IvanMTB

No bueno, ale można to-to zrobić samemu http://reivers-route.co.uk/the-route/about-the-reivers-route/ Szacunek... I.

Sorrewicz, cos mi się w oczach pozajaczkowało. Zamiast gwintowana przeczytałem gumowa Za dużo czasu przy kompie Szacunek... I.

Kłaniam, To ja pytanie z gatunku abnegacko-lajkonickich: a nie obawaisz się, że Ci się one gumowe wkładki-podkładki zajmą jak je zaatakujesz lut-lampą? Szacunek... I.

No ładnie... Tak mnie tu od członów Wspólna paczka ? W sumie to czekam na Miner'a 29x3.5. Pono ma byc w niezadalekiej przyszłości... Szacunek... I.

Kłaniam, Budżetowy 29+ od Kitajca, a sprzedawany w słonecznej Italii... http://www.ridewill.it/p/en/chaoyang-305654205-tire-mtb-big-daddy-fat-bike-29-x-300-black/73793/ Również w wersji 27.5+ jest kilka opcji po taniości... http://www.ridewill.it/c3/en/cycling/1/wheels/16/tyres/146/mtb-275-/391/ I spaśne 4.9 za 34 jurki... http://www.ridewill.it/p/en/chaoyang-305654135-tire-26x490-snow-fat-bike-clincher-black/61283/ Szacunek... I.

13 i pół minety to bez napinki 3 i pół mili Szacunek... I.

No niby tak... Ale jak idzie po ramie to wymiana trwa półtorej minuty. Na obu końcach Szcaunek... I.

Kłaniam, What a day, what a lovely effing day Enyłej, juz sie werbalizuję. Oczywiacie first come, first served. 1. Zestaw DHB-MT1 i 520-tki wstępnie zaklepany przez djwiocha. 2. Szpece Defrostery wstępnie zaklepane przez emcinek. 3. Zestaw Sidi i 540-tki wstepnie zaklepana dla Mike may the Force will be with You. Także natenczas rozpareclowane. Szacunek... I.

Soryresory, nie ma opcji. Buty i pedacze są zestawem dla ludzi którzy nie jeździli na SPD i chca spróbować. Jak chcesz się zapgrejdować z 520 na 540 to niestety nie tym razem... Szacunek... I.

Kłaniam, Jakoże wyprawa do Polszy w końcu na horyzoncie moge pooddawac kilka klamotów, które jeszcze posłużą a sprzedawanie ich byłoby pewnie trudne. Zatem: 1. Moje drugie buty SPD i komplet działajacych pedałów. Buty to SIDI Bullet 2, deklarowany rozmiar o ile pamietam 43, długość wkładki 271mm. Pasowanie raczej rejsingowe, typowe, włoskie dla wąskich stóp. Buty dobrze rozczłapane z mocno poszarpanymi zapiętkami. na pewno bedzie trzeba troche przy nich powalczyć aby wrócily do dawnej świetności, choc można tez używać tak jak są. Podeszwa zewnetrznie dość zdeptana, mam gdzieś komplet kołkow do podbiegania, jak znajde dorzucę. Do tego komplet uzywanych PD-540 z blokami. 2. Moje czwarte buty SPD i komplet działajacych pedałów. Buty DHB MT-1 - DHB to własna marka sklepu rowerowego Wiggle. Deklarowany rozmiar 44, długośc wkładki 280mm. Pasowanie standardowe, nie przeszkadzajace stopie o wysokim podbiciu. Buty dośc rozczłapane, w paru miejscach wymagaja podklejek, podeszwa dość zdeptana szczególnie z tyłu. Nieużywane kołki do podbiegania w komplecie. Do tego para uzywanych pedałów PD-520 bez bloków. 3. Moje drugie zimowe buty SPD. Uwaga!!!! Sa to buty Spec Defroster, takze ich zimowość jest delikatnie mówiąc naciagana. Fakt, przyjemnie sprawdzaja sie w mokrej pogodzie ale w temperaturach poniżej zerowych jest w nich poprostu chłodno. Zimowe to i one moze są ale na zimę kalifornijska, a nie europejska Deklarowany rozmiar 44, długość wkładki 283mm. Pasowanie standardowe. Buty wymagaja kiku podklejek i ingerencji w wewnętrzna wyściółkę w okolicy zapietków, gdyż poprzecierały sie tam. Kilka uwag. Buty są lub bedą wyprane i zasprajowane środkiem anygrzybicznym i antysmrodowym. Prosze, aby zgłaszały sie osoby które NPRAWDĘ chciałby popróbować jazdy w espedach a nie pieczeniarze którzy potem wystawią to na Alle lub gdziebądź. Chcesz handlować to sobie kup, badź uczciwy. Jak to zadziała. A-no można buty odebrac w terminie 20-29 piździernika osobiście w Trójmiescie lub Szczecinie. Jeśli chodzi o wysyłke, to nie ma problemu, zainteresowany płaci tylko za paczkę, tyle ile potrąci mnie Poczta Polska. Zdjecia paputków: https://www.flickr.com/photos/39409125@N02/albums/72157659445289422 Jak jakies pytania, interpelacje lub pomysły zapraszam na PRV. Szacunek... I.

