Hmm... Możemy wysnuwac rozmaite teorie gdzie i czemu jest te 25 pikseli...
Albo...
Lyira, jak to jest w końcu z ramką wokół twojej fotki?
(a tak na marginesie fajne to zdjęcie Kto ci je robił?)
IBNZ, pewnie po to żeby wykorzystać całą możliwą do wykorzystania powierchnię. Wiesz jak to dziewczyny, dasz palec, wezmą rękę.
PS. Nie jestem szowinistą.
Hm... każdy związek wymaga poświęceń i kompromisów.
Więc problemem pozostają jedynie niejeżdżące siostry i kumpele Ale one w końcu też mają partnerów, więc można pośrednio - namówić chłopaka kumpeli na rower ---> on złapie bakcyla ----> zarazi nim swoją wybrankę.
Podsumowując: sweterek, kask, i ochraniacze na zgrabnych nogach wyglądają fajnie
Ale swoją drogą dziewczyna na rowerze (szczególnie skacząca :!: ) to coś (niestety) rzadko spotykanego. Co widać zresztą także na forum, porównajcie sobie ilość facetów i dziewczyn wśród użytkowników.
Panowie, walczmy z tym! Zachęćcie swoje partnerki/siostry/kumpele do wspólnej przejażdżki na rowerach. Niech złapią bakcyla!
:shock:
Heh za tyle można sobie całą zbroję skompletować
A skoro już o tym mowa, kto choruje na nadmiar gotówki? Chętnie poznałbym kogoś takiego, może by coś zasponsorował. :wink:
Ok, więc utwierdziłem się już w przekonaniu żeby kupić full face'a
(w przyszłym roku dopiero ale co tam )
A ja też nie mam problemu z ludźmi pakującymi się pod koła - ważę ponad 90 kg więc nikt nie ryzykuje :-D
Pozostaje tylko pytanie - ile wydać? Bo 300-400 zł powinienem mieć, na droższy będę musiał pozbierać trochę. Co proponujecie?
A co z widocznością? Z tego co wiem FFy ograniczają pole widzenia, przymierzałem jeden, i też to zauważyłem ale czy ma to jakiś wpływ w czasie jazdy? Bo chyba na samym torze raczej nie, bo nikt Ci nie wjedzie z boku czy coś, jak na ulicy.
A na skaczących to chyba się ludzie patrzą bez względu na płeć.
Ja właśnie zastanawiam się nad kupnem full face'a. Możecie mi powiedzieć gdzie się zaczyna jego przydatność? Bo chciałbym zacząć skakać ale najpierw muszę rowerek wymienić, po wymianie zostanie mi pewnie trochę kasy. Warto ją wydać na FF?
Btw: lyira ja jakbym zobaczył skaczącą dziewczynę na rowerze to pewnie zrobiłbym :shock: , a potem :oops: że tak cienko jeżdżę
Tak tak, my faceci mamy ciężko... Kobiecie do szczęścia wystarczą jakieś zakupy albo czekolada
A zdjęć się domagamy, bo dziewczyna/kobieta na rowerze to widok piękny, choć różnie to bywa, bo czasem piękna jest istota, a czasem rower
Ja żadnego zwierzaczka nie zabiłem rowerem. Chociaż nie, raz chyba nie zauważyłem ślimaka... Ale pewnego razu przez pewnego pieska mogłem sobie narobić duże kuku :x
Jadę sobie asfaltem jakieś 40 km/h i tyu nagle z chodnika wyskoczył mi kundel. NO to odruchowo po hamulcach, fajne stoppie nawet wyszło Ale prawie miałem OTB przez niego, bo hamowanie awaryjne a ja akurat byłem dość mocno pochylony do przodu... NO ale na szczęście nic się nie stało