TomekM

Moja sztyca ma około 325 mm i po wsadzeniu na max wystaje około 125 mm. Fi sztycy to 27,2 mm. Rama 17'' jest dla mnie idealna. Butami o przednie koło nie zachaczam choć mam nr. buta 44

Też słyszałem, że Deore uchodzą za szybko rozregulowujące się przerzutki i w przypadku mojego roweru to się sprawdza .

Ja mam problemy z tyłem roweru:/. Mam spory luz na kasecie. Dokręcenie nic nie zmienia. Przy lekko scentrowanym kole kaseta lata na boki w "rytm" bicia koła:/. Przez to prawdopodobnie nie mogę doregulować tylnej przerzutki . Nie wiem, czy rozkręcać tylną piastę ?? Uporał się ktoś już z takim problemem ?? Reszta działa idealnie Ps. Jakim ciśnieniem pompujecie koła w swoich A4?? Ja nabijam 2,5 bara. Więcej nigdy nie próbowałem. A i może mi ktoś polecić dobrą pompkę do wentyli presta. Pozdro.

Odebrałem rower z przeglądu i: (Uprzedzam, że nie mówiłem wcześniej w serwisie co jest do regulacji) Łańcuch skrócony. Tylne koło nacętrowali, choć nadal ma małe bicie. Kaseta już nie ma luzów. Tylna przerzutka nadal wymaga małej regulacji. A więcej w rowerku nic nie musieli robić, bo wszystko było w nim ok. Rowerem przejechałem już 700 km i nadal cieszę się z jego posiadania

Gratulacje evo A moja A4-ka na przeglądzie. Dzisiaj wieczorem odbieram i napiszę wrażenia jakie mi pozostawił serwis. na razie wiem, że 40 zł mnie to będzie kosztować :029:

A ewentualnie w ramach oszczędności można sobie np. starą dętkę założyć i też rama nie będzie się obijała. Wczoraj super wyczyściłem cały napęd roweru i nawet udało mi się wyregurować przerzutkę tylną Niestety nie mam klucza do dokręcenia kasety więc nadal mam na niej luz. Przy okazji konserwacji roweru pozdejmowałem koła. Wtedy rower jest lekki jak piórko. Obawiam się, że jak oddam rower na przegląd to w serwisie nie będą mieli co w nim naprawiać

Ja przy wzroście 177 mam ramę 17'' i jest dla mnie idealna. A wspornik siodełka = sztyca to jest praktycznie na wstępie do wymiany, bo orginalnie kross dał za krótką BTW to u mnie żadnych naklejek nie ma. Wszystko jest ładnie polakierowane a napisy malowane.

A ja dzwonię wczoraj do serwisu żeby się dowiedzieć co i jak z oddaniem roweru na pierwszy przegląd. A kobieta do mnie, że muszę rower na 2 dni zostawić. 2 dni bez roweru :!!: Jak ja do pracy będę dojeżdżał :029: Ja się pytam kobiety co oni przez 2 dni będą w rowerze robić, a ona mi odpowiada, że muszę swoje w kolejce odczekać :!!: No klnąć mi się chce :angry:

Ja może sprawie sobie coś takiego: http://www.allegro.pl/item112780604_pedaly...ych_vp_197.html albo http://www.allegro.pl/item113471074__wellg..._extra_abp.html Może macie jakieś inne propozycje w podobnym przedziale cenowym?

Pedał, ewentualnie kaseta. U mnie jest to samo. Ale zaraz. To cały czas Ci tak strzela.?? Bo u mnie tylko jak np. stanę na pedałach.

