Skocz do zawartości

Tadeus

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    3 335
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Zawartość dodana przez Tadeus

  1. MTB to bardzo szerokie pojęcie. Rozumiem, że po prostu chcesz pocisnąć po lesie/lekkich górach? Dirt jest raczej do sztuczek/sztucznych przeszkód itd. Obecnie do 1500zł najlepsze jest chyba to: Niestety tylko żółty i w jednym rozmiarze: http://allegro.pl/rower-superior-oxide-810-shimano-hydraulika-2xdisc-i4202926721.html Ale za to ma hydrauliki i olejowy amortyzator, co rzadko się zdarza w tej cenie Tu jest jest terenowa klasyka (trochę gorsza ale szerzej dostępna): http://www.ceneo.pl/17953967 Można go dostać też w Go Sporcie i Martes Sport pod inną nazwą (Esprit/Black Edition). Ile masz wzrostu?
  2. Ale to rower do dirtu, a nie do normalnego jeżdżenia. Do tego niestety niezbyt dobry. Kupujesz tylko w UK?
  3. 3.0 względem Kands/Lazaro ma trochę gorszy napęd (przerzutki, manetki) ale za to ma hydrauliki (najniższa klasa, ale ujdą - V-ki w Kands/Lazaro to też nie jest żaden super model), niezłe markowe opony i niezłe siodełko Jak zwykle przy Krossach, opłaca się polować na wersję z 2013 roku, bo bieżące w 95% przypadków są nieopłacalne. Kands/Lazaro produkowane są przez Transrower - polska firma, robiąca rowery głównie do sprzedaży internetowej.
  4. Evado dwójeczka słabiutka. Dopiero trójka jest porządna. No i jako bonus ma hydrauliki.
  5. Nie ma opcji. Nikt nawet takiej kradzieży nie zauważy. Ludzie olewają nawet jak ktoś tnie szlifierką kątową waląc iskrami i robiąc jazgot Tego typu blokada nadaje się tylko pozostawienia roweru na parę minut przed małym sklepem - wtedy kiedy masz kontakt wzrokowy/słuchowy i możesz ewentualnie ścigać złodzieja, który nie będzie mógł odjechać. Zapewniam ci, że absolutnie żaden złodziej nie będzie miał problemu z dziarskim podejściem do takiego roweru i po prostu dźwignięciem go jakby był jego. A za rogiem przy ławeczce se podłubie na spokojnie jak przy swoim, albo wrzuci do samochodu. A co do cykania: http://www.rowerowe-porady.pl/cos-cyka-w-rowerze-jak-sobie-poradzic/
  6. Tam w jednym z tych przytoczonych przez PjeseczQa wątków jest też historia o tym, że Unibike bez problemu wymienił ramę nawet 2 lata po końcu gwarancji A co do krzywoformingu, jasne, pewnie nie jest niebezpieczne, ale świadczy o tym, że wpadki zdarzają się każdej firmie. To, że tu przez błąd technologiczny obniżona została jedynie estetyka, a nie wytrzymałość ramy, to czysty przypadek - a to nawet gorzej, bo ramy z wadą, która może pęknąć nie da się zidentyfikować nim nie pęknie, a tu wada była widoczna, więc powinna zostać wyłapana jeszcze na etapie kontroli Ale wracając do tematu. Jak widać są dwie szkoły. Albo wierzymy w to, że renomowane firmy dają słaby osprzęt, bo dają dobrą ramę, albo wierzymy w to, że nie ma żadnego powodu, by dawali drogą ramę, bo: - Na wszystkim innym co montują w rowerze oszczędzają - Przeciętna rama alu jest w tym segmencie wystarczająca i jej zrobienie to obecnie żadne wyzwanie (jeszcze z 10 lat temu bywało, stąd pewnie została moda na markę). Ostatecznie jednak, można kupić na przykład coś takiego: http://www.kellysbike.com/pl/rowery-2014/cross/cliff-60-lime-accent/lime#.U2SmaCjcDJc Co jest i markowe (słowackie, a nie hamerykańskie, ale zawsze) i w miarę korzystne cenowo. Jest amortyzator z olejowym tłumieniem, jest 27 biegów, jest przyzwoita korba.
