Robert

Pulse, brat ma Arctica (może nawet się wypowie) i też ma problem z wymiennymi szkłami. Są już mocno poluzowane. Najwyraźniej trzeba mieć szczęście.

Obecnie budżet mi padł Zasadzam się na to http://www.brenda.pl/index.php?id=3&id_pro=327 , znajomy chwali. Pomarańczowe szkła są uniwersalne jak dla mnie. Dużo kolorów oprawek i szkieł też jest w ofercie tylko przejrzeć trzeba. Chyba, że okulary Northwave'a będą w przystępnej cenie. Chociaż to też Uvex-y w sumie, przynajmniej szkła. Dobrym pomysłem są też fotochromy, ale to kosztuje.

Tobo, a może tylko Ty pecha miałeś Buty NW mają ogrom bardzo pozytywnych opinii Co do skeletonów tutaj się zgodzę, rozpadają się. Bikershop wyszedł zwycięsko ze starcia, bo na następne rękawiczki miałem już 50% zniżki. Wybrałem Hikery i te trzymają się fantastycznie. I nie zanosi się na zmianę sytuacji.

Arctica tudzież Brenda. Wymiennych szkieł nie polecam. Sypią się takie okulary. Załatwiłem już Accenty i Uvex-y

Patrzycie przez pryzmat najtańszych modeli. RST wzięło się do pracy jak by ktoś nie wiedział. Zaczął pracować wraz z zawodnikami i zaczynają robić przyzwoity sprzęt. Dawno dawno temu, 5 czy nawet 6 lat stuknie, pojawił się u mnie w domu RST Aerosa TL i jeśli zaskakiwać dalej. Używana prawie bez przerwy w różnym terenie chodzi do dzisiaj. Luz tak mały, że nawet się go nie zauważy, ale ile to czasu minęło. Regulacja skoku, która działa. Jak na sprężynowy amor. Rewela. Zauważcie też, patrząc na stronę producenta. Nie uświadczy się już takich rzeczy jak gila.

Buty, których używam od 2006 roku bez względu na pogodę i inne warunki. Przeszły ze mną ciężki test bojowy, kilka wypadów w góry, kąpiele błotne, śnieżno-solankowe i co jeszcze tylko chcecie. Wiele km, nie jestem w stanie ich zliczyć Zebrało mnie na napisanie tego krótkiego testu po tym, jak w końcu zachciało mi się je wyprać. Bo doznałem szoku. Nie licząc małego przetarcia wewnątrz buta, małej nieznaczącej dziury w języku i minimalnych otarć to wyglądają jak nowe. Aż się zdziwiłem. Jedyne wady to dwa rzepy i brak możliwości przykręcenia kolców z przodu. Jak za bodaj 270zł, warto i to bardzo.

Miałem, wydawały się świetne. Lekkie, doskonale się trzymające. I do dzisiaj bym je miał gdyby same z siebie nie pękły... Stąd jak dla mnie trochę przepłacone. Jak każde inne okulary z wymiennymi szkłami.

Witam, witam Daj zdjęcia, pewnie Niech rower długo służy. http://picasaweb.google.pl/kwiatkowski.robert/LeaderFox# pierwsza fota to wersja sprzed bodaj 4 lat Takie moje małe drugie pomykadło.

Sporo osób to myli albo nie ma pojęcia Po za tym zapomniałem o najważniejszym Podoba mi się ten rower. Komponenty dobrane dobrze i ładna stonowana kolorystyka

A ja na zdjęciach krawędzie misek półzintegrowanych więc nie sądzę aby producent ściemniał.

Mi osobiście Spedneedle sie nie podoba w żadnym rowerze. Ciężko dodać jakiś smaczek, rower jest fajnie stonowany.

Jest dobrze! Na serio mi się podoba i kiedyś musisz dać się przejechać

http://www.forumrowerowe.org/index.php?showtopic=46508 come back Jakob, możesz próbować nadal z leader foxem Najtańszy obecnie Rover jest, i jest całkiem fajny. Ewentualnie Maxx

Mój po dwóch latach doczekał się wymiany, bardzo dziwna sprawa, bo skorupa zaczęła się odklejać od styropianu co mnie zaskoczyło... Po za tym, próbowałem go rozwalić (warunek wymiany na nowy ) iii... doznałem szoku. Postanowiłem dobrać się do niego z boku wytrzymał: 3 mocne uderzenia o kaloryfer i 2 o drzewo, a mimo to pęknięcie było minimalne. Teraz zastąpił go Havoc

Z tego co wiem, a przynajmniej egzemplarz co u mnie leży ma nierozbieralny.

Ocenię jak zobaczę na żywo

Yacek, jak ktoś by mi mówił przy takiej ilości komentarzy pozytywnych też bym nie uwierzył. Ale jednak faktów ukryć się nie da. Luz jak luz nawet i by mi nie przeszkadzał aż tak bardzo jak ich skrzypienie i strzelanie. Takie zachowanie po tak krótkim dystansie jak dla mnie jest po prostu nie na miejscu.

Zwracam honor dziwnie pracował mi ten amor, ale mu przeszło

Im większe ciśnienie w komorze negatywnej tym amortyzator jest bardziej czuły na małe nierówności. Ja zawsze mam w negatywnej komorze połowę tego co w pozytywnej. Po długich testach takie ustawienie najbardziej mnie zadowala Choć być może pojawią mi się kolejne kłopoty z tym amortyzatorem... nie zapeszam jednak. Może mu przejdzie.

Po 3k km nadają się albo do reanimacji (jak ma się ten klucz co jest najgłupszym pomysłem shimano) albo na śmietnik. Luzy ogromne (prawy ciut większy) ma dodatek piszczą i strzelają jak głupie. I tak chyba kończy się moja przygoda z pedałami shimano.

Rozbierzemy z Tobą tego sztućca, nie bój nic, może Gev Ci teflon doda gratis (: btw, wiesz, że farba też waży ;>

Mati, jak chcesz się pobulwersować dalej, to wejdź sobie na jakąś stronę zawodowej drużyny kolarskiej i zerknij tam na zdjęcia z grupowych treningów. Samą Jabłczyńską bym się nie przejmował. Tym programem tym bardziej.

Podejdzie i to bardzo dobrze. Co do mojego, wrócił z gwarancji. Naprawiony po serwisie, co było przyczyną? Nie wiadomo.

A ilu smarów tego typu używałeś i jak długo? Po za tym na trwałość wpływa ilość powłok. Bez kłopotu zrobię na oleju z dodatkiem teflonu sporo ponad 100km zachowując CZYSTY łańcuch, czego nie można powiedzieć przy używaniu zielonego FL-a. Osobiście wole się cieszyć czystym łańcuchem częściej go smarując niż męczyć się z olejami przy których łańcuch brudzi się znacznie mocniej. P.S. używam oleju Interflon Fin Lube TF.

No to niespodzianka, po telefonie w serwisie usłyszałem że amortyzator nie jest tak zaprojektowany żeby był do góry nogami i takie zjawisko może występować. A olej który się wydobywa to tylko olej smarujący i nic dziać się nie powinno. Mimo to dodał, że mogę do nich wysłać to się tym zajmą i dla świętego spokoju tak też uczynię, bo dla mnie to normalne mimo wszystko nie jest.