Witam,
W tym tygodniu wróciłem z podróży rowerowej po Chorwacji, Bośni i Hercegowinie i kawałku Czarnogóry- na liczniku jest już 3000 Km (1900 km samej podróży).
Ważę a raczej ważyłem 86 kg plus bagaż (dwie sakwy Crossa-wypchane do końca jedzeniem,ubraniami i częściami i innymi mniej lub bardziej przydatnymi rzeczami)-rower ważył w sumie 34 kg co dawało naprawdę sporą wagę do okiełznania.
Przez trzy tygodnie upału (dochodziło do 36 stopni w południe) i deszczu (padało dosłownie przez 5 dni non stop !!!) rower nie zawiódł mnie
Jedynie hamulce się "skończyły" po kilku dniach w górach- no ale jeżeli rozwija się na zjazdach bezproblemowo 60km/h z sakwami to trzeba czymś hamować Poza tym widzę iż w przyszłym roku bedzie tylna opona do wymiany- bieżnik z tej standardowej chyba już nie dotrwa. Szwankował także licznik -no ale to chyba od porannej rosy która zbierała się na stykach.Poza tym przerzutki, suport, korby, pedały, obręcze i inne rzeczy (z którymi inni mają problemy) są ok z czego się bardzo cieszę.
Mogę z czystym sumieniem polecić ten rower tym którzy się jeszcze wahają iż za te pieniądze nie znajdą nic lepszego !!! Bliża się koniec sezonu więc pewnie ceny będą jeszcze bardziej atrakcyjne- ja swoje kupiłem pod koniec czerwca za 1099 zł