Wax

http://www.flickr.com/photos/tags/microshift/ - to nie są moje zdjęcia. Swoje już założyłem i nie mam zamiaru ściągać

Tak, jak przy okazji będę zamawiał u Simego z ProBolt'a to zamówię też do Nobu i do Kooki.

Przy pomocy Grzegorza Paszka który dał mi linka do eBaya kupiłem te manetki za 75$ + koszty przesyłki. Była wystawiona jedna para, nie było na co czekać. Manetki przyszły z Japonii w 5 dni od dnia zamówienia, więc błyskawicznie Używane z kompletem pancerzy Nokon Konkavex. Przejdźmy do meritum... Udało mi się wyjechać na 40min na miasto, by sprawdzić jak chodzą i czy nadają się do jazdy, bo naczytałem się wielu nie ciekawych opinii o nich... . Manetki ważą równo 100g (komplet), wykonane są w 90% z plastiku, aluminiowe są obejmy zaciskające się na kierownicy, śruby są tytanowe. Obudowa ma fakturę carbonu, choć jest to tylko plastik. Monitorki są wyraźne, czytelnie pokazują aktualny bieg no i skok gripa jest dobrze zaznaczony. Część obracana wykonana jest z nacinanej gumy, przez co bardzo dobrze trzyma się dłoni, czy to w rękawiczkach czy nie, w deszczu i na sucho. Jak na razie same plusy, za tą cenę nie ma co wymagać w sumie prawdziwie carbonowej obudowy. Działanie, jest błyskawiczne ! Krzytsiekmz pisał o problemach z wrzuceniem na blat, u mnie to żaden problem, wszystko wchodzi błyskawicznie i nie potrzeba do tego nie wiadomo jakiej siły. Gdy dobrze się ustawi przerzutki (moje to przód - XT 08, tył - XT Shadow) wszystko działa w try miga. Mam jedynie porównanie do XT RapidFire Plus i po 1 jeździe XT dostają w d*pę pod względem wagi, prędkości przerzucania pojedynczego, prędkości przerzucania o kilka biegów na raz, siły użytej do zmiany biegu. W XT nie miałem monitorków i przyzwyczaiłem się do zmiany biegów bez nich i nie było problemów, tu, monitorki teoretycznie nie są demontowalne a i po przesiadce z tradycyjnych manetek na gripy trzeba się przyzwyczaić. Dziś kilkukrotnie przerzuciłem 2/3 biegi na raz, zamiast 1 - kwestia wprawy. Ogólnie rzecz biorąc to same pozytywne odczucia mam po 1 jeździe, którą odbyłem w mieście/parkach. W terenie pojeżdżę za jakiś czas gdy będę miał komplet części... W tym krótkim opisie za pewne nie zawarłem wszystkiego, dlatego proszę pytać.

Na takim zestawie jeżdżę już przeszło 2 lata - zero problemów, jedynie kierownica już prosi o wymianę, jest porysowana, gdzieś w okolicach mocowania rogów jest wgnieciona lekko. Do tego jeszcze miałem sztycę BOP z setbackiem i też żadnych problemów, co więcej, od początku była używana z redukcją i nic Polecam cena/jakość/wytrzymałość...

Tak jak pisał Nawrotek chadzają po głowie Podiumy, ale nie wiadomo czy będą w sprzedaży osobno (same obręcz) - ponoć lemonbike coś pisał, że kilka luznych obręczy będą mieli - ale czy zdąże kupić, tego nie wiem. Nie chciałbym przekroczyć sumy 1000zł za 2 obręcze, bo komplet miast to 1250zł po okres oczekiwania i tak dalej.

Piasty na zamówienie od Mack'a, obręcze ZTR Olympic i szprychy Sapim CX Ray + VeloPlugs'y Pewny nie jestem jeszcze co do obręczy, bo czekam na opinie o tych nowych co wyszły spod stajni ZTR. Taki zestaw wychodzi w granicach +/- 1350g licząc z zapasem. Rzecz jasna - pod tarcze

Póki co muszę odpuścić kupowanie pierdółek, gdyż zbieram na koła które chciałbym już wreszcie złożyć na zime/wiosnę. Kompromisów nie będzie, waga i pewność komponentów będą na 1 planie.

