyrwałeś go w giga promo, nie robisz żadnego riszerczu co to za cudo zanim zdecydowałeś się kliknąć "kup teraz" a porem masz foszka że zostajesz z ręką w nocniku. Wiesz co to jest "bycie sprawczym"? To znaczy że podejmujesz decyzje będąc świadomym ich konsekwencji. Dla mnie to znaczy np tyle że jak kupuję na Ali to w razie w jestem z ręką w nocniku. I nie oczekuję że ktokolwiek w moim mieście będzie miał chęć mi pomóc. TOMEK595 - odpiszę tak skrótowo: pieprzysz bez sensu. Mógłbym napisać że p i e r d o l i s z jak potłuczony ale tego nie mogę tu zrobić bo złamię zasady. Więc tego nie napiszę. Jeśli choć ciut "liznąłeś" innego języka niż ojczysty to przetłumaczenie zawartości nie będzie chyba(?) problemem. Użyj swoich mocy intelektualnych i wyciągnij wniosek czy był to S-works czy guma do rzucia.
  12. Jesteś w stanie powiedzieć co oznacza odpowiedzialność? Pytanie nr2: pracowałeś kiedykolwiek w handlu lub usługach? Jak przyjmujesz coś na usługę ponosisz odpowiedzialność za rzecz którą obsługujesz. Ponieważ to chiński strucel zrobiony z łajna to nie masz żadnego pojęcia czy i co się wydarzy gdy zaczniesz przy nim grzebać. Bo jakość wykonania to taka loteria jak tańczenie kujawiaka na ukraińskim polu minowym. Ale kogo obchodzi co się stanie - przecież przyjąłeś na serwis. Coś się si np przy grzebaniu w ramie i system nie zechce się odpalić. Albo żeby zrobić rzecz X musisz ruszyć rzecz Y. I wyjdzie że już rzeczy Y nie zamontujesz jak trzeba, z miliona powodów. Pytanie dla ciebie: skąd weźmiesz części? I czas żeby się z tym pałować? Lubisz takie czelendże? Dwa razy przyjąłem na serwis Surrona. Raz wymiana dętki drugi raz odpowietrzanie hamulców. I to były zwykle rowerowe hamulce przy których ktoś rzeźbił. Próbowałeś ustawić mechaniczny zacisk w stalowej ramie, nie widząc zacisku ani prześwitu między tarcza i klockami, a zacisk jest przykręcony do mocowania z niezdefiniowanymi punktami ustawienia pozycji zacisku. Potrzebujesz jeszcze innych argumentów na nie?
  13. Co tu jest do czytania? Realnie wygląda to tak: - godzina 11.30, praca w serwisie się zaczęła półtorej godziny wcześniej. Telefon dzwoni. "Halo, dzień dobry mam rower który chciałbym przyprowadzić na serwis." "Jaki to rower i co się dzieje?" "To rower górski elektryczny. Po włączeniu systemu na wyświetlaczu pojawia się błąd 25, po dziesięciu sekundach system się wyłącza" "Jaka to firma i model?" "To Pinkdżong SJX 243 Moonshine". "Przykro mi, nie przyjmujemy na serwis chińskich rowerów". "Ale dlaczego?" I tu się pojawia próba wytłumaczenia odmowy co spotyka się najczęściej z kompletym brakiem zrozumienia. Czytanie tego artykułu i ocena dotyczy raczej tego kto go opublikował a nie treści, bo treść jest oczywista po 1szym rekomendowanym produkcie. Niestety, nawet renomowani dostawcy treści informacyjnych na chwilę obecną szmacą się bez żadnych oporów.
  14. tobo

    [Wywiady] "Zielony książę"

    Powiem ci coś w małym sekrecie: jak przestaniesz słuchać i oglądać te wszystkie straszne rzeczy to jakość twojego życia w najprawdopodobniej znaczący sposób się poprawi. Bo, przypuszczam, szanse na to że zetkniesz się na żywo z jakimkolwiek zdesperowanym, straumatyzowanym Izraelitą czy Palestyńczykiem oscylują w okolicy zera. Przez ostatnie 7 miesięcy mialem codzienną styczność z kimś kto w swoich zapatrywaniach na świat i życie sprawiał wrażenie podobne do twojego - świat, tylko w innej, bardziej lokalnej skali był wg niego nie do wytrzymania. Pełen strasznych rzeczy i zagrożeń. Rozmowy praktycznie w każdym przypadku dotyczyły tego lub , bez względu na punkt startowy, na te same tory wchodziły. Posłuchanie tego na początku raz czy dwa było ok, można uznać że to wymagający uszanowania odmienny punkt widzenia. Ale jeśli słyszę to samo codziennie kilka raz do tego w niewielkiej odmianie, to zaczyna być w pewnym momencie męczące, potem obciążające aż do narastającej niechęci. Problem w tym że to miejsce pracy a osoba która snuje te opowieści nie jest w stanie ani przyjąć do wiadomości innego zapatrywania ani zakończyć swoich wywodów - nawet poproszona o to. Ja żyję w tym samym miejscu 8 lat i nie widzę tego co widzi on. Nie przydarzają mi się rzeczy które trafiają się jemu. Opcja nr1: jestem ślepy Opcją nr2: wierząc w coś jest się zafiksowanym na rzeczach które potwierdzają tą wiarę. Tylko ile ma to wspólnego z rzeczywistością? Autor tych opowieści robi sobie krzywdę i podkopuje relacje z osobami ze swojego otoczenia. Powiem ci - istny koszmar
  15. Sugeruję próbować i się nauczyć. Bo taka przypadłość, ocieranie, jest czymś zupełnie powszechnym w przypadku tarczówek i czy w takim przypadku za każdym razem pojedziesz do serwisu? Za 3pln możesz też kupić to https://a.aliexpress.com/_EyjXeWv Nie zawsze działa ale czasami jednak może, przydatne przy regulacji. Jak zrobi co sugerujesz czyli będzie rozpychał tłoczki bez klocków to jest spora szansa że spowoduje pęknięcie ceramicznego tłoczka. Jeśli nie będą chciały za bardzo się ruszać (standard dla ceramicznych) to używanie jakiegokolwiek narzędzia bezpośrednio na tłoki niesie ryzyko ich uszkodzenia.
