witam !
własnie rozmieniłem 1000 km na FX3. szkoda , ze z tego tylko ok. 250 km w terenie. trudno , taka pora roku. wrazenia jak najbardziej pozytywne. jak pisałem na poczatku jest to mój pierwszy full. jak na razie zmian wiekszych nie wprowadzałem oprócz tych , o których wspomniałem w pierwszym poscie. no moze poza skróceniem rury sterowej dzieki czemu pozbyłem sie równiez denerwujących mnie tulejek dystansowych (ok 7 cm rury-dokładnie nie mierzyłem). dodatkowo pozbyłem sie osłony szprych zza kasety. realna waga 15,4 kg (z dzwonkiem i przednim błotnikiem typu płetwa ale bez licznika). zmiany planowane na przyszłość ? blizsze: wymiana siodła na selle trans am xc (chyba tak sie nazywa) i opon na hutchison bulldog . byc moze jakiś licznik sigmy, żeby sie z gpsem nie meczyc . w tej cenie (ok 2k pln) mozna smiało poleciśc do turystyki, taplania sie w błocie , walki na kamieniach i korzeniach a i pewnie nie jeden maraton mozna pyknąć (oczywiście nei w pierwszej 10-ce). jak mi sie coś jeszcze przypomni to napisze. pozdrower