Skocz do zawartości

verul

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 628
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez verul

  1. Pamietam jak kiedys poznym wieczorem pojechalem kolo domu potestowac nowa czolowke. Dopiero co wjechalem do lasu to juz odwrot i ucieczka po tym jak sie okazalo, ze kolo mnie biegnie w krzakach kilka malych dzikow. Juz widzialme oczyma wyobrazni szarze mamuski na mnie, ale na szczescie byla gdzies dalej i ucieklem.
  2. Nawet zawodowi kolarze tak nie robia. Tak robia tylko zawodowi kulturysci ktorzy jada na sterydach, waza po 110kg przy bf 8% i musza sie futrowac jak ges zeby dalej rosnac. No bo jak inaczej zjesc np 7000 kcal dziennie? I to nie jedzac chałwe popijana coca cola tylko rzeczy malo przetworzone zajmujace duzo miejsca w kichach.
  3. Dokladnie, obalono juz mit rozkrecania metabolizmu wieksza iloscia posilkow. Sam tez wole zjesc wiecej 3 razy dziennie niz malo 6 razy. No i czas, bo zrobic 3 posilki, a zrobic ich 6 to inna bajka. Kulturysci na masie jedza tak wiele ze musza to rozbijac na kilka posilkow zeby w ogole dac rade to w siebie wepchnac. Majonez wlasnej roboty bedzie jak najbardziej ok. Wezmiesz jaja z wolnego wybiegu, wezmiesz wysokiej jakosci olej. Jak to wliczysz w dzienny bilans kalorii to spoko. Gorzej gdy sie je ze sklepu z najtanszych surowcow i nie wlicza do bilansu. Moze to nie jest jakos duzo ale troche tu, troche tam i sie robi 200kcal na plusie co po kilku tygodniach widac nie tylko na wadze ale i przy zapinaniu guzika w spodniach A jeszcze odnosnie oleju rzepakowego to polecam kazdemu sprobowac taki nierafinowany, tloczony na zimno i niefiltrowany. Wtedy dopiero mozna poczuc jaki to ma smak. Jak sie porowna do zwyklego "kujawskiego" to w ogole nie ma czego porownywac. Niebo a ziemia. Cena niestety tez, bo zwykly za litr to chyba ok 6zl (tak dawno nie kupowalem ze nie wiem) a ten lepszy to kosztuje 10zl... za buteleczke 250ml. Ale naprawde warto przykladac wage do jakosci tluszczy ktore jemy. Co do cholesterolu w jajkach to sa badania mowiace, ze jaja nie podnosza cholesterolu. Maja go w sobie, ale maja tez lecytyne ktora go obniza i ogolnie calosc wychodzi na zero. Tak wiec nie ma potrzeby rezygnowac z zoltek, zwlaszcza ze maja rewelacyjny aminogram, wiecej bialka niz bialko z jaja, zdrowe tluszcze, witaminy itd.
  4. Tylko wlasnie ta zmiana nawykow jest dla wielu taka trudna. No bo jak tu zastapic frytki jakims ryzem albo zrezygnowac z majonezu do jajek? Nie da sie