Dla zainteresowanych A6 -ką: Test 1 część: http://www.bikeworld.pl/rower/artykul/1434/3/ Test 2 część: http://www.bikeworld.pl/rower/artykul/1580/3/ A mója A4 - ka przejechała już 500 km i we wtorek zabieram ją na przegląd. Do regulacji jest tylna przerzutka, tylne koło do lekkiego wycętrowania no i kasetę trzeba dokręcić bo ma mały luz. Po tych 500 km przejechanych w 70% w terenie mogę stwierdzić, że: Odrazu musiałem zmienić sztycę bo orginalna jest dla mnie za krótka. Opony nie nadają się do jazdy po głębokim piachu i wogóle dają mi kiepski komfort jazdy. Potrafię nimi wpaść w poślizg nawet na suchym asfalcie . Po 200 km odkręciła się korba (nie uważam tego za jakiś mankament), po dokręceniu jest ok. Po 300 km zaczeło coś strzelać w pedale, dokręciłem platformy bo były luźne i strzela mniej ale nadal coś jest nie tak, sądzę że łożysko. Po zakupieniu roweru dobrze jest sobie oklejić miejsca gdzie linki dotykają ramy, bo u mnie starły już prawie cały lakier. No i więcej złego o A4 nie mogę nic napisać. Rowerkiem jeździ mi się świetnie. Czasami dostawał mocno w kość. Przejechałem się nim pare razy po torach dirtowych i większych hopkach. Amorek to nie żadna rewelacja ale luzów nie ma i spełnia swoje zadanie. Hamulce rewelacja. Potrafię ze sporej prędkości hamując przednim hamulcem przejechać z 6 m z tylnym kołem uniesionym w powietrze (fajnie to wygląda). Przednia przerzutka cały czas pracuje idealnie, tylnią trzeba trochę doregulować. Po asfalcie jeździ się wyśmienicie, rowerek toczy się leciutko i szybko przyśpiesza (mała masa i maszynowe łożyska). Choć to Kross to rower wzbudza spore zainteresowanie i podziw u innych roweżystów. Moim zdaniem zawdzięcza to ładnej kolorystyce i ogólnie ładnej prezentacji no i całkiem dobremu osprzętowi . Po zobaczeniu mojego roweru ziomek na mieście kupił sobie takiego samego, niestety nawet w takim samym kolorze . To tyle. W następnym tygodniu zdam relację jak spisał się serwis na przeglądzie mojego rowerku. Pozdrawiam forumowiczów.

Witam. Wraz z Krossem Level A4 stałem się użytkownikiem hamulców Avid SD5. Wcześniejszy rower, który połamałem posiadał V - ki Shimano XT. Może porównam oba hamulce. XT miałem na twardych klockach i często piszczały przy hamowaniu, co w SD 5 jeszcze mi się nie zdarzyło. Siłę hamowania SD5 i XT oceniam na taką samą ale SD5 ma o wiele lepszą modulację. He, dziś pedałuję do pracy. Jadę przez miasto i nagle babcia wychodzi mi na przejście dla pieszych (kurde, jak by nie mogła poczekać aż przejadę:/). To ja ostro za klamki hampli. A że jechałem szybko i babcia dosyć szybko się zbliżała cisnołem mocniej w heble i żeby nie zrobić OTB dałem więcej masy na tył. I tu się trochę zdziwiłem. Bo pięknie przejechałem z 6m na przednim kole . Zrobiłem to nie świadomie i trochę mnie zaskoczyła skuteczność tych hamulców, no i przy okazji fajny trik mi wyszedł

U mnie też strzelało w pedałach ale okazało się, że platforma w pedale się odkręciła. Luz na kasecie też mam ale poczekam z tym do przeglądu. Więcej napiszę jak na liczniku pojawi mi się 500 km bo to już niedługo Mam piękne szlaczki na łydkach po ostatnim skoku. Spadłem z pedałów i wbiły mi się w nogi.

Na wcześniejsze pytanie kolegi odpowiem tak: Przeczytaj wcześniejsze i inne posty na temat tego roweru. O tym, że rama w A4 jest przystosowana do tarczówek pisałem nawet w tym temacie. A krótko pisząc jak najbardziej A4 jest wart swojej ceny Calvis - ja natomiast boje się dotykać klamek od hampli. Hamulce są rewelacyjne, ostre jak żyletki. Skoro klocki są ustawione ok to może to kwestja npięcia linki. U mnie wystarczy malutki ruch klamką i hamulce już zaczynają "brać". Ktoś już bawił się w przekręcenie mostka w A4 ??

W gwarancji jest miesiąc. W sklepie mówili 3. A co do gwarancji i całej tej książeczki od roweru to są tam wszystkie języki ale Polskiego nie ma :/. To ponoć dlatego, że większość rowerów Krossa jest przeznaczonych na eksport, tylko nie rozumiem dlaczego nie mogli tam jeszcze paru stron po polsku dopisać.

U mnie jest tak samo jak na tej fotce. No może nie do końca, bo kolor ramy mam inny . Za jakieś 3 tyg jadę na przegląd. Jak na razie po 350 km do poprawki jest tylne koło (trochę się scentrowało). Jeden z pedałów zaczoł strzelać i trzaskać. Prawdopodobnie łańcuch też będzie do skrócenia. Odkryłem też mały luz na kasecie (chodzi na boki i będę musiał się rozeznać jak to skręcić). Przerzutki, hamulce i amor pracują jak na razie ok. A właśnie... W sklepie mi powiedzieli, że na pierwszy przegląd mam się stawić z rowerkiem w ciągu 3 miesięcy od daty zakupu. Natomiast wszyscy moi znajomi co kupywali rowerki mieli się stawić w przeciągu miesiąca. Jak było u Was??

