Skocz do zawartości

IvanMTB

Mod Team
  • Liczba zawartości

    8 849
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    44

Zawartość dodana przez IvanMTB

  1. LOL!!! Hydrauliczne SRAMolce... Ciekawe czy już wymienili BTW, SRAM zaleca powrót do mechaników i organizuje logistykę akcji wymiany... http://www.bikerumor.com/2013/12/20/sram-outlines-hydraulic-brake-replacement-mechanicals-in-the-mean-time/ Szacunek... I.
  2. Tiaaa... Jeszcze kilka lat i bedzie można pewnie przepłynać i to w niezagrubej piance, coby sie nie zapocić... Szacunek... I. PS Fajna trajka
  3. Mocno hamburgerocentryczne to podsumowanie i żadną miara nawet nie zbliżające sie do kompletnego Ale lepsze to niż nic. Jak będę się nudził we Śnieta to może pogmeram i zbuduję nieco kompletniejsze zestawienie... Szacunek... I.
  4. 8 postów wyżej chłopaku, a do tego na głównej stronie od dnia opublikowania w sieci. Polecasm wizytę u oczologa SRAMowska wtopa z hydraulikami oparła sie już o ich Naczelnego Szefa Białych http://youtu.be/wOdeaHXaahM Szacunek... I.
  5. Wygląda, że zawodnik nawet nie zaspecjalnie kuma co sprzedaje A co do Erica... Zawsze fascynowało mnie jak słabe ślady zostaja na śniegu po przejeździe nawet zapakowanym tłuściochem. Myślałem że poprostu po zmrozonym i ubitym jeżdżą ale jak wytoczyłem Twardziocha na śnieg to sie nagle okazało ze wiecej śladów zostaje mi po Nevegalce niz po przednim kole Szacunek... I.
  6. Ja Wielki Orędownk i Wyznawca Tarczy Wszędzie i We Wszystkim śmieję się do rozpuku http://www.bikerumor.com/2013/12/13/sram-announces-complete-recall-of-all-road-hydraulic-rim-and-disc-brakes-stop-use-immediately/ Co nagle to po diable... Szacunek... I.
  7. Kłaniam, Szerooooko i przyjemnie cenowo Kris Holm XC , lub podobnie Nimbus Dominator2 , ewentualnie nieco drożej w niebieskim ... Szacunek... I.
  8. LOL!!! Rozumiem ze ten "chomik" w kole robi za wspomagacza napedu Szacunek... I.
  9. Hmmm... No nieźle, nieźle. Oj toś mi Lordzie gwoździa wbił w potylicę Szacunek... I.
  10. Ja tam do Caribou nic nie mam ale... Czy można samą ramę wytargać? Potem uciąć haki, wstawić Paragony i heja? Pomysłów ci-panie kuuuupa, zima przed nami, kto wie, kto wie... Szacunek... I.
  11. W pytę przydatna tabelka Lordzie. Dalej będę malkontencił jednakowoż kolego Socjo. Offsetowana rama Nosacza pod 135mm to jednak dla mnie esetyczny kompromis na jaki nie jestem się w stanie zdecydować. Symetryczne ramy 170 czy 190mm to jednak jak dla mnie ideolo Poszukiwania lub kastom zatem... Szacunek... I.
  12. Kłaniam, Papuć jest, teraz czekam na przemyt z Kraju-Raju i kto wie, kto wie moze jeszcze w tym roku Projekt Tajne-przez-Poufne ujrzy światło dnia. Rozmiar Twardziocha... średnicy nie mierzyłem a balon na P35 to 68mm z klockami 74mm. Caribou niestety odpada w moim przypadku, jakoze singla z tego nie zrobie bez wstretnego napinacza... Co zasie tyczy piast to już są dostepne zamienniki i to niekoniecznie w tak faszystowskiej cenie jak Phil Wood czy Paul Components. I Hope już jest i Salsa i insze... http://fatbikes.com/hubs2.html Szacunek... I.