  7. Podziwiam twoją przezorność, za 10 lat to może już wszyscy będziemy przymusowo w polach robić i cyrylicą pisać A tak na serio to wszystkie rowery w tym budżecie są porównywalne jeśli chodzi o trwałość. Nie ma żadnych dowodów ani naukowych, ani statystycznych na to, że drogie marki, które w tych rowerach oszczędzają na absolutnie wszystkim - dają lepsze ramy niż cała reszta. Ja bym kupował to, co ci się podoba z konfiguracji osprzętu.
  8. To Authora też nie kupuj. Panie, tyle tematów na forach, te ramy muszą pękać jak zapałki! http://www.mtbforum.pl/showthread.php?tid=4810 http://www.forumrowerowe.org/topic/147501-rama-peknieta-rama-help/ http://pl.rec.rowery.narkive.com/tNd0DgaE/author-p-kni-ta-rama A Kellys to już w ogóle, strach nawet przy takiej stać, bo jak trzaśnie to jeszcze ułamkiem można rykoszetem dostać: http://www.forumrowerowe.org/topic/111252-rama-kellys-sabotage-pekniety/ http://www.forum.bikemaraton.com/viewtopic.php?f=9&t=582&start=10 http://www.sfd.pl/Peknieta_rama_%3A____-t336059.html Nie wiem, czy przesłanie mojego posta jest jasne, ale powstrzymam się od konkluzji
  9. Z tego, co się orientuję, to jest tak samo szeroka. Zębatki są po prostu gęściej upakowane - stąd też węższy łańcuch. Czy da się używać wąskiego łańcucha 9rz pod kasetę 8 rzędów? Wydaje mi się, że tak, choć nie jest to rekomendowane przez producenta - znowu polecam dział napęd, tam chyba jest nawet przypięty temat z łączeniem różnych typów napędów. Może po prostu znajdziesz na forum kogoś, kto ma wersję 2013 i chce w przyszłości zmieniać na 9 rzędów i wymienicie się p. przerzutkami?
  10. Sugeruję, by póki co nic nie wymieniać, tylko poeksperymentować z ustawieniem, szukając ewentualnie podobnych tematów w dziale napędu. Bardzo częste jest kupowanie p. przerzutek Deore (są pod korby o różnicy min 12 zębów i cienkie łańcuchy pod 9 rzędów) do napędów 8 rzędów z korbami min 10. zębów. I ludzie sobie z tą regulacją bardzo dobrze radzą. Ostatnio za ich namową właśnie kupiłem przednią Deore do altusa 311, takiego samego jak jest w Lazaro. Jeśli jednak się nie uda, to możesz zrobić downgrade do FD-412. Choć optymalnie byłoby zaszaleć i wymienić kasetę/łańcuch, prawą manetkę na 9 rzędów (razem koło 150zł). Wtedy w pełni wykorzystasz, to co ci Transrower dał w prezencie (nowoczesne przerzutki po 9rz). Zostanie nadal nie do końca pasująca korba, ale wąski łańcuch pod 9 rzędów powinien zrobić swoje.
  11. Nie mówię, że w ogóle 311 nie będzie. Mówię, że to już stary model i jak widzimy po manetkach alivio/acera w roczniku 2014 - Transrower nie bazuje do leżakach magazynowych, tylko kupuje obecnie produkowane podzespoły. A linka dałem, by pokazać, że nowy altus już jest inny. Co do dopasowania p. przerzutki pod nie dedykowaną dla niej korbę, to proponuję temat w dziale napęd. Tam ciągle ktoś kupuje jakąś wypasioną p. przerzutkę (np deore) i okazuje się, że jest do innej różnicy zębów, niż jest w korbie. Da się to ustawić Jak nie to bierz 412, ale moim zdaniem nie warto. 48/38/28 i 42/32/22 odchodzą już do lamusa i najlepiej przerzucić się na nowe standardy albo kombinować z wyższym ułożeniem p. przerzutki. Przy czym dochodzi jeszcze kwestia wąskości łańcucha - wypadałoby też przejść na 9 rzędów
  12. Nie da się. Przy wyprostowanej pozycji nie dość, że jest beznadziejna kontrola nad rowerem/dociążenie kół, to jeszcze opór powietrza powyżej 20km/h taki, że o nawet lekko sportowym pomykaniu można zapomnieć. Ta pochylona pozycja w rowerach nie jest bez powodu.
