Skocz do zawartości

rurokura

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    389
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez rurokura

  1. mały update

    byłem w górach przez 3 dni ,w sumie przejechane jakieś 150 km ,warunki trudne -dużo błota ,chwilami ślisko

    miałem minotaura z przodu -prawie łysy .. bo spodziewałem się innych warunków ;]

    i pozytywne zaskoczenie -w terenie radzi sobie dobrze ,na zjazdach ok ,na podjazdach -nawet bardzo ostrych - 0 problemów ,moze 2 razy mi się uślizgnął

    wiec generalnie nie jest aż tak źle -pozytywnie sie rozczarowałem

    joł

  2. siema

    tez mam hydrobaka z camela .. jakaś stara wersja -nie ma żadnych kieszonek -tylko worek 1,5l ,jedna komora na ten worek i szeleczki z cienkich pasków ..

    jestem bardzo zadowolony z tego wynalazku -parwie sie z nim nie rozstaje -jest bardzo wygodny ,prawie nie czuje sie go na plecach ,jest na tyle mały ze nawet w upale plecy sie nie pocą w miejscu styku ,ciecz nieźle izolowana termicznie od pleców

    nawet jak nie mam roweru a ide na miasto to czasami go ze sobą zabieram -jest leciutki i wygodny -nie czuje sie go

    naprawde super sprawa

    polecam

  3. cześć Kazumi

    tak sie zastanawiam .. do czego jest Ci potrzebna ta zapinka

    jaki rower bedziesz nim przypinał i w jakich okolicznościach ?

     

    nic Ci nie mam zamiaru zarzucać ,tylko jestem ciekaw ,bo od razu narzuciło mi sie kilka pytan w czasie czytania tej recenzji -ktore nie tycza sie samego przedmiotu ,ale raczej istoty zagadnienia

     

    bo boje sie ze w naszym kraju jak ktoś bedzie chciał skroić (odpukać) rower ,to albo przetnie rame , albo słabszy z reguły element do którego "mocujesz" -jasne ze zajmie to nieco czasu ,ale nie takie rzeczy juz były

     

    nie łatwiej wprowadzic rower ze soba gdzies gdzoi4e idziesz ,niz taszczyc 2 kilowy lancuch? mimo wszystko mieszkamy w polsce i duzo "rzeczy" mozna obejsc/zalatwic

    chociaz przypuszczam ze bez potrzeby nie wydalbys takiej kasy

     

    ostatnie -nie łatwiej sobie złozyc za te 140/160 zł rower "tylko" transportowy ,ktorego nikt Ci nie buchnie , a swoje cacuszka trzymac w bezpiecznym miejscu?

    pozdrawiAM

    adam jurasz

  4. powaznie mam takie drogie opony w rowerze ?

    łał .. ja tam sie odnosze z umiarkowanym entuzjazmem ..

    zgodze sie całkowicie ze guma jest bardzo miekka , jak dla mnie za miekka

     

    jezdzi sie dobrze po parku i po lesie ,na cos ostrzejszego sie nie nadaje ,ale co oczekiwac po takich oponach ;]

    ale jak dla mnie zaden fajerwerek , sa ok

×
×
  • Dodaj nową pozycję...