Tadeus

Napisałem, że budżet starczy na coś lepszego, niż daje Trek, przy jednoczesnym zachowaniu ramy Treka, a nie że starczy ci na Epicona (do aktualnego i tak musiałbyś znaleźć ramę na taper). A napęd alivio 3x9 na octalinku obecnie kosztuje koło 550zł. To tysiąc na koła i napęd (przy założeniu, że rama faktycznie będzie za pełnego tysiaka). No chyba, że coś źle liczę z tym Alivio? Czyli mamy już wyraźnie lepsze niż u Treka - Ramę - Koła - Napęd I zostaje tysiąc na resztę. Pewnie trzeba będzie wziąć XCRa za 250zł, ale myślę, że da się zmieścić. Najwyżej ta reszta będzie tak samo średnia jak w standardzie. Dla jasności - nie twierdzę, że to się opłaca, tylko że, jeśli ktoś jest uparty na trekową ramę, to prawdopodobnie da się opłacalniej niż w gotowym pakiecie od Treka.

Nie wiem, czy nie taniej by mu wyszło, gdyby se złożył sam na jakiejś lepszej trekowej ramie. Nawet jeśli ta kosztowałaby tysiąc plnów, to za 2 tys reszty uzbierałby lepszy osprzęt niż tam dają. Normalnie w życiu czegoś takiego bym nie doradził, ale ten osprzęt jest tak śmieszny, że tutaj to mogłoby się udać

Obawiam się, że większość firm na rynku (w tym Giant) ma niższy DMC w gwarancji niż Unibike. Jakbyś tego nie zrobił, to i tak będziesz ten bagaż woził "nielegalnie". Oczywiście warto pamiętać, że DMC to tylko polityka firmy, nie ma nic wspólnego z wytrzymałością samego roweru (poza paroma pojedynczymi drogimi modelami specjalnie konstruowanymi pod dużą wagę).

3 tygodnie z dużym obciążeniem na MTB? Mam nadzieję, że jesteś hardkorem Tu na ostatnim zdjęciu masz dość duży bagaż na MTB bez uchwytów: http://www.forumrowerowe.org/blog/333/entry-691-jakie-sakwy-czyli-walizeczka-dla-rowerowego-turysty/

Mam tak poprowadzone linki. W życiu mi przy niczym nie przeszkodziły. Tylko rower trochę wygląda jak gitara Ale Maestro to cross, a K1300 to MTB. Jeśli chcesz crossa z dolnymi linkami to masz Lazaro Integral v3

Mozolnie. Ale ludzie na góralach robią na asfalcie i 100km+ i jakoś żyją. W końcu jakoś trzeba dojechać na te docelowe bezdroża.

I przypadkiem nie znalazłeś podobnych informacji o pękających ramach Krossa i 95% innych marek na rynku? Akurat Kross w ostatnim roku pękał chętnie i często i był o tym chyba nawet przyklejony temat. Również i jego serwis niespecjalnie wzorowo do tego podszedł, bo żądania zostawały np. odrzucane dlatego, że modele serii sport używane były na maratonach Wszystkie ramy pękają. Akurat w przypadku tego Unibike'a ktoś nawet pisał, że spokojnie wymienili mu ramę nawet 2 lata po końcu gwarancji. No ale jeśli nie jesteś przekonany i się boisz, to może faktycznie lepiej byś kupił coś innego. W końcu nie po to wydajesz tyle kasy, by czuć się niepewnie.

To dlaczego w końcu nie bierzesz tego niemieckiego? Ten B3 jest, lekko mówiąc, niespecjalny Przecież już ten był lepszy: http://www.unibike.pl/fusion29.html Mechaniczne tarczówki, serio? Po tyle dniach szukania?

Ehm znaczy ta twoja propozycja vs Lazaro Ev-1? W takim razie na pewno bym brał tego pierwszego, jest dużo lepszy. Ale, jeśli miałbym go porównywać np do: http://allegro.pl/rower-mtb-scud-argon-alu-26-sr-suntour-alivio-i4225032424.html To już wolałbym tego drugiego (dużo lepszy amortyzator, lepsze manetki, korba, p. przerzutka). Ostatecznie najkorzystniejsza wersją byłoby kupić: http://allegro.pl/rower-cosmo-mountain-17-27-biegow-gw-kross-i4210589800.html I wymienić amortyzator. Wtedy dostałoby się fajny rower w fajnej cenie. Reszta jego minusów nie jest aż tak znaczna, jak ten pseudouginacz. W każdym razie wyszukałeś bardzo ciekawą ofertę.

