:029: Po 150 km posypało mi sie tylnie koło
wcześniej pisałem o tych odgłosach z kiery, te ustały
pojawiły sie za to odgłosy z koła (szprychy pracowały).
Normalna sprawa w nowym kole/biku.
Niestety zabrałem sie za to sam (robiłem to już kilka razy) ale zepsułem jeszcze bardziej
Tzn. poprawiłem w miare OK, było proste, ale dochodziły jeszcze wieksze odgłosy, a to oznaczało, że któreś szprychy są za mocno a inne za słabo, mimo, że koło w miare proste. No i wyszukałem to, koło poszło sie j...
krzywe już tak, że jade na 100% do warsztatu, a nawet nad kupnem nowego koła. Lubie mieć idealne, tym bardziej, że nyple są już troszke zjeżdzone