Skocz do zawartości

Odi

Mod Team
  • Liczba zawartości

    3 859
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Zawartość dodana przez Odi

  1. Melduje się użytkownik Juicy 7. Kupiłem nowy komplecik za 850 zł. Waga 903 g przy nieskróconych pancerzach, dla porównania ORO K24 miały dokładnie 100 g mniej. Przebieg jak na razie malutki - 500 km. Początki były straszne - właściwie nie miałem hamulców. Potem przyszedł okres spowalniaczy - kilkadziesiąt km. Ale w końcu się dotarły i hamują jak należy. Bardzo podoba mi się sposób ustawiania zacisku przy pomocy półokrągłych podkładek (jak w klockach od V-brake), jest to naprawdę wygodne. Dzwonienie tarczy przy jakichkolwiek prędkościach nie występuje, zdarzyło się jedynie kilka razy na początku. Mam natomiast inny problem. Tylny hamulec po lekkim zaciśnięciu (tak żeby łagodnie zwalniać) wpada w straszny rezonans, że aż na narządach czuję wibracje i smyranie Towarzyszy temu dosyć głośny dźwięk, jakby pisk. Przy mocniejszym zaciśnięciu problemu nie ma. Też tak macie?
  2. Zapytaj tego sprzedawcę: http://ssl.allegro.pl/show_user.php?search=plur1 U niego kupowałem i wiem, że później też miał te suporty.
  3. Autor co rozumiesz pod pojęciem "przestaje działać". Sam napisałeś, że wszystkie biegi wchodzą, a luzów nie ma. Zdecyduj się. A może okablowanie "przestaje działać"?
  4. Nie jest lekka. 295g, po ucięciu do 350mm 270g I ogólnie jest do d... ale to juz dyskusja do innego tematu.
  5. Proszę nie robić OT. Porównania tych przerzutek przewijały się wiele razy. Poza tym to jest dział TESTY.
  6. Dokręcić co sił w nogach. Po krótkiej gonitwie z prędkością 40-45 km/h powinien zrezygnować. No chyba że Ty wymiękniesz szybciej
  7. Jeżeli masz na myśli pracę płatów siodła na boki to jest to zupełnie normalne. A jeżeli chodzi o co innego to nie wiem o co chodzi
  8. Odi

    [pedaly] Time Z

    Jak już piszesz test to zrób to porządnie. Podaj link do pedałów, cenę, wagę, przebieg jaki na nich wykręciłeś.
  9. Odi