  5. Tylko u niektorych redukcja to z samych oszukanych posilkow sie sklada. A potem afera ze dieta nie dziala.
  6. @Stanko obserwuj pas i nie sluchaj idiotycznych porad KamilKrk co do wyniszczajacej diety ktora proponuje jakas tam pani. Ludzie z diety robia wiedze tajemna a chodzi po prostu o bilans kaloryczny i nic wiecej. Mozna jesc co sie chce o ile kalorie sie zgadzaja i bedzie sie chudnac. Oczywiscie latwiej jest wytrzymac jedzac odpowiednie rzeczy. Na dobrej diecie z duza iloscia blonnika nawet na redukcji nie jest sie glodnym. I nie traci sie miesni czego nie mozna powiedziec o IDIOTYCZNEJ diecie ktora zaklada jakas absurdalna z gory ustalona ilosc 600kcal (czyli taka sama dla dziewczyny 60kg 160cm wzrostu i faceta 200cm i 110 kg) oraz ktora jest z tego co KamilKrk napisal wegetarianska. To juz totalne nieporozumienie rezygnowac z miesa. Wage sie pewnie na tym i zrzuci ale miesnie sa 2x ciezsze od tluszczu przy tej samej objetosci czyli waga spadnie, obwod niewiele a bebech zostanie. Miesni nie bedzie, jojo gigant i tak dalej. Zdecydowanie odradzam tego typu wynalazki. Ja schudlem na rowerze 8kg bez liczenia kalorii tylko dzieki regularnym treningom (na trenazerze), rezygnacji z alkoholu i obcieciu weglowodanow (ale nie rezygnacji z warzyw). Kazdy jest inny ale polecam na poczatek cos takiego. Obciac wegle, alkohol, jesc wiecej bialka i patrzec. Wbrew pozorom glupi chleb z maslem ma mase kalorii i jedzac zamiast niego np kilka jajek wiecej (jajecznica, omlet, sadzone itd) juz sie je mniej kalorii niz przy smarowaniu chleba maslem i jeszcze waleniu na niego czegos tam.
  7. Raz bylem u ortopedy z kolanem. Mowie ze jezdze na rowerze, ze zrobilem 100km w jeden dzien (na szczescie sklamalem, bo bylo to 200km) a on do mnie ze tyle to sie samochodem jezdzi, a nie rowerem. Potem zlecil zdjecie RTG z ktorego nie wiem co chcial wyczytac bo przy kolanie to raczej dobre USG sie robi, i tyle. Bol sam jakos przeszedl na szczescie. Nastepnym razem jak mnie bedzie bolalo to tylko lekarz sportowy. I w dodatku specjalista od kolan, bo ortopedzi tez sa rozni. Koniekiem jednego bedzie kregoslup, a innego kolano czy lokiec... Co do USG to tez musi robic specjalista. Byle technik moze nie zobaczyc tego co powinien.
  8. Ja tylko napisalem co trzeba zrobic zeby na redukcji przy cwiczeniach nie stracic miesni. Mozna jesc mniej, ale straty miesni beda wieksze. Mniej wiecej tak to bedzie. 100g piersi z kurczaka to 20g bialka ale bialko z warzyw tez mozna liczyc. Mnie podobno lepiej ubierac niz karmic wiec pewnie nie jestem dobrym przykladem. Niemniej jednak 1,4g bialka na kg masy ciala na redukcji to zly pomysl: http://potreningu.pl/articles/4226/dlaczego-zaleca-sie-by-w-okresie-redukcji-tkanki-tluszczowej-zwiekszac-podaz-bialka Mozesz tez jesc mniej bialka skoro wiecej nie mozesz a w zamian wciagac spore ilosci BCAA ktore jest drogie. Ewentualnie popatrz za innymi suplami o dzialaniu antykatabolicznym. Cytrulina, arginina, leucyna (to trzeba jesc z lyzeczki do buzi).
  9. A dla Ciebie to problem zjesc kilogram piersi z kurczaka dziennie? Ja na raz moge zjesc na obiad pol kg steka. A na sniadanie jajecznice z 6 jaj. I daj spokoj z tym linkiem. Jedna z najsukteczniejszych amatorskich diet - Dukana - opiera sie na jedzeniu samego bialka i jest niemal w 100% skuteczna. A oni pisza o tym ze sie zaczyna tyc. Smiechu warte. Szczerze, to dla mnie weglowodany sa pokarmem gorszego sortu. Na rowerze sa niezbedne, na treningach a tym bardziej na wyscigach. Ale generalnie wartosci odzywcze jakie z nich plyna sa male. Jak sie chce schudnac trzeba przyciac wegle, jesc wiecej bialka i tluszczy. Ja bez liczenia kalorii schudlem w ten sposob w 3 miesiace 8kg jezdzac na rowerze. Zreszta do dzisiaj sie pilnuje z weglowodanami. Bialko jak sie trawi ma wysoki wspolczynnik termogeniczny. Im jesz wiecej bialka tym Ci cieplej. Spalanie bialka przez organizm jest nieefektywne stad ta obnizona kalorycznosc. Weglowodany trawimy bardzo latwo i szybko wiec mozna zalozyc ze 1g to 4kcal. W praktyce moze troche mniej ale bardzo niewiele mniej. 1g tluszczu to 9 kcal a 1 g sadla spod skory to 7 kcal.
