Skocz do zawartości

Klosiu

Elita
  • Liczba zawartości

    2 814
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    7

Zawartość dodana przez Klosiu

  1. Na uphill pewnie że zostawić sztywniaka, na podjeździe brak amora nie jest kluczowy, a niski przód i kilo mniejsza masa owszem . BTW, znajomy przejechał ładnych kilka górskich edycji MTB Marathon na sztywnym widelcu przez dwa sezony, złamał się dopiero przed MTB Trophy i kupił amora . Tak że da się.
  2. Piękna maszynka, raczej się nie pasjonuję lekkimi rowerami, ale wspaniały dobór kolorów ma ten No Saint . Idealne zestawienie.
  3. Klosiu

    [wyprawowy -full czy hardtail]

    Tak naprawdę to nie jest temat na to subforum. Rower wyprawowy (wyprawowy, a nie na wycieczki 1-2 dniowe) musi być maksymalnie standardowy, żeby go łatwo było posklejać jak klęknie. Na pewno nie twentyniner i na pewno nie full, najlepiej bez tarczówek i amortyzatora. A jak amortyzator, to maksymalnie prosty sprężynowiec. I najlepiej stalowa rama, ale to już chyba zbytek ostrożności. Już widzę to kupowanie nowej opony 29' albo szprych już choćby na Ukrainie czy gdzieś za Nowym Targiem .
  4. Klosiu

    [opony] Kenda Karma 2.0

    Hyhy, przy 60kg 3.5 bara? Ja wazac ponad 80kg nie ladowalem w karmy wiecej niz 3 bary na maraton w gorach! I mowie tu o wadze bez roweru )). Normalnie, w Wielkopolsce na wszystkie warunki wystarczaja 2-2.5 bara przy mojej wadze, w gorach troche wiecej. Na asfalt nie ma co wiecej specjalnie dmuchac, bo to i tak jest opona terenowa, i wieksze cisnienie nie redukuje jakos specjalnie oporow.
  5. Ale jaki jest sens? O ile sie nie myle, przewaga szytek na szosie polega na okraglym profilu, wiekszym cisnieniu i przez to mniejszych oporach toczenia. A w mtb? Okragly profil w terenie to raczej nie zaleta, do duzych cisnien sie nie pompuje, opory toczenia nie maja az takiego znaczenia, bo i tak sa spore. A prawdopodobienstwo zlapania laczka ktorego plyn nie zaklei jest stosunkowo spore. Szklo, ostry kamien i juz drepczemy z rowerem na ramieniu . Poza tym, czy szytki nie potrzebuja specjalnych obreczy?
  6. A ja dzis mialem spotkanie z sympatycznym, ale tez szalonym zwierzakiem . Z krzakow wyskoczylo spore czarne psisko, asekuracyjnie sie zatrzymalem, ale okazalo sie ze to jakis wyjatkowo wesoly labrador . Zero agresji, tylko chcial sie bawic. W kazdym razie, jak mi zapoznawczo oparl lapy na ramionach to prawie runalem na ziemie z rowerem . Jak z za zakretu wyszedl wlasciciel, to juz bylismy starymi kumplami . Fajny pies, po raz pierwszy spotkalem takiego duzego psa i bez zadnych watpliwosci wiedzialem, ze nie bedzie zadnej agresji .
  7. Ja jezdze i z RK 2.2, i z NN 2.2 na Mavicach X317 Disc. Jakos problemu nie widze. Wyglada tez normalnie . Rzymo, nie wiem ile to dla Ciebie niskie cisnienie? Ja jezdzilem ponizej 2 barow i nie latalo mi kolo na boki przy jezdzie, jezdzilo sie normalnie, tylko bardzo wygodnie . Sathgart --> pewnie bede tu kontrowersyjny, ale jesli Ci nie zalezy na wadze to nie warto moim zdaniem. Powod? Warunki w jakich istnieje wyrazna przewaga Black Chili, czyli wilgotne korzenie i skaly, wystepuje zazwyczaj lacznie z blotem, ktore blyskawicznie zalepia ten pilnikowy biezniczek . I cala korzysc z lepszej gumy idzie w las. Bo na suchych skalach prawie kazda guma trzyma niezle. Jechalem na RK 2.2 SS w Miedzygorzu, dopoki bylo sucho bylo swietnie, ale kazde wieksze bloto to tance z rowerem po calej drodze i zadne Black Chili tu nie pomagalo .
  8. Klosiu

    [opony] Kenda Karma 2.0

    Nie poprzecierane tylko widac oplot. To nie jest wada, Karma nie ma duzo gumy po bokach i oplot czesto widac. W niczym ci to nie przeszkadza. No chyba ze faktycznie przetarles oplot i ci sie rant odrywa, ale taka opone juz bym reklamowal . Bo przy normalnym uzytkowaniu nie ma na to szans.
  9. Klosiu