  16. To ja napiszę, bo pojęcia ci brak w kwestii w której zabierasz głos: nie, elektrykiem nie jedziesz bez wysiłku. Dziś zrobiłem takowym 120 kilometrów. Czasem , tak dla przysłowiowych jaj, biorę ze sobą pulsometr żeby zobaczyć co na temat jazdy "bez wysiłku" myśli mój układ krążenia. W czasach gdy jeździłem normalnym bajkiem bez wspomagania moje tętno max , zmierzone, wyniosło 190. Dziś miałem, nie raz i nie dwa, 170. Czy to nie jest wysiłek? Na moje skromne pojęcie jest, i to jak na leniwe kręcenie, całkiem spory. Rozumiem że tym swoim "skuterem spalinowym" zjeżdżasz z asfaltow I z szutrów? Zapewne też rozkoszując się ciszą? Bzdety na temat padania baterii to już w ogóle wyłącznie twoje (niezbyt mokre) sny. Zrobiłem kilka tysięcy jazd elektrykami, od krótkich kilkanaście km do 160, i jak do tej pory wróciłem RAZ na pustej baterii. Największe obawy co do baterii mam takie , że wejdę na forum i kolejny raz przeczytam bzdety Leona trudno powiedzieć z czego wyssane. Że tak zapytam: ile przeciętnie na jeden raz robisz tych kilometrów? 30? 40? 60? 100? Na decowym rockriderze z mikropakietem 500wh zrobiłem bez specjalnego oszczędzania 6 dych i wróciłem do domu z kilkunastoma procentami baterii. Wiele E ma pakiety 600, 625, 650 czy nawet 750. Jeśli na 500tce mogę zrobić do opróżnienia ok 70km to przy pojemności większej o 50% mogę 105. Ile razy w niepłaskopolsce zrobiłeś na raz 100 km? 60 km to zazwyczaj w takich warunkach 3-4 h samej jazdy, z przerwami 5-6 sumarycznie. 100 km to 9-10h poza domem. Jeśli już koniecznie chcesz się gdzieś udzielać to rób to w tych tematach gdzie będziesz bazował na jakimkolwiek OSOBISTYM doświadczeniu. https://www.trekbikes.com/gb/en_GB/bikes/mountain-bikes/electric-mountain-bikes/fuel-exe/fuel-exe-8-gx-axs-t-type/p/41478/ Czy to elektryczny mtb? Ma 50 niutów tylko. Wydawało mi się do tej pory że to jest elektryczne i jest mtb.
  17. To może ja coś dorzucę: - shimano mt200, tarcza 200/180 mm, waga zestawu ja plus rower 105 -130 kg (zależnie od ilości zatowarowania) , prędkości średnie na prostej często 35-45 km/h. Cycków ani niczego innego nigdy nie urwało ale zatrzymywały mnie bez wielkiego wkładu palców w najgorszym przypadku hamując dwoma. - magury to łajno, tak w skrócie. Producent kocha plastik i namiętne go używa nazywając go carbotecture, czyli po naszemu karbotektura. I takie to jest w przybliżeniu odczucie jakości. Plasticzana bida która wymaga doktoratu i dwóch habilitacji z dokręcania wkrętów i plastikowych śrub. Na fejsie są grupy użytkowników magur i można znaleźć masę wątków o pękających korpusach dźwigni, urypanych gwintach, wyrzyganych membranach. I to wszystko w hamulcach stworzonych do ciężkich zastosowań. Jeśli szukasz jakości i bezpieczeństwa to zdecydowanie zgub te 400-700 niż miałbyś je wydać na to guano. Chyba że lubisz się bawić i: kupisz magury mt5, amputujesz klamki, sprzedasz je jako nowe a za odzyskane pieniądze (300-400pln za parę) kupisz dzwignie np shimano saint i zrobisz hybrydę zwaną shigura. W ten sposób pozbywasz się 2 problemów: gównianych klamek magury i cieknących zacisków shimano. Te mieszańce działają bardzo dobrze oferują bardzo dużo. W tej ofercie na mt7, jeśli dobrze rozumiem jest 1 hamulec. Byloby wybitnie dziwne gdyby byly dwa, bo para mt7 zazwyczaj kosztuje w znośnych pieniądzach 1500. Przy mt7 zyskasz na sile hamowania (hamulec jest uważany za najmocniejszy masowo produkowany hamulec ze wszystkich rowerowych) stracisz cierpliwość ustawiając je bez ocierania. 4 lata używam shigur.