  13. Brawo dla obu odgadujących, bardzo dobrze, 3+ P2 jest tępy jak angielski budowlaniec i subtelny jak ruska wódka. Cromoto o wiele lepiej pracuje, ładniej wygląda i mieści jak widać oponę 3 cale na obręczy 50mm. W P2 na obreczy 19mm wewnętrznie było już ciasnawo, także jakby użyć choćby P35 lub Dually o Króliczej Norce nie wspominawszy to by sie tam to-to poprostu nie zmieściło. Szacunek... I.
  14. A ja luzzz Bo kto mu nogę rozbuja na 1500km ? Poza tym sam Unit jest OK, tylko klamoty piedierasticzeskije do niego poprzykrecał... Szacunek... I.
  15. Kłaniam, Po pierwsze primo to jak widzę Towarzystwu sie nieco warkocze rospuścili. Tylko Was zostawic gałgany samym-sobie na tydzień z góreczka i zaraz jakieś definicje, szufladki i dywagacje. Raz TYLKO powtórzę. MX to tak jak Enduro. Najbardziej Niedefiniowalna Forma Kolarstwa na Tym Łez Padole... ... i niech tak zostanie. AMEN Zatem dla rozluźnienia nastrojów. Prosze znaleźć dwa szczegóły którymi lewa strona zdjecia różni się od prawej Po kolei brody golą zatem... Pacjent Numero Uno, czyli Krzywy Koń. Kona Unit, zestawienie 1x9, tył 650B na gejoskim Ralfiku 2.1, przód na Potrójnej Gejozie i Podwójnej Męszczyznowości 1. Gejoski P2 który jest chyba najsłabszym, stockowym, stalowym widłem na rynku. 2. Gejosko wąska obręcz o szerokości wewnętrznej 19mm. 3. Gejosko wąska (660mm?) kiera od Kranków. 4. Męska i Mięsista opona drutowa Knard 3.0" o masie niecałych 1300g - Prezes A. sprawdził własnorecznie i własnowagowo. 5. Nie mniej Mięsisto-Samcza dętka Surly 2.5-3" o wadze 400g - zweryfikowane jak powyżej. Summa-summarum jakieś 1700g stomilowca powieszonego na nosie roweru. Przejście na zwijankę pozwala zaoszczędzić jakieś 250-300g a na bezdetke kolejne 100-150... Cisnienie robocze z tyłu jakieś 22PSI, ciśnienie z przodu 10PSI Tak po prawdzie jak wbiłem powyżej 25PSI opona wyskoczyła z felgi. W sumie to nie ma się co dziwić. Twardzioch ma naprawdę wysoki rant i nie jest dedykowany tak gejowatym obrączkom jak 19mm wewnętrznie. "Żarówka" była naprawdę solidna... A było tak. Póki noga zapodaje opory toczenia na asfalcie zdają sie nie być jakos specjalnie duże. Co ciekawe Ralfii generował więcej bzyczenia niż Twardzioch. No ale bądźmy szczerzy: kto przy zdrowych zmysłach używa takiego papcia na asfalcie? Z konieczności pewnie, ale ze świadomego wyboru? Masochista lub robiacy faze krytyczna treningu siłowego Moje pierwsze wrażenie po szybkim kółku przed siedzibą Prezesa - omamo... Poprostu masełko z przodu. Mega komfort, wybieranie nierówności i niwelowanie krawężników do poziomu przejazdu przez położonego przed rowerem ołówka PETARDA!!! Tył sprawiał wrażenie nieprzyjemnie brutalnego w porównaniu do przodu - przypominam, 22PSI... No ale teren, teren, teren... Błoto - oczekiwałem nieco wiecej. Przynajmniej tak mi sie zdawało. Aż do momentu gdy przód lekko się uślizgiwał lub szedł relatywnie prosto a tyłem zaczynało zarzucać jak zawianym stoczniowcem w piątkowe popołudnie. Werdykt - trakcji jest zdecydowanie więcej niż na zwykłych oponach, dla sprawdzenia pełnego potencjału wypadałoby mieć także napedowe kółko obute w Twardziocha. Uślizgi i pływanie po błocie są, ale takie jakby przytłumione. Łatwiejsze do opanowania. W skali 1 do 5 dałbym 4- Ten minus za oczekiwania które były naprawdę wieeelkie... Bruk - to było jak Ewangielia, Objawienie i Rewelacja. Bruk poprostu zniknął. Wrażenie tymbardziej dojmujace, że na 100 czy 200 metrów podmieniłem sie z Prezesem A. rowerami. Jak wiemy Sarna wraz ze swoim extra-ponadwymiarowym wyprzedzeniem widelca oraz goleniami w rozmiarze "0" oferuje wszystkie klasyczne zalety stali. Knard jednakowoż zawstydza i odstawia na LATA świetlne wszystkie najlepsze amortyzatory. Śmie zaryzykować twierdzenie że nie ma sprzęta który w taki sposób rozprawia się z nierównościami klasy "bruk". Przejażdżka Sarna to była TRAUMA, powrót na Konia - Wybawieniem. W skali 1 do 5 bezapelacyjne 5. Bite trakty plus kamienie - wzorowa trakcja i budzace westchnienie ulgi oszczędzanie nadgarstków. W zasadzie nic dodać - nic ująć. Oczywiste ograniczenia wynikające ze specyfiki sztywnego widelca, który niestety mimo potężnego, gumowego atutu na przedzie nie bedzie w stanie sprostać widelcowi amortyzowanemu i jego pracy w zderzeniu z średnimi i dużymi przeszkodami powtarzajacymi się rzdziej niż bruk. Stąd w skali 1 do 5 4+. O piasku i śniegu wspomne przy ... ... pacjencie Numero Due czyli Romanie Nadobnym alias Błękitny Grom. Tu już nie było miejsca na kompromisy i gejozę. Pełnosztywny singiel, z przyzwoicie szerokimi obreczami i kierownicą 717mm. Nie ma półśrodków i obijania się. Tył to obręcz o wewnętrznej szerokości niemal 24mm i oponie ze skromnym 2.2 cala - Kenda Nevegal, przód to Twardziel posadzony na obraczce 30mm wewnętrznie. Ciśnienie odpowiednio 18PSI i 8PSI Myślę że po zrobieniu bezdętki na Króliczej Norze do projektu Tajne-Przez-Poufne będe w stanie zejść jeszce ze 1-2PSI... Dla kronikarskiej poprawności wykonałem garść pomiarów. Balon Twardziocha na P35 osiagnął 68mm, wraz z klockami bocznymi 74mm czyli juz prawie, prawie 3 cale... Wracajac jeszcze do podnoszonych obaw o to do czego wstawic taką oponę... W zupełności wystarcza Salsa Cromoto lub Salsa Vaya2, która jest tańsza niż Krampus lub duzo tańsza niż Surly Enduro. Tu kombo Twardzioch-P35-Cromoto: Tu zaś ten sam Twardzioch i Cromoto ale w zestawieu z Króliczą Norą: Grunt aby było prześwitu 90+ mm. Zatem opinii ciag dalszy. Piasek - mając przedsmak na Piaskowej Babie sam się zaskoczyłem jak miło i po wierzchu lekko wilgotnego, niekopnego piasku - nie miałem okazji przetestować Twardziocha na plaży ale myśle, iż analogia do kopnego śniegu, o której później będzie baaardzo zbliżona - ten papuć się toczy. Oczywiście pomaga w tym również moja dość nikczemna waga - na poziomie 65-66kg. Ponownie do pełnego szczęścia zabrakło napędowego Twardziela. Do tego kombinacja napędu jednobiegowego wymagającego przykładanie o wiele więcej kopa do podjazdów nie pozwoliło do końca