Spodziewałem się pytań w stylu "jakdojadę Kazachstan"
Jak coś, to polecam, bardzo przyjemny kraj na rowerowe wakacje, raczej tani, wielkie przestrzenie, mało ludzi, a jak już ci ludzie są, to są otwarci, gościnni, nienachalni. Nie są jeszcze tak biznesowo nastawieni na turystów, jak Kirgizi. Do tego znikome szanse na ekstrema pogodowe (no, trochę gorąco bywało, ale niektórzy to lubią), drogi raczej dobre (szczególnie po remontach, przez które się przebijaliśmy), zaopatrzenie dobre, w Ałmaty świetnie zaopatrzone sklepy i fachowe serwisy rowerowe (centrowanie na poczekaniu za 7 zeta ). Chyba najbardziej przyjazny kraj rowerzystom, w jakim byłem na wakacjach (w Polsce też spędzałem urlopy z rowerem ).