Skocz do zawartości

COOLoo

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    225
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez COOLoo

  1. Standardowe gripy - 10cm Przycięte WCSy - 7cm (dodatkowo mogą być styczne do rogów dzięki miękkości i łatwego dopasowania) Wrażenia z jazdy - SUPER! Polecam. W końcu mogę mieć ręce skrajnie na końcach kierownicy i jednocześnie zmieniać biegi w trakcie jazdy.
  2. Jedne z lepszych opon do 26erów i moim zdaniem równiez 29erów, a przez nikogo nie wspomniani to: IRC Mythos XC II Kevlar. Różne wersje na przód i tył. Dla mnie super, zwłaszcza w trochę trudniejszy teren. Na szutrach też super idą. No może trochę więcej oporów toczenia na asfalcie niż S-worksy (captain i renegade), ale w terenie się odwdzięczają.
  3. COOLoo

    [Galeria] Pokaż Twojego 29era

    Mój projekt na bazie Specialized Epic Alu M5 29er. Połączenie Shimano Deore XT i Srama X0. Do wymiany jeszcze seryjne Specowskie koła na Easton Haven (zmiana planowna na 2013). Fotki z trasy maratonu ŚLR Kielce (oczywiście w innym dniu niż maraton )
  4. Zainspirowany Tobą, tobo , postanowiłem coś zrobić z faktem przydługich gripów. Wziąłem stare i wysłużone gripy Ritcheya WCS z pianki. Dla tych, którzy nie wiedzą, są to gripy, które są jednymi z najwygodniejszych i dodatkowo nie wymagają jeżdżenia w rękawiczkach. Wymierzyłem, nożyczki w rękę, ciach i gripy odpowiedniej długości są już zamontowane. Zyskałem 3-4 cm. Wygląda extra, pasuje idealnie. Jutro test w terenie. Poniżej fotorelacja: p.s. to są moje pierwsze gripy. Wcześniej jeździłem na rapidach shimano (LX) i triggerach Srama (X9 3x9 i 3x10). Zarówno triggery jak i gripshifty mają swoje wady i zalety. Oba rozwiązania działają znakomicie w tych wyższych grupach. Nie potrafię opowiedzieć się jednoznacznie za którąkolwiek wersją. Może jeszcze za mało przejeździłem na gripach (1 sezon).
  5. a jakie gripy polecasz do tych manetek? zauważyłem, że na zjazdach przy standardowych gripach, przesuwam ręce skrajnie do końców kierownicy, a przez to nie mogę zmieniać biegów.
  6. Zmieniłem klocki, tak z ciekawości, na kool stopy sintered - ciszej, ale też potrafią czasem zamiauczeć. Wracając do różnicy w hamowaniu, to co jest głównym atutem 29" koła? Większa przyczepność. Czyli może się okazać, że droga hamowania może być krótsza w 29erze. W związku z tym, że na nawierzchni w terenie musimy bardziej balansować na granicy poślizgu w 26erach, może się wydawać, że małe kółko hamuje mocniej.
  7. 15.5": 80mm, 17.5/19/21": 90mm travel - specyfikacja SJ S-Works ze strony Speca. Tańsze śmigają na 100mm Recona chyba możesz na 100mm zmienić, jak Ci będzie mało.
  8. COOLoo

    [korba] optymalna 2x10 dla 29er

    Ja śmigam wyłącznie po górach, więc większość (wszystkie) podjazdy są na młynku :-)
  9. COOLoo