To tylko kwestia polityki firmy, nie ma nic wspólnego z odpornością samego roweru.

Takich co to przymierzali w sklepie, a potem okazało się, że po miesiącu/100km jazdy jest zupełnie inaczej też nie brakuje Czasem ciało (mięśnie postawy) muszą się też przyzwyczaić do roweru. Ciągle widać, że ktoś początkowo marudzi na rower, a potem jednak okazuje się, że to jednak jego wymarzony i w przyszłości szuka identycznych

Zaprawdę, dzisiaj pałam szczerym, gorącym uczuciem do mojej lepszej połówki, a powód leży na moim stoliku: Kultowa biblia serwisowania, w nowym nakładzie (poprzedni się już dawno wyczerpał i do dzisiaj ciężko było gdziekolwiek kupić) zmaterializowała się za jej sprawą w moim domu! Póki co chłonę słowa mistrza z zapałem godnym neofity. I dowiedziałem się już np. iż Maestro Zinn również preferuje przecieranie szmatką łańcucha po każdej jeździe, zamiast zbyt częstszego szejkowania, o którym wypowiada się raczej negatywnie na zasadzie "jeśli już musisz". I, co ciekawe, pochwala wielokrotne ponowne smarowanie bez wcześniejszego szejkowania. Ha! To prawdziwy miód na moje leniwe serce, albowiem tej czynności wyjątkowo nie znoszę Jeszcze parę dni lektury i do sprawy będę podchodzić z fantazją i swobodą godną najwyższej rangi specjalistów: Ciekaw jestem czyjego Krossa wtedy składali

Dokleiłem tam jeszcze moim zdaniem bardzo zacnego Authora. Tak, ten Cube jest niemal na równym poziomie z tym X8. Dodatkowym atutem X8 jest ten sam amortyzator, ale z blokadą na kierownicy, więc nie trzeba się schylać do amortyzatora by go zablokować na podjazdach. Fajna rzecz, ale nie wiem, czy warta 800zł Co do Authora to ma o stopień gorszy napęd (3x9 zamiast 3x10 i alivio/deore zamias deore/slx/xt) ale za to ma lepsze hamulce i amortyzator wyższej klasy (powietrzny zamiast stalowej sprężyny). Oba rowery mają już niższe grupy przeznaczone do amatorskiego sportu .

Nie mam żadnych wątpliwości, iż zarówno marka jak i rama są zacne ze wszelkiej miary i są potencjalnie dobrą bazą do rozbudowy. Tyle, że pozostałe 70% roweru jest na częściach, które przez producentów nie są przeznaczone do ambitniejszej jazdy terenowej. I to nie jest mój prywatny pogląd na sprawę, tylko tak te części są klasyfikowane. Do grupy altus to Shimano nawet nie przyznaje się na swojej stronie. A tam jest nawet prawie supermarketowy Tourney Nie stać cię na prawdziwy ambitniejszy rower górski od Treka i musisz się z tym pogodzić. Albo więc kupisz go jako bazę do rozbudowy godząc się na to, że do momentu zakończenia tej rozbudowy będzie słaby, albo zejdziesz z ambicjami do tańszych marek. Nie wiem, jakie marki ceni się w twoim środowisku, bo takie mody się dość mocno różnią, ale ogólnie np. niemiecki Cube ma chyba u nas dobrą opinię? Tu jest rower Cube'a który jest wyraźnie lepszy: http://www.rowery-cube.pl/kolekcja-2014.php Pierwszy lepszy, bez szukania promocji, internetowych ofert itd. Z odrobiną szczęścia da się trafić jeszcze wyraźnie lepiej. Edycja: Wybacz walniętego linka Tu jest działający: http://www.rove.pl/rowery-kolekcje/rowery-cube-2014/rower-cube-attention-29-grey-black-blue-2014.html Edycja: Tu następny: http://www.mbike.pl/Author-Traction-29-2013-Rower-MTB-Traction-I-Czarn%284,23460,23473%29.aspx Na wyższej klasy amortyzatorze powietrznym. Author może być?

