Jakby tu powiedzieć... Niedalej jak dziś (oops, już po północy, wiec wczoraj) wrąbałem się w taki piach na leśnej drodze, że prawie 3 km jechałem (tryb eco) na bez mała najniższym przełożeniu kasety w Kellysie, czyli tarczy 37, a miałem w zapasie już tylko ostatnie 42... Tak więc, ten teges. A gdybyś dopytywał o szczegóły terenu, to równiny Mazowieckie
Chyba, że ktoś pomyka wyłącznie po asfalcie, wtedy pełna zgoda... No ale po to wymyślono elektryki???