kadargo

I tu się mylisz... ja pracuję tylko na stali ze Szwecji i Niemiec. Syntace podobnie to tłumaczy cenę. Maszyny jeśli są chińskie albo tajwańskie... to jednak nie są podobne. Szeroki temat nie na to forum Za konkretnym "logiem" stoi konkretna jakość i to jest chyba oczywiste. Ramę zostawiasz? Waga, wytrzymałość, niska cena... znasz to? Tylko dwa parametry jednocześnie, i to się niestety sprawdza. Myślę, że mógłbym niejedną tajemnicę przed Tobą odkryć. Tylko na pierwszy rzut oka... na dojście do pewnych rozwiązań technologiczno-materiałowych trzeba lat. Wiesz co robi Thomson, Syntace albo Nicolai ? Części rowerowe to tylko dodatek wykorzystujący ich olbrzymie doświadczenie w szeroko pojętej obróbce precyzyjnej.

Coś się tak uparł tej wagi... to tylko mostek i 20-30g Ja swoje propozycje już podałem. Nawet nie napisałeś co myślisz o naszych typach w tym wątku, grzecznie by było. Widzę że masz parcie na kcnc... to pokrewna choroba jak parcie na Ritchey-a. Co do Chin i wszystkiego z Chin... to nie takie proste. Są firmy które zlecają całą produkcję i takie co tam produkują we własnych fabrykach, albo mają tylko swoją KJ a jeszcze inni kupują z katalogu i malują swoje logo No i nie wszystko jest z Chin. Na przykład Thomson czy Syntace powstają na CNC odpowiednio w USA i RFN, nawet nie na chińskich maszynach Stąd cena ale i jakość i precyzja. Sam skrót CNC nie jest magiczny. KCNC to chińska firma z Chin w Chinach... ja takim nie ufam, bo z nimi (Chinolami nie z kcnc) współpracuję, czasami na szczęście. A pracuję właśnie na CNC Poza tym, chłopie Ty masz na tym rowerze tyle balastu, że mostek to pikuś, malutki pikuś. I tylko utrudniasz sobie zakup, taki wyścig o pietruszkę...bez natki

Mostek jak, mostek. Skoro się już uparłeś na niego, to go kup. Krzywdy chyba sobie nie zrobisz Ale IMHO Kcnc to nie ta liga... ot, kolejny chiński "klepacz" kopii i masówki.

Thomson też ma opcję na 0st. Ale jeżeli mamy taką kwotę do wydania, pozostaje tylko kwestia widzimisię. Ze względu na to jak jeżdżę i ile ważę... tym języczkiem uwagi była gwarancja. Pewnie każdy z tych mostków wytrzymałby... ale mam psychiczny luz A też zawsze chciałem Thomson-a bo wow!factor... wyleczyłem się

Jeśli masz tylko dwie stówy, to nie zaszalejesz. Będzie coś za coś. Określ jaką masz średnicę kierownicy, chodź pewnie masz 31.8mm. Ja na Twoim miejscu poświęciłbym te 20-30g zyskując wytrzymałość bez dopłacania. Jeśli masz jednak kasę na coś lepszego, poleciłbym to co sam mam czyli Syntace. Kultowe części o legendarnej wytrzymałości, potwierdzonej chociażby dziesięcioletnią gwarancją. Ceny nowych są delikatnie mówiąc, wysokie. Na allegro można zaleźć używane, zdjęte z nowych rowerów, do kupienia za śmieszną kasę. Nie obawiałbym się używanych, jak pisałem 10 lat gwarancji a połamane rurki tej firmy w przyrodzie chyba nie występują... ja nigdy nie słyszałem. Mój mostek poszedł do zerówki ma 6lat i nadal jest jak nowy Ceny nowych Syntace Przykłady z allegro: Syntace F139 Syntace F149 Chyba że koniecznie musi być 0 stopni, wtedy odpada. Syntace robi w zasadzie wszystkie mostki na 6 i 5stopni.