Bo zostaje mniej czasu na jazdę, w czasie której można się zmęczyć. Sprytne

Ech, panie. Ja nie wiem, co ci inni poradzą, ale takimi rowerami to se można jeździć rekreacyjnie po lesie na oznaczonych szlakach turystycznych. One tylko kosztują jak rowery sportowe. Jeśli już to oczywiście ten wyższy model. Z tym niższym to cię będą prawie wygwizdywać ludzie na komunijnych góralach

Z wyjątkiem tego, że jest dużo lepszej jakości i ma tłumienie/blokadę hydrauliczną zamiast elastomerowej. Wartość rynkowa XC 28 to około 350zł, a XCT około 180zł.

Patrzę na tego Rometa 4.0 i na połowie stron piszą, że to wolnobieg, a na drugiej, że kaseta. Mi to niestety wygląda na wolnobieg, więc jeśli by to się potwierdziło to raczej dopłaciłbym do tych SCUDów.

Kupowanie na Allegro jest bezpieczne, ale masz jakieś 70% szans, że rower przyjdzie źle wyregulowany. W sklepach stacjonarnych (szczególnie przy niskim budżecie) najczęściej szansa na znalezienie czegoś korzystnego jest bardzo mała, bo 90% regularnej oferty w tej cenie to totalny szajs. Ten twój Romet 4.0 dziwaczny. Bardzo dobry amortyzator wsadzony do słabego roweru. Sam nie wiem, co o nim sądzić. Nie jest dużo gorszy od Kandsa 1110, a Kands 1100 to najlepsza z twoich propozycji (zakładając, że góral, a nie cross). Optymalnie byłoby dopłacić do: cross > http://allegro.pl/listing/listing.php?order=m&string=scud+28+alivio&search_scope=&bmatch=seng-v8-p-aur-nwatch-spt-0423 góral > http://allegro.pl/listing/listing.php?order=m&string=scud+26+alivio&search_scope=wszystkie+dzia%C5%82y&bmatch=seng-v8-p-aur-nwatch-spt-0423 To już naprawdę bardzo przyzwoite rowery na lata. Z drugiej strony... jeśli w tym Romecie naprawdę jest siedmiorzędowa kaseta, a nie siedmiorzędowy wolnobieg, to da się go przełknąć. Tragiczną ma tylko korbę. Cała reszta jest do zaakceptowania, no i amortyzator porządny.

Jak wspomniałeś o prostym terenowo Mazowszu, to od razu przypomniał mi się pasujący filmik:

Ja bym zdemontował i wysłał. I wyraził swoje niezadowolenie, to może jakiś gratis wpadnie Tylko wpierw obczaiłbym jakieś artykuły, by nie pogubić części sterów, które wypadną na podłogę, jak wyjmiesz rurę sterową No i upewnił się, że wyślą ci ten nowy amortyzator z rurą przyciętą na odpowiednią długości i z wbitą gwiazdką. Do tego będziesz musiał zbić bieżnie sterów z obecnego i wbić na nowy, przy czym łatwo można uszkodzić estetycznie amortyzator. Hmm... jak sam czytam swojego posta, to chyba nie jest to zbyt zachęcające do wymiany

Na oko (bo specyfikacja jest śmiesznie oszczędna) wygląda na ten sam poziom, co Jolene. A, zapomniałem, że tu porównujemy do Evolution No to Evolution ma lepszy amortyzator, manetki, gorszą korbę. Reszty nie jestem w stanie wyczytać ze zdjęcia.

Powiem ci nawet, że Bike Advisor, strona która normalnie okropnie jedzie po absolutnie wszystkim - włącznie ze sprzętem z wyższych półek, również dość pozytywnie wypowiada się o tym rowerze: http://www.bike-advisor.com/reviews/rockrider-5-2-2012.html Gdyby nie tak duża popularność Kandsów/ Lazaro to pewnie znacznie więcej osób na forum miałoby te rowery

Firmy nie znam. Osprzętowo średnio o stopień gorszy od Unibike'a.

A nie masz przypadkiem wersji Evado 3.0 2013, która tego nie miała?