wycisnąc potencjału unoszącego... Generalnie Nevegalka o wiele wcześniej zakopała się na piaszczystym podjeździe niż przód dał za wygrana, położył się pługiem w poprzek lub coś w tym guście. Moja ocena w skali 1 do 5 to ponownie 4+ Sucha nawierzchnia mieszana - piasek, korzenie, bite trakty, kamienie. Tu było hmmm... włosiasto w jednym miejscu. Wykonałem słabo udany podskok nad jakimś wiekszym wykrotkiem, kamieniem czy korzeniem i wyladowałem nieco bokiem. Tylko szeroka kiera sprawiła że rower nie pozbył sie mnie jak uwalony przez wściekłego gza koń. Potega trakcji, nieskiego ciśnienia i bieżnika opony na nosie dały o sobie znać. W mało wysublimowany sposób zostałem z powrotem postawiony równolegle do szlaku. Przednie koło wręcz WYCIĄGNĘŁO rower z lekko bocznego ladowania. Ciekawe doświadczenie W skali 1 do 5 5- Śnieg - tak, tak, jak widać na wzdeciach miałem tę unikatową przyjemność pokatać się po sniegu trzeba tu rozpatrzyć dwa aspekty. Śnieg kopny i śnieg ucywilizowany lekko, średnio lub mocno ubity. - Śnieg Kopny. Cóż... To nie 4 lub 5 cali prawdziwego Tłuściocha. Czyli w kopnym śniegu nie ma w zasadzie zadnej różnicy w porówniu do zwykłych opon o cywilizowanej szerokości. Moim zdaniem w skali 1 do 5 dałbym conajwyżej 2. Nie 1 bo jednak jest MARGINALNIE lepiej... -Śnieg ucywilizowany. Im bardziej ubity tym lepiej się jedzie. Jednakowoż najlepiej widać przewagę Twardziocha nad zwykłymi oponami na średnio-lekko lub średnio ubitym śniegu. Tył myszkuje, rzuca się jak wściekły doberman na łańcuchu lub ostatecznie poprostu zapada się a przód w najlepsze toczy się przed siebie. O wiele też łatwiej wyprowadzić rower z bocznego pługa w kopny teren. Ponownie napęd jednobiegowy oraz brak szerokiej napędówki nie pozwoliły w pełni przetestować i docenić pożytków płynacych z szerokiego przodu. Stąd w skali 1 do 5 kolejne 4+ Reasumując... Idea różnokołowców jest fajna ale jak mi się wydaje nie pozwala w pełni poużywać pożytków płynacych z takich samych kół. No chyba, ze rozwijamy idee Prezesa A. i tak jak Guitar Ted wsadzamy w miarę standardowe koła 29 lub 29+ cali do ramy fatbajka. Taki właśnie pomysł, czyli Tłuscioch i 2 komplety kół - klasyczne grubole i 29+ - moze byc jak mi sie zdawa idealnym zestawieniem na wszystko oprócz gór na które jest i bedzie fulasik. Do tego oczywiście pełna kompatybilność SS i biegowa i ponownie wracamy do idei uszycia na miarę ramy która spełni wszystkie owe wymagania... Dla zainteresowanych garść impresji fotograficznych z konwersji Romana oraz kilka landszaftów z jesiennego i zimowego TePeKu... Jesienno-Zimowe Mikoajki Pedalskie w Tripolis - tu podziekowania dla Mareckiego za miłe towarzystwo i termos z herbatą Szacunek... I. PS Jednego zapomniałem dodać. Pomimo dodatkowych niemal 2 kilo na dziobie rower z Twardziochem jest niezwykle skoczny. Z oczywistych przyczyn. Tak duzy balon powoduje większa kompresję a co za tym idzie wyzsze i łatwiejsze wybicie. Wcale nie trzeba się mocno starac aby banyhopnąć powalone drzewko lub pniaczek
  16. IvanMTB