...w sklepie. Na przykład tutaj: http://www.velo.pl/p...=1&pk=%&id=3344 Chłopie, chcesz się zabrać za składanie roweru, a nawet nie umiesz znaleźć sklepu rowerowego. Rower, to wbrew pozorom, urządzenie o dość dużym stopniu złożoności i mnogości wariantów dopasowania poszczególnych części do siebie. Faktycznie, zacznij od przeczytania wątku Konrada, zobaczysz jaka to ilość szczegółów do ogarnięcia. Jeżeli dalej będziesz chciał składać, to według listy którą zrobił sobie Konrad, poszukaj części które ewentualnie by Ciebie interesowały i dopiero z tym wkrocz na forum. Forum może Ci pomóc, ale nie złożyć i zaplanować za Ciebie, tylko "dopieścić" Twoją koncepcję. Zastanów się, czy to Cię jednak nie przerośnie, finansowo również. Zakładany budżet zawsze okazuje się dziwnie niedoszacowany. Brak koncepcji to lenistwo, nie brak wiedzy, lenistwo. Materiałów, instrukcji, poradników w necie i na FR jest na tony, można czerpać garściami, jak czegoś nie zrozumiesz możesz pytać na forum... ale litości, nie czy rower zaczynamy składać od ramy. Pozdrawiam, Michał

Radziłbym Ci jednak zakup gotowego i nie pytaj dlaczego.

Mój waży 97g a ja 80kg... a delikatnie nie jeżdżę.

Jeszcze Syntace

Ale forum wirtualnerowery.scifi to dwie domeny na prawo od mokresny.org. Temat totalnie bezsensu. :/

Zdecydowanie amor i koła, reszta to kosmetyka gdzie zysk wagowy w przeliczeniu na złotówki jest boleśnie mały. Co innego kultura działania etc. Myślę że zanim się zabierzesz za resztę po zmianie amora i kół... dorośniesz do zmiany kowadła na ramę Aha, te koła tak masakrycznie ciężkie chyba nie są, z tego co pamiętam, więc skup się na amortyzatorze.

Dzwonienie oczywiście ale ocieranie przy skręcaniu nic nie ma wspólnego ze sztywnością tarczy ani sztywnością kół jako takich, chyba że piasta zrobiona z plasteliny. Zacisk i sztywność amora.

Nie czepiam się ale czytam co piszesz i komentuję. A tarcze jak amor jest wiotki zawsze słychać właśnie przy skręcaniu

Gdzie tu logika? Wściekłbym się gdyby ktoś wcisnął mi tego amora pod moje 80kg i 180mm tarcze.

Ty wzur13 jesteś kompletnym kosmitą Połowa rowerów ginie w takich miejscach, druga połowa zza krat, zamkniętych piwnic i klatek schodowych w zamkniętych, monitorowanych osiedlach. Roweru się nigdzie nie zostawia! Z rowerem waruje się pod sklepem jak pies! Twój rower śpi w domu! Ja się tego trzymam i nigdy żaden rower mi nie zginął... a kilka lat już mam. Jak nie możesz wejść do sklepu z rowerem, to albo olewasz sklep, albo rower zostaje w domu. I nie ma tłumaczenia że na chwilę bo właśnie z chwili żyją złodzieje.

Nie chcę się czepiać ale sam napisałeś: Więc miałem prawo się nie zgodzić Z cytatu który podałeś nic nie wynika, chyba że zakładamy odgórnie że koleś z rowerem jest "Nachlany, naćpany a rower prawdopodobnie ukradł" Ten paragraf nie daje absolutnie prawa do kontrolowania przez ŻW każdego kto ma rower.

Więc pewnie znasz i się nie zgadzasz z tym co tam jest napisane ? Tak to prawda... ale tylko wobec osób wymienionych w art.3 ustawy o ŻW. Czyli mój rower mógłbyś sobie pooglądać z daleka co najwyżej. Asysta Policji patroli mieszanych właśnie rozwiązuje ten problem

No widzisz moją jest potrójnie cieniowana a cięższa... Coś źle szukasz. O ile pamiętam to Twoja waży coś ok. 1800g

Kurcze rama jest lżejsza niż moja. Może sprawdź jeszcze raz tą wagę.

Kup Axon-a. Kumpel w pracy w takim samym rowerze założył i to naprawdę fajnie pracuje. Waży też podobnie jak Reba a kosztuje dużo mniej.

Do ThruBolt-a trzeba jeszcze dokupić to: http://www.chainreactioncycles.com/Models.aspx?ModelID=27610 Tune: http://www.cult-bikes.com/

Moja Kasia ma 990 teraz jest do wymiany po 10kkm. Imho podobnie jak XT. Campa nie wygrywa ceną czy wagą a wytrzymałością. Oszczędzając resztę napędu.

Kaseta XT w zupełność wystarczy. Niżej przy 240S, ze względu na aluminiowy bębenek nie ma co schodzić. Wyżej, czyli XTR jest lżej ale dużo drożej. Łańcuch polecałbym Campę C9.

Przynajmniej nie będziesz miał "problemu jakiejś lepszej piasty"

Tą samą utratę masy, poczujesz dużo mocniej na kołach niż na ramie.