-
Liczba zawartości
2 814 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
7
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Blogi
Kalendarz
Collections
Zawartość dodana przez Klosiu
-
[Gniew rowerzysty] Co cię wkurzyło na rowerze?
Klosiu odpowiedział Borsuczy → na temat → Rowerowe forum na max - ogólna dyskusja
Tego nie przebijecie - jechałem ci sobie wczoraj szosówką po wiochach i w pewnym momencie wyprzedza mnie tir do transportu żywca. Nie Żywca, tylko świń. I w momencie wyprzedzania poczułem jakby deszczyk, ale o zapachu sugerującym, że jedna z pasażerek ewidentnie nie zapanowała nad pęcherzem. Pierwszy raz w życiu zostałem obsikany przez świnię w czasie jazdy rowerem . Teraz to śmieszne, ale nie ukrywam, że wtedy pewien gniew czułem . -
[Gniew rowerzysty] Co cię wkurzyło na rowerze?
Klosiu odpowiedział Borsuczy → na temat → Rowerowe forum na max - ogólna dyskusja
Jak jest dużo komarów, to tak naprawdę lepiej zatrzymać się na siku gdzieś na polu, mnie tam nie przeszkadza jak mnie widzą od tyłu jak sikam, a komarów wtedy raczej nie ma ;). Zresztą narzekacie, a pomyślcie jak się musi dziewczyna czuć, ona nie dość że musi w jakieś krzaki wleźć, to jeszcze cały tyłek podać komarom na tacy :). -
[Rower] Grand Canyon AL 6.9 2014 - geometria, temat ogólny
Klosiu odpowiedział hpolski010 → na temat → 29er
Eee tam, to ja po 5 dniach od przelewu miałem rower w domu. Szczena mi opadła, fakt że to było jeszcze przed sezonem . -
Oj da się, da . Zużycie nie musi wcale być bardzo widoczne. Generalnie zawsze jak zaciąga, to jest wina zużytej zębarki, i wymiana rozwiązuje problem. Zresztą w dwutarczach niestety szybko blaty padają w ogóle. Jak w zeszłym roku zajechałem 36t Srama w pół sezonu, to myślałem że on taki trefny, ale teraz widzę, że XT który mam też nie wytrzyma do końca, i to na dwóch łańcuchach. Dlatego wzorem prekursora tematu GhOsTawrc jako następny blat założę kutą stal w postaci średniej tarczy do trekkingowej Acery 38t . 50g cięższe, a nie będę miał nerwów że znika w oczach . Na szczęście korba XT ma standardowo rozstawione otwory, bo z tego co słyszałem z SLX jest już problem.
-
Zaciąga jak zębatki są wyjechane. Młynek 22t zawsze waży tyle samo, niezależnie od grupy i kosztuje od 20zł więc jak dla mnie nie ma najmniejszego problemu zmienić go dwa razy w sezonie, wtedy nie zaciąga.
-
Ja w ogóle nie rozumiem sensu ładowania młynka 24 i większego. Lepiej założyć 22 i kasetę 11-34 - te same przełożenia co 24 z przodu i 11-36 z tyłu, a waga mniejsza. A przecież są też młynki 26t. Po co? Żeby szybciej jeździć na młynku? Przecież one nie od tego są. Mam teraz blaty 38-24, ale jak będę niedługo zmieniał, to na pewno założę 38-22 i kasetę 11-34.
-
[Rower] Grand Canyon AL 6.9 2014 - geometria, temat ogólny
Klosiu odpowiedział hpolski010 → na temat → 29er
Jakie ma dawać zdjęcia? Kij wpadł poprzecznie w koło, okręcił się razem z nim i walnął z góry w rurki tylnego widelca. Oczywista sprawa. To nie jest żadna wada czy coś. Takie rzeczy się zdarzają w jeździe terenowej i tyle. -
[Rower] Grand Canyon AL 6.9 2014 - geometria, temat ogólny
Klosiu odpowiedział hpolski010 → na temat → 29er
No nie, rama połamana kijem wkręconym w koło na pewno nie nadaje się do reklamacji . Jak kij wali w widełki od góry to nie ma siły żeby tyle rurki wytrzymały, bo nie są do takiego obciążenia robione. Widziałem już identycznie zniszczonego Jamisa, z tym że tam się te rurki faktycznie złamały na dwie części. Na tej samej zasadzie można reklamować przerzutkę która zmieliła się bo wciągnęła kija. Ale fakt, jakąś pulę ram powinni w Canyonie mieć, żeby szybko wymienić w takich przypadkach. Sam zresztą też miałem taką sytuację, z tym że na pancernym aluminiowym Authorze - kij jak się zatrzymał na tylnych widłach to ściął cztery szprychy i wentyl dętki. To są spore siły, a tylne widełki w ramach karbonowych są bardzo cienkie, bo przenoszą obciążenia tylko wzdłużnie. Podejrzewam, że żadna karbonowa rama nie wytrzyma czegoś takiego. -
Ale śliczny ten Canyon