    [ramy karbonowe] poniżej 1 kg

    Kłaniam, Na dystansie 1000 to nie wiem ale na 479.98km wyszło mi 87844 obroty. Jestem tego pewien bo trase robiłem na ostrym kole Czyli na tysiacu kilometrów bedzie około 180-200 tysiecy obrotów... Szacunek... I.
  17. MX z prześwitem 35c? Wolne żarty... No i kolejny pomysł psunabude, bo bez jednobiegowogotowości Szacunek... I.
  18. Hmm... 70-cus kilo dziennie po gorach, dzien-w-dzien... No ja uwazam ze to byl dobry wynik i jakos opierdylanska nie pamietam No ale nie ma co sie licytowac. Fakt-faktem, 800 kilo to ciut optymistycznie na rekreacyjno-krajobrazowo-krajoznawcze kulanie sie Szacunek... I.
  19. Klaniam, 800 kilo w gorach to naprawde aaambitny plan. Na Karpatce, bedac w naprawde dooobrej formie w 7 dni zrobilismy z Graboskim 500 cos. Na dodatek wozilismy tylko male garby, jakoze impra byla w pelni saportowana przez orga i nasze glowne bagaze podrozowaly ciezarowka. Nocleg pod chmurka... Ja jednak podziekuje. Szczegolnie po 7-8 godzinach w siodle, kiedy jedyne o czym czlowiek marzy to oczywiscie rozbijanie namiotu i organizowanie prysznica pod Wodogrzmotami Mickiewicza. W swoim zyciu juz dosc nanoclegowalem sie na partyzanta i harcerza Moze przemawia przeze mnie wygodnictwo ale preferuje solidny nocleg z prysznicem. Starosc nie-radosc 7 dni, czymu nie, ale nie szafowalbym tak entuzjastycznie kilometrami. Poza tym git. Oczywiscie wklada to przyslowiowego klucza nastawnego w moje plany przyszloroczne, ale co sie odwlecze... Poza tym gory to gory Szacunek... I.
  20. Kłaniam, No to mały update o węglowych, tłustych obręczach. HED zajawkowywał wcześniej węglowe obrączki tubeless ready. I są detale na Bajkrumorach. Co ciekawe nie beda dostepne jako same fele, trzeba będzie zaordynowac wraz z piastami lub dosłać swoje piasty, to poskładają... 85mm, 480g... 875 zielonych za kółko. 700 fela, 175 części i robocizna... Szacunek... I.
  21. Poooojechał... No to czekać tylko na wrażenia z użytkowania Szacunek... I.
  22. Kłaniam, Co do wytrzymałości stalowej wykałaczki to bym sie nie bał... Wprawdzie ważę tylko 65kg ale u siebie na sztywno robiłem m.in. takie wynalazki: Tu akurat kolega nie na sztywno ale ja ten próg też pokonałem. Technikę raczej mam spadajacej bryły betonu niż wysublimowana także można Moja rada? Salsa Cromoto - pod 26cali, do tego możliwie szeroka obrecz i oponą 29cali i jedziesz Dlaczego 26-cio calówka? Ano żeby jak najbliżej oryginalnej geometrii 26-cio calowca zostać. Czy sie opłaca? Życie sie nie opłaca, no chyba że robisz coś opłacalnego - kupujesz tanio, sprzedajesz drogo. 2 lata to kupa czasu i można z 10 kilo kaemów spokojnie nakrecić... Szacunek... I.
  23. IvanMTB

    [Galeria] Pokaż Twojego 29era

    A to jest 29-er? Bo nie wygląda Szacunek... I.
  24. IvanMTB

    [rama] full 20" jak geometria

    Prysz bardzo Whyte M109 z serii Marathon. Ścieżkowiec T129 raczej odpadowywuje jakoże brak tam rozmiaru XL a w L-ce podsiodłówka ma 485mm - czyli jeśli sie trzymać Twoich wskazań krótko... Szacunek... I.
  25. Proca-sroca Najważniejsze że główka ramy solidnie wysoka. Czyli faktycznie wygląda obiecujaco pod wzgledem przydatności do Potworowania Szacunek... I.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...