COOLoo

Co do WTB to masz rację, nie Twoja relacja. Dzięki za kiwkę odnośnie uszczelnienia piast. Wprawdzie 350 to nie 240, ale już Ratchet jest. Cena też dobra, tylko musiałbym znaleźć 142x12 i 9mm Thru

Przeglądam jeszcze różne opcje i wpadły mi w oczy WTB Stryker TCS XC 29″. Wiem, że jeździłeś na tych kołach i jest z tego obszerna relacja. Masz je dalej? Lżejsze od Havenów o jakieś 100gr, ale Easton to Easton i to jeszcze allmountainowy :-) Cena wychodzi bardzo podobna. Dodatkowo jeszcze widziałem ciekawą informację odnośnie nowej oferty DT. Tamte 1550 gr robią wrażenie. I znów pojawia się pytanie. Złożyć coś na Stan's czy wybrać fabryczne Eastony, DT lub WTB.

Przy takim budżecie to włókno węglowe lub full. Ja bym stawiał na fulla. Epic jest jeszcze poza zasięgiem, ale Anthem prawie równie zajefajny :-)

A może po prostu sprawdź te rowery, które zostały Ci zaproponowane. Nie ma co odkrywać na nowo Ameryki.

Najwyżej poprosisz Maję o wsparcie Od 2013 w Giancie.

Tak jak napisał Nabiał, noga to minimum :-) Wszystkie pozycje, które zostały wymienione są sporo lepsze od tego Treka. Mocno zastanowiłbym się jeszcze nad Giantem: http://www.giant-bicycles.com/pl-pl/bikes/model/anthem.x.29er.3/14070/64196/#specifications - bardzo dobre opinie na zagranicznych forach lub http://www.giant-bicycles.com/pl-pl/bikes/model/xtc.composite.29er.3/14072/64205/ - mam HT 26" i go uwielbiam. Tu masz jeszcze ramę z włókna węglowego. Osprzęt podobny do Treka, a baza do rozbudowy roweru super.

a nie lepiej Specialized SJ? http://www.specialized.com/pl/pl/bikes/mountain/sjht/stumpjumpercomp29#specs Od razu w systemie 2x10.

no właśnie tak przypomina na długości standardową 680mm. Ja u siebie zmieniłem na 600mm. Tak wychodziło z pomiarów ciała. Jak dla mnie 680mm trochę taka chopperowa :-) Sam jestem przed zmianą kół i najważniejszy argument za tym, to rower ważący o 0,5kg mniej i to na masie rotującej. Mój już aktualnie w okolicach 11kg. Zostały tylko koła do wymiany.

Co to za koła? Jakiej długości masz kiere?

A miałeś do czynienia z tymi Eastonami? Wyglądają kosmicznie. A jak z uszczelnieniem tych Alexów? W tym roku zamierzam przejść na bezdętke z wykorzystaniem tej żółtej taśmy Stana, wentylka i mleczka. Czy one lepsze od Archów?

Żeby nie mnożyć wątków, to piszę tutaj. Chciałbym złożyć lub kupić mocne i lekkie koła do 2500 zł. Po przeczytaniu mnóstwa postów i opinii wyselekcjonowałem: 1. Zestaw: ZTR Arch EX + DT 240 + Sapim CX-Ray 2. Easton Haven (http://www.eastoncycling.com/en-us/dirt/wheels/all-mountain/haven-29) Koła mają posłużyć do ostrego XC po górach. Będą napędzały Epica. Cresty nie wchodzą w grę, bo nie wierzę w ich wytrzymałość. Ważę 75kg (z osprzętem 80kg). Co myślicie?

A czy przy 85kg nie lepiej pójść w Arch? Sam ważę 77kg i bałbym się wziąć Crest do mojego Epica.

I wszystko jasne. Tak było seryjnie zamontowane w Specu.

Wydaje się, że jest pod bardzo dziwnym kątem. Góra adaptera dużo dłuższa niż dół. Poniżej załączam zdjęcie R7 ze 185mm tarczą. Uploaded with ImageShack.us

a ten adapter do przedniego hamulca to nie jest na większą tarczę?

Im więcej jeżdżę na grip shiftach tym bardziej je doceniam. Pewność chwytu kierownicy przy jednoczesnej możliwości zmiany biegów jest znakomita. Jednak nie zgodzę się, że triggery są złe. Dźwignie w tym systemie leżą mi doskonale (wprawdzie lepiej X9 ze starszej generaci 9sp. niż aktualne 10sp.). Natomiast mojej Narzeczonej już nie do końca. Widzę, że mogłaby uzyskać lepszą ergonomię na GS lub shimanowskich RF. Długość skoku dźwigni wciągającej linkę jest najbardziej problematyczna. Już kilkukrotnie przesuwaliśmy kokpit o kilka stopni, żeby znaleźć optimum.

Tak też napisałem: "Wrażenia z jazdy - SUPER! Polecam.". Ty natomiast mówisz, że to złe rozwiązanie. Tak samo jakbyś napisał, że triggery to złe rozwiązanie.

http://www.bikestacja.pl/zebatka-shimano-korb-m770-sruby-p-27231.html?cPath=681_30_55

To samo u mnie. Pierwotne 38/26 jako 38/24 działa bardzo dobrze.

Może lepszym pojęciem będzie, że ramię siły w kole 29er jest dłuższe i przez to trudniej takie koło zatrzymać. Tak jak efekt dźwigni. Też nie jestem fizykiem :-( Jeżeli jest to 11% to będzie bardzo dużo dla efektywności hamowania. A może siła potrzebna rośnie ekspotencjalnie, wtedy różnica jest jeszcze większa.

Uploaded with ImageShack.us źródło: http://www.trialshop.pl/index.php?_a=viewProd&productId=463 to by oznaczało, że różnice między 26er a 29er są znaczące.

Ale możesz wyłącznie odpowiadać za siebie, no chyba, że masz pełnomocnictwo od innych do składania oświadczeń o takim brzmieniu. Z logicznego punktu widzenia, zdanie, którego użyłeś jest nieprawdą, bo wystarczy chociaż jeden odmienny głos, a tu masz dwa. Żeby inni mieli pożytek z tego tematu to podsumujmy: w przypadku węższych kierownic, raczej krótsze gripy (manetki są tak wygodne, że przy odpowiednio dobranej średnicy gripów, nie potrzeba zmian pozycji) w przypadku szerszych kierownic lub/i braku rogów można zostawić dłuższe, celem zmian pozycji.

Zapomniałeś dodać, "to dla mnie złe rozwiązanie(...)". Mnie jeździ się znacznie lepiej niż z dłuższymi chwytami. Może jakbym miał dłuższą kierownicę to miałoby to sens. Teraz idealną pozycję zapewnia trzymanie kierownicy na jej końcach. Dodatkowo gripy są tak wygodne, że traktuję je jako chwyty. Co do rogów, to nie przydają się one w ogóle na mazowszu, ale na naprawdę stromych podjazdach są bardzo pomocne.

Złota polska jesień w świętokrzyskiem.

Właśnie do takiego samego wniosku doszedłem. Rower hamuje tak stabilnie, że aż miło.