ssslawecki

A media piszą tylko o molestowaniach w Europie Zachodniej... @bimmer - uważaj trochę jak parkujesz !! Bo kochanie GPS pokazał prosto - chciałaś do mamuni, to jedziemy... najkrótszą drogą Tędy: https://goo.gl/maps/SJj2Zs84hm22

Wspomniane stojaki bywają dostępne też w innych sklepach - w MediaExpert były kiedyś nawet taniej.

Bo dobrze wykorzystać działkę to... ...sklecić trochę desek i kołków w rampę, wykopać dół, żeby najazd był łagodnym łukiem i usypać kupę ziemi jako lądowisko po kosmicznym locie https://goo.gl/maps/pV8BAmedjZw

Eeeeeee - @Sobek82 nazganiał mi więcej ! Kilkanaście było jeszcze za wzniesieniem

Bo wielkość może mieć znaczenie Gdzieś pod Władysławowem, nie teraz !

Ooo ! Nigdy nie zabłądziłem do Selgrosa - tam rowerowe szpeje to są stale czy sezonowo jak w lidlu ? Chwali się ta jazda zimą - zwłaszcza tą zimową zimą

Czyli jest 5 krów i 5 świstaków czy 7 krów i 3 świstaki ??? Jedno jest pewne - nie widać królowej lodów i tylko czekać jak zakwitną truskawki !

Wiosna idzie Panie, to się szybko mnożą - nawet na śniegu Bo po prawej jest sarna, a po lewej to co ??? Podaj tą stronę do wklejenia !! Guru to brzmi dobrze - Mów mi Guru - Guru jestem. Dżejms Guru

Tak - a nie ma jeszcze 22:00 ! Dobrze, że to nie selfie

oooo ooooo oooooooooooooooooooo ło tom siem rozchodziło !!! Tą pierwszą... Tą prawdziwą i ewidentną, czyli po prawej w kółku, druga jest chyba tuż obok (jeszcze na prawo lekko), tyłem do niej, za krzakiem skubie też trawsko. Bo prawie tam jest na drugim, niepublikowanym zdjęciu. Ale gratuluję prób wszystkim ! P.S. Przepraszam za cytat wcześniej, ale pojawiło mi się jakieś powiadomienie o poście i sądziłem, że to do tego wątku.

Ciepło - zimno ? Konik szachowy ? Okręty ? Albo druga wyszła z kadru jak wyciągałem aparat, albo się zamaskowała niesamowicie skutecznie Razem były na zakupach

Korozja profanacyjna

To teraz Was zmartwię - tam w zasadzie były 2 sarenki...

Śmiało - to nie podpucha Na więcej zoom-u nie starczyło Czy to zdjęcie podczas przejażdżki - na rowerze ? Smar Ci się wypłucze. Znaczy w rowerze Słońce widzę przypieka - co Ty tam trzymasz ? Drinka z lodem ? Szacun - lubię zimno, ale na takie jakoś nie ma się kiedy zdecydować...

Bo sarenka - jedna z kilku spotkanych dziś dość blisko osiedla. Grabina: https://goo.gl/maps/S8zNjRcHeiu

Korozja to utlenianie - Cortanin, z tego co pamiętam, miał stanowić szczelną barierę dla przenikania tlenu i w ten sposób miał zatrzymywać dalsze rdzewienie - z moich doświadczeń wynika, że stosowany zewnętrznie (np. stalowe ogrodzenie narażone na warunki atmosferyczne) i nawet pokrywany farbą nie spełniał swojego zadania dobrze. Nie wiem czy są lepsze środki tego typu. Na rdzewiejącą stal stosuję odrdzewiacz na bazie kwasu fosforowego (nie wymaga zmywania do malowania). W dalszym zabezpieczaniu stali wymagana jest możliwie jak największa ilość możliwie najcieńszych warstw farby - uciąłem sobie kiedyś pogawędkę z takim testerem-technologiem. Pisywał kiedyś na forach "dla malarzy", ale go ścignęli bo jechał po producentach i produktach Pewnie za to, że prawdę...

