Jakoś nadal jestem przekonany, że dobrze zrozumiałem ideę "poprawy" otoczenia GV oraz informacje w artykule - jest szansa, że przybędzie jednak tych sklepów, noclegów, itp. - zgodnie z następnym cytatem z wspomnianego artykułu:
"Co interesujące dla przedsiębiorców, ci którzy otrzymają lub już posiadają certyfikat Miejsca Przyjaznego Rowerzystom będą mogli za kilka miesięcy ubiegać się o wsparcie w formie atrakcyjnych pożyczek w ramach uruchamianego właśnie instrumentu „Przedsiębiorcza Polska Wschodnia - Turystyka”. Pożyczki te będą udzielane między innymi na budowę i rozbudowę obiektów noclegowych, poprawę jakości i standardu usług i infrastruktury turystycznej, budowę i rozbudowę infrastruktury rekreacyjno - sportowej itp
Czytaj więcej: http://www.echodnia.eu/strefa-biznesu/wiadomosci/z-regionu/a/green-velo-zaprasza-przedsiebiorcow-do-wspolpracy,11787200/"
Ale masz rację: "Po prostu certyfikaty dostaną te, które się zgłoszą"
Oczywiście ogólnie mój optymizm jest ograniczony, podobnie jak sympatia do tej trasy (jej fragmentów, kosztów, itp.). Niemniej jednak w pewnym sensie i zakresie cieszę się również bardzo, że powstała, funkcjonuje i służy uczestnikom wypraw czy "pomaga" przedsiębiorcom.
Czytałem, że mają powstać kolejne, dłuższe trasy rowerowe - może ktoś wyciągnie wnioski z doświadczeń, może ktoś przeczyta Twoją relację i innych Użytkowników - no czasem jestem takim niepoprawnym optymistą...