No właśnie w serwisie rowerowym , traktowanym jako biznes , weryfikacja klienta jest ważna
Ostatnio miałem okazję posiedzieć w znajomym serwisie rowerowym parę godzin . Serwis jednoosobowy , bez sklepu. Co się tam odwalało , to głowa mała Na stole rozbebeszony amorek , na stojaku rower. W ciągu tych paru godzin weszło 5 pięć osób , które chciały wymienić dętkę/linkę/pełna regulacja roweru , i to na już . Po usłyszeniu zdania "termin za dwa tyg " obraza majestatu i teksty w stylu "to tylko wystarczy przykręcić , 3 min " Najlepszy był gostek który wyszedł z założenia że "nie są jedyni " , po 2 godzinach wrócił z podkulonym ogonem i stwierdził że poczeka ten tydzień a nie 3 jak mu w innych serwisach powiedzieli
Osobną sprawą jest baza klientów. Jeżeli zakładasz własny biznes i liczysz na "Kowalskiego" z ulicy , to współczuje . Zostaniesz zarzucony rowerami z lat 90 , które ostatni raz serwis widziały w fabryce. I jak powiedzieś takiemu klientowi że trzeba wymienić korbę kasetę i łańcuch , za 200 pln , przy wartości roweru 300. No i jeszcze coś za robociznę warto by skasować.