-
[Rower] Grand Canyon AL 6.9 2014 - geometria, temat ogólny
Klosiu odpowiedział hpolski010 → na temat → 29er
To co robi Canyon to konsekwentny model biznesowy, który mi się podoba. Minimalizacja kosztów. Robienie rowerów na zapas, bo może akurat w tym roku będzie lepsza pogoda i co za tym idzie lepszy popyt równie dobrze może zwiększyć zyski, jak i przynieść stratę, wystarczy że maj będzie deszczowy i popyt się załamie. A przechowywanie rowerów kosztuje, nie mówiąc już o tym, że jak się do końca roku nie sprzedadzą, to przyniosą dużą stratę, bo trzeba je sprzedawać za pół ceny. Trzebaby ją pokryć podnosząć ceny rowerów za następny sezon. A tak może nie ma maksymalnych zysków, bo część ludzi zrezygnuje, ale i nie ma ryzyka strat. Dodatkowo ceny mogą być niższe niż u konkurencji. Ktoś sobie to ładnie przemyślał i konsekwentnie się rozwija bez dużego ryzyka. -
[Rower] Grand Canyon AL 6.9 2014 - geometria, temat ogólny
Klosiu odpowiedział hpolski010 → na temat → 29er
Trzeba po prostu dokręcić na chama tylną oś i luz znika. Nie jest to żaden problem, ponad sezon przelatałem na tych kołach i na nic to nie wpływa. Trochę mnie smuci ta popularność Canyona. W zeszłym roku miałem fajny niszowy rower, widziałem może całego jednego innego Canyona przez cały sezon. Teraz na dwóch wyścigach widziałem z pięć, a jeszcze dwóch znajomych się szykuje do zakupu. Edit: no tak, zapomniałem że AL ma tylko szybkozamykacz. Tego się na chama nie domknie . -
[Odchudzanie] Jazda na rowerze a spadek masy ciała
Klosiu odpowiedział Gruby120 → na temat → Dieta i odżywianie
Oczywiście że nie masz racji. Ja jeżdżę ponad 1000km miesięcznie i jazdę na rowerze traktuję bardzo poważnie. Wyniki też mam niezłe, na poziomie mocnego średniaka. I mam ogromne problemy ze schudnięciem poniżej 20% BF, jest to ściśle uzależnione od tego, ile węglowodanów, a szczególnie cukrów zjadam. Tak może pisać dwudziestolatek, który ma jeszcze nierozwalony nadmiarem węgli metabolizm insuliny. Wtedy faktycznie chudnie się bez większego zachodu. Pogadamy za 10 lat . -
Dwa razy X-king 2.2 - dość uniwersalny set. Średni bieżnik, ale na 29-erze da radę nawet w Beskidach. Ewentualnie X-king przód Ikon tył, choć może być problem na podjazdach w błocie. Co prawda zimą okazało się że Ikon ma świetną przyczepność na mokrym, aż byłem zdziwiony. No ale w Wlkp nie mamy nawet zbliżonego błota do tego które bywa w Beskidach. Jak pójdziesz w tubeless to odpuść sobie lekkie opony w górach. Więcej się nadenerwujesz przy ciągłych laczkach niż to warte. 550g oponę da się przetrzeć z boku na byle korzeniu czy kamieniu, jak się ma pecha.
-
Hehe. Czytelnicy wszystko zauważą . Ja w takich przypadkach mam niezawodny sposób - daję do serwisu. Po co ja mam tracić czas, mój czas jest cenny . Dobrze u mnie działa wyciągnięcie linki starą szprychą, ma taki fajny haczykowaty zaczepik .
-
Gusty to gusty... Mnie na przykład Mondraker Jobby bezkrytycznie się spodobał, wygląda jak byk szykujący się do szarży. Świetny. A Mondraker Nabiala z fabrycznym mostkiem zupełnie nie trafił mi do przekonania. Jak taki szczegół jak mostek może zmienić odbiór roweru .
-
Teraz dopiero się garbus zrobił. Ale tak mi się nawet podoba, w odróżnieniu od wersji z fabrycznym mostkiem. Od pewnego stopnia brzydoty nie zwraca się na nią uwagi, zostaje więc oryginalność .
-
Co do opon, to Rocket Rony do 29era to chyba w najgorsze Beskidy czy inne Tatry. To jest maks który warto założyć w góry, jeśli się mocno szaleje. Bonus przyczepności z samego dużego koła jest tak duży, że to jest ogromny bieżnik jak na duże koło. Na Mazowsze nie wchodziłbym w większy bieżnik niż Maxxis Ikon 2.2 albo Race King 2.2. Na Rocket Ronie 2.2 z przodu i Racing Ralfie 2.2 z tyłu przejechałem całe błotniste Mtb Trophy i ani razu nie miałem wrażenia, że potrzebuję jakiegoś lepszego bieżnika.
-
Jak trzeszczy przy pedałowaniu na stojąco to sztyca albo jarzmo nic do tego nie ma. suport, korba, pedały, ewentualnie mocowanie tylnego koła. Tych podejrzanych bym typował .
