Pojeździłem trochę kilometrów pobawiłem się ustawieniami i teraz moge coś skrobnąć o mojej Rebie (Sl rocznik 2007 skok 80mm koło 29").
Nie jestem zachwycony. Kombinowałem z niskimi i wysokimi ciśnieniami, różnie ją tłumiłem, różnie ustawiałem komory względem siebie. I amorek działa poprawnie, jednak ma baardzo nieliniowy skok, co mi osobiście przeszkadza. Jak się napompuje go słabiej to nurkuje przy hamowaniu jak głupi, jak się mu da wyższe ciśnienie, to w normalniej jeździe terenowej nawet połowy skoku nie wykorzystuje i brakuje jej czułości. Dodatkowo jak pompuję ją mniej więcej obie komory po równo to sag się robi ok 30% lub nawet większy. Obecnie jeżdżę na bardzo dziwnym 130poz/100neg przy ok 97 kg wagi jeźdźca. Tak mi wyszło eksperymentalnie najlepsze cisnienie.
Może jestem dziwny, ale bardziej odpowiada mi praca sprężynowego darta w rowerze szwagra.