  10. Ale "chlop" nie chce stracic miesni, a na redukcji wiecej bialka to mniej spalonych miesni. No i 3g bialka na kg ciala to wcale nie tak wiele. Ja pewnie jem nawet wiecej bo lubie mieso. Co jedzac slodkie na pewno mial. A czego sie pozbyl (przynajmniej w jakims stopniu) intensywnie cwiczac. W praktyce 1g bialka ma mniej niz 2kcal. Organizm zeby spalic bialko zuzywa sporo energii. Poza tym bialko na dluzej syci. Na tym sie opiera caly Dukan.
  11. Przede wszystkim sporo bialka. Ze 3g/kg masy ciala powinno wystarczyc A jak chcesz schudnac to unikaj cukrow prostych i takich bez blonnika.
  12. Powiedz to ludziom ktorzy dlatego ze pracowali w MO przez kilka miesiecy teraz maja w zwiazku z ustawa deubekizacyjna o wiele mniejsze emerytury. W Polsce prawo dziala nie tylko wstecz ale i w lewo, do gory i na dol. A tak ogolnie, to zmiana wtyczki i dorobienie kilku swiatelek to nie jest ani taki koszt ani taki problem. Jak sam nie umiesz to zrobi to elektryk w godzine. Wcale nie trzeba kupowac nowego bagaznika. Swiatel mozesz poszukac od starych przyczep albo ze szrotu albo uzywanych lub nowych. To nie bedzie drogie a mysle, ze wystarczajace.
  13. Sila hamulca w pierwszej kolejnosci zalezy od wielkosci tarczy. Powierzchnia tloczkow (sumaryczna wiec albo dwa duze albo 4 mniejsze) jest druga pod wzgledem waznosci. Niemniej jednak zacisk 2 tloczkowy z tarcza 203mm powinien lepiej hamowac niz 4tloczek z tarcza 180.
  14. I mniejszy zacisk.Co nie zmienia faktu, ze kolo zablokowac da sie nawet za pomoca V-Brake, a co dopiero dwutloczkowego zacisku tarczowego. Cztery tloczki przy stosowaniu tarcz mniejszych niz 200mm to przerost formy nad trescia.
  15. No widzisz jacy ci producenci samochodow sportowych sa glupi ze montuja wielkie hamulce z kilkoma tloczkami skoro taka sama sile uzyskaja z jednego tloczka, bo przeciez sila hamowania nie zalezy od powierzchni okladzin. Tak napisal Dokumosa na forum wiec tak musi byc. @piciu z tym mnozeniem i dzieleniem bylbym ostrozny. Przykladowo jak zwiekszysz predkosc dwukrotnie to droga hamowania wydluza sie czterokrotnie. Zwiekszasz powierzchnie wiec aby dzialac z ta sama sila na cm2 musisz mocniej cisnac klamke. I jak zadzialasz z nia to faktycznie moment hamowania bedzie wiekszy. Wg mnie cala korzysc z wiekszej ilosci tloczkow to poprawa modulacji. Bo zablokowac kola mozna nawet jednotloczkiem. Nawet w supersportowym samochodzie zablokuje sie kola zaciskiem z jednym tloczkiem na malutkiej tarczy z malutkim klockiem. Ale w hamowaniu nie chodzi o blokowanie kola tylko o to by bylo mozliwie blisko blokowania kola, ale aby go nie blokowalo. Czyli modulacja. Najprostrzy sposob to zwiekszenie tarczy hamulcowej. Jak sie juz ma te 20cm i dalej nie wystarcza to warto pchac sie w 4tloczki. Jak sie ma tarcze 160 albo 180 i sie chce poprawic modulacje to zamiast wymieniac hamulce na 4tloczki lepiej zwiekszyc rozmiar tarczy. I o wiele taniej.