    [opony] Kenda Karma 2.0

    No owszem, ja tez wiekszych zastrzezen nie mialem. Co prawda na razie na nich nie jezdze, ale dwa lata temu przejezdzilem na nich caly sezon - okolo 6-7 maratonow giga u Golonki. Nie byly najgorsze. To sa opony uniwersalne, srednio dobre na wszystko, ale nigdzie nie sa najlepsze. Moim zdaniem sa rownie dobre co np 3x drozsze Racing Ralphy. Wytrzymywaly mi w akceptowalnej wysokosci bieznika 4-5 tys km, czyli calkiem sporo. Teraz zima znow zakladam Karme na tyl, bo mam jeszcze jedna malo zuzyta do dobicia .
  10. E tam, nie sadze zeby tak bylo. Jednak w Europie duze kola przyjmuja sie bardzo opornie. Daleko im od popularnosci w Stanach, gdzie po prostu wszystko musza miec duze . I pewnie jeszcze dlugi czas tak bedzie. A utrzymywanie dwoch rodzajow kol jest oplacalne, wystarczy wmowic reklamami, ze 26 cali jest najlepsze na krete szlaki i szutry, a 29 cali dajmy na to na korzeniaste i kamieniste drogi z niewieloma ostrymi zakretami . I kazdy bedzie musial miec dwa rowery = dwa razy wieksze zyski . Rynek raczej opiera sie na wprowadzaniu wielu niepotrzebnych , a nie na upraszczaniu asortymentu.
  11. No dokladnie, mnie sie podobalo zdanie komentatorow w czasie transmisji z MS. Z pamieci: "gdyby duze kola dawaly jakas wyrazna przewage, to wszyscy by na nich juz jezdzili".
  12. Co za wspaniala dyskusja, nie zagladalem do tego dzialu do tej pory, a widze ze warto . evo --> podziwiam cierpliwosc . waldekj --> usystematyzuj sobie aparat pojeciowy, zanim zaczniesz dyskutowac, bo nie odrozniajac oporow toczenia od zdolnosci pokonywania przeszkod i nie uzgledniajac w ogole roli masy rotowalnej, a takze porownujac jakies wydumane sytuacje typu kolo kolarki z opona 23mm i twentyninera z opona 2.1 cala na tym samym cisnieniu stawiasz sie na pozycji osoby ktora trzeba ignorowac. Dla zdrowia wlasnych nerwow.
  13. hyhy = no prosze. Fajnie ze byl kilka gramow lepszy, ale moje XTRy pracuja bezawaryjnie juz trzy lata i przetrwaly juz 30+ maratonow, 15 w tym roku. A ten rok byl jednak blotny. Wiec argumenty mnie jakos nie przekonaly :>.
  14. No to faktycznie stricte szosowe mocowanie . Przy takim blocie jakie bylo w zeszly weekend w Krynicy chyba po prostu zostalby ten sensor zerwany przez gromadzaca sie gline .
  15. Hmm, no to jednak jest licznik szosowy, jak sama nazwa wskazuje. Choc faktycznie mocowanie powinno byc pewne. Ale moze jest przeznaczone na cienkie golenie szosowek.
  16. Klosiu

    [opony] Kenda Karma 2.0

    c1ach --> ale nie porownuj opon z klockowym bieznikiem do semislicka, bo to oczywiste ze gladka opona pojdzie szybciej. Ale jak na terenowa opone Karma na twardej nawierzchni toczy sie calkiem lekko, szczegolnie napompowana w okolice 3 barow.
  17. Za czesto zmieniam opony zeby to bylo praktyczne. Co prawda zastanawiam sie nad mleczkiem i bezdetkami, ale to raczej jak dorobie sie specjalnych kol tylko do maratonow .
  18. Po zalozeniu 200g detek Conti MTB laczki ustaly jak nozem ucial . Nie wiem jak to mozliwe, na 130g Conti MTB Light przywozilem male dziurki, jakby od kolcow z co drugiej jazdy. Czyzby opona byla za szeroka na te drugie detki i sie jakby rozlazily i przez to sie tworzyly dziurki? Poza tym oponka swietna na Wielkopolske - spokojnie da sie jezdzic na 2 barach, to juz prawie jak full . A co najwazniejsze - sa po prostu swietne na piasek. Raz zabralem w gory na maraton do Miedzygorza - jak byly szutry to byly swietne, ale na lekkim blotku od czasu do czasu byly bardzo nieprzewidywalne. W gory sie nie nadaja poza ekstremalnie suchymi warunkami.
  19. bartd --> no tos ameryke odkryl... A jak ktos chce skoczyc na hopie w parku albo pokrecic manuale na placu, to mimo ze to nalezy do miasta nalezy kupic rower do streetu/dirtu . Cross to jest rower na szose i w lekki teren, do miasta nadaje sie idealnie, jak ktos na calowych oponach zjezdza po schodach i dziwi sie ze niewygodnie to tak samo jakby skarzyl Macdonalda ze poparzyl sie kawa . W obu przypadkach da sie zrobic, ale nie swiadczy to dobrze o wykonawcy .
  20. Klosiu