-
tobo, ja do tej pory pamiętam, jak przy awaryjnym hamowaniu na mokrym asfalcie zaraz na początku mojej szosowej jazdy natychmiast tymi "niedziałającymi" u-brejkami zblokowałem tylne koło i jakby kierowca który mi zablokował drogę przytomnie nie ruszył wjechałbym mu w kufer . Teraz w takich sytuacjach z reguły nie hamuję w ogóle, bo bezpieczniej jest próbować ominąć przeszkodę. Na tarczach raczej bym leżał. Wiadomo, po przyzwyczajeniu się tarcze pewnie będą świetne, ale trzeba się będzie z nimi obchodzić znacznie delikatniej niż w góralu, bo szosowe slicki praktycznie nie mają przyczepności w porównaniu z normalną oponą 2.2.
-
To nie jest pogląd tylko rzeczywistość . Zauważ że tarczówki do szosy będą miały tarcze 140mm i pewnie jakieś specjalne klocki, więc będą relatywnie słabe. Bo mocniejszych nie potrzeba, jak na mokrym asfalcie zrywam przyczepność nawet lekko hamując u-brejkami. Ale tarczówki w szosie i szczególnie w przełajówkach zupełnie mi nie przeszkadzają. Umożliwią wylajtowanie obręczy, które szosówki mają dość pancerne. W tej chwili koła w szosówce mam 200g cięższe niż w 29erze, a przecież piasty w 29erze są dwa razy cięższe niż szosowe .
-
Za mocne hamulce to poważna wada jak się jedzie w peletonie. Na zawodach zawsze największe zagrożenie kraksą to mocni ludzie na mtb z tarczówkami. Utrzymają się w peletonie, ale hamują zawsze za mocno, więc bardzo niebezpiecznie za kimś takim jechać. Na szosie po prostu hamuje się mało i jak najsłabiej, więc mocne hample są zbędne . Zresztą przyczepność opony jest na tyle mała, że każde mocniejsze hamulce zrywałyby od razu przyczepność.
-
Przyjemnie kanciasty ten Trek . Mnie kręcą takie szoski, i co jakiś czas muszę się zapobiegawczo walnąć w łeb, żeby przypadkiem nie kupić. W końcu na szosówce tylko trenuję, startuję raz na ruski rok i nie potrzebuję super karbonu. Wystarczy rama sztywna, zwarta i zwrotna, tak jak mój Radon . mess, fakt że fajnie szumią przy bocznym wietrze . tobo, akurat ja jestem z tych, którzy uważają że masa kół robi tylko subiektywną różnicę. Założyłem w góralu koła 700g lżejsze i wszystko świetnie, zrywność, lepsze skręcanie, przyspieszanie super, tylko czas mierzony na odcinku się nie zmienił . Ale w przypadku tych Maviców czas się zmienił, i to znacznie, mimo że masa spadła może o 100g, czyli pomijalnie. Wierzę w coś co można zmierzyć, a nie jakieś tam subiektywne bajanie.
-
[Rower] Grand Canyon AL 6.9 2014 - geometria, temat ogólny
Klosiu odpowiedział hpolski010 → na temat → 29er
Strasznie będzie wyglądał. Jak lubisz szerokie siodło to kup szerokie, ale mające chociaż jakiś pozór sportowego zastosowania. Na takim rowerze też zupełnie inaczej się siedzi niż na mieszczuchu, a patrząc na siodełka chyba na takim do tej pory jeździłeś i takie siodło będzie zwyczajnie na maksa niewygodne. To są siodła do siedzenia z wyprostowanymi plecami, i tylko wtedy są wygodne. Na tym rowerze będziesz bardziej zgięty, tu musi być węższe siodło, bo guzy kulszowe w takiej pozycji schodzą się bliżej siebie. O ile mi wyobraźnia nie siada, to rower będzie wyglądał mniej więcej jak bolid F1 z kierownicą od Poloneza . -
[Odchudzanie] Jazda na rowerze a spadek masy ciała
Klosiu odpowiedział Gruby120 → na temat → Dieta i odżywianie
To nie całkiem tak. Przejście na low carb powoduje przejściowy spadek energii w momencie, gdy organizm już nie dostaje węgli, a jeszcze się nie przestawił na tłuszcze. Sam pamiętam, jak na początku nie mogłem ujechać 25km/h na szosówce. Ale to trwa kilka tygodni maksymalnie, później się normuje. Mówić że z tego powodu low carb się nie nadaje albo jest szkodliwa, to jak odradzać palaczowi rzucanie palenia, bo jakiś czas będzie się czuł kiepsko . -
[Odchudzanie] Jazda na rowerze a spadek masy ciała
Klosiu odpowiedział Gruby120 → na temat → Dieta i odżywianie
No to zgoda. Dla mnie co prawda to nie jest uważanie, bo od nadmiaru węgli bardzo łatwo się odzwyczaić . Ale fakt, sam jem ich sporo, adekwatnie do treningów, ale nie jest to moje główne źródło energii.