Skocz do zawartości

Biera

Elita
  • Liczba zawartości

    2 552
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Zawartość dodana przez Biera

  1. wyrobi się. mi po jakichś 300 zrobił się fajniutki. (mam go 400 jakoś tak)
  2. a jak długo go masz? mój jest fajny i mięciutki. Musi sie po prostu troszkę wyrobić.
  3. najgorsze są jamniki:/ leci taki na ciebie prosto na czołówkę, a gdy już dzieli go od ciebie tylko pare metrów, stwierdza że chyba jednak nie ma szans i zaczyna wiać... gdzie? oczywiście w kierunku przeciwnym. Nigdy nie wiadomo co z takim zrobić bo rozjechać nie rozjade, przeskoczyć nie przeskocze, ominąć też nieciekawie (a nuż zacznie spylać na tą stronę gdzie jadę) i trzeba jednak przyhamować...
  4. +/- 185 i 19,5 cala - jest taka jak trzeba albo troszkę mniejsza... ale myślę że 21,5 już by było na mnie dużo za duże. Trzeba nadmienić że jeżdżę na xc
  5. a we wroclawiu na rynku nie ma zakazu wjazdu? a ja kiedyś przejechałem zaskrońca czy coś w ten deseń... wyglądało jak patik jakiś jak leżało na drodze... dziwne uczucie... i wyrzuty sumienia miałem:)
  6. ważę 72 i pode mną się ugina po siądnięciu Edit: dobra byłem sprawdzić jednak się nie ugina:)
  7. Walić kolor, gdybym mógł mieć ten rower to mógłby być nawet sraczkowaty w kropki bordo...
  8. heh, w sumie to oczekiwałem jak bardzo zdecydowana będzie odpowiedź juraska:) No niestety ale ma racje. Pozdro & Peace
  9. jedna fotka z tą panią na rowerze już tutaj była - notabene bardzo przyjemna pani;)
  10. czemu wszystkie rowerzystki jeżdżą w japonkach? może rzeczywiście są wygodne na rower? trzeba będzie wypróbować
  11. Moniaaaczek współczujemy Ci szczerze i mamy nadzieję że wszystko będzie ok, a noga się zgoi i będzie niczym funkiel-nówka- nie śmigana.
  12. Ja wczoraj na nocnej trasie podczas przejazdu przez pobliską wiochę patrzę, a tu środkiem ulicy grzeje sobie dość duży pies marki wilczur... idealnie na mnie... troszkę się zestrachałem więc zacząłem świecić mu czołówką po oczach. Pies zwątpił bo nie wiedział z czym ma do czynienia, i uciekł na prawo pod płot, ale ledwo oderwałem od niego światło czołówki to wydarł zaraz za mną... oj miałem speeda, ale na szczęście po może 5 metrach zawrócił... ufff...
  13. nie zazdroszczę... horror wręcz bym powiedział... Ja ostatnio dwukrotnie miałem problem z muszkami - raz chyba z 3 dni temu i drugi raz jakieś 2 tygodnie temu w Niemczech... za każdym razem kończyło się na bełtaniu pod drzewem:/
  14. Dla mnie ten rower to po prostu bajka... Bajka na którą pewnie nigdy nie będę mógł sobie pozwolić, ale kto wie? Crazybiker gratuluje i pełen respect dla ciebie:)
  15. U mnie po 850 km zaczęły się z nim małe jazdy - coś miałem z wyświetlaczem i nie pokazywał mi wszystkich danych, chociaż liczył dobrze... około 950 się sam nagle naprawił i teraz znowu działa bosko. Aha i uwaga na szybkę - bardzo łatwo się rysuje
  16. Niezły hardkor:) Ale oponka wygląda nieźle nieźle...
  17. Biera

    [licznik] Atech F13

    Nie, nie - model był zupelnie inny (przeciez napisalem ze 800).jakos tak sie rozwinela dyskusja o atechu to sie wypowiedzialem ze stracilem do nich zaufanie. i tyla
  18. Biera

    [licznik] Atech F13

    miałem atecha... kupiłem jakąś tam 800, przetrzymałem 3 dni (z czego pierwszego zrobiłem na nim 60 km i gdyby mnie cos nie zatrzymalo to od razu pojechalbym go oddac, drugiego dnia zrobilem 5 km (dojazd do lasku, w lesie natychmiast go zdjąłem bo jeszcze nie wjechalem a juz mi odpadł) 3 dzien przelezal zapakowany w pudełku a 4 wymieniłem go na nówkę SIGME (i zapłaciłem 2 razy tyle)) ogolnie - nigdy wiecej atechów. słaba jakos wykonania, problemy z dzialaniem, mimo odpowiedniego ustawienia PS: a nie pojechalem go oddac na drugi dzien bo to byla sobota i od rana bylem zajety a jak mialem czas to juz byl zamkniety sklep
×
×
  • Dodaj nową pozycję...