W temacie Somy poszukałbym na MTBR. Hamburgery sa mocno ekonomiczno-patriotyczni i chetnie kupuja swoje klamoty, nawet za więcej szmalcu. Jeśli coś się nagminnie sypało na pewno zostało to wywleczone na swiatło dzienne. Roman robi przebiegi okazjonalne, jako rezydent w Kraju-Raju, ale Nimbus nie miał łatwego żywota, włączając górskie, singlowe wypady do Peak District. I tu ponownie, przeznaczenie ramy raczej pozwala spać spokojnie. Nie przypominam sobie wzmianek z MTBR o połamanych hakach. Za to o rdzewiejacych wersjach chromowanych to i owszem Ale to akurat nie jest przedmiotem dyskursu... To że wypluwa to fakt, ale ponownie zadajmy sobie pytanie ile tego było? Czy Kona ogłosiła re-call? Szacunek... I.

No to ja bym się sprecyzował co masz na myśli. Wróżka nie jestem Fakt, największy problem to widelec 1" z adaptarem tarczy. Kastom lub okazja. Nie ma specjalnie innych opcji... Szacunek... I.

Ja nie mówię, że takie przypadki się nie przydażają, ale nie jest to jak mi się wydaje przyczynek do EPW - Emergency Product Withdrawal - gdyż jak by było, to by było to spore halo-lo, jak ostatnio z szybkozaciskami... Szacunek... I. PS Poza tym kołyski są wpyte seksowniejsze niż slajdery

No to może zadajmy sobie pytanie... Ile połamanych w tym miejscu, podobnych haków widzieliście Moi Złociutcy? Itr ma ambę na te haki i to wiadomo. Ja miałem/mam dwie ramy z takimi hakami (Roman i Nimbus) i jakos nic mi nie walnęło ani nie rozsypało się. Jak by to było takie góówno to chopaki zrezygnowaliby z nich, gdyż wystawianie nowych ram w ramach reklamacji okazałoby sie ekonomiczną katastrofą... Szacunek... I.

No widzisz... Bo wychodzi na to że co kraj to obyczaj a co chałupa to zwyczaj. Jak indagowałem o Kocinę - u 5 czy 6 różnych budowniczych - to mniej wiecej połowa zadowalała się standardowymi wymiarami (podsiodłowa, efektywna górna, katy, główka ramy) a reszta zadawała pytanie o reach. Także nie jest to takie oczywiste i proste, że szosa to tak a nie szosa to nie... Ty masz doświadczenie/wykształcenie inżyniersko/architektoniczne to moze coś wyrozumiesz, a mnie to generalnie przyprawia o ból migdałków i szmotanie pępka... Szacunek... I.

Hmmm... A dlaczego w MTB reach nie ma znaczenia? Bo mnie się zawsze wydawało, że w MTB właśnie MA gdyz tam zdecydowanie więcje się z siodła jeździ niz w szosie... Szacunek... I.