  16. Ad personam jest typowe dla osob bez innych argumentow. To jest subtelne, ze niby nie atakuje personalnie, ale jednak tak. Bardziej bys sie postaral. W Erystyce Schopenhauer opisal tyle fajnych sposobow manipulowania dyskusja, a ty siegasz po metode ktora stosuja nawet zule spod monopolowego.
  17. To teraz policz prosze sile nacisku i zobaczysz ze jestes w bledzie. We wspolczynniku tarcia masz iloczyn masy i przyspieszenia ziemskiego. Przy hamulcach trzeba zastapic przyspieszenie ziemskie sila jaka daje hamulec tarczowy. Sila rozklada sie na powierzchnie. Dlatego przy projektowaniu hamulcow nie robi sie jednego wielkiego klocka na jeden tloczek tylko daje sie wiecej tloczkow by przy zwiekszonej powierzchni klocka uzyskac wystarczajaca sile nacisku. Dlatego na nartach nie zapadniesz sie w sypkim sniegu, a bez nart wpadniesz po pas.
  18. Bo shimano to klasa niska lub co najwyzej srednia jezeli chodzi o hamulce, a zwlaszcza hydrauliczne.
  19. Nacisk na cm2 ma znaczenie. ZRbob klocek o powierzchni calej tarczy to nacisk bedzie tak minimalny, ze ledwo co bedziesz hamowal, a tarczie rozgrzeje tarcze do czerwonosci.
  20. Przy czym oczywiscie zapomniales o takim niuansie ze gdy masz do dyspozycji sile np 50N i ja rozkladasz na powierzchnie 4cm2 to uzyskasz inny docisk niz gdy ja rozkladasz na powierzchnie 8cm2. Czyli niby wieksza powierzchnia, ale docisk mniejszy.
  21. Czyli w samochodzie ze wspomaganiem hamulcow trzeba zwiekszac sile wspomagania, a w rowerze gdzie wspomagania nie ma to nie ma problemu, bo wystarczy taka sama sila? No nie, bo fizyki sie nie oszuka i jak sie zrobi super mocarne zaciski majace super sile hamowania to ta sila skad sie wezmie? No z klamek. czyli trzeba bedzie mocniej cisnac.
  22. Zwiekszajac ilosc tloczkow i tym samym powierzchnie klockow hamulcowych, to zeby wytworzyc taka sama sile hamowania trzeba przylozyc wieksza sile na klamce (bo sila rozklada sie na cztery tloczki czyli jest dwukrotnie mniejsza niz przy 2 tloczkach). Czyli to poprawa nie tyle sily hamowania co raczej modulacji bo jest latwiej wyczuc moment przed zablokowaniem kola. Tak naprawde wiecej da zwiekszenie rozmiaru tarczy hamulcowej. W samochodach jak sie zwieksza ilosc tloczkow to zeby poprawic skutecznosc hamowania trzeba tez zmienic pompe hamulcowa na mocniejsza zeby wytwarzala wieksze cisnienie. Pomijam oczywiscie fakt, ze wiekszosc samochodow ma z przodu zaciski jednotloczkowe i mimo to hamuja. W rowerach sa dwa tloczki, a teraz nawet 4. Ciekawe kiedy zrobia 6 albo 8. Jeszcze do DH czy FR to rozumiem jak ktos ma wielka tarcze i jeszcze mu brakuje sily. Ale jak ludzie jezdza na tarczach 160 i beda zakladac 4tloczek zeby mocniej hamowac...
  23. Teraz ten kawal nabiera zupelnie innego znaczenia: "Szybkościomierz samochodu Bohrmanna pokazywał 120 km/h. Obok szedł Stirlitz, udając, że nigdzie się nie śpieszy."