    [pedały Spd] Shimano 520

    puchatek, ale to plastikowe nie służy do regulacji tylko do rozkręcania pedałów w celu serwisowania :lol: I do tego jest specjalny klucz. Tak więc może sam je zepsułeś.
  10. Przejrzałem 10 stron tematu i troche posprzątałem. Przypominam, że jesteśmy w dziale testy więc wyrażamy to swoje opinie o produkcie, a nie piszemy bzdety typu: "właśnie zbieram na to siodło" itp.
  11. Wczoraj jedziemy z bratem rowerami, przejeżdżamy obok spacerującego z wózkiem i psem małżeństwa. Pies duży, ale raczej spokojny z wyglądu. Przejachaliśmy koło nich, brat z tyłu i nagle słyszę: "spie...my". Obracam się, kilka metrów za mną brat ostro nabierający tempa a tuż za nim to bydlę. Gonitwa w terenie z prędkością 40km/h jakieś 200-300m. Brachol już miał gaz wyjęty, ale pies odpuścił. A w ogóle to w takiej sytuacji najchętniej bym zawrócił i tym durnym właścicielom władował cały gaz w ślepia!
  12. Schwefel trochę przyzwoitości hehe Ta sesja to bardziej porno jest Też to gdzieś widziałem i nawet chyba mam na dysku.
  13. Tamat przeniosłem do działu testów, ponieważ zdecydowanie bardziej tu pasuje. Lampke taką posiada mój brat więc też moge coś o niej powiedzieć. Jakość wykonania mogłaby być lepsza, tym bardziej, że cena nie jest jakaś rewelacyjnie niska. Największe moje obawy budzi "zakrętka" lampki (ten przezroczysty, soczewkowy plastik). Sprawia wrażenie bardzo kruchej i łamliwej. Całe szczęście, że wystarczy włożyć baterie, zakręcić i już tego nie ruszać Co do świecenia to jest przeciętne, po diodówce nie można się cudów spodziewać. Moim zdaniem świato mogłoby być trochę bardziej rozproszone bo świeci punktowo.
  14. To dosyć nietypowa sprawa. U mnie była przerwa mniej więcej 1 cm. A może skorupa pękła i się jakoś przesunęła?
  15. Z tymi prętami to norma, też tak miałem.
  16. Ktoś opisywał na forum jak poradzić sobie z odjeżdżającym siodłem. Mianowicie dwie części jarzemka, które trzymają sztycę, nie mogą się stykać. Tak więc pilniczek w dłoń i podpiłuj je na brzegach.
  17. Mam ją ok. rok czasu i powiem że jest świetna Jak ją kupowałem to jeszcze wtedy kosztowała 35zł, ale warto było. Jest nie do zajechania, napychałem ją różnymi rzeczami, lżejszymi, cięższymi i żadnych wyraźnych śladów zużycia nie ma. Śmigałem z nią też sporo w błocie i w takich momentach brakowało wodoszczelności. Wszystko co znajdowało się w saszetce było całkowicie mokre. Daltego jeżeli wybieracie się na błotko czy deszcz, a w saszetce wozicie telefon to radzę dodatkowo włożyć go w jakiś woreczek/reklamówkę.
  18. Bo nie jeździłeś na 16". Wiem z własnego doświadczenia. Też mi się wygodnie jeździło na 18", ale jak przesiadłem się na 16" poczułem różnicę.
  19. Pomyliłeś dział, tu piszemu testy sprzętu. A o tej przerzutce było wiele pisane.
  20. Mój tyłek zdecydowanie odmówił współpracy z SKN-em. 20 dni na nim pojeździłem i nabawiłem się odparzeń. Strasznie twardy, punkty podparcia też dla mnie niewygodne. Jednak muszę kupić coś bardziej komfortowego. Może ktoś chce kupić SKN-a?
  21. Zapewniam Cię że wytrzyma. Ja zrobiłem na nim ponad 16 tys. km w bardzo różnych warunach łącznie z błotem i śniegiem. Był też kilka razy wykręcany i nie było żadnych problemów. Dla mnie ten suport nie ma żadnej konkurencji - bardzo trwały, lekki, tani
  22. Dziś doszła przesyłka z suportem Był w opakowaniu Shimano więc to jednak jest Shimano tylko z włoskiej produkcji. I kolejne miłe zaskoczenie. Przy długości 113mm waży 232g Szczerze polecam ten suport i tego sprzedawcę http://ssl.allegro.pl/item116782508_pakiet...h_shimano_.html
  23. firma: Eubico (Shimano made in Italy) cena: ok. 30 zł waga: 245 g (122 mm), 232 g (113 mm) przebieg: ponad 16 kkm i dałby radę więcej Suport jest wyjątkowo lekki (245g) co zawdzięczamy plastikowym nakrętkom i obudowie. Jest w pełni rozbieralny i w razie czego można nawet wymienić łożyska. Ten suport wstawiono mi w ramę (jeszcze Kalahari 575) w ramach gwarancji po rozpadzie fabrycznego w październuku 2003 r. Nie miałem wtedy pojęcia o rowerach więc wszystko zrobili w serwisie. Jeździłem na tym suporcie do 1 lipca 2006 a więc ponad 2,5 roku - ponad 16 kkm. Między 5-6 kkm coś w nim lekko pukało, ale szybko ustało i dalej mogłem cieszyć się ciszą Po 16 kkm nadal kręcił się gładko i cicho lecz niestety z powodu wymiany napędu musiałem go wymienić bo był za długi. Kupiłem Alivio i jestem moco rozczarowany, w ogóle nie ma co porównywać. A kolejny Eubico jest już w drodze do mnie Można go kupić tutaj.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...