Zdefiniuj opłacalna? Bo dla mnie opłacalne jest zatrzymanie się tam gdzie chce i gdzie planuje, a nie tam gdzie wyjdzie. Jeżdżę rowerem okrągły rok i nie stać mnie na kombinacje alpejskie w guście: jak pada to będe hamował o 5 sekund wcześniej. I to jest dla mnie bardziej opłacalne. Bardziej opłacalne niż zbieranie się z asfaltu lub czyjegoś zderzaka... Poza tym kwestia opłacalności... Po sezonie dobrego hamowania we wszystkich warunkach moze sie okazać iż obręcz nie zniesie kolejnego traktowania klockiem. Co sie taniej kalkuluje? Obręcz czy komplet klocków do tarczówek? No i jeszcze kwestia problemów. Moze przybliż mi proszę, jak bardzo problematyczna jest mechaniczna tarcza w stosunku do tak samo mechanicznej fałki? Szacunek... I.

Chyba nie do końca panowie łapiecie idei tarczowych hamulców. Blokowanie koła to nie hamowanie ale partactwo. Tarcze mają dwie podstawowe przwagi nad obreczówkami. Odporność na warunki atmosferyczne i modulację. Dodatkowo jest siła hamowania i między innymi dlatego w przełajach kombinacja 160/160 lub 160/140 to standard, gdyz więcej nie trzeba a i tak pozytków więcej niż przy najzayebystszych obręczówkach. Powtarzam po raz którystam juz z rzędu. Tarcze w każdych warunkach to gwarancja zatrzymywania się przy niewielkim nakładzie sił a nie modlenie sie aby w końcu załapało i choć minimalnie mnie zwolniło. Oczywiscie nie ma obowiazku i każdemu w/g potrzeb widzi-się-misie ale nie zaprzeczajmy pewnym faktom i nie budujmy fałszywych obrazów rzeczywiści hamulcowej... Szacunek... I.

Polemizowalbym. Miałem tarcze w Peżocie z lat 80-tych i bardzo mi to odpowiadało. Hamowało w kazdych warunach i jednym paluchem Szacunek... I.

Ale to jest zupełnie inny rower... Słabo go porównywać do szlakowca z ambicjami o jakim jak mi sie zdawa piszemy... Szacunek... I.

No bez nabiału Prezesie... 67 stopni to nowe 70 stopni... Gdzie tam temu do odwagi? Odważnie to by było 65 i mniej... Nie wiem czy troche śledzisz ale rower o główce ramy 68-69 stopni będzie od czci i wiary dosądzany jako krosiarski nerwus A jak jest ogon 436mm to i może miejsca będzie przyzwoicie... Szacunek... I.

A tutaj na ten przykład: http://www.tweekscycles.com/Product.do?method=view&n=3456&g=249981&p=343247&d=124&c=4&l=2&utm_source=Google&utm_medium=Base&utm_campaign=MTB%20Riser%20Bars&gclid=CM_kv8LtpsgCFYFe2wodnHQMUg Obawiam się, że że w Kraju-Raju nikt oficjalnie gratami DMR nie diluje... Preferuję opony a nie szmaty, szczególnie, ze u mnie wpytę kolców, szczególnie podczas okresu przycinania żywopłotów. Zatem nie zblizam sie do niczego poniżej 700g na papeć. Omijam niemiecki gumy, no chyba że na szosie. Ale wystarczy poczytać opinie uzyszkodników. Odpornością i solidnoscią RK raczej nie grzeszy. Szacunek... I.

Chyba słabo przeczytałeś moje poprzednie posty. Panaracer Rampage 2.35 i Bontrager 29-4 2.4 to nie są opony do DH tylko uniwersalne, szlakowe papcie. RK to ścierka i jeszcze na dodatek o przekłamanym rozmiarze... No ale w okolicach Kołobrzegu to faktycznie nawet średnio-na-jeża wymagajacych terenów nie uświadczysz, więc ona szmata moze wystyknąć... Szacunek... I.

Z tym, że tej oponie bliżej do 2 cali niz do 2.2. To i nie dziwara, ze Ci pasuje. Ja tam mówie o przyzwoitym kapuciu, który nie przeciera się od patrzenia na niego i ma faktycznie tyle powietrza ile napisano na bocznej ściance... Szacunek... I.

Ale to chyba tylko na przód... Bo z tyłu to jak już pisałem... Szacunek... I.