    [korba] optymalna 2x10 dla 29er

    Gorzej z przerzutką obsługującą taką korbę z mocowaniem Low Direct Mount E-type (shimano) /S3 (sram). Ja właśnie ściągam z Anglii X0. W PL jest tylko 1 szt. X7 w Harfie
  10. Może tak jest, że droga hamowania jest taka sama, a to Epic jest spokojniejszy i stabilniejszy, a przez to sprawia wrażenie słabiej hamującego Za mocny hamulec nigdy nie jest zły, jeśli się go umie używać. Natomiast na pewno jego nadmierne używanie jest szkodliwe. Swojej technice mam bardzo mało do zarzucenia, bo tam gdzie inni hamują mnie się zdarza jeszcze pedałować . Przy bardzo mocnym hamowaniu i dobrej technice nie ma mowy o otb, prędzej trzeba balansować na granicy trakcji. W R1 to pokrętło jest za dopłatą. W ORO miałem je seryjnie. Używane w pozycjach pośrednich tylko na błocie, inaczej na max. Zarówno w ORO i R1 zawsze hamuje jednym palcem i siły jest w zupełności wystarczająco. W niedzielę byłem na maratonie w Kielcach (ostatnia edycja superowego ŚLR) i było takie miejsce, gdzie użycie hamulca mogło się skończyć w najlepszym wypadku dużą stratą czasu, a w najgorszym akcją ratunkową. A wystarczyło puścić maszynę luzem i korzystać z kilku hopek poniżej
  11. bo temat poszedł w złą stronę - posiadam wersję Formuli R1 BOX (jak ktoś chce to na dowód mogę wysłać zdjęcie pudełka ). Są to chyba najmocniejsze hamulce do XC. Bardziej nad różnicą w hamulcach (R1 vs ORO; oba komplety działają z tarczami Deore XT), chodziło mi o działanie nawet tych samych hamulców w 26er i 29er. Na razie nie odbiegł od tematu wątku kolega zekker. Nabiał, Ty przecież objeżdżałeś tyle rowerków, nie wydaje Ci się, że na taki ostrym zjeździe, że utrzymać się można "na koniu" wyłącznie poprzez wysunięcie tyłka nad koło, z brzuchem na siodle, przydałaby się 203?
  12. Cześć, takie spostrzeżenie z ostatniego weekendu. Sobotę i niedzielę spędziłem na swoim ukochanym Epic 29er (Formula R1). W poniedziałek, po kilku miesięcznej przerwie, wsiadłem na Gianta XTC 26er (Formula Oro). Zauważyłem jaka jest ogromna różnica w hamowaniu między tymi sprzętami. Giant hamuje dużo szybciej i mocniej, niż lepiej hamulcowo wyposażony Epic. Wiadomo, że fizyki się nie oszuka i do zatrzymania większej masy rotującej potrzebne jest więcej siły, ale chodzi mi o samo odczucie w trakcie stromych zjazdów. Kolejną ciekawostką jest blokowanie tylnego hamulca. W Giancie to bułka z masłem, a w Epicu trzeba trochę przycisnąć hebelka :-). Tylko tutaj pytanie czy w fullu po prostu bardziej efektywnie wykorzystuje tylny hamulec ze względu na lepszą trakcję tylnego koła. Czy w takim razie "nieprzekraczalny rozmiar" tarcz hamuclowych w XC - F180/R160 - powinien zostać zrewidowany w 29erach na F203/R180? A jakie są Wasze spostrzeżenia dotyczące hamulców po przesiadce na 29era?
  13. COOLoo