  24. Jak trzustka nie wyrabia z insulina to jest cukrzyca. Jak ktos nie ma cukrzycy to trzustka wyrobi z insulina. A bez insuliny cukier ktory krazy we krwii nigdzie sie nie wchlania tylko uszkadza organy. Zeby zostal zamieniony na tluszcze to musi go wylapac tkanka tluszczowa, ale ona do tego tez potrzebuje insuliny... Insulina dziala i na tkanke tluszczowa i na miesnie. Po prostu przy insulinoopornosci miesnie na insuline nie reaguja, a tkanka tluszczowa tak. Oczywiscie zgadzam sie, ze lepiej jesc wegle zlozone niz proste. Ale prrzy zalozeniu aktywnosci fizycznej, wlasciwego bilansu energetycznego to to nie ma wiekszego znaczenia. Moze miec jak bedziesz chcial zejsc z 8 na 4% bf przed zawodami kuturystycznymi. ale przy odchudzaniu z 25 na 20% bf to ma mniejsze znaczenie. Wieksze ma ogolnie zmniejszona podaz wegli z uwagi na prawie na pewno wyksztalcona insulinoopornosc. Co do reszty to oczywiscie w organizmie zachodzi wiele rakcji jednoczesnie. Moga sie zmaieniac cukry w tluszcz, jednoczesnie tluszcz moze byc spalany zeby uzyskac energie, moga cukry isc w glikogen itd. Jesli jednak dzienna podaz energii bedzie sie zgadzac to nawet jesli 200 kcal z cukrow pojdzie w tluszcz to jednoczesnie z tluszczu zniknie 200kcal i bilans wyjdzie na zero. Przytyjesz dopiero przy nadwyzce kalorii. Co do lapania kotow to 6 sztuk to raczej niespecjalnie reprezentatywna probka. Zwlaszcza ze dotyczy Twojej lecznicy, terenu i specyficznych kotow. Z wczesniejszych wypowiedzi wywnioskowalem, ze jedziesz na jakas wioche gdzie biega bezpanski kot i go lapiesz. Gdy ty jestes na jego terenie, a nie on na twoim i gdy teren jest duzy. A tu jednak to nieco inaczej wyglada.
  25. @scaraab Indeks glikemiczny mowi o tym o ile wzrosnie poziom glukozy we krwii w danej jednostce czasu. Jak zjesz 100g cukroow prostych to bedzie szybciej niz jak zjesz 100g weglowodanow zlozonych ktore musza zostac strawione. Ale ostatecznie i jedno i drugie da tyle samo weglowodanow organizmowi. Tylko ze cukry szybciej, a tamto wolniej. Poza tym np taka fruktoza nie daje uczucia sytosci, a cukier tak. Wiec indeks glikemiczny i blonnik to nie wszystko. Zwlaszcza ze np bialo nie ma blonnika, a syci na o wiele dluzej niz wegle z blonnikiem. Jest on wazny, ale to nie jedyna rzecz. Odnosnie tych magicznych 30 minut po wysilku to jestes w bledzie. Wszystko zalezy od ogolnej podazy kalorii w ciagu dnia, od aktywnosci w ciagu dnia i od rozwinietej - badz nie - insulinoopornosci. Organizm owszem - tylko czesc cukrow przeznacza na glikogen, ale wcale to nie oznacza ze cala reszta idzie w tluszcz. Bo krazacy we krwii cukier po wyrzucie insuliny u osoby zdrowej trafia do miesni gdzie nie odklada sie w formie glikogenu miesniowego tylko po prostu zostaje spalony. No chyba ze ktos ma rozwinieta insulinoopornosc to wowczas trafi on do komorek tluszczowych. Co do lapania dzikiego kota - chcesz powiedziec, ze jestes w stanie zlapac w rece dzikiego kota bez uzywania zadnego sprzetu? Po prostu biegajac za nim od miejsca do miejsca? Przeciez do tego sie uzywa strzalek usypiajacych, pulapek zywolapek itd.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...