Robert

Było ciężko ale jakoś się udało

A więc już od jakiegoś miesiąca posiadam ten kask i moge napisać o nim parę słów, chyba każdy zainteresowany wie jak wygląda ten kask, dodam że sprawa wykonania jest na bardzo wysokim poziomie, a lekier na warstwie ozdobnej jest bardzo gruby. Podczas jazdy niektóre elementy mogą uwierać ale producent dodaje gąbeczki które można przykleić (cholernie ciężko jest odkleić papier ochronny kleju, ale da się to zrobić), wentylacja kasku jest świetna i nie można mieć do niej zastrzeżeń. Ogólnie kask polecam i warto wydać na niego 250zł.

Orlenplock, w tej kategori cenaowej wybór świetny najbardziej ze względu na wentylacje bo ta w Giro jest wzorowa

To jeszcze czekam na test

No właśnie i ile zapłaciłeś bo też mysle nad tym amorem

Jak najbardziej za ! Chociaż tamte forum prowadzi kolega poznałem po stronie jaką jeszcze reklamuje

No właśnie tamta pai z pinkbike'a taka dziwna a Niki no no niczego sobie

Mi się bardzo podobają instrukcje po polsku dołączone do kasków Giro, nie pamiętam już tego tak dobrze bo to trochę czasu mineło od kiedy mój brat kupował kask. A był tam taki tekst "Jeżeli szanowna małżonka stwierdzi, że nie może z t7ym kaskiem dłużej w pokoju wytrzymać, można odczepić gąbki, wyprać je, odrazu współżycie małżeńskie się poprawi"

No ale dużo może się jeszcze zdarzyć skoro panna :-D i czekamy na zdjęcia

No niestety nie każdy ma takie szczęście żeby spotkać panne Justyne

Ja już widziałem zdjęcia pani Justyny na innych forach nie polskich, jedno niemieckie forum też miało już zdjęcie pani Justyny dokładniej to zdjęcie : http://www.southbike.pl/rowy2/15.jpg

A wiecie ja mam z tym problem, w moim pzypadku jak mówie że lubie rowery i dużo śmigam to raczej uciekają bo boją sięże nie będe miał dla nich czasu :? no moje szczęście...

Bomba (dosłownie :] )

Mi zdarzyło się prawie rozjechać pitbulla, ale wbiłem się tylko lekko w żebra.

oczywiście że im wcześniej tym lepiej. Staram sięnamówć rodziców na jak najszybszy zakup.

to ci którzy nie mają mózgu - u nich kask nie ma czego chronić . No w zasadzie racja, po co chronić czerep jak nic w nim nie ma ja kask planuje na sezon 2006 albo jak się wyrobię to kupie we wrześniu przed maratonem Bike Maratonem w Bydgoszczy

Graber, takie wyścigi są niebezpieczne raz sięścigałem z kumplem i wyskoczył nam kot który uciekał przed psem, i kumplowi wleciał w szprychyi i się poturbował a ja prawie rozjechałem psa

Niektózi twierdzą że kask jest zbędny, ja oczywiście się z nimi nie zgodzę , będe miał kask w tym albo w przyszłym sezonie. Twierdzę że kask jest jedną z najważniejszych rzeczy w wyposarzeniu kolarza ( poza rowerem oczywiście ). Dlatego ludzie kupujcie kaski, może wydać się nie potrzebny, ale może uratować twoje życie.

temat fajny, janarazie kasku nie posiadam al zamierzam kupić, było już kilka tych niebezpiecznych wypadków, a przymierzam się jak na razie do Giro Indicator'a.