  18. Spec nie wsadzał klocków. Klocki , jeśli heble są magury , wsadziła magura. Na 99% są to podstawowe seryjne. Wszystkie wersje klocków magury to różne mieszanki typu żywicznego. Zamiast tego ludzie pakują klocki metaliczne innych firm. Jaki obecnie jest zestaw hamulce/zaciski/tarcze?
  19. A jakie parametry potrzebujesz? Masz dystans, przewyższenia, pojemność baterii I użyte tryby. Jak na 500wh wg mnie wyszło całkiem dobrze.
  20. W przypadku napędów 10-12 sp zużycie napędu wpływa na jakość zmiany biegów.
  21. Tak jak pisałem - powietrze NIE ucieka nigdzie w standardowych miejscach tylko przez dziury pod nyple. Koło było w całości w wodzie. Obręcz jest fabryczna, nie była modyfikowana.
  22. Hej. Ostatnio miałem specyficzną sytuację, nie byłem w stanie uszczelnić zestawu bezdętkowego. Szczegóły: - klient przyniósł koło które było złożone na piaście do wymiany oraz oponie w wersji tubeless, z wentylem jeśli dobrze pamiętam muc-off , taśmą i uszczelniaczem tego samego producenta. Zestaw był szczelny i działał. - do przeplotu zdjąłem tak jak zawsze oponę, wylałem resztę uszczelniacza, taśmę - klient przyniósł uszczelniacz który miał, żeby zamontować po przeplocie. - obręcz nie nosiła żadnych śladów uszkodzeń, po zdjęciu taśmy powierzchnia obręczy była w dobrym stanie - na obręczy były dwie warstwy taśmy - po przeplocie standardowa procedura, montaż taśmy, wentyla, opony, wlany nowy uszczelniacz - opona weszła na rant i uszczelniła się bez problemu, mimo dość nieciasnego spasowania. Użyłem taśmy tubeless którą używam zazwyczaj. - zestaw sprawiał wrażenie że trzyma ciśnienie i nie ma wycieków. - montaż tubeless robiłem tylko/aż kilkadziesiąt razy więcej dużego doświadczenia nie mam. - po 2h sprawdziłem czy nadal trzyma, było ok - rano (12 h od montażu) koło stało na flaku - napompowane, wsadzone do wody: bąbelkowanie przy jednym z otworów na nypel, bardzo powolne ale jednak; miejsce mniej więcej w 1/3 obwodu od wentyla, więc na ciągłym odcinku taśmy. - zamieniłem taśmę, zalałem tym samym uszczelniaczem - efekt jak wcześniej. - założyłem taśmę na 2 warstwy (jeden kawałek) , bez różnicy. - dałem znać klientowi że zestaw się nie uszczelnia, uznał że chce spróbować na swoim uszczelniaczu i swojej taśmie które miał zamontowane. - tym razem trzy próby: na jego taśmie, potem na jego z zamienionym na inny wentylem i ostatnia na moim uszczelniaczu. Zawsze ten sam wynik - czyli bąble powietrza przy jednym lub dwóch otworach pod nyple. 1. Obręcz nie miała uszkodzeń mechanicznych, wgniotów, "łoże" obręczy pod taśmę było w stanie dobrym, taśma była montowana na czystą powierznię. Przy każdej próbie demontażu schodziła z trudem i przylegała na całej powierzchni. 2. Jak wspomniałem- nie montowałem giga ilości bezdętek ale w każdym przypadku montaż był ok przy pierwszym podejściu albo korzystając z fabrycznej taśmy (na niektórych kołach jest taka zamontowana także przy zwykłych dętkach i oponach) albo z różnych które miałem (firmowe różnych producentów i chińczyki). Wentyle też były różne ale wszystkie firmowe. Trafiały mi się koła klientów z wgniotami na obręczy które kompletnie nie rokowały powodzenia montażu bezdętek, mimo tego uszczelniało się. Czy miewacie problem z uszczelnieniem tubelessa z powodu ucieczki powietrza przez otwory pod nyple? Taki przypadek miałem tylko ten raz.
  23. Pożyczyłem sobie w Polsce ebajka z deca. Miał baterię 500Wh. Zrobiłem rundę 65 km i 1300 m przewyższeń, większość trasy na drugim z najniższych trybów a wszystkie podjazdy na kolejnym. Wróciłem do domu z 15% baterii.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...