Bo mnie jeszcze lód utrzymał: https://goo.gl/maps/ZeTdJCb8mBn

Mnie też aluminiowa rama pękła gdy tylko jechałem poboczem wzdłuż asfaltu, nie pękła carbonowa sztyca z offsetem 20mm, tylko 580 mm aluminiowa kierownica Ritchey Comp, na chodniku pękły mi tytanowe pręty siodełka - wszystko bywa wypadkową wielu czynników - upływu czasu, przestrzegania zasad, momentów dokręcania, szanowania sprzętu, serwisu itp. Carbon carbonowi też nierówny - jak aluminium aluminium czy stal stali - zwłaszcza gdy się o minimalną wagę walczy. No i jest masę podrabianego sprzętu - znajomi mają chińskie kierownice, które średnic nie trzymają...

Czy Ty to poważnie piszesz ? Oglądałeś na żywo czy w necie jakieś zawody rowerowe ? Od XC po DH rowery karbonowe dostają nieludzki łomot - latami czasem. Nawet stary karbon wytrzymywał. Test - podsumowanie po 4:45: N.p.

Fajna i kompletna relacja. Jechałem kiedyś 1 orient, tylko latem i chyba chętnie bym powtórzył. Też nie mogłem pojąć jak ludzie tak szybko byli w stanie odnaleźć te wszystkie punkty Były to błotniste tereny i to po deszczu - z Kumplem zajeździliśmy klocki, ale Znajomy urwał przerzutkę i "roznitował" kasetę ! Żona mu drugi rower podstawiała...

Bo już wiem skąd się chmury biorą: Stąd: https://goo.gl/maps/UqUEaHN2N7q

Zerknij jeszcze na markę Lazaro - ktoś tu polecał na forum: http://allegro.pl/2017-solindy-szybki-crs-lazaro-integral-v1-st-men-i7034057251.html http://allegro.pl/2017-28-lazaro-liberty-men-solidny-alu-shimano-i6740108365.html http://allegro.pl/2017-solidny-lazaro-integral-v1-men-z-amorem-altus-i7034059170.html http://allegro.pl/2017-solidny-lazaro-integral-v1-men-z-amorem-altus-i7034059170.html 3 biegi wewnętrzne (piasta Nexus): http://allegro.pl/2017-nowosc-28-lazaro-expedition-t3-meski-3-biegi-i6973385726.html Kaseta, osprzęt Acera/Alivio, sporo aluminium (waga): http://allegro.pl/mocny-cross-2017-lazaro-integral-v2-men-2-x-acera-i7034061925.html Raty 20 x 0%: http://allegro.pl/juz-jest-2017-king-of-the-road-lazaro-integral-v3-i6973387385.html Ta przedostatnia pozycja wygląda zachęcająco i optymalnie - ale prawie 1200zł trzeba wysupłać.Dopytaj może jeszcze o masę. Na dodatkowy plus masz 24 m-ce gwarancji i autoryzowaną sieć serwisową w różnych miastach

Wolałbym ten sprzęt turystyczny gorszy albo używany niż tani, ciężki i potencjalnie awaryjny rower w długiej trasie. Jedziesz samym asfaltem czy gąszczami leśnymi też ? Czytałem gdzieś ostatnio jak się ktoś wybrał chyba w poprzek Afryki fabrycznym tanim rowerem i mu np. pięknie szprychy pękały (potem się okazało, że w ogóle źle zaplecione były). Poradzisz sobie z wymianą ? Oczywiście nie ma reguły - moja Koleżanka jeździ starym Activ-em z przyczepką na dzieciaki i serwisowany lata ładnie Jej służy, ale chyba obecna produkcja jest (jeszcze) bardziej "chińska"... Rozejrzyj się może za jakąś pożyczką - w pracy czy od bogatego wujka, bywają raty nieoprocentowane w sklepach - żeby z wyjazdu czerpać przyjemność i dojechać do celu możliwie spokojnie.

Mnie się zdarzyło przy dużym zużyciu klocka, ale przede wszystkim przy zużytej i uszkodzonej "sprężynce" rozpychającej klocki. Jej końcówki lubią się zaginać lub łamać - bardzo rzadko, ale jednak.