  13. Wszystko jest tak, jak powinno być Transrower sprzedaje rowery w ogromnych ilościach = Musi je składać z na bieżąco kupowanych części W dużych ilościach dostępne są tylko obecnie produkowane części = W obecnie produkowanych częściach w alivio standardem jest 3x9 Przy 3x9 obecnie standardem jest korba o minimalnej różnicy między największą i średnią tarczą 12 zębów. Problem jest taki, że nie ma tanich korb w takim standardzie (wszystkie koło setki). Z dobrych i tanich jest tylko altus 311 (koło 60zł), ale on ma minimalną różnicę 10 zębów. Inna różnica zębów w korbie, niż w p. przerzutce = konieczność mozolnego konfigurowania, najczęściej związana właśnie z podniesieniem przerzutki wyżej, niż jest to zalecane. Niedawno był o tym temat w dziale z napędem Podejrzewam, że albo to tak zostanie, albo rower w następnej edycji zdrożeje i będzie tam już nowa, droga korba (już nawet nowy altus jest drogi i ma zęby w nowym standardzie). http://allegro.pl/shimano-korba-altus-fc-m371-48-36-26-175mm-czarna-i4120406865.html Bo powrotu do starej p. przerzutki już nie ma. Jak skończą się zapasy starego altusa 311 na rynku, Transrower będzie musiał coś wykombinować.
  14. Dobry jest. Nic na początku nie wymieniaj. Łańcuch możesz wymienić na jakiegoś wypasionego Connexa po około 300-400km jazdy (nie później, bo wtedy jest zagrożenie, że kaseta nie przyjmie nowego łańcucha). Albo i nie, jeśli taka wola. Ten HG-40, który jest to żadna rewelacja, ale to standard w tej półce cenowej, więc nie jest aż taki zły, by nie dało się go trochę poużywać, skoro już dostaje się go w cenie. Poza tym to dobry, bardzo popularny rower.
  15. Tadeus

    Nad Narew!

    Dzisiaj miało być skromnie... Udało mi się wyrwać trochę wcześniej z pracy, postanowiłem więc obejrzeć przynajmniej początek jednej z tras z "Okolic Warszawy" opisywanych we wpisie Książki, książeczki. Z doświadczenia wiedziałem, że oznakowanie szlaków często jest tragiczne i w przeszłości zdarzało się, że nawet po parę razy gubiliśmy drogę (co niezmiernie irytowało moją i tak już wymęczoną połówkę), dlatego tym razem chciałem być przygotowany. Z krótkiego, szybkiego zwiadu po fajrancie, jakimś cudem zrobiło się jednak 67km. I chyba się starzeję, bo ledwo to przeżyłem, jeszcze parę kilometrów i padłbym na kierownicę Usprawiedliwiam się tak, że nieprzygotowany na taki dystans, wybrałem się na wycieczkę bez wcześniejszego obiadu i podręcznych przekąsek, tak więc już od połowy mocno uleciała mi para. Postanowiłem jednak, że wytrzymam, że dojadę do wspaniałego monopolu, który widziałem wcześniej gdzieś w połowie drogi i tam się nażrę jak świnia Miałem ze sobą tylko jakieś taniuchne kablowe zapięcie, ale nie miałem zamiaru spuszczać roweru z oczu, a sklep był niewielki. Liczyłem więc na to, że zakupy będą bezpiecznie. Oczywiście... gdy wspaniały przybytek wątpliwych kulinarnych rozkoszy zamajaczył już w zasięgu mego wzroku, znikąd pojawił się Polonez pełen rosłych, ryczących głośno panów, którzy rozstawili się w celach towarzyskich przed tak bardzo upragnionym przeze mnie monopolowym rogiem obfitości. Aż takiego zaufania do zapięcia to ja jednak nie miałem. Pojechałem dalej... głodny. Lajtowy leśny początek Świetnie oznakowany szlak Drogi pożarowe o dziwo zawsze są urokliwe. Wczesny wieczór zastał mnie przy samotnym dębie. A do przejechania jeszcze 35km... I tak nagle skończył się mój (całkiem nieźle wydeptany/wyjeżdżony) szlak. Widać to popularny punkt turystyczny. I wreszcie wspaniale wijąca się Narew! W tym momencie w głowie miałem tylko "jeśćjeśćjeśćjeść"
  16. Ostatni byłby najlepszy, ale jest na 1 cal, a w Integralu jest 1 i 1/8. To jest regulowany pod 1 i 1/8 (ten akurat jest pod inną średnicę kierownicy): http://allegro.pl/ritchey-mostek-comp-regulowany-31-8x80mm-cr-i4095633383.html Ale one niestety nie będą raczej aż takie wysokie jak ten pod 1 cal. Będzie ciężko, bo ten, który jest w Integralu już i tak jest prawie maksymalnie wysoki, jak na ten standard. Zawsze możesz pomyśleć o mocno wygiętej kierownicy, zamiast zmieniać mostek.
