Skocz do zawartości

comrat

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    259
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Metody kontaktu

  • Strona www
    http://

Dodatkowe informacje

  • Skąd
    Ustroń

Osiągnięcia użytkownika comrat

Ten od rowerów

Ten od rowerów (4/13)

  • Pierwszy post
  • Collaborator
  • Conversation Starter
  • Od tygodnia
  • Od miesiąca

Ostatnio zdobyte

19

Reputacja

  1. regulowałem.... w trasie.. w lewo i w prawo. i cały czas to samo.... biegi wchodzą ale strzelanie trak mnie denrewuje że nie mogę wysiedzieć na siodełku
  2. mam dziwny problem.. kupiłem Krossa Eskera 6.0 pierwsze 200 km było ok... potem pojawił się irytujący symptom... na środkowych zębatkach z tyłu... 2 graniczne z dołu i 2 graniczne z góry problem jest mniejszy.... ale na tych w środku... podczas mocniejszego pedałowania/naciskania na napęd pojawiają się trzaski i strzały... na tych samych przełożeniach podczas "lajtowego naciskania" problem cichnie... kręciłem naciągiem linki przy przerzutce tylnej w lewo i w prawo... i problem został (poza rozregulowaniem przerzutki.... wróciłem więc do ustawień nominalnych by biegi wchodziły równo)... jechać się da, biegi wchodzą prawidłowo... ale wiecie... jakże to wku..... kiedy zamiast cichej jazdy pod górkę słyszysz cały czas strzelanie i cykanie z tyłu.... ( i nie jest to siodełko bo też to już kiedyś przerabiałem) miął ktoś tak?
  3. comrat

    [ szosa ] Kącik szosowy

    Nie chcę zakąłdać nowego tematu zapytam więc tutaj. Mam 172 cm wzrostu - jaką ramę szukać pod mój wzrost? W góralach operuje się calami, w szosówkach centymetrami. Mam szukać ramy 52? 54? a może innej?
  4. Podepnę się pod temat - nie chcę zakładać nowego. Chcę zamienić mojego MTB na crossowego (większe koła, inne przełożenia bo więcej jeżdżę po asfalcie (mam 30 km do pracy w jednym kierunku)). Czytając wątek widzę, że dla Maestro nie ma konkurencji w cenie 1000-1700 zł. Interesuje mnie jednak rower crossowy za kwotę 2000 do 2500 zł. Macie jakieś propozycje? Czy może wziąć Maestro i od razu wymienić w nim kilka rzeczy (inny amortyzator np. Raidon, tarczówki, przerzutki Deore, manetki Deore). Czy użytkownicy mogą się wypowiedzieć na temat "wymiany części od razu przy zakupie"? Sprzedawcy internetowi idą na takie coś?
  5. Nie uderza się w nią podczas pedałowania (no chyba, że masz ramę 15 cali) Tak jak już pisałem, tylko podczas postoju (kiedy stoisz dwoma nogami na ziemi) możesz mieć kontakt torebki z "klejnotami".
  6. Zakupiłem również tą sakiewkę (na naszym allegro bo nie mam konta na ebayu). Pierwsze spostrzeżenia: - chcąc wykorzystywać telefon jako nawigację (czyli zerkać np w mieście gdzie skręcić), kąt ułożenia telefonu w stosunku do pozycji głowy) jest mało komfortowy. Oczywiście zależy to od ramy i ułożenia ale "generalizując" pozycja zerkająca nie jest w 100% komfortowa. Jeśli ktoś ma mocno pochyloną ramę w dół (górna rura) to będzie niestety miał mocny dyskomfort. Jeśli do tego ma smartfona z kiepskimi kątami widzenia to raczej niewiele zobaczy na ekranie. - powyższa cecha wiąże się z drugim małym zarzutem - jeśli nic nie widzisz na ekranie to musisz się zatrzymać. Jeśli masz ramę np 19 cali to po zatrzymaniu i stanięciu płasko na ziemi sakiewkę masz... prawie między "kulkami". I znowu wracamy do punktu pierwszego - pochylenie sakiewki + spojrzenie między nogi = niezbyt dobry odczyt z telefonu. Gdyby torebka była w dolnej części (tej bliżej siodełka) wyżej niż przednia część to użytkowanie byłoby o wiele bardziej komfortowe. Poza tym na plus: - niezła pojemność (klucze, dętka, portfel się zmieści) - niezłe mocowanie (dopiero na większych kamieniach torebka lekko się przekrzywia na boki (jest wysoka))
  7. Ja dwukrotnie poprzez jazdę na rowerze zrzuciłem całkiem sporo kilogramów. Za pierwszym razem w 2003 roku z 97kg zszedłem do .... 68 kg w jeden sezon (marzec-wrzesień). O dziwo nie miałem problemów z "obwisłą skórą" :-) Drugim razem (od października tamtego roku) również z wagi 95 kg zszedłem jak na razie do 80 kg i chcę jeszcze z 5 zrzucić :-) Nie mam żadnej diety... tylko rower i to w mierę REGULARNIE bo... dojeżdzam do pracy 30 km w jednym kierunku (Ustroń - Bielsko-Biała). Nie jeżdzę codziennie - jak jest mróz poniżej 10 stopni, pada deszcz albo... po prostu mi się nie chce... ale staram się jak najwięcej jeździć. Średnio wychodzi jednak 17-20 dni w miesiącu. Przy zrzucaniu wagi jeżdżąc na rowerze ważna jest moim zdaniem regularność oraz styl jazdy. Musisz wypracować STAŁE tempo pedałowania. Ja niezależnie od tego czy jadę po płaskim czy akurat mam "pod górkę" (a na mojej 30km trasie jest kilka podjazdów) utrzymuję stałe tempo pedałowania i oddech (redukcja biegów ale kandecja ta sama). To jest mój klucz do efektywnego jeżdżenia :-) P.S. nie przejmuj się tym, że nie ma efektów po 2 tygodniach... po 2-3 miesiącach regularnych jazd zobaczysz efekt.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...