Ukradłem 4g na top-cap'ie. Śruba + top-cap = 3g. Całość 9727g

Chris będziesz musiał poczekać na testy Microshiftów, ponieważ dostałem wiadomość, że produkcja sztycy będzie miała większy poślizg, a nie mam innej by wsiąść i pojeździć...

Dobrze by było gdybyś poważył wszystko sam, bo tak jak kolega wyżej zauważył większość "okrągłych" wag części podjeżdża katalogiem. Duży potencjał masz na tej ramie - warto zrobić "9" z przodu.

Ponad 30g w dół, przyszły dziś Avidy Ti (324g - do tuningu) i wymieniłem śruby na tytanowe (z avidów ) w lewym ramieniu korby (stare 10g, nowe 4g). Alles - 9731g.

Nic nie mogę napisać bo sprzedałem kilka części i rower nie jest kompletny więc wyjechać nie mogę, najpóźniej w piątek pojade na testy. Niestety PocztaPolska się nie spieszy i muszę czekać. Na sucho chodzą idealnie, tył i przód chodzi idealnie - zobaczymy jak pod obciążeniem. Na pewno napiszę jak sprawdzę. Kooki polecam ale z zestawem Nokona albo Alligatora bbo ja na zwykłych pancerzach przy v-kach mam lekko gumową klamkę.

Tak właśnie Pan Chris podał idealny link do zdjęć. Taka mała dygresja z mojej strony - carbonu to w nich nie zaznacie - manetka jest zrobiona z plastiku o fakturze a'la carbon - ale mi to nie przeszkadza, bardziej interesuje mnie wygoda i praca, która zapowiada się ciekawie.

Z nudów wykręciłem śruby w pedałach, które miały zakrywać gwinty przed błotem. Ze względu na to, że mam już upatrzone nowe pedały te traktuje jako tym czasowe. -5g całość - 9765g

Dzięki Panie Chris Nie wiem jak to pracuje bo rower stoi od jakiś 3 tygodni nie ruszany, raz, że kilka części sprzedałem i nie mam jak wyjechać na testy a dwa, że kurowałem stopę - 5 szwów i nie mogłem jeździć. Jak przyjdą mi brakujące części to na pewno przetestuję i napiszę. Na sucho - całkiem przyjemnie ;D

Ukradłem 129g - przytuliłem dziś manetki Microshift Nobu 3x9 - obie 100g. Zdjęcie w galerii. Przyciąłem gripy Bontragera i uszczknąłem 4g Waga całości - 9770g. Za kilka dni kolejne zmiany.

Sztyca jest w drodze, że tak "powiem", kierownica możliwe, że też będzie ale tego pewien nie jestem. V-ki na razie odpuszczę, bo portfel chudnie,...

Jesteś wielki Grzegorz ! Manetki kupione Pedały - bardzo ciekawe, tylko nie wiem jak z trwałością, muszę się rozeznać. Póki co do wiosny na XTRach jeżdżę. Pozdro.

Nowe dętki - Schwalbe XX Light presta - obydwie ważą 199g. 9903g

Ile ważysz ? Nie przeszkadza mi ich 'podnoszenie' butem, to tak jak z jazdą na jednym kole - po pewnym czasie przychodzi wprawa i robisz pewne rzeczy odruchowo, a jak tak nie robisz to znaczy, że potrzebujesz 4 stron wpięcia. Bardziej widzę to przeżywacie niż ja...

A tu i owszem - http://www.mtbnews.pl/content/view/1537/1/ . Jeździłeś na takich pedałach (jednostronnych w MTB), że piszesz że to porażka ? Napiszę to po raz kolejny i ostatni - brak tarczy nie ogranicza zbytnio mobilności zjazdowej mojego roweru, potwierdzić to może kolega Nawrotek który zawsze przyjeżdża po mnie...a ma tarcze. Teren jest różny, jak jest sucho to jest średnio trudno, a jak popada to nie robi się za ciekawie, mimo to V-ki sprawdzają się. Nie miałem w swojej "karierze" jakiś akcji związanych z trudnym terenem, błotem, deszczem i v-kami. Ogólnie to radze sobie. Funkcjonalność jest taka jak chciałem/chcę i jeśli stanie się coś co mnie zmusi do powrotu do normalnych SPD-ków to na pewno to zrobię, nie mówię nie.