    [korba] optymalna 2x10 dla 29er

    Ze swojego doświadczenia powiem, że jeżeli ktoś jeździ po górach to przy założeniu, że z tyłu ma największą 36, mała zębatka powinna być 22 lub 24. Próbowałem jeździć z 26 na początku, bo taka seryjnie była korba XT i niestety męczyłem się mocno. Warto przypomnieć, że nie zawsze wjeżdżamy ze świeżością pod górę. Czasem jest to 50-60ty kilometr maratonu, który ma sumę przewyższeń 2000+ i warto utrzymywać zdrową dla mięśni i stawów kadencję. 38 jako duża zębatka daje wystarczająco radę przy jeździe w terenie, a nawet lekkich górkach asfaltowych.
  14. I jak wrażenia po 3 tygodniach użytkowania?
  15. Kurcze, pierwszy ciekawy post od dłuższego czasu w temacie dostrojenia, a nie o wymianie oleju czy skoku amora i nikt nie ma nic do powiedzenia. Na szczęście jest mtbr... Amor ustawiony i działa super
  16. Cześć, użytkuję Rebę Race + poplock od 2007 roku i już od dłuższego czasu mamy wypracowane idealne ustawienie. Kupiłem nowy rower z amortyzatorem Reba RLT (bez manetki). Chodzi mi teraz o idealne ustawienie motion control + floodgate dla jazdy XC. Wcześnie wyglądało to tak, że amor jeździł w pozycjach full lock + full unlock z floodgatem 2 obroty od max blokady (jakby niespodziewana przeszkoda nastąpiła). W przypadku manetki było to bardzo szybkie, wygodne i efektywne na podjazdach. W przypadku pokrętła na goleni już nie do końca da się skutecznie sięgać i blokować w zróżnicowanym terenie. Czy da się ustawić amor w taki sposób, żeby korzystać w pełni ze skoku na zjazdach i był praktycznie zablokowany na podjazdach i żeby działało to automatycznie - taki terralogic z Foxa? Liczę na ciekawą dyskusję :-)
  17. Moze delikatniej jezdzicie. Nie jestem jedyna osoba co ma problemy z Revo. Co do Comp vs Champ to o 36 gramow (bo taka jest roznica) nie bede ryzykowal kolejnej wtopy. Roznica miedzy comp a Revo w masie jest ogromna. W pierwszej parze prawie w ogole nie ma. Piszcie moze jakie macie obrecze w kolach, bo to tez moze miec wplyw na pekanie szprych.
  18. Rafal bardzo duzo pompujesz jak na swoja mase. Worms, ja mam Rebe 85mm i mi wystaje jakies 105mm (przy czym kapke wiecej mam w negatywnej)
  19. Ale to masz Rebe ustawiona na 85mm. Golenie prawie zawsze sa dluzsze i tak przy 85mm maja dlugosc ok. 100.
  20. Nowa Revka zalozona w miejsce peknietej, kolo wycentrowane - zobaczymy ile wytrzyma. Jak w tydzien nie pusci kolejna to moze 2 miechy pojezdze --- 30.06.08.: Znow poszla kolejna szprycha. Oczywiscie w miejscu najwiekszego cieniowania. Niech mowia co chca, te szpychy nie nadaja sie dla osob powyzej 80 kg. Championy kupione i spokoj nareszcie od jutra.
  21. Zaplot to chyba na 4 krzyze. Arnik chyba zna sie na rzeczy. Szprycha jest tak pogieta bo lekko emocje mnie poniosly i ja troszki pogialem a propos zaplotu:
  22. @Mentos Czyli uwazasz zeby wymieniac dalej te szprychy i za kazdym razem zdejmowac kasete, dawac kolo do wycentrowania- mam jeszcze 3 zapasowe??Czy wymienic wszystkie i miec spokoj - tylko ze wtedy na pewno nie beda to Revo.
  23. Piszesz bardzo sensownie, tylko jedno ale: czy jest jeszcze jakas roznica w tych szprychach (champ, comp), bo na razie widze tylko 40g, a troche mam juz uraz do cieniowanych szprych. Nie kieruje sie cena w tym przypadku, tylko wytrzymaloscia i sztywnoscia szprych (cena nie gra prawie zadnej roli w koncu zaplacilem za revo na 2 kola plus 6 szprych zapasu). P.S. Przednie kolo plywa na boki i to znacznie. Dalo sie to odczuc przy V-kach (na chwile), gdzie w zakrecie obrecz szorowala po klocku
  24. Prosze Cie bardzo: 1sze zdjecie na dowod ze oryginalne DT 2gie zdjecie w miejscu gdzie pekla szprycha i tak pi * oko gdzie pekala zawsze Nie dziwcie sie ze porysowana, bo wykrecalem ja z nypla kombinerkami
  25. Zawsze pekaly od strony napedu, ale tym razem nie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...