Amorek i rama są przystosowane do tarczowego hampla.

Pechowe, nie pechowe. Ja tam liczyłem się z jakimiś ustarkami a w sumie odkręconej korby nie traktuję jako usterkę, bo z doświadczenia wiem, że bardzo często korby się odkręcają, szczególnie jak były zdejmowane albo montowane na nowo. Poprostu trzeba po iluś tam km znowu je dokręcić i wybrać luz. Ja jak na razie swojego levelka traktuje bardziej jako rower do DJ niż XC:) i oprócz dokręcenia korby żadnych innych incydentów nie miałem.

U mnie chyba standard. Po przejechaniu 150 km odkręciła się korba z trybami. Dokręciłem i wszystko gra

Ja mam swojego A4 oddać do przeglądu w ciągu 3 miesięcy od zakupu. na razie jedyne co zauważyłem to przednia przerzutka na największej zębatce troszkę obciera o łańcuch. Trochę też denerwują mnie opony. Są strasznie śliskie na piasku a w głębokim piachu strasznie je nosi, ale może to kwestia przyzwyczajenia albo odpowiedniego ciśnienia w oponach (szczerze to jeszcze go nie sprawdzałem).

Ja w swoim Levelku też zmieniłem sztycę na dłuższą. Teraz mam karbonowego Promaxa który jest lekki jak piórko. Też zdjąłem odblaski, za to zamontowałem lampki diodowe i licznik. na razie przejechałem ponad 100 km i jak na razie wszysko pięknie chodzi.

Witam. Od wczoraj i ja stałem się właścicielem Krossa Level A4. Po przewertowaniu sporej ilości różnych artykułów i wypowiedzi na tym forum miałem do wyboru dwie opcje. Albo Kona Fire Mountain 05 albo właśnie Level A4. Kony w rozmiarze 17'' nie było tak więc nabyłem czarno – białego Levela A4. Na rower dostałem upuścik 50 zł i takie śmieszne lampki diodowe na tył i przód. A teraz o rowerku i o mnie. Mam 177 wzrostu i 70 kg wagi. Tak więc wybrałem ramę 17'' i bardzo się z tego cieszę. Preferuję jazdę agresywną, szybkie przejazdy po leśnych ścieżkach, trochę hopek i zjazdów. Przy mojej wadze i sile (trenuję jeszcze parę innych sportów) rower aż rwie się do jazdy. Faktycznie jest niesamowicie lekki. Jeździłem na paru innych rowerach od markoszitów poczynając na Specu P3 kończąc i muszę przyznać, że w tej klasie cenowej jest to chyba najlepszy rowerek obecnie na rynku. Wczoraj przetestowałem rowerek na asfalcie – niesamowicie szybki. Na piaszczystych leśnych ścieżkach – trochę się kopie no i całego go upiaszczyłem:). Trochę też przećwiczyłem szybkie zakręty i tu A4 mi się najbardziej podoba bo jest bardzo nadsterowny i ładnie wyjeżdża tylnym kołem. Dzisiaj trochę bardzie ostro potraktowałem sprzęcik – parę szybkich przejazdów po specjalnie przygotowanych ścieżkach no i wybrałem się na hopki polatać. Tu się zdziwiłem (wcześniej skakałem na Specialized P3) bo A4 daje radę i na sporych hopkach. Po przełamaniu lęku zaliczyłem parę ładnych lotów:). Najbardziej obawiałem się o amortyzator bo jakoś nie wzbudzał u mnie zaufania ale skoro przetrwał 1,5m hopki to chyba jeszcze trochę na nim pojeżdżę. Na innych rowerach miałem tendencję do centrowania kół. A4 poskakałem już trochę po krawężnikach i zjechałem parę razy po schodach no i lądowania po skokach na hopkach. A koła nadal mają zero bicia. Pozycja na rowerku jest bardzo wygodna. Trochę musiałem się przyzwyczaić do szerokiej kierownicy. Jedyny jak na razie spory minus to za krótka sztyca. Trochę się męczę podczas pedałowania (nogi cały czas zgięte). Po 2 dniach katowania Krosika wszystko w nim chodzi jak trzeba, przerzutki zmieniają się idealnie, nie mam żadnych zastrzeżeń. Pozdrawiam.