    Forum Skandii usunięte

    No i dobrze, z tego co widzialem nie ma nawet odnosnika do forum na stronie Skandii, tak ze nie widze sensu w ciagnieciu osobnego dzialu. watek o maratnonie w odpowiednim dziale najzupelniej wystarczy.
  21. To malowanie rury podsiodlowej przyprawia mnie o dreszcze, sprawia wrazenie jakby sztyca krzywo siedziala . Ale rowerek mega, i waga bardzo godna.
  22. Wiec tak, moim zdaniem te opony nie trzymaja jakos specjalnie, raczej gorzej od Karm, ktore mialem przed nimi. Boczne klocki sa niskie, takie same jak na czole bieznika. Ale maja duzy potencjal amortyzacji i swietnie ida po piachu. Tylko ta wrazliwosc na laczki. Kupilem dzis dwie detki 200g moze nie beda sie tak przebijac. Tylko jaki to sens - kupowac lekkie opony i dociazac je detkami .
  23. No to po miesiacu i paru jazdach musze powiedziec ze przejechalem sie na kupnie. One raczej nadaja sie do uzytku tylko jako tubeless z mleczkiem, a mnie po trzech laczkach od kolcow w czasie moze 7 jazd i 350km raczej odstreczyly od kupowania takich lekkich opon. Co z tego ze w piachu ida swietnie, jak co 100km musze latac detke? Moglem kupic ciezka wersje Pro, na plaskich terenach na jakie te opony sie nadaja, i tak te dodatkowe 200g nie zgra roli, a moze laczkow byloby mniej. Dam im szanse jeszcze w Dolsku, ale musze kupic ciezsze detki, Conti MTB Light sa swietne w oponach 2.0, ale w tych zupelnie nie wyrabiaja.
  24. Nie mam duzego porownania z innymi licznikami bezprzewodowymi, oprocz niego mialem tylko Sigme 1606 DTS i Cateye goruje tutaj wszystkimi parametrami - mocowanie bez porownania lepsze, lepsze wykonanie obudowy, niegubienie sygnalu, trwalosc baterii - starczaja praktycznie na caly sezon, dokladnosc pomiaru, autowzbudzanie, sposob zerowania dystansow, wygoda. Wszystkie cechy na plus. Podswietlenia nie mialem jakos potrzeby uzywac, wiec sie nie wypowiem . Ciekawostka - licznik nie musi byc na podstawce zeby dzialal, jak Sigma. Mierzy predkosc nawet w kieszeni, byle byl w zasiegu nadajnika.
  25. Rulez --> no mozliwe, to i tak bardzo niska waga jak na opony 2.2. Dzis przejechalem sie pierwszy raz. Okolo 30km asfaltu, okolo 20 km terenu, lodowo-sniezne koleiny na lesnych drogach, oblodzenia, ogolnie ciezkie trakcyjnie warunki. Na asfalcie ida bardzo dobrze, jak semislicki, ale w terenie jednak sa gorsze (jesli chodzi o przyczepnosc) od stosowanego przeze mnie do tej pory setu NN 2.0 przod i Karma 2.0 tyl. Ale za to sporo nadrabiaja szerokoscia, dzieki niej jak czolg pokonuja teren z duza iloscia drobniejszych nierownosci, jak korzenie czy lodowe koleiny. Po zmrozonym sniegu czasami daje sie przejechac po wierzchu . Spora ilosc poslizgow, ale nadspodziewanie latwych do opanowania, pewnie role gra tu rowniez szerokosc opony. Bardzo dobra amortyzacja w stosunku do opon 2.0, spokojnie mozna jezdzic z cisnieniem 2.0, a to juz jest miekko . Caly czas podswiadomie obawialem sie laczka, pamietajac o ich niewielkiej grubosci, ale nic sie nie stalo, choc rower kilka razy robil za lodolamacz. Pewnie trzeba sie jak zwykle bac tylko kolcow i szkiel. Na Wielkopolske opony doskonale w wiekszosci miejsc, slabe w blocie, ale tego tu nie ma za duzo. W gorach - do Karpacza moze je zabiore, moze tez do Miedzygorza, ale do Istebnej, Gluszycy czy Rabki - na pewno nie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...