  17. No Kands Maestro to to samo co v3. Ogólnie te wyższe modele mają: O klasę lepsze amortyzatory + z blokadą. O stopień lepszą przerzutkę tylną O trzy stopnie lepszą przerzutkę przednią O klasę lepszą korbę I jakieś tam jeszcze małe szczegóły. Ogólnie za niewiele więcej kasy mają wiele lepszych rzeczy. Ten Scud jest chyba najtańszy z tych lepszych (Maestro i v3) choć możliwe, że są jeszcze jakieś tańsze. Dużo tego produkują pod różnymi markami i łatwo się zgubić
  18. Tak, choć opłaca się dopłacić do o stopień wyższego modelu. U Lazaro to v3, ale tu jest tańszy klon: http://allegro.pl/rower-cross-scud-atlantic-28-alivio-amortyzator-i4137869561.html Ten sam producent, te same części, inny napis
  19. Popatrzcie na to tak. Obecnie Kands stał się jeszcze bardziej rozwojowy Przy najbliższej zmianie zużytej kasety/łańcucha można dodatkowo zmienić tylko lewą manetkę na 9rz i już ma się o klasę lepszy napęd. Ale ból znam, sam właśnie zakupiłem sobie przednią pod 9 rzędów do ośmiorzędowego łańcucha
  20. Pocieszę cię. Rowery za 3-4 razy więcej też potrafią cykać Dźwieki wydawane przez rowery i polowanie na przyczyny to nieskończona opowieść i niezła zabawa nawet dla doświadczonych serwisantów http://www.rowerowe-porady.pl/cos-cyka-w-rowerze-jak-sobie-poradzic/
  21. 1. Manetki - najgorsze możliwe z asortymentu Shimano 2. Hamulce - tanie mechaniki, a nie prawdziwe hydrauliczne tarczówki 3. Przerzutki - altus/acera - przeznaczone raczej do lekkiego użytku, w połączeniu z tymi manetkami, o naprawdę słaba sprawa. 4. Korba - najniższa możliwa grupa u Shimano Ogólnie używany wart pewnie z 1000zł, choć w tej cenie można dostać już coś z hydraulikami. Ewentualnie fakt, że są papiery potwierdzające legalność dodaje mu trochę wartości. Ale na pewno nie 500zł
  22. 1. To nie cross tylko MTB 29 cali 2. Jest słaby, jak na taką cenę.
  23. Nie zamartwiałbym się. Zarówno w moim rowerze (na trzech różnych konfiguracjach napędu) jak i w rowerze mojej żony (z zupełnie innym osprzętem) jest to samo. Problem wibracji już się w tym temacie pojawiał (albo jakimś innym Kandsowo/Lazarowym) nie wiadomo, czy każdy to ma i niektórzy po prostu nie odczuwają, czy może jest to kwestia takiej, a nie innej regulacji (może śrubka B?) a może faktycznie kwestia dotarcia u ludzi, którzy rzadko wrzucają z tyłu wysokie biegi? W każdym razie to na pewno nie wada tych konkretnych Kandsów.
  24. Scud Atlantic Alivio albo Lazaro Integral Alivio albo Kands Maestro. Ale to wszystko crossy (lepiej pasujące do twoich potrzeb), a to temat o MTB.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...